Skocz do zawartości

Zdjęcie

Until Dawn

PS4

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
107 odpowiedzi na ten temat

#61 BeSOS Napisany 26 sierpnia 2015 - 07:17

BeSOS

    RYJ

  • Forumowicze
  • 24 781 Postów:

tak, teraz za cieplo. w Listopadzie bedzie jak ulal :banderas: #prawdziwy #fanboj #sony #kupuje #używki :cf:


  • 0

#62 Sotaku Napisany 26 sierpnia 2015 - 17:35

Sotaku

    JJ

  • Forumowicze
  • 41 679 Postów:
https://www.youtube....Kq8Y0Cn8s#t=245

śmiesznie wyglądają :)
  • 0

#63 ACZ Napisany 27 sierpnia 2015 - 19:27

ACZ

    Samiec Alfa

  • Reformatorzy
  • 36 144 Postów:

japońska wersja zostala ocenzurowana ze względu na brutalnosc.


  • 0

#64 Kaxi Napisany 08 września 2015 - 11:18

Kaxi

    N+ Crew

  • Forumowicze
  • 14 159 Postów:

Jestem po pierwszej godzinie, może ciut ponad. Spodziewając się samych dobroci, pierwsze dwa wrażenia są umiarkowanie negatywne:

 

- mimika jest niby bardzo dobra, ale trochę przesadzona aż, co wygląda dziwniej niż jakby była sztywna. lip sync trochę nie teges do końca.

- sesje między rozdziałami gry to wypisz wymaluj Silent Hill: Shattered Memories.

 

No ale już potem przyzwyczajam się do animacji i zaczynam się cieszyć grą :) Jest dobrze, to taka Telltale Game na sterydach, rzecz bardzo na czasie.


  • 0

#65 BeSOS Napisany 08 września 2015 - 11:48

BeSOS

    RYJ

  • Forumowicze
  • 24 781 Postów:
Czy kiedykolwiek przstaniesz kazda gre porównywać do giereczek w jakie grales na konsolkach N ? :hmmm:
  • 0

#66 Kaxi Napisany 08 września 2015 - 11:58

Kaxi

    N+ Crew

  • Forumowicze
  • 14 159 Postów:

A co Ci robi za różnicę, na czym grałem w SM? I dlaczego miałoby mnie to obchodzić? :gwizdek: A motyw jest wyraźnie inspirowany tamtą grą, więc o tym wspomniałem. Tym bardziej, że się go nie spodziewałem - jakoś nie trafiłem na niego w materiałach promocyjnych.


  • 0

#67 Kaxi Napisany 09 września 2015 - 11:55

Kaxi

    N+ Crew

  • Forumowicze
  • 14 159 Postów:

Gra się rozkręca! Jump scares są cheap i będą, ale atmosfera też się udziela. Fajnie twórcy grają postaciami: z jednej strony nie lubisz ich za bardzo, może nawet chcesz zeby zginęli, z drugiej chcesz wygrać i przeżyć ;) Lip-sync dalej jest zrąbany.

Wczoraj myślałem, że menu gracza spoileruje ilość wyborów, ale okazuje się że jest ich dużo więcej i jestem zachwycony :) Szukanie totemów z podpowiedziami motywuje. Sterowanie jest nieco residentowo-analne, ale wydaje się to być celowe, wzmaga niepokój.


  • 1

#68 nole Napisany 14 września 2015 - 22:50

nole

    Mr ZURKON is here to KILL

  • Forumowicze
  • 6 728 Postów:

Już myślą o kontynuacji!  :)

 

https://twitter.com/...f_src=twsrc^tfw


  • 0

#69 Sylvan Wielki Napisany 19 września 2015 - 21:28

Sylvan Wielki

    Demigod

  • Forumowicze
  • 8 615 Postów:





Akurat jestem pod koniec przygody. Animacja w tej grze, to dziwna sprawa. Raz ekran atakują imponujące efekty cząsteczkowe, kamera ogarnia piękne wykonane pomieszczenie, postać dzierży pochodnię w dłoni i wszystko cacy, innym razem idziemy przez korytarz, dwie byle ściany i dropi do 16. Raczej tak jak w przypadku Wiesława, kiepska optymalizacja, choć spadki jako takie nie przeszkadzają i nie irytuja jak w Wiedźminie.


