498 odpowiedzi na ten temat

[Zwyrol]

Pożywka dla hejterów, GOW ma średnią poniżej 8.

http://www.gameranki...sion/index.html

http://www.metacriti...f-war-ascension

[ACZ]

nie ma, na mecie jest w tej chwili 23 recek i srednia wynosi w tej chwili 80%.
w kazdym bądź razie to upadek serii, bo kazda pelnoprawna czesc przebijala 90%. moj marcowy zakup tego tytulu przekladam na pozniejszy termin.

[Kradziej]

Ja stawiam, że po prostu krytyka growa się rozwinęła od tego 2010 roku, a gra jest co najmniej na poziomie GoW3. Choć żadnych recek nie czytałem/widziałem jeszcze, więc to taki wstępny pomysł.

Warto też dodać znudzenie serią (jakby nie patrzeć to szósty God of War) i fakt, że dopiero co dostaliśmy dwa znakomite slashery (DmC oraz Reveangence). GoW to niekoniecznie skillowy slasher, a bardziej bombastyczna gra akcji, ale tak czy siak, porównania z nimi nie uniknie i na ich tle widać, że system walki ma dość biedny.

Jestem ciekaw, jak sobie poradzi multiplayer.

Ten post był edytowany przez Kradziej dnia: 07 marca 2013 - 20:51

[Zwyrol]

nie ma, na mecie jest w tej chwili 23 recek i srednia wynosi w tej chwili 80%.
w kazdym bądź razie to upadek serii, bo kazda pelnoprawna czesc przebijala 90%. moj marcowy zakup tego tytulu przekladam na pozniejszy termin.

Niektórzy narzekają na mało epickie walki z bossami względem trójki, a ogólna tendencja jest taka, że gra jest odtwórcza. OD pierwszej części ciągle to samo, dla mnie to akurat żadna wada. Od tej serii nie oczekuję rewolucji, bo sprawdzona formuła nie nudzi mnie w ogóle.

[BeSOS]

Juz pre-recka na ign mowila ze gra nie spelni nadziei...a demo tylko to potwierdzilo. Nie kupuje szrota, chyba ze stanieje do 80 zl a w lato nie bedziebtradycyjnie gierek do wrzucenia do czytnika.

[psxfan]

seria potrzebuje nowej postaci, nowego silnika(fizyka i animacja!!!), dalej tego tak nie można ciągnąć

Zagrać zagram bo na pewno nie jest to gra średnia ani słaba chodzi po prostu o to że nawet na takim poziomie potrafi przyjść wyczerpanie materiału

[Kradziej]

Prosta sprawa: zmieniamy mitologię i trochę mechanikę. Do tej pory i tak mitologia grecka była przez twórców (w większości sytuacji) traktowana tak, jakby odbiorca był nieznającym jej w najmniejszym stopniu ciołkiem, bo wszędzie pełno wytłumaczeń. Nie powinno być problemu z posłużeniem się jakąś bardziej egzotyczną mitologią.

Można też pójść na łatwiznę i zrobić grę o wikingach ;p

Ten post był edytowany przez Kradziej dnia: 08 marca 2013 - 22:30

[Spuczan]

Zagrać zagram bo na pewno nie jest to gra średnia ani słaba chodzi po prostu o to że nawet na takim poziomie potrafi przyjść wyczerpanie materiału

Myślę, że to już ostatni dzwonek. Na pewno zagram ale kolejna część z Kratosem uganiającym się za tymi samymi bóstwami nie będzie już ciekawa.

[Travis]

powinni go zabić na koniec lub kolejne części wydawać z jeszcze większym odstępem czasowym ale wtedy to i tak by narzekali że za długo czekali.

[Texz]

Powinni zrobić jakiego mindfucka, że Kratos wcale nie był kiedyś młody i w Sparcie, tylko był zlepionym z gliny or something prototypem człowieka - pierwszą istotą człekokształtną i od tego zacząć, a później zrobiono mu pranie mózgu. Dowiaduje się o tym od Ateny po końcówce w trójce i dostaje zadanie przejścia do świata duchów i dusz, aby walczyć z największymi tyranami greckiego świata, aby w 3 świątyniach przelać swoją krew, odkupić winy i przywrócić świat do czasów z przed jak wszystko zaczęło się yebać, z tym że nowy świat miałby być stworzony bez bóstw i bogów, gdzie człowiek byłby kowalem własnego losu. Na koniec przechadzałby się incognito po nowym świecie w Jerozolimie, a w tle widać byłoby jak jakiś ubrany w szatę człowiek przemawia i byłoby nawiązane do Jezusa itp. itp. itp. mogą to fajnie rozegrać - gdyby chcieli

[Spuczan]

To ja już wolę żeby go zabili.

