To jedno, a drugie że możesz je zapisać do czytania offline. Przy okazji, jego twórca, Marco Arment, prowadzi ciekawy blogChodzi o to, ze mozesz czytac artykul jak ksiazke?
http://www.marco.org/
i podcast
http://5by5.tv/buildanalyze/76
To jedno, a drugie że możesz je zapisać do czytania offline. Przy okazji, jego twórca, Marco Arment, prowadzi ciekawy blogChodzi o to, ze mozesz czytac artykul jak ksiazke?
kazdym ipadem wyciagnietym z pudelka mozesz sobie co najwyzej du.pę podetrzec, bo tez nie jest gotowy do pracy.Niemalże wszystkie Androidy po wyciągnięciu z pudła nie nadają się do używania.
na początek Safari. Owa przegladarka na iOSie nie ma kart, a jedynie okna, mozna otworzyc iles tam okien. Aby przejsc do kolejnego okna nalezy pacnać ikonkę otwartych okien. gdy pacniemy znika nam strona ktora przegladamy i pojawia sie strona z otwartymi oknami. tak wyglada surfowanie na kilku stronach rownoczesnie.
Podpisuję się. Jeżeli chcesz zaoszczędzić i przetestować iPada to bierz tanio na allegro iPad1. iPad2 ze względu na cenę brakującą do iPada3 jest moim zdaniem najgorszą decyzją teraz. Ale to IMO;]Idz do spotu i spojrz na ekrany- tyle w temacie.
wlasnie dlatego to podkreslalem, ze sam to odkrylem. zrobili system, ze uzytwkonik sam dojdzie co, gdzie i jak. bez instrukcji.Cyc, ale Ty jestes odkrywczy, ale warto zwrocic uwage na ten szczegol w tej cycka recce. Nie mial instrukcji(apple dodaje papierek, pelna na stronie)
nie zrozumiales co napisalem. sa karty jak na kompie? nie ma. na kompie klikam raz i mam juz inna strone. na safari i operze trzeba kliknac dwa razy (pierwsze pacnięcie sluzy do tego, aby pojawil sie podglad kart), z tym, ze safari robi to o wiele gorzej niz opera.Przecież jest ikonka plusa i możesz sobie parę kart w 1 przeglądarce otwartej przeglądać.
nie zrozumiales co napisalem. sa karty jak na kompie? nie ma. na kompie klikam raz i mam juz inna strone. na safari i operze trzeba kliknac dwa razy (pierwsze pacnięcie sluzy do tego, aby pojawil sie podglad kart), z tym, ze safari robi to o wiele gorzej niz opera.
tego nie wiedzialem1. Możesz w opcjach włączyć gesty, wtedy cztery palce w górę pokazują pasek z programami, zsunięcie 4 palców minimalizuje program, 4 palce w prawo lub lewo przełączają programy.
z tym sie nie zgodze, ze to jest historia uzytych programow. one są caly czas aktywne, tylko zapauzowane, zamrozone. jak mam np. zamrozone angry birds to jak klikne na pulpicie znowu angry birds to gra mi sie od nowa przeciez nie laduje.2. Nie ma sensu wyłączać programów z multitaskingu, system sam to robi. To nawet nie jest pasek multitaskingu tylko historia ostatnio użytych programów. Problem jest inny, pierwszy iPad ma za mało RAMu, więc system często ubija programy, co zabiera czas procesorowi, stąd to spowolnienie.
wlasnie luknalem na sieci jak wyglada Safari na iOS5 i rzeczywiscie, sa juz normalne karty.W Safari są normalne karty, tak jak na komputerze. Nie używałem iOS < 5, widocznie wcześniej było tak jak piszesz. Safari działa całkiem szybko (dużo szybciej niż wszystkie przeglądarki w moim HTC Desire HD z Androidem 2.3). Nie oczekuję więcej od tabletu, jestem zadowolony.
z tym sie nie zgodze, ze to jest historia uzytych programow. one są caly czas aktywne, tylko zapauzowane, zamrozone. jak mam np. zamrozone angry birds to jak klikne na pulpicie znowu angry birds to gra mi sie od nowa przeciez nie laduje.
apdejtu juz nie zrobie, bo ipada sprzedalem. ;]Jak nie masz iOS5 to nie będziesz mieć gestów, koniecznie zrób update
XOOM Motoroli i Galaxy Tab. Oba są godne polecenia, ale kosztują swoje (i ważą nieco więcej od iPada - albo większa przekątna powodowała, że się ręce męczyły - nie pamiętam już).
Manager plików nie jest potrzebny, ale przydałoby się ułatwienie transferu plików do innych programów. Teraz jest to możliwe, tyle że ograniczoneapple mogloby iOSa delikatnie otworzyc i wprowadzic jakis minimalny manager plikow i zwiekszyc zakres obslugiwanych rozszerzen. wtedy tablet bylby idealny. oczywiscie idealny dla tych, ktorzy takigo urzadzenia potrzebuja, ja w chwli obecnej nie potrzebuję.
jeszcze tylko to sprostuje bo widzę, że nikt tego nie zrobił. Od czasu iOS 5 nie trzeba już podłączać do kompa, wyjmujesz z pudełka i już, wszystko działa, musisz tylko skonfigruować parę rzeczy jak: kraj, język itp. czyli jak w każdym nowym sprzęcie, wszystko to oczywiście na ipadzie/iphonie.kazdym ipadem wyciagnietym z pudelka mozesz sobie co najwyzej du.pę podetrzec, bo tez nie jest gotowy do pracy.
kilka slow ode mnie. obcowalem z ipadem 1 kilkadziesiat godzin.
po wlaczeniu nie moglem nic na nim robic, bo powitala mnie grafika na ktorej widnial kabelek, wtyczka z napisem USB i logo itunes. no wiec jak sie nie ma kompa przy dupsku to mozna sobie jedynie poogladac obudowe ipada.
musialem wiec sciagnac i zainstalowac na kompie itunes. potem podlaczylem ipada i zrobilk sobie jakies synchro i to tyle. juz ipad byl gotowy do pracy, trwalo to chwile.
To proste. Konwersje z dużych konsol, na których mamy fizyczne przyciski, na iPadzie wypadają bardzo średnio. Inna sprawa z grami, które od samego początku są tworzone z myślą o tym sprzęcie, gdzie nie grafika jest najważniejsza ale właśnie pomysł i realizacja wykorzystania dużego, dotykowego ekranu. Też mam GTA 3 ale w ogóle w tą grę nie grałem na iPadzie. Nie ciągnie mnie do obdartej z intuicyjnego sterowania gry, która jest jedynie namiastką tego co mam na PS2. Wolę włączyć Plants vs Zombies, wspomnianego Battlehearta, czy genialną Euflorię - którą z czystym sercem polecam wszystkim fanom strategii.Mam Soul Calibura, GTA3, nawet Max Payne. Mimo, że gry śmigają z prędkością ich konsolowo-pecetowych odpowiedników, nie umiem poświęcić im należnego czasu. Może wiek, a może brak analogów - i dunno.
Idę po Ipada3 dzisiaj...kurdę, mam telefon jako router, brać 4G czy WIFI? hmmmm hmmmmm ;[?????
Właśnie teraz znów jestem bliżej WIFI. c**j mnie strzela jak myslę o tej kwocie i c**j mnie strzela jak go nie mam xD