  • 0

#70 Woroq Napisany 21 września 2015 - 16:54

Woroq

    The Ukulele Man

  • Reformatorzy
  • 5 780 Postów:
skończyłem. Przed zagraniem w UD wydawało mi się że wiem wszystko o grze, okazało się że nic nie wiem. Ciężko pisać bez spoilerow, ale jeśli zaakceptuje się że to horror klasy B, fabularnie po paru godzinach zaczyna się jazda bez trzymanki.
Poza tym: najfajniejszy tylek w grach video (Jess),
Spoiler
.
Ww ukryte - dla nadwrazliwych na spoilery.
Wybory, brak możliwości wgrania Save i brak reflexu mają swoje prawdziwe i nieodwracalne konsekwencje.
Graficznie cudo, najpiękniejsze modele postaci jakie widziałem na konsoli.

Jedyna wada gry, która zniechecila do powtórki - postacie poruszają się naprawdę baaaardzo wolno.

Ten post był edytowany przez Woroq dnia: 21 września 2015 - 16:55

  • 1

#71 cwany-lis Napisany 25 września 2015 - 08:23

cwany-lis

    dobrze rokujący pisarz

  • Forumowicze
  • 23 567 Postów:

to jest horror ? ile godzin potrzeba na ukończenie ? nigdy nie grałem w "straszne" gry ale szukam szeroko-rozumianej dojrzałej gry - warto ?


  • 0

#72 Woroq Napisany 25 września 2015 - 09:19

Woroq

    The Ukulele Man

  • Reformatorzy
  • 5 780 Postów:

to jest horror ? ile godzin potrzeba na ukończenie ? nigdy nie grałem w "straszne" gry ale szukam szeroko-rozumianej dojrzałej gry - warto ?

Tak, to jest zdecydowanie horror. Takie połączenie
Spoiler

Pierwsze przejście to około 8 godzin ale gra zachęca do ponownego przejścia. Konsekwencje ponosisz na podstawie zarówno wyborów jak i braku reflexu.
Trzeba w to zagrać i można sprzedać z małym dyskontem.
Gra nie jest straszna ale nie raz się przestraszysz ;)

Ten post był edytowany przez Woroq dnia: 25 września 2015 - 09:21

  • 0

#73 Sylvan Wielki Napisany 25 września 2015 - 14:05

Sylvan Wielki

    Demigod

  • Forumowicze
  • 8 615 Postów:

Jest klimatycznie, nawet bardzo.
UTUIqJg.jpg

Until Dawn w ciekawy sposób potrafi hipokryzję graczy obnażyć. Kilka miesięcy temu bowiem psioczono na The Order, z tytułu, że piękna to wydmuszka, którą można w osiem godzin zaliczyć, a granie jako takie tam stonowano. UD również zapewnia zabawę na siedem-osiem godzin, także cieszy oko, a samej rozrywce blisko do TWD, jednak nie przeszkadza to jej cieszyć się większym uznaniem, choć jest grą mniej atrakcyjną, jednak uroku i tak nie sposób jej odmówić w ostatecznym rozrachunku, a przygodę warto przeżyć.

Taka tam sztuka wyboru.

YgVEAYk.jpg
Całość przypomina banalny, ale koniec końców zakasujący "Dom w głębi lasu". Ta odgórna oczywistość gdzieś tam się ulania w połowie zabawy, a to czy spodoba się to graczowi, zależy od jego indywidualnych preferencji i oczekiwań. Wybory faktycznie wpływają na dalsza rozrywkę, można o nich powiedzieć, że mają pierwiastek bycia czymś emocjonującym, jednak ten głośny efekt motyla, nie jest az tak dużym odstępstwem od tego z czym w znakomitym TWD mieliśmy do czynienia.

Niemal klasyczna ścieżka A/V.

