255 odpowiedzi na ten temat

[Pious]

W tym Marianie brakuje jakiegokolwiek sensu zbierania tych monet. Nie wiadomo po co jest ten licznik. Gdyby nie było tylu monet, grałoby się tak samo.

Swoją drogą, ktoś zebrał 100% dużych monet? Powoli to robię, ale jakoś nie mogę się wciągnąć jak w poprzednie części. Zbieram kilka dziennie i mi się odechciewa. Tryb Coin Rush to dla mnie kompletna porażka. Nie przepadam za tego typu trybami, ale tutaj wybitnie. 1 życie i od nowa 3 plansze. W tej grze się ginie czasem co chwilę, a lecieć 3 plansze, żeby dostać 1000 monet do licznika? Jak do tej pory uzbierałem 50tyś monet w sumie i zachodzę w głowę jak można uzbierać milion.

[ACZ]

W tym Marianie brakuje jakiegokolwiek sensu zbierania tych monet. Nie wiadomo po co jest ten licznik. Gdyby nie było tylu monet, grałoby się tak samo.

mialoby to sens, gdyby 3ds mial osiagniecia.
np. "zbierz 10.000 monet przy jednym posiedzeniu z grą".
od razu gra bylaby miodniejsza.

[Tawotnica]

W tym Marianie brakuje jakiegokolwiek sensu zbierania tych monet. Nie wiadomo po co jest ten licznik. Gdyby nie było tylu monet, grałoby się tak samo.

Swoją drogą, ktoś zebrał 100% dużych monet? Powoli to robię, ale jakoś nie mogę się wciągnąć jak w poprzednie części. Zbieram kilka dziennie i mi się odechciewa. Tryb Coin Rush to dla mnie kompletna porażka. Nie przepadam za tego typu trybami, ale tutaj wybitnie. 1 życie i od nowa 3 plansze. W tej grze się ginie czasem co chwilę, a lecieć 3 plansze, żeby dostać 1000 monet do licznika? Jak do tej pory uzbierałem 50tyś monet w sumie i zachodzę w głowę jak można uzbierać milion.

Ja zebrałem, dostaje się:

Spoiler

gwiazdki do sejwa

Co do coin rush, to może coś źle robisz, że tylko 1000 monet do licznika dostajesz, bo zazwyczaj poniżej 10k się tam nie schodzi. No, ale ja resetuję jak mi się nie uda wskoczyć na flagę. To jest najgorsze jak trafią się dobre plansze i nie uda się podwoić wyniku, fufufufu

[Kaz]

W tym Marianie brakuje jakiegokolwiek sensu zbierania tych monet. Nie wiadomo po co jest ten licznik. Gdyby nie było tylu monet, grałoby się tak samo.

Swoją drogą, ktoś zebrał 100% dużych monet? Powoli to robię, ale jakoś nie mogę się wciągnąć jak w poprzednie części. Zbieram kilka dziennie i mi się odechciewa. Tryb Coin Rush to dla mnie kompletna porażka. Nie przepadam za tego typu trybami, ale tutaj wybitnie. 1 życie i od nowa 3 plansze. W tej grze się ginie czasem co chwilę, a lecieć 3 plansze, żeby dostać 1000 monet do licznika? Jak do tej pory uzbierałem 50tyś monet w sumie i zachodzę w głowę jak można uzbierać milion.

Ja gierkę grałem kilka miesięcy i w końcu ukończyłem na 100%. Nie ma co grać na siłę i męczyć wszystkiego. Grałem raz na kilka dni i miałem dużo funu. Wszystkie duże monety zebrałem i nie było jakiegoś większego z tym problemu, zazwyczaj za pierwszym razem miałem wszystko, ewentualnie od razu za drugim podejściem.

Jedyny problem to znajdowanie sekretnych wejść w niektórych planszach które odkryją nam nowe ukryte plansze.

