Skocz do zawartości

Zdjęcie

Yoshi's Island

SNES

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
15 odpowiedzi na ten temat

#1 Tawotnica Napisany 08 września 2012 - 23:21

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 111 Postów:
Dodany obrazek

właśnie skończyłem po raz n-ty tą wspaniałą grę i stwierdziłem, że potrzebuje ona tematu. Dlaczego? Dlatego, że jest to jedna z najlepszych platformówek 2D jakie kiedykolwiek powstały. Nie wiem od czego zacząć wychwalanie Yoshi's Island. Muzyka?
Bam:

jeden z najlepszych soundtracków Kojiego Kondo.
Grafika? Ponadczasowa:
Dodany obrazek
Replay value? Spróbuj wymasterować każdy level na 100:

Dodany obrazek


Co mnie szczególnie zachwyca w Yoshi's Island to różnorodność leveli. Tempo i styl rozgrywki potrafią się zmieniać kilkakrotnie nawet w jednym poziomie. Elementy eksploracji i czysto zręcznościowe są imo idealnie wyważone - nigdy się nie ma wrażenia, że czegoś jest za dużo, każda kolejna plansza sprawia wrażenie świeżej, a boss fighty to marzenie:
Dodany obrazek


10/10
  • 0

#2 Pico Napisany 09 września 2012 - 00:58

Pico

  • Forumowicze
  • 10 682 Postów:
To muszę przyznać. Zarówno pierwsza część jak i (zwłaszcza!) druga część tej gry były prześwietne, unikatowe! Genialne gry na SNESa!
  • 0

#3 Razel Napisany 09 września 2012 - 08:23

Razel

    Błędny rycerz

  • Forumowicze
  • 11 411 Postów:
Giereczka oczywiście jest genialna, a ja sam zrobiłem wszyściutkie levele na 100/100.
  • 0

#4 burnstein Napisany 09 września 2012 - 10:00

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 117 Postów:
giereczka jest lepsza od przereklamowanego SMG, rzekłem
  • 0

#5 Tawotnica Napisany 09 września 2012 - 10:24

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 111 Postów:

To muszę przyznać. Zarówno pierwsza część jak i (zwłaszcza!) druga część tej gry były prześwietne, unikatowe! Genialne gry na SNESa!


Jest jeszcze sequel na DS'a, który niestety się nie umywa do SNESowej odsłony.
  • 0

#6 Pious Napisany 09 września 2012 - 14:23

Pious

    Demigod

  • Forumowicze
  • 6 410 Postów:
Ja zaczalem ta serie od wersji na DS i pamietam jak wyrywalem wlosy z glowy przez debilne respawny i tamke miedzy ekranami DS, gdzie czesto byla jakas niewidoczna dla gracza przeszkoda. Snesowa jedynke skonczylem na 3ds i gra jest bardzo dobra. Nie umywa sie imo do Mario Worls, bo frajdy daje duzo mniej. Wymaksowanie tej gry jest strasznie frustrujace, a ze zawsze to robilem to i gra dla mnie stracila. Po kilku h probowania i porazek, poddalem sie i olalem maksowanie. Poza tym gra super, tylko ten ryk smarkacza wkurza.
  • 0

#7 Tawotnica Napisany 09 września 2012 - 14:51

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 111 Postów:
Mnie jedynie momentami frustrowały levele z transformacjami Yoshiego w te helikopterki, samochodziki etc. Mimo, że sterowanie w każdym wypadku było bardzo dobre, to jednak limit czasowy wiążący się z powrotem do punktu wyjścia mnie irytował. Reszta gry przez brak jakichkolwiek limitów i fakt, że dosyć ciężko zginąć przyzwyczaja do bezstresowego kombinowania. Żyć też nigdy nie brakuje, choćby przez binusy za kwiatki. Prawdziwy problem w masterowaniu polega na zevrabiu 30 gwiazdek, bo wystarczy pod koniec lvl się nadziać na shy guya i już 100 szlag trafił.
  • 0

#8 Pious Napisany 09 września 2012 - 15:02

Pious

    Demigod

  • Forumowicze
  • 6 410 Postów:
I tego w tej grze nie lubie, a o blad tu bardzo latwo. W 1 sa chociaz te dodatkowe przedmioty w razie czego, bo dwojka to absolutny hardcore.
  • 0

#9 Razel Napisany 09 września 2012 - 15:04

Razel

    Błędny rycerz

  • Forumowicze
  • 11 411 Postów:
Karwa, co za żenada, to jest MASTEROWANIE, a Wam się nie podoba, że może być trudno zrobić 100/100, oLo.
No przecież to powinno wpadać samo :lol:
  • 0

#10 Holden Napisany 09 września 2012 - 15:18

Holden

    Za wysokie IQ...