01oxarM.jpg
Graficznie UD może się podobać, nawet bardzo, ale stawianie go na równi z The Order, to nadużycie spore. Postaci prezentują się świetnie, choć mimika ich twarzy po LA. Noire nie jest żadna rewolucją, choć przyrównując ją do drewna z takiego Lords of the Fallen, to różnicę rzędu kilku klas mamy przed oczyma. Wybornie wszelakie efekty cząsteczkowe wypadają. Czasami nie sposób się zachwycić, gdy postać dzierży w dłoni pochodnie, oświetla tym samym bogate w szczegóły pomieszczenie, dodatkowo wszytko spowija kurz. Drobinki unoszą się w powietrzu, jest ciemno, posępnie, umorusany facet w kurtce przywołuje w głowie "jak to tak się prezentuje, to TLoU Dwa będzie istną bombą". Czasami jednak postacie, które zachwycają głównie wykonaniem twarzy (Beth także pośladkami), są przeciętnie animowane i odwiedzają niezbyt imponujące lokacje. Dodatkowo animacja czasami potrafi niemiło przyciąć, ale to marginalny problem, nic ala Wiedźmin III na konsolach. Śnieg prezentuje się bosko.

Audio spisuje sie okazale. Nie ma co wyznaczać batów za polonizację, jest przyzwoita. Bez och, ach, ale tez nie zasługuje na słowa krytyki. Oryginalna brzmi lepiej tylko z tytułu jej odbioru, niekoniecznie z powodu gry aktorskiej, choć od lat panie brzmią znacznie gorzej, niż faceci w grach. Ten trend daje o sobie znać juz od BF4.

Kieruj mądrze swoim przeznaczeniem.
hAaGwvY.jpg

Z tą przygoda warto się zapoznać. Technologicznie jest lata świetlne przed TWaU, bądź wspomnianym TWD, jednak w tamtych grach ich główną siła jest oddziaływanie na emocje oraz ciekawa historia.
Tutaj mamy banał, banał, który jednak potrafi zaintrygować. Momenty są. Polecam grać nocą z założonymi słuchawkami. Jedyne co mi przeszkadza, to marne zwieńczenie przygód bohaterów. Jasne, mamy kilka możliwości, ale w takim HR było tego więcej i były przy tym znacznie lepsze. Szkoda, bowiem nawet taki średni film, jak "Dom w głębi lasu", badź "Mgła" znakomitą końcówka się bronią, a jak juz mamy do czynienia z produkcjami ala siedem, badź American History X, gdzie kilka razy obrywa widz, a na końcu jeszcze otrzymuje niezbyt subtelne dobicie, to nic tylko z takiego stanu się cieszyć. Tu jest nijako, a właśnie koniec powinniśmy zapamiętać. Tak jak w serii Piła.

8/10 - grafika;
8/10 - audio;
8/10 - grywalność;

8/10 - ocena;


  • 3

#74 ACZ Napisany 25 września 2015 - 22:54

ACZ

    Samiec Alfa

  • Reformatorzy
  • 36 144 Postów:

 

to jest horror ? ile godzin potrzeba na ukończenie ? nigdy nie grałem w "straszne" gry ale szukam szeroko-rozumianej dojrzałej gry - warto ?

pamietaj, ze gra jest zrobiona na modłę horrorów klasy B.


  • 0

#75 Kurzy Napisany 15 stycznia 2016 - 22:52

Kurzy

    DANGA!

  • Forumowicze
  • 15 970 Postów:
Gra dojebala
Spoiler

  • 0

#76 Sotaku Napisany 19 stycznia 2016 - 23:19

Sotaku

    JJ

  • Forumowicze
  • 41 679 Postów:
Na razie jest dokładnie tak jak się spodziewałem...czyli dobrze :)
  • 0

#77 Sotaku Napisany 22 stycznia 2016 - 19:48

Sotaku

    JJ

  • Forumowicze
  • 41 679 Postów:
Chyba już jestem przy końcu, gierka bardzo mi się podoba, fabuła jest prosta i nie wychodzi poza ramy horrorów z lat 80-90, ale ja to kupuję. Szkoda tylko, że tak łatwo przewidzieć o co chodzi...ho w sumie nie skończyłem jeszcze...
  • 0

#78 Dixi Napisany 22 stycznia 2016 - 20:18

Dixi

    Pixie, Dixie i Pan Jinks :)

  • Forumowicze
  • 4 196 Postów:

Na koniec daj znać ile z ekipy przeżyło do końca, jestem ciekawy jak to tam się potoczyło :)


  • 0

#79 Kurzy Napisany 24 stycznia 2016 - 00:44

Kurzy

    DANGA!

