Ja używam trzech przeglądarek.
Główna to Firefox. Jak chcę coś poczytać na zagranicznych stronach, to odpalam Chrome, bo ma wbudowanego tłumacza całych stron. Jak chcę gdzieś połazić na innym IP, to odpalam Operę, która ma wbudowany VPN.
Ja używam trzech przeglądarek.
Główna to Firefox. Jak chcę coś poczytać na zagranicznych stronach, to odpalam Chrome, bo ma wbudowanego tłumacza całych stron. Jak chcę gdzieś połazić na innym IP, to odpalam Operę, która ma wbudowany VPN.
Jestem betonem i od kilkunastu lat wiernie korzystam z Firefoxa. Ostatnio zszokowało mnie jak mały kawałek rynku mu pozostał a przecież to była najpopularniejsza przeglądarka.
Ja tak samo, ale prawda taka że Firefox mimo że przodował nad Chrome rozszerzeniami (mówię o latach 2005-2010), to był też wolny i niestabilny, a Chrome to był taki lighweightowy, minimalistyczny browser, przez co zyskiwał popularność. Na desktopach Firefox ma dalej przyzwoite 8-10% rynku, ale tak ogółem z telefonami wychodzi tego 3-4%. Teraz sytuacja jest chyba odwrotna, Chrome jest najwolniejszą i najbardziej zasobo-/bateriożerną przeglądarką, ale różnice w sumie i tak nie są ogromne, więc już nikt użytkowników od Chrome'a ani Safari nie odbierze.
Firefox 4 lyfe
Tylko Edge.
https://youtu.be/jSVIq_MhBOU
Za utrudnienie zmiany domyślnej przeglądarki w W11 z edge'a na inną przyszedłem tu tylko napluć na ms i te ich frajerskie praktyki.
Edge daje radę. Używam już długi czas i polecam.
Ja próbowałem kiedyś edge'a i powiem szczerze, że nie ogarniam tej przeglądarki - szybko wróciłem do firefox'a
Jedyny minus to taki że, przynajmniej u mnie, webgl jest zjebany.
A jakieś różnice w samej funkcjonalności, poza tym, że Edge ma prekonfigurowane usługi MSu, a Chrome Google'a?
Sam z edge'a trochę korzystam, wolę FF ale Mozilla od pięciu lat nie może ogarnąć, jak wyświetlać content z twittera i instagrama na forach i innych łebsajtach, przynajmniej na Windowsie, bo na Linuxie i Androidzie ładują się bez problemu.
na tyle na ile używam przeglądarki do internetu, to nie widzę różnicy, silnik w końcu ten sam.
z rzeczy które chyba są przydatne to jest ten "czytnik imersyjny", nie pamiętam czy chrome to ma, ale F9 i nagle strony dają się czytać, wyrzuca z nich cały CSS i podstawia swój. jakby jeszcze działał dobrze (a nie że wycina istotne fragmenty) i na wszystkich stronach (a nie że na połowie nie działa w ogóle), to kierunek jest ze wszech miar dobry.
Ostatnio chrome już tak mulił i żarł zasoby w lapku, że go wywaliłem i przesiadłem się na Edge, śmiga pięknie lapek, komp, ipad, iphone
tłusta pszczoła polecam, lapek wytrzymuje dłużej na baterii też wydaje mi się
chrome już dawno do śmieciary, ja śmigam wszędzie na safari, szybka i przyjemna przeglądarka
gdyby nie lapek i pc na windowsie to pewnie robiłbym tak samo
Używasz edge na iPhonie i iPadzie? To już jakieś wyższe spierdolenie.
Edge to taki sam chromiumowy rak co Chrome, tylko Microsoft podbiera dane zamiast google.
Wiadomo, ale chodzi jednak sporo lepiej, albo jakiś efekt placebo mi się załączył. Na iPadzie też mi się wydaje że strony szybciej się ładują niż w Safari, ale może dante wyskoczy z jakimiś testami. Zresztą to tylko do przeglądania forum, wykopu i wiadomości, od reszty są apki już teraz
u mnie cały czas edge, najlepsza przeglądarka na tę chwilę. zyskał nawet +1 jak przypadkowo odkryłem na jednej z maszyn na której nie ma regularnie office zainstalowanego, że edge ma wbudowany preview dla dokumentów office.
Dante wyskoczy Ci z informacją że każda przeglądarka na iOS i iPadOS musi używać silnika SafariWiadomo, ale chodzi jednak sporo lepiej, albo jakiś efekt placebo mi się załączył. Na iPadzie też mi się wydaje że strony szybciej się ładują niż w Safari, ale może dante wyskoczy z jakimiś testami. Zresztą to tylko do przeglądania forum, wykopu i wiadomości, od reszty są apki już teraz
Ten post był edytowany przez Danteusz dnia: 03 sierpnia 2022 - 17:26
Co za pierdoły