[Druciak]

Może najpierw zagrajcie w trójkę zamiast pisać takie posty.

[Schrodinger]

ja czekam na god of wara gdzie glownym zlym bylby jezus i jego mafia !!! to by bylo cos

[Texz]

Może najpierw zagrajcie w trójkę zamiast pisać takie posty.

Ktoś na tym forum jeszcze nie ma za sobą trójki?

[Kradziej]

Ja. Właśnie skończyłem dwójkę. warto wspomnieć, że w jednej z końcowych scen jest odniesienie do trzech króli wędrujących do Jezuska

[psxfan]

wiecie co powinni zrobić w gow4, skoro nie boją sie przedstawić Kratosa który przypomina trochę Jezusa na krzyżu, to może niech pójdą w te stronę. Kratos umarł tak, panowanie bogów greckich dobiegło końca ale nastało panowanie Boga bogów:) który ma wroga Szatana i Bog postanawia zbawić kratosa w zamian, on musi zejść do piekła zabić szatana a przy okazji ocalic swoja rodzinę

Było by epicko co myślicie?

Ja. Właśnie skończyłem dwójkę. warto wspomnieć, że w jednej z końcowych scen jest odniesienie do trzech króli wędrujących do Jezuska

Poważnie?

Ten post był edytowany przez psxfan dnia: 12 marca 2013 - 01:28

[Nyjacz]

Po co się łudzić, że którykolwiek God of War będzie oparty na religii chrześcijańskiej? No, chyba że to nie na seriosława.

[psxfan]

No fakt, mogło by to urazić zbyt dużo ludzi

[Matt]

Przepraszam, że tak nieśmiało zapytam, ale... czy tylko ja w to teraz gram?! Nie jest źle z tą gierką, ale to ciągle TEN SAM God of War w którego trzaskam od 2004, czy tam któregoś roku! Kratos ten sam, ciosy te same (jest kopnięcie i podnoszenie planowo porzuconych na levelach broni - wow, inowacja 2013!), minigry te same, napierd.alanie hadeso-olimpijczyków wygląda znajomo i w ogóle to taki God of War 3 na sterydach. To także ostatnia gra, w której toleruję jeszcze ostrza na łańcuchach - więcej tego nie strawię. Ze wszystkich slasherów 2013 roku, których kupiłem dotąd cztery, GoW:A zajmuje zgodnie z prognozą ostatnie miejsce. Nie ma pierdo.lnięcia DmC, nie ma szaleństwa i hiper skillu MGR:R. Jest za to najlepsza dostępna na PS3 oprawa wizualna, a Kratos to jednak ciągle fajny i zimny kawał zabójcy.

Ten post był edytowany przez Matt dnia: 16 marca 2013 - 20:44

[Kazuo]

Przeszedłem jedynkę, dwójkę, trójkę i coś tam nadgryzłem na PSP, ale nigdy tak naprawdę nie mogłem się przekonać do tej serii. Zarówno jako action-adventure jak i slasher (jak kto woli) wypada dosyć przeciętnie, a jedyne co w moich oczach ratuje tą serię to nieziemska oprawa wizualna (piękny, monumentalny wręcz design lokacji included) oraz epickie walki z bossami. To co z kolei najbardziej mnie zawsze rozwalało to fakt, że każda kolejna część jest tak bardzo podobna do poprzedniej - na próżno szukać tu innowacji czy choćby krzty oryginalności. GoW III skończyłem w bólach i obiecałem sobie wtedy, że jeżeli kolejna część dalej będzie stanowić odcinanie kuponów, to jej nie kupię. No i tym sposobem na Ascension mam totalnie wyebane, bo nie jara mnie po raz enty napierdzielanie łańcuchami, walenie tych samych, oklepanych combosów i dobijanie przeciwników qucik time eventsami. Do japońskich rozwalanek ta seria nigdy nie miała startu.

[Texz]

Zanim ściągnęło mi się demo, w łapkach trzymałem już pełną. Tur story. Co za świat, co za czasy...

[Kradziej]

Ja pewnie ogram w czerwcu/lipcu, czyli po maturach. W zeszłym tygodniu skończyłem praktycznie back-to-back dwójkę i trójkę, a na PSP czeka Ghost of Sparta, więc przyda mi się trochę odpoczynku od serii.

Czytałem sporo o Ascension w sieci i opinie są bardzo podzielone. Jedni twierdzą, że zagadki są najlepsze w całej serii, inni, że niekoniecznie. Niektórzy bardzo chwalą system walki za sporą ilość opcji, inni twierdzą, że jest beznadziejny, a zróżnicowane bronie zastąpione magią to słaba sprawa. Z tym ciężko się nie zgodzić, bo o ile w GoW2 mieliśmy trzy bardzo różne narzędzia mordu, tak w trójce dostaliśmy trzy bronie łańcuchowe i rękawice (zresztą takie same, jak w Chains of Olympus).

