Gram sobię w plusową darmoszkę i coś jak z Gravity Rush niby fajne, ale dłużej grać się nie chce...

Soul Sacrifice
#91
Napisany 01 stycznia 2014 - 22:47
#92
Napisany 01 stycznia 2014 - 23:12
ja już tak miałem po demku
#93
Napisany 02 stycznia 2014 - 04:11
Deb mi wspominał o tej gierce. Skoro odpowiada za nią Keiji Inafune, to będę musiał kiedyś sprawdzić. Ale to dopiero za jakieś 4 lata, jak kupię vite.
#94
Napisany 02 stycznia 2014 - 09:44
Ja też mam ochotę sprawdzić tę gierkę, ale nie wiem czy taki ciężki klimat, jaki widać na gameplayach będzie mi pasował. Na razie gierka jest zainstalowana i czeka na swoją kolej.
#95
Napisany 04 stycznia 2014 - 01:42
#96
Napisany 04 stycznia 2014 - 10:31
Deb mi wspominał o tej gierce. Skoro odpowiada za nią Keiji Inafune, to będę musiał kiedyś sprawdzić. Ale to dopiero za jakieś 4 lata, jak kupię vite.
Twoje klimaty...a vitkę mając plusa można już w ciemno brać
#97
Napisany 04 stycznia 2014 - 10:38
#98
Napisany 04 stycznia 2014 - 19:27
To już sam nie wiem. Z Vitą mi się nie spieszy, tym bardziej, że gier, które naprawdę by mnie interesowały, w zasadzie na tej konsolce nie ma wcale (gdzie jakieś RE? DMC? FF? SH? cokolwiek?). Ale. Jak w kiedyś kupię, to z ciekawości i tak sobie sprawdzę te Soul Sacrifice.
#99
Napisany 04 stycznia 2014 - 19:32
Z ciekawosci zerknalem sobie na forum PE, gdzie w giereczki gra tak na oko z milion osob wiecej niz u nas i tam opinie sa calkiem przychylne. Demo wielu graczy odrzucilo (w tym mnie), ale podobno calak jest niczego sobie i mozna urzadzac zbiorowe wypady na potworki. No nic, skoro dawali za darmo (w cenie abo) to zassalem, ale kiedy/czy odpale - zobaczymy Na cene nie bede narzekal
#100
Napisany 04 stycznia 2014 - 20:21
#101
Napisany 11 lutego 2014 - 16:02
Mam nabite 4h póki co, ciągle ogarniam co gdzie i jak. Fabuła mnie mało jara, ale walka fajna, nawet bardzo.
#102
Napisany 25 lutego 2014 - 09:55
Odpaliłem wczoraj Soul Sacrifice. Pierwsze wrażenie całkiem przyjemne - może nie za bardzo przepadam za taką stylistyką, ale graficznie jest całkiem fajnie. Potem przyszedł czas na rozgrywkę i tu mnie poskładało. Zupełnie nie wiedziałem co się dzieje. Potem jakaś gadająca książka, jakaś dziwna mechanika, zero wprowadzenia - po pierwszej walce myślałem, że tego nie ogarnę, ale to na szczęście była tylko walka wstępna Potem przeszedłem dwie walki fabularne i już zaczynam powoli łapać co tutaj się wyprawia, ale jeszcze trochę przede mną. Na razie zapowiada się, że może być całkiem nieźle
#103
Napisany 02 marca 2014 - 20:31
Pograłem następnych kilka godzin i w końcu zacząłem ogarniać co i jak.
Ogólnie rzecz biorąc gra potrafi wciągnąć. Szczególnie szczęśliwi będą Ci, którzy uwielbiają spędzać czas nad testowaniem różnych broni, łączeniem przedmiotów i dopieszczaniem swojej postaci do granic możliwości, bo ilość rzeczy, które można modyfikować jest ogromna. Mamy tu całe mnóstwo przedmiotów do wykorzystania w walce (do każdej wybieramy 6 z nich), możemy je ze sobą łączyć, dodawać żywioły, czy podnosić ich poziom. Poza tym mamy możliwość wybierania sobie kompanów do walki lub też grac z ludźmi z sieci, a także dobierać odpowiednie boosty wybierając odpowiednie znaki / tatuaże dla naszej postaci. Jest tego tyle, że na początku można się nieco pogubić Cała ta mieszanka sprawia, że do jednej walki można podchodzić na wiele różnych sposobów z zupełnie innym zamiarem taktycznym. Pod tym względem gra z pewnością nie zawodzi.
Sama walka też wypada nieźle. Wszystkie pojedynki toczą się na zamkniętych mapach, które pod względem graficznym są przyjemne dla oka, choć na Vicie w ruchu prezentują się nieporównywalnie lepiej.
Oprócz własnych czarów i umiejętności mamy do dyspozycji jeszcze pomocnika, który niejednokrotnie pozwala uratować nam tyłek w walce oraz bronie/czary, które należy używać z rozwagą, bo możemy użyć ich tylko określoną ilość razy. Miałem przypadek, że przy walce z bossem tuż przed jego śmiercią skończyły mi się wszystkie dostępne i musiałem poświęcić swoją postać, żeby skończyć tę walkę Przeciwnikami są zwykle dziwne gluty i maszkary - typowo japońskie dziwactwa, które na pewno nie wszystkim podejdą do gustu.