  • Forumowicze
  • 9 638 Postów:
a nie było którejś z tych gierek na gba ?
  • 0

#11 Likensmart Napisany 09 września 2012 - 16:33

Likensmart

    Sub-Zero

  • Forumowicze
  • 618 Postów:
Były w serii gier Super Mario Advance na GBA.

Yoshi's Island to platformówka z genialnym designem leveli. Oprócz dobrego gameplayu mamy tu unikalną grafikę oraz muzykę, która wpasowuje się idealnie w klimaty yoshiego.
O sequelu gdzieś pisałem. Nudny i nie wywołujący już takiego wrażenia.
  • 0

#12 Tawotnica Napisany 09 września 2012 - 18:02

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 111 Postów:

Karwa, co za żenada, to jest MASTEROWANIE, a Wam się nie podoba, że może być trudno zrobić 100/100, oLo.
No przecież to powinno wpadać samo :lol:


Gdzie.ty wyczytałeś, że mi się nie podoba poziom trudności? Właśnie brakuje teraz takich platformówek, które są wymagające i nie opierają się na czasówkach, endless runningu itp., a w YI wszystko jest właśnie idealnie wyważone. Prawdziwym hardcorem są dodatkowe levele. Warto też wspomnieć, że nawet multiplayerowe minigierki są bardzo udane. W strzelanie się melonami za dzieciaka dużo czasu spędziłem.
  • 0

#13 burnstein Napisany 09 września 2012 - 18:16

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 117 Postów:

Gdzie.ty wyczytałeś, że mi się nie podoba poziom trudności?...

nie tobie

...Wymaksowanie tej gry jest strasznie frustrujace, a ze zawsze to robilem to i gra dla mnie stracila. Po kilku h probowania i porazek, poddalem sie i olalem maksowanie. Poza tym gra super, tylko ten ryk smarkacza wkurza.


  • 0

#14 Pious Napisany 09 września 2012 - 18:32

Pious

    Demigod

  • Forumowicze
  • 6 410 Postów:
A co w tym Burn takiego zadziwiającego? Kiedyś lubiłem maksować gry, nawet jeśli wyamagało to kosmicznych umiejętności. Zawsze dawałem radę. Teraz mam mniej czasu, a więcej gier. Lubię jak masterowanie gry nie każe mi siedzieć i koorwować co 5 minut, albo godzinami coś powtarzać. Nie ma być super łatwo, ale też nie chcę się katować grając. Jeden lubi to, drugi tamto. Niektórzy nawet nie maksują gier, bo im wystarczy samo przejście. Nie wiem co w tym dziwnego. Preferencje zmieniają się z wiekiem i ogólną sytuacją. Pamiętam jak kiedyś potrafiłem siedzieć po 4h i poprawiać jeden głupi rekord czasowy w Mario Karcie na GBA. Choćby o 0.01, ale kochałem to. Dziś mam problem, żeby w ogóle się zabrać za przejechanie czegoś w Time Trialu w MK7 na 3DS, albo maksowanie tras w F-Zero na GCN, co było jedną z najtrudniejszych rzeczy jakie w grach robiłem. Czy to znaczy, że lubię łatwe gry i mają być jak najłatwiejsze? Nie, chcę się dobrze bawić grając, a odkąd mam mniej czasu to nie lubię powtarzać czegoś po 60 razy, bo to się kończy odłożeniem gry.

Moim ideałem poziomu trudności są challenge z Batmana AA. Za pierwszym razem w cholerę ciężkie i zniechęcające, ale po kilku lub kilkunastu podejściach się udaje je wymaksować. Taki poziom jest fajny, bo karwy lecą rzadko, gra się przyjemnie, ale też satysfakcja jest spora. A jak challenge wymaga nadludzkiej zręczności i siedzenie po 40h nad tym samym to żadna frajda.

I to mnie w tym Yoshim wkurzało. Zrobiłem na maksa tylko pierwszy świat i to bez specjalnych poziomów, bo powtarzanie dość długich etapów tylko po to, żeby okazało się, że na sam koniec wpaść w respawnującego się shy guya, nie miało sensu. Więcej się wkurzałem niż dobrze bawiłem. Kiedyś bym wymęczył tą grę na 100 sposobów, dziś już nie mam tyle samo zaparcia do tego.
  • 0

#15 burnstein Napisany 09 września 2012 - 18:42

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 117 Postów:

A co w tym Burn takiego zadziwiającego? ...

nie ja

Karwa, co za żenada, to jest MASTEROWANIE, a Wam się nie podoba, że może być trudno zrobić 100/100, oLo.
No przecież to powinno wpadać samo :lol:


  • 0

#16 Tawotnica Napisany 29 października 2012 - 00:56

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 111 Postów:
http://www.notenough...design-schools/

^ kolejny love letter do Yoshi's Island.
  • 0



Inne z tagami: