Ta seria nie ma najwyraźniej wielu fanów na starym kontynecie. Kiedy cały swiat sie ekscytował premiera GTAV ja szukałem w Krakowie pudelka z grą. W każdym razie Ja i koles z PS Bloga doczekaliśmy sie
Po ograniu pierwszej części w wydaniu Final Mix. Moge powedziec, że gra śmiga wspaniale. Nawet filmiki FMV zostały podrasowane do 16:9 i FULL HD [coś co wydawać by sie mogło oczywistościa ale nie zawsze było GoV Origins vol. 1]. Jedyne co graficznie przeszkadza to fakt, że Square [oni zawsze beda dla mnie Square ;)] na Ps2 wymysliło że mozna mieć 2 modele jednej postaci:
-pełne - ten którym biegamy, walczymy itp
-"popiersie" - do zblizeń, wyrazania emocji poprzez mimike itp.
Ogromny dyskomfort sprawia gdy oglądamy bajecznie wygladające popiersie które w mgnieniu oka [i następnym ujęciu] zmienione zostaje na pełny model. Dodam iż gałki oczne pełnego modelu nie sa ruchome i czasem jak Sora dobywa Keyblade'a wychodzi tro troche komicznie.
Nie mam złudzeń że FFX/X-2 HD będzie wolne od tej naleciałości.
Gameplayowo wiele sie nie zmieniło. Podmienienie mechaniki na ta z KH2 odswiezyło ta pozycje [akcja pod trójkatem , kamera na prawej gałce] gra się duzo przyjemniej.
A nie wydany w Europie Final Mix to dla fana duzy plus. Nowe wariacje kolorów przeciwników jak i 9 nowych "sekretnych" Heartless sprawiają że pomimo iz wiemy jakie nas czekaja krainy odwiedza się je z podekscytowaniem.
Dodano pare nowych umiejętności i nowego bossa czyli Unknown. Granie na Hard jest dużo trudniejsze niż poprzednio. Ale znowu wystarcz podpakowac 5/10 poiomów i jest bryza. Pierwszy "prawdziwy" boss (w Traverse Town) mnie baaaardzo docisnał. Byłem swięcie przekonany iż jestem wystarczająco mocny i podszedlem do walki. Było to po 4h gry - nie da sie cofnac więc nie chcąc zaczynac gry od nowa zaparlem sie i go wreszcie przepchnałem.
KH to taka gra, że im dalej to tym łatwiej - nowe umiejetności daja tak ogromne mozliwości bojowe, że gra sie coraz lżej i co wazniejsze przyjemniej.
W jakims tam wątku Kazuo napisał że gra ma trudna platyne. Nie zgadzam sie z tym .Podał jako przykład przejście 2 dodatkowych [w sumie to 5] bossów. w KH FM pojawiły sie nowe umiejetności ktore sprawiaja ze jak sie ma wystarczajaco dużo eliksirów [a tych mi wpadlo chyba z 40 jak farmilem aby dostac tarcze dla Goofiego - ta wypadajaca z konkretnego przeciwnika] i wysoki STR to mozna wszystko bez problemów przejść.
Wiem co mówie, na Ps2 klekałem przed Sephirotem a tutaj w chyba 2 podejściu go rozwaliłem ponizej 4 minut na poziomie Hard Final Mix.
Owszm grę trzeba przejść 3 razy z czego raz to speed run. Platyny nie wbije tylko dlatego, ze trzeba zrobic misje GummiStatkiem. A tym mi sie fatalnie lata
Podsumowywujac KH to nadal wspaniala gra, która starego byka wychowanego na bajkach Disneya z sobotniego bloku popołudniowego TVP potrafi oczarować. Bede ja trzymal dla syna jak bedzie juz odpowiednio duzy. Juz za jakieś 2 lata pokaze mu pierwsza bajkę Disneya
Ten post był edytowany przez szczudel dnia: 03 grudnia 2013 - 15:17