To co boli mnie najbardziej w tej grze to zupełny brak eksploracji. W zasadzie tylko wybieramy misję, którą chcemy aktualnie podjąć i zostajemy przeniesieni na arenę, gdzie toczymy walkę. Potem czytamy kilka stron tekstu, które "popychają fabułę" do przodu i tak w kółko. Pod tym względem jest rozczarowująco. Póki co wciągnąłem się i wydaje mi się, że niektórym taki rodzaj rozgrywki może pasować do handhelda, bo można rozegrać misję poświęcając na nią 5-10 minut i odłożyć grę na bok, ale w ogólnym rozrachunku jest to dla mnie spora wada i nie wiem czy takie walczenie w kółko na arenach nie okaże się z czasem zbyt monotonne. Dużo zależy od tego, czy gra w dalszej części będzie wciąż potrafiła czymś to rekompensować.
Ten post był edytowany przez Dixi dnia: 02 marca 2014 - 20:35
#104
Napisany 31 marca 2014 - 10:13
Dawno tu nie pisałem, a dalej męczę tę gierkę Widzę, że wcześniej zastanawiałem się, czy powtarzające się lokacje i potwory będą potrafiły przyciągnąć do konsoli na wiele godzin - okazuje się, że tak, bo możliwość rozwoju postaci jest świetna (choć wymaga lekkiego grindu, żeby uzyskać dostęp do niektórych broni czy pieczęci). Gra wciągnęła tak bardzo, że postanowiłem wbić w niej platynkę, choć ostatnio miałem mocne chwile zwątpienia i myślałem, że rzucę ją w pizdu
Kryzysowym momentem okazała się walka w jednym z paktów, gdzie trzeba było stawić czoła dwóm Illecebrom, a są to wyjątkowo przebrzydłe kreatury - korzystają z kilku żywiołów i potrafią między innymi spetronifikować naszego bohatera i tym samym bezkarnie go obijać.
Zaczynając grę postanowiłem, że pójdę w postać full attack, bo myślałem, że zadawanie ogromnych obrażeń będzie najskuteczniejszą bronią do rozwalenia kolejnych przeciwników. Ta walka pokazała mi jak bardzo się myliłem. Praktycznie zerowa obrona sprawiała, że byłem postacią na 1 hita dla poważniejszych przeciwników Postanowiłem więc przejść ten pakt w 4 osoby, grając razem z randomami przez neta - bo zupełnie nie widziałem szansy na rozwalenie ich w walce solo. Po około 10 próbach z róznymi ludźmi udało się w końcu zakończyć ten pojedynek zwycięsko. Niestety szkopuł w tym, że aby w całości skończyć pakt wraz z innymi walkami, trzeba było pokonać to dziadostwo 2 razy. I tu zaczęły się schody
3-4 dni prób nie dały żadnego efektu, wszyscy internetowi pomagierzy padali jak muchy (pomimo maksymalnego poziomy doświadczenia), a ja powoli trafiłem wiarę, że w ogóle uda mi się je pokonać
Ostatecznie udało mi się zebrać porządną ekipę i wspólnie pokonaliśmy je po raz drugi. Był to chyba moment największej euforii w tej grze i już czułem smak platyny
gdy okazało się, że pominąłem jedną walkę i przez to ... muszę zmierzyć się z nimi jeszcze raz
Myślałem, że zaraz zapłaczę nad własną głupotą
I tu przyszło pytanie, czy dalej próbować kolejne 3-4 dni, żeby zebrać ogarniętych ludzi, gdy dodatkowo czeka mnie 10 kolejnych walk do skończenia wszystkich paktów, a nie wiadomo, czy na którejś też się nie zatnę, więc zastanawiałem się, czy nie skończyć już w to grać. Jednak uparłem się, że platyna wpadnie, bo ta gra jak mało która jest warta poświęcenia jej trochę godzin. Postanowiłem dać sobie ostatnią szansę, wygrindować odpowiednie pieczęcie i zmienić build postaci z full attack na full defense. Ogólnie zmiana buildu postaci zajęła mi może z 15 godzin, ale efekt był natychmiastowy i skończyło się, że trzymając w jednej ręce kubek herbaty rozwaliłem ten problematyczny pakt walcząc solo
Reszta też poszła jak z płatka. To tylko mnie utwierdziło mnie w przekonaniu, że to świetnie zaprojektowana gra, gdzie sam poziom postaci nie ma ogromnego wpływu na moc naszej postaci, a raczej wykorzystywane przedmioty i sposób grania - każdy powinien odnaleźć build, który pasuje pod jego styl.
Tak więc wróciłem na platynowe tory, zostało mi jedno trofeum za wbicie 99 levelu jednej ze stron, co nie jest trudnym zadaniem. Powalczę jeszcze z 2 godzinki i wpadnie platynka Samo wbicie platyny możliwe jest w około 30-40 godzin, choć mi zajmie to około 65 godzin. Gra może na początku wydawać się trochę mało atrakcyjna i dziwna, ale warto dać jej szansę, bo na naprawdę sporo do zaoferowania.
tl;dr
Było trochę problematycznie, ale wróciłem na właściwe tory i będzie platyna. Gra jest świetna 9.5/10
#105
Napisany 31 marca 2014 - 11:12

#106
Napisany 15 kwietnia 2014 - 16:50
#107
Napisany 01 października 2014 - 18:55
Orientujecie się jak wygląda teraz sprawa gry po sieci? Nie, że multi jest dla mnie niezbędne, a nie chcę marnować NetworkPassa.