  • Forumowicze
  • 15 970 Postów:
A ja zacząłem podejrzewać co może sie wydarzyć i o co chodzi dopiero chwile zanim to sie potwierdziło :) Gra mnie wiele razy zaskoczyła a poszlaki cholernie budują napięcie. Jestem chyba przy końcu też.

Jestem ciekawy ile jest naprawdę kluczowych wyborów, niektóre z łatwością mozna wyczuć, ze tak naprawdę jedna sytuacja tylko wpływa na przeżycie/smierć. Ciekawy jestem jak to jest rozbudowane, bardzo czy na prawie jedno kopyto. Bede grał jeszcze raz może i...bede próbował inaczej grać + zabić wiecej osób bi tu chyba mi sporo przeżyje ale pewny nie jestem.

Słaby ze mnie kinomaniak ale widzę tylko 2 motywy z filmów...ale tak cholernie zerzniete :P Nie przeszkadza to, kurde, gierka po prostu trzyma sie kupy.

Ten post był edytowany przez Kurzy dnia: 24 stycznia 2016 - 00:45

  • 0

#80 Kurzy Napisany 25 stycznia 2016 - 22:41

Kurzy

    DANGA!

  • Forumowicze
  • 15 970 Postów:
Skończyłem. 4 osoby przeżyły.

Ale nam duże watpliwości czy naprawdę jest tyle dróg scenariusza. Mozna grać epizody i teraz ostatni epizod gramy zeby sprawdzić sam końcowy wybór. Ale skoro mozna wybrać epizod...to gra ma zapisane to co było wcześniej przy przejściu? A jak zaczniemy od 5 epizodu mamy wybory zapisane wybrane poprzednio? Pewnie tak to działa.

Warto zagrać. Idealna gra na obecne zimowe wieczory.

Edit:
Przeszliśmy jeszcze raz ostatni rozdzial - zmieniliśmy troche zakończenie. Duzo sie w tym rozdziale może wydarzyć. Zawiodłem sie przy qute jednym i drugim jak sprawdzałem rożne opcje - to takie typowe, ze często nie ma to żadnego znaczenia. Ale przeczytałem solucji troche i sporo jest rzeczy w grze mających wpływ na Efekt Motyla - kurde, fajna gra! Dobre jest to, ze niektóre postacie mogą umrzeć na rożne sposoby.

Granie w poprzednie epizody zmienia pewnie Efekt Motyla i w następnych epizodach juz są widoczne zmiany. Program pewnie troche jeszcze.

Ten post był edytowany przez Kurzy dnia: 25 stycznia 2016 - 23:51

  • 0

#81 Kazuo Napisany 23 lutego 2016 - 18:44

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Wieczorkiem sobie zacznę. Niestety znając moje szczęście i umiejętność w podejmowaniu trafnych decyzji, to pewnie wszyscy bohaterzy mi zginą (miałem tak w Heavy Rain). Tego gościa co wygląda jak Taikun sam uśmiercę, ale mam nadzieję, że chociaż Hayden mi przetrwa.


  • 0

#82 Sotaku Napisany 23 lutego 2016 - 20:17

Sotaku

    JJ

  • Forumowicze
  • 41 679 Postów:
Pucharek jest za zabicie wszystkich :olo:
  • 0

#83 Kazuo Napisany 23 lutego 2016 - 20:42

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

No to będę miał coś na otarcie łez.


  • 0

#84 twilitekid Napisany 23 lutego 2016 - 22:09

twilitekid

    HBH

  • Forumowicze
  • 6 740 Postów:

Ja właśnie gram i jestem pod koniec. Chyba z miejsca zacznę drugie przejście. Ostatnia gra, jaką zacząłem drugi raz natychmiast po przejściu to był pewnie MGS3 10 lat temu... Całkiem to fajne, ciekawi mnie jak się rozegra wszystko, jeśli zagram inaczej, aczkolwiek wydaje mi się, że gra nie jest jakoś mocno rozgałęziona, pomimo tego, że sprawia takie wrażenie początkowo.


  • 0

#85 Sotaku Napisany 23 lutego 2016 - 23:04

Sotaku

    JJ

  • Forumowicze
  • 41 679 Postów:
Jak one wszystkie
  • 0

#86 Kazuo Napisany 23 lutego 2016 - 23:44

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Nie. Są takie, które tylko dają złudne wrażenie swobody wyborów i tak jest w istocie (Life is Strange, Beyond, wszystko od Telltale), ale czasem też trafiają się wyjątki, które szanują gracza i nie robią z niego debila (Heavy Rain). Skoro w Until Dawn mamy możliwość ocalenia każdego bohatera, to wrzuciłbym tę grę raczej do drugiego wora.


