966 odpowiedzi na ten temat

[Godot]

Mi by wystarczyły smaczki dla fanów. Tu jakaś tablica upamiętniająca dawne starcie. Tam jakaś komnata w której byliśmy dwie części wcześniej. Tego typu pierdółki. Strasznie mi tego brakuje, bo zamiast grać w ogromną sagę gram w nie związane ze sobą pojedyncze części

[Pious]

można tylko zapytać "dlaczego mając takie arcydzieło w dorobku, potem wypuszczają takie gnioty jak Phantom Hourglass?"

różnica jest niby subtelna i z daleka ktoś może się dziwić jak można tak skrajnie WW i PH oceniać ale jedna przy drugiej to jak brzydsza, biedniejsza i nudniejsza siostra. ograniczenia sprzętu mnie nie interesują - Minish Cap czy Link to the Past działają na słabszym sprzęcie a mają jednak w sobie TĘ magię.

[url="http://www.youtube.com/watch?v=gN_x1rpGbY8"]http://www.youtube.c...h?v=gN_x1rpGbY8[/url]

Dokładnie. Przenośność nie musi oznaczać wielkiego zubożenia. Wg mnie lepiej rozwiązali możliwość grania krótkimi sesjami w SS niż wycinając corowe pomysły z PH i ST. Wystarczyło dać mniej wysepek niż w TWW i system checkpointów z SS. Dlaczego poszli tak radykalnie i wycięli magię serii, jakiekolwiek sensowne zadania poboczne, czy nawet ćwiartki serc, która sa dla mnie kwintesencją Zeldy, tak jak energy tanki w Metroidzie, jest nie do ogarnięcia. PH jest zwykłym przeciętniakiem. Gra, która mogłaby spokojnie być moim nr 1 na kieszonki, a jest niestety daleko w tyle. ST poprawiło wiele błedów, ale większość pozostała nieruszona.

Anyway, Greg zazdroszczę. Pamiętam czasy, gdy na TV5 oglądałem taki debilny program o grach dla dzieci, Re7 chyba, i mieli masę materiałów o TWW. Zakupiłem i tyle widziano mnie poza pokojem. Cudowny świat, niesamowita przygoda i magia lejąca się zewsząd. Kochałem morze, zachód słońca, muzyczkę przy świcie i szukanie byle pierdółek na wyspach, bo netu w domu nie miałem. Piękne chwile, gdy nie było YT i gry wkoorwiały naprawdę rzadko.

[ogqozo]

- Bardzo się cieszę, że Zelda nie jest serią próbującą robić jedną fabułę.

- Bardzo lubię Phantom Hourglass i cieszę się, że to gra nieco innego typu niż Zeldy z innych systemów.

[Tawotnica]

Mi by wystarczyły smaczki dla fanów. Tu jakaś tablica upamiętniająca dawne starcie. Tam jakaś komnata w której byliśmy dwie części wcześniej. Tego typu pierdółki. Strasznie mi tego brakuje, bo zamiast grać w ogromną sagę gram w nie związane ze sobą pojedyncze części

Chodzi ci różnego rodzaju easter eggi, cameo postaci, powtórzenie znanego dialogu itp.? Ja nie znam drugiej takiej serii, w której pojawia się tyle drobnych nawiązań co w Zeldach, a Skyward Sword do moim zdaniem mistrzostwo pod tym względem i świetny fanservice. Poczynając na "its a secret to everyone". przez Batreaux, kończąc na przewijających się przez serię boginiach Din, Farore i Nayru.

[iluck85]

Chronologicznie- olejmy Snesy, GameBoye itd.

OOT N64
MM N64
WW GC
TP GC/wii
SS wii

Ktos gral w takiej kolejnosci? IMO jak ktos gral wtakiej kolejnosci, to najwyzej oceni OOT. Jezeli ktos odpalil pozniej OOT, to najczesciej ocenia najwyzej WW. Takie IMO

[fingus]

No właśnie, tych smaczków, drobnych nawiązań, puszczania oka, to w tej chwili jest w Zeldach masa, a ja bym chciał jakieś solidne ontologiczne podstawy. Żeby można było mówić o czymś takim jak "świat Zeldy" a nie tylko "klimaty Zeldy". Coś jak Forgotten Realms, aby zaczął istnieć jako samodzielny byt, a gry były jedynie w nim osadzone. O właśnie, i niech jeszcze wyjdzie papierowe RPG osadzone w tym świecie.

[Godot]

Bardziej chodzi mi o coś jak Ocarina - Wind Waker. Czyli Deku Tree w WW to te malutkie, świeże drzewko, które na naszych oczach wyrosło w Ocarinie. A leśne ludki to Koriki, nawet wprost to jest powiedziane. Albo takie jak Wind Waker/Phantom Hourglass - Spirit Tracks. A nie bardzo, bardzo luźne jak te z Twilight Princess. Skyward Sword mi się pod tym względem podobał jako prequel. Idzie w dobrym kierunku to IMO. Ale i tak wrażenie spisania wszystkiego na kolanie w pół godziny mam

[fingus]

WW/PH/ST to właśnie taka typowa kontynuacja, tutaj nie mam czego zarzucać, podobnie łączności Okaryny z Wind Wakerem (chociaż może bardziej bym ją wyczuwał grając "po bożemu", a nie w odwrotnej kolejności). Ale resetu chciałbym właśnie po to, by twórcy mogli rozwinąć skrzydła i wystartować od początku, kreując uniwersum na nowo, a nie dorzeźbiać na siłę do jakiejś giereczki sprzed 25 lat.