Jeśli chodzi o coin rush to do zdobycia masz 30 tysiecy monet, nie tysiac. Pamiętaj że jak na końcu planszy wskoczysz na szczyt flagi to twoje punkty się podwajają. Jeśli w pierwszej planszy nie skaczesz na szczyt to praktycznie od razu lepiej walic reseta ;]

[Pious]

Właśnie dlatego leję na ten cały Coin Rush. Nie lubię takiego powtarzania bez powodu. Zajrzę na jedeen z tych guidów do 30tyś monet i wklepię jak najszybciej bańkę i tyle. Ten tryb kompletnie mnie nie kręci, bo praktycznie nic nie daje.

[Pious]

Do 31 stycznia jest do pobrania darmowe DLC. Trzeba sprawdzić, ale na razie sklep przechodzi konserwację.

[Texz]

Mapki z SMB1 i SMB3. Nieźle.

[Godot]

Kusi mnie ten Marian. Zwłaszcza, że jest duża szansa na kurzenie się 3DSa po zmasterowaniu 3D Landa. Jak mi wypali interes to sobie zrobię prezent. "Legalnych" pieniędzy jednak nie chcę na to tracić

[drAKul]

Bardzo dobra platformówka. Z kasą przydałby się większy sens ala Warioland, ale pozatym to bardzo wysoki poziom wykonania. Super Mario SriDi Land jest oczywiście lepszy i NSMB 2 to nie jest aż taki must have, ale i tak niszczy w zasadzie każdą platformówkę nie robioną przez N. Ode mnie 8,5.

[Kaxi]

Kusi mnie ten Marian. Zwłaszcza, że jest duża szansa na kurzenie się 3DSa po zmasterowaniu 3D Landa. Jak mi wypali interes to sobie zrobię prezent. "Legalnych" pieniędzy jednak nie chcę na to tracić

Ja już masz kupować cokolwiek innego niż must-have'y, to jest szereg gier które można wziąć zamiast nsmb2. i to taniej.

[Pious]

Bardzo dobra platformówka. Z kasą przydałby się większy sens ala Warioland, ale pozatym to bardzo wysoki poziom wykonania. Super Mario SriDi Land jest oczywiście lepszy i NSMB 2 to nie jest aż taki must have, ale i tak niszczy w zasadzie każdą platformówkę nie robioną przez N. Ode mnie 8,5.

E tam, gra jest dobra rzeczywiście, ale do samego końca nie daje frajdy. Nie wiem, czy tylko ja tak miałem, ale grając w to po prostu grałem, nie bawiłem się zbyt specjalnie. Zawsze Mariany maksowałem od razu, a tu robię to bardzo powoli. Fallblox dał mi dużo więcej frajdy. Marian jest dopracowany, ale jest identyczny jak reszta serii, a jako, że nie lubię klimatu serii New za bardzo to i odbiór jest średni. Brakuje mi też multi tutaj, bo najlepiej gra się w wersję na Wii dzięki multi właśnie.

Gierka jest fajna, bo w zasadzie nie skopali tu nic za bardzo. Niestety seria wymaga już odłożenia na półkę, bo zaczęła męczyć.

Ten post był edytowany przez Pious dnia: 28 listopada 2012 - 10:42

[Tawotnica]

fajniejsze to darmowe DLC na podstawie starych brosów niż te płatne

[Texz]

E tam. Fajniejsze od tych w grze...

[ramzes64]

darmowe DLC jest fajne - nawet troszke wczoraj pogralem.

ale kurde z braku laku WiiU i NSMB.U - postanowilem przejsc NSMB Wii w singlu (wcześniej gre ukończyłem 2 i pół raza w co-opie). Także teraz sam.

