56 odpowiedzi na ten temat

[Shinigami]

Ubi się tym zajmuje... i to tyle na temat gry, na razie nic więcej nie wiadomo.

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 19 marca 2018 - 13:39

[Cudak]

Już coś wiadomo.

Wyjdzie crap.

[Cr0ss2500]

film akcji - OK, ale gra - zapewne będzie słuuaabbaaa xD

[Ryan]

Jeśli utrzymają się istniejące trendy - będzie kolejne Anszroted.

[Godot]

Jeżeli utrzymają standardy Rajana to wyjdzie... W sumie bez znaczenia, bo Rajan i tak nie kupi, bo przejdzie na jutubie

[Ryan]

Your point being?

[Godot]

O to samo co Tobie: trollowanie

[Shinigami]

Już coś wiadomo.

Wyjdzie crap.

Pewnie tak, ale to Ubi. Poza tym ostatnio w sumie odchodzi się od gier na filmowych licencjach, więc może ktoś wpadł na pomysł, żeby dać developerom więcej czasu na grę i nie sprzedać gówna.

[Ryan]

@Greg: Pudło. Napisałem jedynie, że będzie szuterem w rynnach jak U, podobnie do masy gier pokazywanych na E3.

[Godot]

Przeszedłem Uncharted kilka razy (obecnie przechodzę znowu) i nie nazwałbym tego shooterem w rynnach. Ale pewnie się mylę. A Ty jesteś jedną z osób, które wrzucają Uncharted do jednego worka z Gears of War i Ratchet&Clank

[Ryan]

Jedynkę? Jasne. Przynajmniej jeśli chodzi o gyrosy, bo w R&C nie grałem. To gra z trzeciej osoby z osłonami, strzelaniem i walką wręcz. Trawersal to malutki procent całości. Jeśli U to nie szuter, to G to romansidło.

[Godot]

No to graliśmy w inne Gearsy i inne Uncharted. Pewnie Tomb Raidera też wrzucisz do tego worka. No bo też jest i TPP i strzelanie i osłony.

[Ryan]

Nowego? Być może. Ostatniego? Nie. Brak cover systemu, rozbudowany trawersal.

[fingus]

Owszem, strzelanie to najważniejszy i najbardziej widoczny element Unczarted, nei wiem jak w trójce, ale w dwójce jest go jeszcze więcej niz w jedynce. Ale czy to coś złego?

[Godot]

Spoko. Wrzucaj sobie co chcesz i do czego chcesz. Ja gram w Uncharted, gram w Gears of War i widzę, że to dwie zupełnie różne gry dające zupełnie inne doznania. Skoro tak samo grasz w Gearsy i Uncharted to nie dziwię się, że nie znajdujesz frajdy w graniu i wszystko krytykujesz

[Ryan]

@fingus: Zależy czego szukasz.

@Greg: Ja nie mówię o doznaniach, Greg. Mówię o gameplayu. Gyrosy są dużo bardziej krwawe, nie są tak "filmowe" jak U. Co do tego nie ma wątpliwości. Ale setting i ilość cutscenek nie definiują mechaniki. Ad hominem pominę, bo nie wiem gdzie tu jest krytyka.

[Druciak]

Dla rayana girsy i anczarted to to samo?

[Godot]

Gra to nie tylko mechanika. Samochód to nie tylko silnik. A film to nie tylko efekty specjalne.

[Druciak]

Gra to nie tylko mechanika. Samochód to nie tylko silnik. A film to nie tylko efekty specjalne.

Zależy jaki Greg. ;]

[Ryan]

Gra to w znacznej mierze mechanika. Wyobrażasz sobie grę bez mechaniki? A grę bez fabuły? Bez cutscenek? No patrz!

[Shinigami]

Wyobrażasz sobie grę bez mechaniki?

Heavy Rain

[Godot]

Każdy samochód ma silnik. Ale nie każdy ma bagażnik. Dach. Radio. Tylne siedzenia. Wyobrażam sobie samochód bez dachu. Ale nie bez silnika. I będziesz oceniał każdy samochód tylko i wyłącznie z perspektywy silnika, czy jako całość?
Ja na gry też patrzę jako na całość. Nie wycinam sobie pewnego fragmentu całości, porównuję do innego fragmentu całości innej gry, widzę podobieństwa, więc wrzucam do jednego wora. Co z tego, że Uncharted i Gearsy mają wspólne elementy, skoro jako całość to zupełnie inne produkcje oferujące inne doznania.
Dodge Chellenger 5.9 Hemi i Dodge Ram 5.9 Hemi mają ten sam silnik. Rozumiem, że wrzucasz je do jednej kategorii samochodów?