[torq314]

Nie widziałem, abyś grał to na iAkordeonie (tak, to hint).

się zrobi.

[fingus]

Trzymam za słowo.

[torq314]

wrzucam żeby mi nie umknęło.

[Tawotnica]

Ja bym chciał nową Zeldę na 3DSa z widokiem z góry, która wzoruje się na odsłonach 2D. W tym roku poprzechodziłem LADX, Minish Cap i Oracle i stwierdziłem, że przydałaby się kolejna tego typu część dla zróżnicowania. Spokojnie mogliby się wtedy nieco wychylić z settingiem dungeonów, zrobić jakiegoś duchowego spadkobiercę Links Awakening. Może wymyśliliby też wtedy jakąś mniej irytującą postać wspierającą Linka, bo to imo najsłabszy punkt serii. Linebeck, Fi, Navi, Midna - każda na swój sposób denerwująca, aż można podejrzewać że to zamierzone. Najlepszy jeszcze był Ezlo z MC. Pocieszny, ważny dla wątku fabularnego, super wpleciony w całość jako czapka Linka, nienachalny, ale zawsze gotowy sypnąć tekstem po wciśnięciu select.

Btw. Pytanie - używamy w tym temacie spoiler tagów czy zakładamy, że każdy przeszedł serię?

[torq314]

zakładamy że każdy przeszedł.

[Likensmart]

W Hyrule History jest opisane ze 100 stron na temat chronologii serii. Naprawdę postarali się żeby wszystko zebrać do kupy. Można szukać tam kilku niedociągnięć, ale zrobili to o co fani od lat zabiegali. Jakbym miał się czegoś przyczepić to tej 3 linii czasowej, która powstaje kiedy przegramy z końcowym bossem w OoT. Problem w tym, że taka dodatkowa linia może powstać za każdym razem kiedy z kimś przegramy, nie ważne w jakim czasie..

PS: Na koniec jeden z moich ulubionych utworów z MM

[Schrodinger]

jedyną zelda jaka skonczylem był PH!!! i było za***iscie

[Pious]

Tawo, Midna < Ezlo? Nigdy, Midna jak dotąd była najciekawszą postacią wspierającą Linka. Świetnie ją zaprojektowali.

[Godot]

Midna była świetna. Ironiczna, zabawna. Najgorsza, zdecydowanie, była ta sucz z Skyward Sword... Szkoda, że nie dało się jej udusić.

[lukaszSA]

Bardziej chodzi mi o coś jak Ocarina - Wind Waker. Czyli Deku Tree w WW to te malutkie, świeże drzewko, które na naszych oczach wyrosło w Ocarinie. A leśne ludki to Koriki, nawet wprost to jest powiedziane. Albo takie jak Wind Waker/Phantom Hourglass - Spirit Tracks. A nie bardzo, bardzo luźne jak te z Twilight Princess. Skyward Sword mi się pod tym względem podobał jako prequel. Idzie w dobrym kierunku to IMO. Ale i tak wrażenie spisania wszystkiego na kolanie w pół godziny mam

Jeżeli chodzi o Twilight Princess, to ponoć egzekucja Ganondorfa, którą tam widzimy, to efekt OoT. Link po pokonaniu go, cofnął się w czasie i powiedział królowi, co Ganondorf planuje.

Są też te opowieści o ludziach, którzy mieszkali w chmurach

[torq314]

Jeżeli chodzi o Twilight Princess, to ponoć egzekucja Ganondorfa, którą tam widzimy, to efekt OoT. Link po pokonaniu go, cofnął się w czasie i powiedział królowi, co Ganondorf planuje.

Są też te opowieści o ludziach, którzy mieszkali w chmurach

to jest jakieś fanfiction? jeszcze "fan" czy już "fun"?

[lukaszSA]

To są autentyczne fakty!

[Kaxi]

Też o tym słyszałem. Retrospekcja w TP podąża za wątkiem/linią czasową, w którym Ganondorf jest pochwycony w momencie audiencji w zamki (outro OoT).

[Godot]

OMG OMG OMG OMG!!!!!


www.gametrailers.com/videos/o7ozra/timeline-legend-of-zelda-trailer

[Pious]

Też czekam. A w styczniu zakup Hyrule Historia.

[Godot]

O, a co to?

[torq314]

[Pious]

O, a co to?

Jak to co, księga opisująca serię. Dla fana nie lada gratka.

[Godot]

Wiem, że jest po japońsku. Angielska też wychodzi? No bo wiadomo, że polska nie

[Pious]

Anglik bedzie w styczniu. Polska wiadomo, ze nie, ale i tak Czycha seria nie obchodzi, wiec po co komu.

[Godot]

Ile to kosztuje i skąd zamawiasz? Wziąłbyś mi też?

[Pious]

Coś koło stówki. Kumpel chyba będzie zamawiał, mogę wziąć 2.