728 odpowiedzi na ten temat

[Kazuo]

Fabuła jest strasznie lipna, a im dalej tym gorzej. Za to graficznie ostatnie rozdziały totalnie masakrują gałki oczne.

[Sotaku]

Graficznie Playstation 3.5, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Chyba najładniejsza gra na ps3, a twarze to już całkowicie masakrują. Jestem fabularnie po Somalii czy gdzie to było i jestem bardo zadowolony. Wiedziałem, że gameplayowo będzie słabo, więc zawodu w tym aspekcie nie ma. Fabuła całkiem fajnie się zaczyna zazębiać. Na chwilę obecną chyba na równi z HR.

Fabuła już Cię raczej nie zachwyci, choć samo zakończenie jest bardzo dobrze zrobione, mimo że za dużo SF. Na pewno nie będzie to to co HR

[Zeus-Nelson]

Swego czasu pożyczyłem Beyonda na 2 dni, co by sobie ograć na szybko i sprawdzić czy rzeczywiście taki crap. 

I muszę przyznać że gdzieś w połowie odechciało mi się grać i skończyłem w sumie na siłę. Dla mnie zarówno pod względem fabuły, klimatu i rozgrywki tytuł dużo gorszy od Heavy Rain, które mi osobiście się podobało (mimo dziur w scenariuszu itd). Tutaj nie dość że historia jest mocno średnia, to IMO źle poprowadzona, szczególnie pod względem bezsensownymi przeskoków jeśli chodzi o czas wydarzeń. Poza tym główna bohaterka miejscami jest cholernie irytująca, a gameplay...cóż praktycznie go nie ma, a jak jest to jest albo drewniany i ograniczony, albo prowadzi za rączkę od początku do końca.

Dla mnie z ciekawości można zagrać, pokazać znajomym którzy nie znają się na grach co by sobie na ładną graficzkę popatrzyli, ale $ bym na to nie wydał.

[Daddy]

Ja tam nie narzekam, wprost przeciwnie, bardziej mi się podobało niż Heavy Rain, zarówno pod względem fabularnym, jak i gameplayowym, bo gra nie męczyła tak jak HR.

 

Teraz będę grał ponownie dla innych zakończeń i planuję platynę.

[Kazuo]

Jesteś chyba jedyną osobą, której Beyond bardziej podobało się niż HR.

[Sotaku]

Nie wierzę że ktoś może uznać beyonda za lepszego

[Daddy]

(Prawie) zawsze na przekór trendom, yeah #truepunkrock

 

Mając za sobą obie gry lepiej mi się grało w Beyond, ale co mogę przyznać, to że zaraz po skończeniu HR byłem bardziej zmiażdżony nią niż Beyondem, ale obiektywnie i chłodno oceniając to Beyond jest według mnie ciekawszą pozycją.

[Hellmans]

Beyond to gameplayowy krok wstecz względem HR, co wydawało się niemożliwe do osiągnięcia, a fabularnie mamy jako tako klejącą się historię mordercy vs infrawymiary, fruwające dzikie węże i szczanie na kucka przy -40. Jak kogoś to jara, to ma zdrowo nasrane.

 

Ilość bullszitu w Beyond miecie wszystkie Asasyny zebrane do kupy.

[Daddy]

Beyond to gameplayowy krok wstecz względem HR, co wydawało się niemożliwe do osiągnięcia

 

 

a fabularnie mamy jako tako klejącą się historię mordercy vs infrawymiary, fruwające dzikie węże i szczanie na kucka przy -40. Jak kogoś to jara, to ma zdrowo nasrane.

 

 

Ilość bullszitu w Beyond miecie wszystkie Asasyny zebrane do kupy.

 

Mnie nie jara szczanie w kucki, natomiast dzikie węże i infrawymiary nie są niczym dziwnym w historii SF, więc porównanie do AC i laserowych niedźwiedzi ujeżdżających cybernetyczne raptory w historii o walce zakonów sprzed wielu wieków jest jednak z dość dużej dupy.

 

Co do gameplaya - to właśnie przez to, że jest uproszczony w stosunku do HR, to właśnie zyskał - takiemu rodzajowi sterowania wyszło to na dobre i jest bardziej naturalne w prowadzeniu takiej opowieści.

[Hellmans]

Widocznie tak już masz, że musisz mieć inne zdanie za wszelką cenę. Nie dopuszczam opcji, że ktoś gra w Beyond i nie czuje zażenowania scenariuszem. No nie da się.

[burnstein]

...

 

Co do gameplaya - to właśnie przez to, że jest uproszczony w stosunku do HR, to właśnie zyskał - takiemu rodzajowi sterowania wyszło to na dobre i jest bardziej naturalne w prowadzeniu takiej opowieści.

Polecam taką fajną grę, wyszła na mnóstwo sprzętów - Blade Runner. Sterowanie jeszcze bardziej uproszczone, a fabuła o 7 stratosfer lepsza, tylko zonk bo trofików nie ma.

[Daddy]

...

 

Co do gameplaya - to właśnie przez to, że jest uproszczony w stosunku do HR, to właśnie zyskał - takiemu rodzajowi sterowania wyszło to na dobre i jest bardziej naturalne w prowadzeniu takiej opowieści.

Polecam taką fajną grę, wyszła na mnóstwo sprzętów - Blade Runner. Sterowanie jeszcze bardziej uproszczone, a fabuła o 7 stratosfer lepsza, tylko zonk bo trofików nie ma.

 

Brak trofików to nie problem, jak gierka jest dobra. Z tego co kojarzę, to BR jest tylko na PC, a może się mylę? Bo kiedyś miałem ochotę ją sprawdzić, potem zapomniałem, ale właśnie mi przypomniałeś.

