3202 odpowiedzi na ten temat

[kowal]

Dobrze wiedzieć bo rzadko zdarza mi się kończyć w tym czasie po premierze.

[Godot]

Uwolniłem Kaza. Jeżeli cała gra tak wygląda to

[Shinigami]

Uuuu, zaczyna się jak z Kratosem.

[Schrodinger]

wrzucam na przyszłość

[BeSOS]

OLO.

Sreg ciśnie dwie gry na raz? Ewidentnie coś jest na rzeczy

Proponuje zacznij jeszcze jedna, wtedy na pewno lepiej się wyczujesz w GoWa

[Shinigami]

W sumie przeczytałem właśnie twoje wrażenia z tematu "co ostatnio skończyliście" i sam PP olałeś jak Greg Kratosa, także won z tego tematu

[BeSOS]

Nie porównuj, nabiłem w to sporo godzin, myślę że skończyliście gierkę bo to MGS, bez tej nazwy połowa z was by olala, takie som fakty.

Ja z MGS nie mam więzi, skończyłem jedynie TTS na GCN i tutaj nieststy bez fabuły trzeba na maksa kochać skradanki i już.

Sreg się jaral Hitmanem gdzie fabuła też jest trzeciorzedna więc może mu zaskoczy.

Ten post był edytowany przez Jedyn dnia: 21 maja 2018 - 21:38

[Spuczan]

Czytam sobie ten temat i mam coraz mniejszą ochotę na tego MGSa

[burnstein]

Nie porównuj, nabiłem w to sporo godzin, myślę że skończyliście gierkę bo to MGS, bez tej nazwy połowa z was by olala, takie som fakty.
(...)

 

Ja skończyłem bo gejplejowo to najlepszy sandboks w jaki grałem. A w porównaniu do takiego GTAV to już w ogóle.

[bartezoo]

No bo gierka dobra, ale nie zbyt dobry MGS. 

[ACZ]

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain otrzymało niespodziewanie aktualizację 1.17 dzięki której możemy grać Quiet w trakcie wykonywania misji FOB. Poza tym, dodano także poziomy trudności do FOB oraz nowe bronie do wytworzenia na poziomie 7-11. No i na koniec standardowo - połatano błędy.

[Hellmans]

Uuu trzeba wrócić na kilka misji poturlać się Quiet 

[Schrodinger]

Co ja właśnie obejrzałem, ile ja bym dał żeby to było w piątce

[Shinigami]

Szanuję mod wrzucający Solida do piątki.
https://youtu.be/9xhtuf6119w

[Chewie]

Mam takie pytanko czy trzeba znac fabule 4 zeby zagrac w 5? Glupie koniami nie wydalo remastera na ta generacje. Wydaje mi sie, ze warto sie zapoznac z peace walker przed ta czescia a jest chyba na xboxa.

[oranje]

Nie trzeba.

[Nyjacz]

Spokojnie, ja fabułę poprzedniczek znam tak w 10%, a tutaj sobie poradziłem na luzie, szczególnie, że gra jest tak z 10:1 jeśli chodzi o stosunek gameplayu do fabuły. A teraz już nawet nie za bardzo pamiętam. Na święta mam plan ogarnąć Metal Geary, więc może się wezmę za to fabularnie jak trzeba.

[Shinigami]

Pomijając fakt, że w piątce jest tak mało fabuły, że aż smutno, to pytanie z cyklu "czy warto znać fabułę poprzedniczek kiedy biorę się za granie w ostatnią część serii głównie opartej na pogmatwanej fabule" jest dosyć zabawne.

[Nyjacz]

No ma chlopak szczescie, bo MGSV to gamrplayowa perelka, w dodatku prequel, w dodatki minimalistyczna fabularnie.

[Shinigami]

Prequel to jest połowiczna prawda, biorąc pod uwagę, że jest sequelem do trójki, PW i GZ.

[Schrodinger]

Gra ma mało fabuły ale jak odpala w true endingu to czapkie z głów.

[Hellmans]

Mam takie pytanko czy trzeba znac fabule 4 zeby zagrac w 5? Glupie koniami nie wydalo remastera na ta generacje. Wydaje mi sie, ze warto sie zapoznac z peace walker przed ta czescia a jest chyba na xboxa.