Dochodzi też kwestia fabuły - tej praktycznie brak. Choć może to dobrze, bo to, co otrzymaliśmy pod koniec GoW3 ciężko było zdzierżyć.

[Matt]

No dobra, boys and girls - wbiłem platkę. O ile w DmC zajęło mi to ponad 70 godzin (a wraz z calaczkiem - kolejnych 30), tak nową przygodę Kratosa idzie rozgromić w dosłownie 2-3 wieczory. I to rozgromić na maksa, wyciskając z niej wszystkie soki. Gra, jak mi się nie podobała, tak mi się nie podoba - napchano tu co prawda od groma epickich akcji, w których Kratos to pixel, a walące się na głowę (tudzież odbudowujące się) kolosalne mury stanowią pierwszy plan, ale ja nie epickich akcji szukałem, a solidnego napierda.latora! Drogi bracie, siostro i debeefie - jeśli grałeś w GOW 1-2-3-CoO-GoS to tutaj znajdziesz DOKŁADNIE to samo. Trybu multi nawet nie tknąłem, bo to porażka na całej linii system walki jest za słaby i za mało złożony na dobre multi. Musiałem jedynie odpalić tutorial online, aby łyknąć stosowne trophy.

Internet płacze, że 28 chapter (Trial of Archimedes) jest totalnie i nierealnie trudny, a główny twórca gry już zapowiedział na twitterze, że wypuści patch dla ciotasków. Trial trzeba przejść na poziomie Hard, bo jest trophy za ukończenie całej gry na Hard, ale ktoś tu popadł w skrajność i nie pamięta już naprawdę trudnych gier. Po oswojeniu się ze schematem, jak atakują Gorgony, Satyry, Syreny, Amazonki, Czarownicy, Centaur i te takie przerośnięte posągi, trial jest do rozwalenia w 10 minut. Jedyny minus, to brak checkpointa pomiędzy kolejnymi falami przeciwników (a tych jest bodajże 5) oraz minimalne szanse na odnowienie utraconej energii (bo ta wypada tylko z tych dwóch amazonek i zioma centaura). Tak więc podsumowując - come on, pierwszy boss w Ninja Gaiden na poziomie easy jest 100x trudniejszy, niż cały ten trial of archimedes.

GoW:A właśnie posadziłem na ebay. Może odzyskam z 70-80% kasy, bo tytuł popularny i póki co - świeży. Aha, to pierwszy GoW, w którym nie ma challenge'y! Moim zdaniem Trial of Archimedes jest takim challengem, w dodatku dostaje się gold trophy za jego przejście!

Masa tu też glitchy i błędów. Kolega zebrał wszystkie artefakty i nie dostał za nie gold trophy (ostatnie brakujące do platyny). No i teraz mi tu płacze

Nie polecam GoWa w pełnej cenie! Zwłaszcza polskiej cenie!

[twilitekid]

Gra, jak mi się nie podobała, tak mi się nie podoba

Nie polecam GoWa w pełnej cenie!

wbiłem platkę

Nie widzę tu logiki...

[Matt]

Platyna - a to, czy gra jest fajna - do dla mnie dwie różne rzeczy

[twilitekid]

Ale jak Ci się gra nie podoba, to po co marnować na nią czas?

No chyba, że piszesz gdzieś recenzje, a ja o tym nie wiem

[Matt]

Chcę skompletować 6 platyn z sześciu GoWów, żeby powiedzieć kiedyś dziecku "tak, tata w to wszystko grał i najmniej podobała mu się ostatnia część" Mam jeszcze do wbicia dwa dzbany w GOW II - a za cholerę mi się nie chce tej nudy ponownie odpalać

[Kazuo]

Nigdy w życiu nie zrobiłbym platyny w grze, która nie byłaby tego warta. To jak wp*erdalanie na siłę jedzenia, które ci nie smakuje i jeszcze proszenie o dokładkę.

[Texz]

Drogi bracie, siostro i debeefie - jeśli grałeś w GOW 1-2-3-CoO-GoS to tutaj znajdziesz DOKŁADNIE to samo.

I o to w tej grze od samego początku chodziło. Wczoraj ją przeszedłem i gram jeszcze raz. Inne gierki poszły w odstawkę.

[Matt]

Ja wróciłem do dwójeczki (dwa złote trofea i platyna to coś, nad czym zawsze się pochylę) i jestem zachwycony! Gra się o niebo lepiej, płynniej i przyjemniej niż w Ancension! Jeśli na PS4 Sony zechce zremasterować klasyki w fullHD - biorę bez popitki Texz, czy Tobie finał też cholernie kojarzył się z Hydrą z jedyneczki?