 

Widocznie tak już masz, że musisz mieć inne zdanie za wszelką cenę. Nie dopuszczam opcji, że ktoś gra w Beyond i nie czuje zażenowania scenariuszem. No nie da się.

 

Nie muszę za wszelką cenę - jaram się Skyrimem i Mass Effectem jak większość.

 

Co do Beyonda, to swoje zdanie podtrzymuję - nie licząc odmarzniętych war (olo) i typowych bzdur i nieścisłości, które można znaleźć w większości gier/filmów, to nie będę się na siłę żenował scenariuszem - nie rzuca na kolana, ale nie jest tak słaby, jak próbujesz go rysować. To sci-fi, więc czemu dziwi Cię drugi świat i węże w nim żyjące?

Ten post był edytowany przez DaddyMadCaddy dnia: 11 marca 2014 - 13:16

[burnstein]

Chodzi mi o inną cześć tej 'gry', tę bardziej multiplatformową

[Daddy]

A, to widziałem kiedyś w TV. Nie rzuciło mnie na kolana ale pewnie dlatego, że byłem za młody i nie zrozumiałem tego. Może czas sobie odświeżyć?

[ACZ]

o jakiego blade runnera niby chodzi? byl tylko jeden, na pc.

[Chewie]

Czysiu, chodzi o film. Jest przygodówka na pc ale nigdy nie grałem

[Pico]

Nie spoilerujcie, że pojawią się węże, STFU!

[Daddy]

Jak napiszę "węże" będzie Ci lepiej? Przecież "to" się pojawia bardzo szybko.

[Pico]

To nie węże, Ty węży nie widziałeś!

[Daddy]

Hellmans tak to nazwał, ja tylko podłapałem klimat.

[Kazuo]

Gigantyczne owsiki z kosmosu.

[Pico]

No i gra skończona.
 
 
 
Ja osobiście kupuję to co tworzy Cage, choć tak bardzo się obawiałem, że to będzie zdecydowanie słabsza giereczka niżeli Heavy Rain (które w mojej opinii 9,5/10, bo dziury fabularne). Ale nie było aż tak strasznie. Wręcz przeciwnie momentami.
 
Mimo iż opowieści S-F to nie mój klimat, to jest tutaj bardzo dobrze. Odpowiednia głębia historii tego dramatu/thrilleru/sensacji. Dobrze się "oglądało ten film", bo mało tu samego grania, ot kłik tajm iwenty i tyle.
 
Szkoda, że tak mało opcji ułożenia tej historii, jej skończenia. Nie rozumiem czemu niektórym się nie podobał finał - dla mnie był jak najbardziej ok, od początku wiadomo, że jest opowieść S-F. Sporo patosu i dramy na koniec, co mi się o dziwo podobało . I samo zakończenie było, choć sielankowe, w pełni mnie zadowalające .
 
Dubbing PL na najwyższym poziomie, grafika momentami wypala oczy, muzyka zawsze dobrze dobrana do rozdziału. Odnośnie samych rozdziałów - po czasie lepiej się odbiera tą skopaną chronologię na którą tak psioczyłem. Dobry pomysł z tym. Ale sterowanie w tej grze jest skopane, to fakt. Niekiedy idziesz Jodie i okazuje się, że tylko chcesz iść - analog wychylony a ona stoi bo tak, bo niby coś jej przeszkadza w pomieszczeniu. Niekiedy skrypty różnych akcji są na siłę, niekiedy jakieś opcje wyboru są totalnie nic nie znaczące, co od razu czuć. Ale grało się bardzo przyjemnie, można rzec, że z rozdziału na rozdział było milej i ciekawiej.
 
 
 
8,5/10, oby więcej takich interaktywnych filmów. Następnym razem w innym klimacie i z większą możliwością ścieżek wyboru .

Ten post był edytowany przez Pico dnia: 19 marca 2014 - 00:00

[Daddy]

I samo zakończenie było, choć sielankowe, w pełni mnie zadowalające .

 

Rozumiem, że wybrałeś to sielankowe, bo wszystkich nie można tak nazwać.
 

Odnośnie samych rozdziałów - po czasie lepiej się odbiera tą skopaną chronologię na którą tak psioczyłem. Dobry pomysł z tym.

 

[Pico]

Na swój sposób Jodie miałaby chyba sielankę z każdej strony.

[Hellmans]

Grałeś z PL dubbingiem 

[Pico]

Tak. Dubbing PL z najwyżej półki, a co chodzi? Że jarasz się Ellen P. i włączyłeś sobie oryginalny?

[Hellmans]

Zamiana oryginalnego audio w grach takich jak Beyond, gdzie obsada jest bardzo ważna, gdzie wszystko jest nagrywane przy sesjach mocap, gdzie każde westchnięcie się zgadza z tym co się widzi na ekranie, na jakieś pitu pitu czytane z kartki przez gwiazdy Na Wspólnej, to masochizm w najczystszej postaci. Beka z takich Czyśków, co to angielskiego nie ogarniają.

[Kazuo]

Ale... ale.... Małgorzata Socha krzycząca: "k*rwa!"

[Pico]

Beka z takich Czyśków, co to angielskiego nie ogarniają.

Jeśli sądzisz, że to kwestia nie ogarniania angielskiego to sobie tak dalej myśl...

 

 

Ale... ale.... Małgorzata Socha krzycząca: "k*rwa!"

Gosia dobrze dała .

[oranje]

Ja tu popieram Hella. Widzę Ellen Page, to chcę tez ją słyszeć. Nie wyobrażam sobie gry w Beyonda z dubbingiem. Czułbym się jakbym film z dubem oglądał.

Ten post był edytowany przez oranje dnia: 19 marca 2014 - 20:43