 

[Shinigami]

[Daddy]

 

Nadrobiłem ostatnio jedną z ważnych zaległości z mojej kupki wstydu.Cóż zatem mogę powiedzieć? Na wstępie może to, że tekst może zawierać spoilery, ale chyba nikt, kto jeszcze nie grał nie będzie w tym temacie buszował.

 

Zacznijmy od gameplayu - to rzeczywiście bardzo dobry sandbox. Mimo, że nie zależało mi za wszelką cenę na najwyższych rankingach za przejście misji, to naturalnie chciałem wypełnić zadania cichaczem. Jak już trzeba było walczyć, to też strzelało się fajnie. Samo zarządzanie bazą również okazało się mniej problematyczne, niż początkowo zakładałem (nie jestem fanem takich elementów w grze nastawionej na coś innego).

 

Co zatem z fabułą? Często słyszałem, że MGSV to dobra gra, ale taki sobie MGS. Cóż, w sumie to prawda, choć mi fabuła MGSV podeszła. Zarówno jako uzupełnienie całego świata MGS, jak i sama w sobie. Trochę naciągana ta cała afera z vocal cord parasites, ale same dyskusje o języku - głównie o wpływie angielskiego na świat - były dla mnie ciekawe, bo niecodziennie się takie rozkminy słyszy.

 

Co mi się nie podobało? Jedna rzecz, a właściwie osoba. Ten jegomość po prawej:

 

 

 

Stylówkę ma fajną, ale kto to kurwa jest?! Albo coś przeoczyłem, albo to nie jest jakaś specjalnie ważna postać w całym świecie. Myślałem, że będzie mocniej zarysowany, w ogóle przez chwilę myślałem, że to może Zero, a tu było zero, ale podjarki postacią. Natomiast reszta postaci bardzo fajna, nowych i starych. Trochę żal zrobiło mi się Hueya, bo nie uważałem go za "zdrajcy". 

 

Jeśli chodzi o ogólną fabułę, to oczywiście misja 46 i filmik oraz nagrania z kaset po niej ładnie siadły i niezłe olo wyszło. Misja 43 mnie zaskoczyła i okazała się bardziej emocjonalna, niż myślałem A takiego baletu, jak na początku misji 45 to ja dawno nie widziałem

 

Bardzo miło spędziłem czas. 8.9/10

 

Ogólnie:

 

[Rudolf]

Przez Czachę Zero został warzywem, więc coś tam niby zrobił. A Huey to śmieć, zabił Strangelove, eksperymentował na dzieciach (chciał, żeby Otacon pilotował mecha, bo tylko gówniaki mogły) i spowodował atak pasożyta w bazie, bo chciał go opchnąć. Dobrze, że się utopił i że Hal był tego powodem, poetic justice!

[Daddy]

No właśnie, "coś tam niby zrobił". Chodzi mi o to, że ta postać nie miała przysłowiowego pierdolnięcia, wyglądała spoko i można się było spodziewać, że nie wiadomo kto to jest, no i nie wiadomo kto to w zasadzie był, tylko w innym sensie

 

Ja nie oceniam moralnie Hueya, bo to, czego się o nim dowiadujemy w grze jest mocne, ale po prostu ta postać wywołała u mnie poczucie żalu - pewnie wiele ma tu do gadania jak zwykle genialny voice acting tej (jak i innych) postaci. Odkąd usłyszałem Christophera Randolpha w MGS2 (wiem, że był też w MGS, ale życie tak pokierowało moim losem, że najpierw grałem w dwójkę, dopiero potem w jedynkę ), to siadł mi jego głos do panów Emmerich.

[Starh]

Szkoda, ze nie dostaliśmy ostatniego aktu wtedy to byłaby bezapelacyjna gra generacji.

[cwany-lis]

Ale jazda, jeżeli jakiś moderator przewertuje pierwsze strony tematu to znajdzie mój post, gdzie przewidziałem cały fabularny twist z głównym bohaterem. Przeszedłem sam siebie, spoilerowałem z przeszłości, która nadejdzie

[Daddy]

Sam se kierwa przewertuj, leniwy użytkowniku!

[oranje]

Pół internetu przewidziało ten twist.