No i po kilku dniowym graniu w NSMB Wii, wczoraj grając na 3DS w NSMB.2 machnąłem podczas skoku konsolką aby przedłużyć skok (a na 3DS tak nie można i konsolka mi się prawie zamknęła)

także w dwie takie same/podobne (ale inne jednak) gry grać nie można. Bo się człowiek gubi

[Tawotnica]

ostatnia runda DLC zapowiedziana. Impossible Pack in my veins! Takie plansze to ja rozumiem:

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 21 grudnia 2012 - 19:02

[cybercotlet]

Właśnie pykam i mam już ponad 10h na liczniku więc mogę coś powiedzieć. Na temat hejtu Pious'a szkoda się w ogóle wypowiadać
  

Może najpierw te negatywne:
- okropna muzyka: w każdym levelu są te głosy/podśpiewki, co ciężko wytrzymać
- nieciekawe wykorzystanie 3D: włączając slider rozmywa się tło a postacie stają się bardziej wyraziste, ale dużego efektu głębi to nie dodaje, elementów wykorzystujących trójwymiar w designie levelów na razie nie spotkałem
- przewidywalnie poukrywane medale: nie wiem czy mam po prostu dobrą intuicję wyrobioną graniem 15 lat w mariany, ale bardzo często jak mam wrażenie "o, do tej rury da się wejść i będzie tam medal" to się to sprawdza. Na razie 3 światy skończyłem, więc wiadomo że jest prosto, po kolejnych światach oczekuję zwyżki formy

Generalnie jest dokładnie to czego się spodziewałem po zapowiedziach. Na pewno bardziej mi odpowiada niż NSMB i NSMB Wii, bo mam większą motywację do zbierania każdej monety. Złote kwiatki, przeciwnicy i bloki nadają grze własnego charakteru, powrót P switchów i liścia dodatkowo urozmaicają rozgrywkę.

Większość medali jest tak jak wspomina Tawot ale jest kilka naprawde dobrze schowanych. Do których potrzebowałem podpowiedzi. A co do plumkającej muzy to akurat mi ona nie przeszkadza - imo ma swój urok

Fakt, NSMB2 wygląda jak mod fanowski, ale levele są w przeciwieństwie do jedynki świetnie zaprojektowane. Domy strachu i armaty to najwyższa półka platormówek imo. Jedynie boss-fighty są mierne, do reszty nie mam zarzutów. Przy żadnej planszy się nie nudziłem, brakuje mi z 3-4 lv do kompletu i paręnaście medali do zebrania. Dużo lepiej mi się gra w takie 'wtórne' Mario niż np.: w RO, bo mniej bazuje na metodzie prób i błędów czy pamięciówkach a bardziej wymaga od gracza dobrego oka do jakiejś ukrytej szczeliny w którą wciśnie się tylko mini mario czy wysokiego miejsca do którego dotrzesz tylko szopem. Mimo wielu oczywistych niedociągnięć jest to wciąż platformówka z najwyższej półki. Nawet argument, że jest za krótka można chyba odrzucić. Przejście i wymasterowanie ~90% leveli zajęło mi paręnaście godzin, a na liczniku monet mam nieco ponad 100k. W coin rushu średnio wyciągam 5k za jednym przejściem, więc jeszcze spooooro czasu spędzę w pogoni za hajsem Można by to uznać jako sztuczne przedłużenie rozgrywki, gdyby nie to, że przechodzenie nawet po raz n'ty tego samego levelu próbując wymaksować ilość monet sprawia masę frajdy. Ja nie żałuję rzucenia się na NSMB2 jak bażanty na słoninę. Swoją drogą chora sytuacja, że gry w DD kosztują w Japonii więcej niż retail.

Tutaj się w całości zgadzam jedyne co mógłbym dodać to to, że ukryte przejścia są za bardzo pochowoane i naprawdę trzeba mieć do niektórych dużo szczęścia żeby je znaleść. Sporą część musiałem podejrzeć na yt (mięczak) bo nawet skakanie wzdłóż i wszerz nie dawało efektów

 

IMO czepianie się Grega i Piousa w tym temacie imo chyba nad wyrost chociaż pewnie 3 lata temu mogło to wyglądać na odcinanie kuponów. Tak czy siak dzisiaj to dalej jest to must have dla platformówkowych zj**ów

 

Taa wiem, że odpisywanie na posty sprzed 3 lat jest