  • 0

#87 Sotaku Napisany 23 lutego 2016 - 23:53

Sotaku

    JJ

  • Forumowicze
  • 41 679 Postów:
Czyli według Ciebie zależy to tylko od tego czy można zabić jakiegoś bohatera i czy akcja bez niego potoczy się dalej? Bardzo upraszczasz.
  • 0

#88 Kazuo Napisany 24 lutego 2016 - 00:06

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Na cuda nie liczę, nie ma i pewnie nigdy nie będzie gry, w której każda (lub prawie każda) decyzja miałaby gigantyczny impakt na scenariusz - tu się z Tobą zgodzę. Jednak wypadałoby odróżnić tytuły, które robią gracza w bambuko od tych, które oferują chociaż namiastkę swobody fabularnej. Akurat opieka nad postaciami i próba utrzymania ich przy życiu ma dla mnie kolosalne znaczenie. Inaczej podejmujesz decyzje, kiedy wiesz, że i tak nie masz na nic wpływu (siemka Telltale), a inaczej kiedy to od Ciebie zależy przetrwanie danego bohatera, a co za tym idzie, prawdopodobnie i zakończenie. To bardziej angażuje w historię, każe zastanowić się dwa razy nad każdym wyborem, nawet tym najmniejszym, bo przecież nigdy nie wiadomo, który może mieć wpływ na wydarzenia. No i chyba o to w takich grach (czytaj: grach, które nie mają żadnego gameplayu i starają się nadrobić nieliniowym scenariuszem) powinno chodzić.


  • 0

#89 Dixi Napisany 24 lutego 2016 - 00:36

Dixi

    Pixie, Dixie i Pan Jinks :)

  • Forumowicze
  • 4 196 Postów:
W Until Dawn jest oczywiście mnóstwo wyborów, które nie mają znaczenia, ale gdzieś pomiędzy nimi są też poukrywane te, które mają wpływ na losy bohaterów, a grając po raz pierwszy nie wiemy, które to są, bo gra nie krzyczy tekstami, że teraz czeka nas ważny wybór. Czasami jest to rzecz z pozoru nieistotna, więc tak naprawdę do każdej podchodzi się jak do tej mającej wpływ na fabułę, nigdy nie wiadomo czy to nie jest ta, która coś zmieni. Raz może to być niewłaściwa odpowiedź w rozmowie, raz znalezienie przedmiotu, a innym razem sekwencja QTE czy decyzja w danej sytuacji. Ta niepewność podobała mi się najbardziej i do końca nie byłem pewny kto z ekipy dożyje poranka :)
  • 0

#90 Sotaku Napisany 24 lutego 2016 - 01:19

Sotaku

    JJ

  • Forumowicze
  • 41 679 Postów:

Na cuda nie liczę, nie ma i pewnie nigdy nie będzie gry, w której każda (lub prawie każda) decyzja miałaby gigantyczny impakt na scenariusz - tu się z Tobą zgodzę. Jednak wypadałoby odróżnić tytuły, które robią gracza w bambuko od tych, które oferują chociaż namiastkę swobody fabularnej. Akurat opieka nad postaciami i próba utrzymania ich przy życiu ma dla mnie kolosalne znaczenie. Inaczej podejmujesz decyzje, kiedy wiesz, że i tak nie masz na nic wpływu (siemka Telltale), a inaczej kiedy to od Ciebie zależy przetrwanie danego bohatera, a co za tym idzie, prawdopodobnie i zakończenie. To bardziej angażuje w historię, każe zastanowić się dwa razy nad każdym wyborem, nawet tym najmniejszym, bo przecież nigdy nie wiadomo, który może mieć wpływ na wydarzenia. No i chyba o to w takich grach (czytaj: grach, które nie mają żadnego gameplayu i starają się nadrobić nieliniowym scenariuszem) powinno chodzić.

W Game of Thrones też wybierasz kto ma przeżyć i to nie dotyczy tylko jednej postaci, dlatego nie wkładaj wszystkich TT do jednego worka ;)
  • 0



Inne z tagami: