#871 Napisany 28 grudnia 2017 - 09:49
#872 Napisany 28 grudnia 2017 - 09:54
Mam w sumie też ochotę na jakąś klasyczną Zeldę. Chyba wyciągnę WiiU z szafy i odpalę coś. Chociaż z drugiej strony mam też ochotę na odpoczynek od Nintendo. Kurde, grałbym cały czas gdybym mógł
Masz też spierdolenie umysłowe, połóż się i pomódl do Bozi to może Ci to zabierze.
#873 Napisany 28 grudnia 2017 - 09:56
#874 Napisany 28 grudnia 2017 - 09:59
Mam w sumie też ochotę na jakąś klasyczną Zeldę. Chyba wyciągnę WiiU z szafy i odpalę coś. Chociaż z drugiej strony mam też ochotę na odpoczynek od Nintendo. Kurde, grałbym cały czas gdybym mógł
https://kotaku.com/t...oday-1821505503
#875 Napisany 28 grudnia 2017 - 10:00
#876 Napisany 28 grudnia 2017 - 14:12
#878 Napisany 05 września 2018 - 08:08
#879 Napisany 05 września 2018 - 08:10
Wersja z Wii U lepsza
#880 Napisany 22 listopada 2018 - 12:27
Natomiast moje relacje z przenosnymi Zeldami sa bardziej zlozone.
LA sporo czekal na ogranie byla proba na zielono-sraczkowym Gejboju i po 2 dungeonach sie skonczyla bo cos nowszego wyszlo i skupilo moja uwage.
Na OoA i OoS patrzylem z politowaniem i dodatkowo patrzylem na nie jak na Pokemonowy money grab dwie ulomne Zeldy zamiast jednej pelnoprawnej. Bez sensu.
MC - ogralem 2-3 h i nie czulem tej nintendowskiej magii (nie dziwota skoro robil to Capcom). Dodam ze w tym czasie ogrywalem prawie cala interesujaca mnie biblioteczke gier GBA wiec nie odstraszyl mnie fakt grania na hanheldzie.
PH - tu mi gierka podeszla ale nieszczesny powtarzajacy sie dungeon zniechecil mnie i znow kilka godzin i odstawka.
ST - Tu combo breaker bo przeszedlem i mi sie podobalo (ciuchcia + grafa ala WW winning combination) aczkolwiek uwazam ja za najslabsza Zelde jaka przeszedlem, choc bardzo dobra gre.
ALbW - Uuuuuu to juz inna bajka przenosna Zelda trzymajaca poziom duzych. Kapitalna gra i bardzo dobry entry point dla ludzi chcscych zaczac od Zeldy.
Wiec jak widzicie ogolnie handheldowe Zeldy jakos latwo mnie zniechecaly do siebie glownie przez pryzmat duzych. Przechidzilem gorsze gry z duzo gorszi etapami i elementami rozgrywki. Od Zeldy wymagam gry na 10 i juz gra "tylko" na 9 w swojej kieszonkowej kategorii powoduje ide mnie duze NO nawet jesli jest lepsza gra od innych kieszonkowych.
Ale ostatnio powiedzoalem dosc. Reszte przenosnych moge olac ale LA zawsze jest opisywany z uwielbieniem, wiec przemoglem sie i zaczalem grac i wsiaklem i moge tylko nisko sie uklonic tworcom. Co za gra. Ale po kolei.
Piersza rzecza, ktora o dziwo dala mi duzo wiekszy komfort grania jest fakt ze ogralem wersje na GBC. Nigdy nie przeszkadzal mi monochromowy wyswietlacz GB, ale w tej grze zrobilo to roznice. Na GB gubilem sie wszystko mi sie zlewalo, teraz nie bylo tego problemu. IMHO ta gra jest zbyt duza a wersja GBC zbyt ladna by ogrywac pierwotna wersje. Skoro mowa o grafie to jeez jest niesamowicie. Prawie zywcem przeniesione assets z LttP. Shantae oraz Donkey Kong Land to szczyt grafy na GB ale LA to tez klasa. Do tego mala paleta kolorow jest wykorzystana we wzorcowy sposob. Muzyka tez prezentuje najwyzszy poziom. Jak ktos trawi chip- tunes bedzie zachwycony.
To tyle jesli idzie o zmysly, ale jak wyglada sprawa z fabula i zagadkami. Fabula o dziwo jest swietna. Jak komus przypasil dolujacy i dziwny klimat w Majorze to bedzie zadowolony. Poczatkowo dosc lekki z duza iloscia lamania 4 sciany i autoironii, mocno zaczyna zbaczac z czasem w mroczne rejony i mimo ze nigdy nie osiaga poczucia przygnebienia i beznadziei Majory, to ostatecznie uderza w naprawde poruszaca i smutna koncowke, jedna z najlepszych w serii, a nie wiem czy nie w grach. No shit - it's that good. Zupelnie sie tego nie spodziewalem. Nie chcialem by gra sie konczyla. Kto gral ten wie o OCB. Do tego caly dziwaczny klimat LA, i wystepowanie practically Mario, Goombasow i inne z pozoru warisctwa wynikaja z fabuly. Nosz kuzwa co za sztos. Nie jestesmy dziwni bo tak sie podobslo devom ale dlatego ze ma to sens w kontekscie gry. Szkoda ze wiecej tworcow wymyslajach fabule nie wykazuje takiej konsekwencji.
A zagadki? Sa swietne i do tego czesc dungeons sa non-linear. W sensie kolejnosc dungeonow jest ustawiona z gory, ale klucze w obrebie jednego dungeona mozna zdobyc w roznych kolejnosciach. Jeez ile Zeld potem tego jie mialy i wszytko orzechodzilo sie jak po sznurku.
W kwestii gameplaya pojawia sie zgrzyt. GB/GBC ma tylko dwa przyciski a skille trzeba wymieniac gesto i czesto, do tego link skacze wiec jak chcecie skoczyc oslonic sie tarcza i machacieczem to macie pecha bo nie da sie wiec czasem ma sie dosc tego ciaglego wachlowania ekwipunkiem i z checia bym przwital obsluge wiekszej ilosci przyciskow w remaku. Oprocz tego wszystko dziala jak nalezy chociaz musze przyznac ze widok Linka skaczacego nad przepasciami i na glowy goombasow jest troche dzikie.
Konkludujac tak ta gierka jest swietna. Tak jest calkowicie godna serii. Ode mnie 10. Po prostu trzeba zagrac. Po prosze remake. Kupie z checia.
Ten post był edytowany przez drAKul dnia: 22 listopada 2018 - 12:31
#881 Napisany 22 listopada 2018 - 12:50
Daj jeszcze jedną szansę Minish Cap. Reżyserem był Fujibayashi, który jak wiemy później odpowiadał za BotW, więc magii imo nie brakuje, mimo że z początku tak się może wydawać.
Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 22 listopada 2018 - 12:53
#882 Napisany 22 listopada 2018 - 14:13
#883 Napisany 23 listopada 2018 - 13:55
“I was just thinking what I should say about that. The next Zelda will probably be sooner than we think…I will talk to you guys off camera about stuff.” And when asked if it is a game by the Triforce Heroes team and involves co-op, he responds, “Um, not exactly.”
Mówię przecież cały czas, że ten remake Link's Awakening się robi! Ostatnia gra na 3DSa!
Chociaż jakikolwiek większy projekt też bym z chęcią przyjął. Biorąc pod uwagę handheldy to Nintendo co dwa lata puszczało Zeldę:
2007 - Phantom Hourglass
2009 - Spirit Tracks
2011 - Skyward Sword
2013 - A Link Between Worlds
2015 - Tri Force Heroes
2017 - Breath of the Wilrd
2019 - ???
a lata pomiędzy zapychali rimejkami i Hyrule Warriors (na przykład w tym roku znowu na Switcha).
#884 Napisany 23 listopada 2018 - 14:12
Mają kilka sposób, jak wydać szybciej nową Zeldę na Switcha:
- fizyka i możliwości z BoTW ale nie w otwartym świecie
- jakiś sprytny spin na użyciem świata BoTW ponownie (inna era, zmiana klimatu, Lowrule itp).
- 2D lub 2.5D Zelda będąca sequelem ALBW lub pokrewnej częsci
#885 Napisany 23 listopada 2018 - 14:15
to co piszę od początku dark world w BotW i gierka zrobiona niskim nakładem sił
#886 Napisany 23 listopada 2018 - 14:22
Byłoby super zobaczyć piękną baśniową Zeldę w mrocznym wydaniu, fajnie by było też przy okazji nowych shrine'ów dawać mniej copy-paste'ów z walką, no i dać więcej dungeonów.
#887 Napisany 23 listopada 2018 - 14:28
2019 to dobry czas na Zeldę od teamu handheldowego
#888 Napisany 23 listopada 2018 - 14:42
No i jeszcze zawsze remake może być
#889 Napisany 25 listopada 2018 - 18:27
https://nintendoever...panese-concert/
imo najgorsza ze wszystkich opcji.
Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 25 listopada 2018 - 18:33
#890 Napisany 25 listopada 2018 - 18:30
#891 Napisany 25 listopada 2018 - 18:47
#892 Napisany 25 listopada 2018 - 18:52
#893 Napisany 25 listopada 2018 - 22:44
a co powiecie na Skyward Sword Switch?
https://nintendoever...panese-concert/
imo najgorsza ze wszystkich opcji.
I tak lepsza opcja niż kolejna gra na 3DSa
#894 Napisany 26 listopada 2018 - 00:26
Choć i tak wolałbym port WW z WiiU.
#895 Napisany 26 listopada 2018 - 10:47
#896 Napisany 26 listopada 2018 - 11:42
Przynajmniej będzie fajnie śledzić słone łzy jak Nintendo zdecyduje, że w trybie handheld nie będzie można grać
#897 Napisany 26 listopada 2018 - 11:54
U mnie działało
#898 Napisany 26 listopada 2018 - 17:14
#899 Napisany 26 listopada 2018 - 17:16
Nie zrobią tak