[fingus]

Co do doznań, to te z Gearsów są bardziej spójne i pełne - tam wcielamy się w pudziana w wielkim pancerzu i z piłą zamontowaną pod karabinem - oczywiście, że będziemy rzezać wrażych nicponi - do tego nas stworzono. A w Uncharted? Wcielamy się w wesołego zawadiakę i poszukiwacza skarbów, a potem w ciągu paru godzin mordujemy circa 1000 terrorystów z użyciem broni maszynowej. Seagal do spółki z Willisem nie dokonali takiego dzieła we wszystkich swoich filmach.

[Ryan]

Każdy samochód ma silnik. Ale nie każdy ma bagażnik. Dach. Radio. Tylne siedzenia. Wyobrażam sobie samochód bez dachu. Ale nie bez silnika. I będziesz oceniał każdy samochód tylko i wyłącznie z perspektywy silnika, czy jako całość?

Brawo. Czyli jeśli ktoś powie: te dwa samochody mają bardzo podobne silniki; Ty wykrzykniesz: ALE TEN JEST CZERWONY!

Gratsy.

[Godot]

szuterem w rynnach

Ja widzę, że określiłeś przynależność gatunkową. Więc porównanie do koloru chybione totalnie. Chyba, że samochody, dla Ciebie, dzielą się na żółte, czerwone, niebieskie i resztę.

[Ryan]

Aha, to teraz będziesz brnął w kierunku "przynależność gatunkowa nie jest określona mechaniką". Ok, to czym? Cutscenkami? Platformówka z przerywnikami filmowymi to gatunkowo to samo, co puzzle z przerywnikami filmowymi? A może fabułą? To taki Wing Commander i Command & Conquer to praktycznie identyczne gry: nie dość, że obie mają cutscenki z aktorami, to jeszcze w obu fabuła kręci się wokoło grupki żołnierzy ratujących (wszech)świat, z którymi przechodzimy z misji do misji i śledzimy ich perypetie. Jedni się lubią, inni nie, pojawia się kilku znanych aktorów w stereotypowych rolach. Klony normalnie. Halo Wars i Halo ileś tam to też gatunkowo identyczne gry, bo mają zbliżoną fabułę i identyczny setting.

[Godot]

Czego nie zrozumiałeś w wypowiedzi: "Ja na gry też patrzę jako na całość. Nie wycinam sobie pewnego fragmentu całości, porównuję do innego fragmentu całości innej gry, widzę podobieństwa, więc wrzucam do jednego wora"?
Może powiększę:
Ja na gry też patrzę jako na całość
Serio pytam. Bo musiałeś czegoś nie zrozumieć, skoro napisałeś co napisałeś.

[Ryan]

Najwyraźniej nie ogarniasz koncepcji gatunku. Nie czaisz też tego, że nie oceniałem gry, a klasyfikowałem ją. Doczytaj, wrócimy do rozmowy.

[Godot]

Greg: Nie wycinam sobie pewnego fragmentu całości, porównuję do innego fragmentu całości innej gry, widzę podobieństwa, więc wrzucam do jednego wora
Ryan: Platformówka z przerywnikami filmowymi to gatunkowo to samo, co puzzle z przerywnikami filmowymi?
Ja mam doczytać? Cool.

Nie ogarniam jak do jednego wora można wrzucić dwie różne koncepcyjnie gry "bo się strzela i jest kamera tpp". To tak jakbyś wrzucił do jednego wora wspomnianego przeze mnie Challengera i Rama, "bo mają mocne, takie same, silniki". Co z tego, że mają. Co z tego, że się strzela. Odbiór tych samochodów i tych gier jest zupełnie inny. Jasne, można na Challengera zapakować pianino na dach i można Ramem startować w wyścigach po owalnych torach. Tak samo można grać w Uncharted jak w strzelankę. Tylko jest to sztuczne, bezsensowne i dziwne. Bo są lepsze gry w których się strzela niż Uncharted i są lepsze samochody do przewozu pianina niż Challenger. Dlatego te Twoje klasyfikacje są pozbawione sensu. Są sztuczne, bo robisz je na podstawie jednego elementu gry.
A traktowanie rozmówców z góry sobie daruj. Nie jestem gówniarzem, żebyś mi pisał o doczytaniu, czajeniu i ogarnianiu. Nie jesteś aż tak skomplikowany, żebym nie rozumiał co masz na myśli.

[Danteusz]

Po raz kolejny informuję że Uncharted jest przez większość dużych stron o grach klasyfikowane jako Action-Adventure, z kolei Gearsy czy Halo jako Shooter. Wolę trzymać się klasyfikacji gatunkowej dobranej przez opiniotwórcze media, nie przez Ryana na forum. Jak ktoś chce robić własne definicje gatunków - proszę bardzo, ale niech nie wymusza swoich sprzecznym z powszechnie przyjętymi poglądów na innych.