73 odpowiedzi na ten temat

[Godot]

No co, fanbojów Nintendo u nas nie brakuje, więc niech i Marian ma swój temacik

Zacząłem sobie jedyną część trójwymiarowego Mario, którego nigdy nie skończyłem na 100% (chyba coś z 90 tych słoneczek miałem). Póki co mam 4 i nie jest jakoś wybitnie. Kamera jest idiotyczna i przeszkadza. O wiele gorzej pracuje niż w starym SM64, że o Galaxy nie wspomnę. W każdym razie pytanko mam: jest jakiś licznik tych niebieskich monet? W sensie ile mam zebrać w jakiej lokacji, ile zebrałem i ile zostało?

Ten post był edytowany przez fingus dnia: 21 sierpnia 2014 - 19:45

[Kaxi]

Co do Mario to o ile wyczekuję platformówek 3D (ale bez przesady, Sunshine nie polubiłem, a 3D Land dorwałem na dłużej dopiero niedawno), tak te 2D mi nie podchodzą. Większość z Was pewnie woli 3D, ale dla mnie różnica to niebo a ziemia. NSMB2 grałem bo pisałem recenzję, a NSMBU mam bo dostałem kod cyfrowy. Przeszedłem pierwszy świat na razie, ale wolę Nintendoland od tego.

Z gier z Mario najbardziej lubię Mario Karty (ale zauważyłem, że te na stacjonarkach są dużo miodniejsze od tych przenośnych), w sumie Paper Mario (ale SPM było słabe), i bardzo lubiłem Mario Golf na GCNie. Jak na rzekomego fanboja N, to akurat do Mario mam bardzo zdystansowane podejście. Nie łykam wszystkiego jak pelikan.

[Godot]

Mi platformery 2D z Mario nie podchodzą wcale, NSMB mnie wręcz odrzuca, zwłaszcza na stacjonarkach. Na handheldzie można od biedy pograć. Za to platformówki 3D to dla mnie esencja gierkowania, a 3 z 5 trójwymiarowych Marianów zajmują moje top3 gier wszechczasów.
Poza platformówkami 3D uwielbiam serię Mario&Luigi. Partners in Time i Bowser`s Inside Story przeszedłem kilka razy. W Superstar Sagę nie grałem, nie miałem jak. Liczę na Virtual Console na 3DSa. Bo na emulatorze na kompie nie chcę w to grać. Nie mogę się doczekać Mario&Luigi 4. Mario Kart nawet może być, ale jakimś wielkim fanem nie jestem. Wszelkie Golfy, Strikery, Party, Smashe olewam, nie moja bajka. Papery ciągle przede mną

[Kaxi]

Aaa, racja, zapomniałem, Mario & Luigi to chyba najrówniejsza seria. W sensie, podobały mi się wszystkie 3 części (ale w ostatnią grałem dość krótko ). Super były. Aaa, Mario Strikers to chyba najlepsza sportówka na wesoło, nie tylko z Mario. Zwłaszcza Charged na Wii. Swego czasu ładna, z sensowną rozgrywką, chyba nawet online był jeśli dobrze pamiętam I chyba przy okazji najmniej cukierkowa gra z Marianem. Stawiam wyżej niż tego wspomnianego Golfa. Robili to Next Level Games, mocno niedoceniani, a to oni dali nam świetne Punch Out Wii i teraz robią Luigi's Mansion 2 - mają chłopaki dryg do opiekowania sie seriami N nie mniejszy niż Retrosi (tylko dostają mniej ważne projekty).

[GrzesiekMB]

ja na snesie mialem zestaw 5 in 1 marianow: 1,2,3, world i cos jeszcze. razem z DK country 1 i 2 (3jki nie ogralem - zaluje do dzisiaj...) najlepsze platformery ever. rewolucyjny mario na n64 to gra legenda, ale onegdaj wolalem przegryzac dlugie posiadowy przy goldeneye mario kartem 64. cala jazda z rpgami i innymi pochodnymi mnie nie kreci zupelnie.

[Godot]

Poważnie ta piłka jest taka fajna?

[torq314]

Strajkers to gra na parę meczów, potem się nudzi.

Greg, grasz w najlepsze 3d mario i narzekasz. Pograj dłużej to zmienisz zdanie. Niebieskie monety są opcjonalne.

[Godot]

Do zrobienia 100% są opcjonalne mówisz?

[Kaxi]

Poważnie ta piłka jest taka fajna?

Jak się lubi sporty na wesoło. Ja zawsze lubiłem kolorowe golfy, wyścigi kartów i tego typu rzeczy. A Strikersi to ze wszystkich tenisów, mario sports mixów i innych jest najlepsze. I najbardziej skomplikowane, czy raczej najmniej uproszczone. Na początku żywota Wii to była solidna pozycja w bibliotece. Jak widziałem jakie rzeczy ludzie robili online, to zbierałem szczękę z podłogi.

[Pious]

Greg, kazda lokacja ma chyba 7 epizodow, jedno ukryte alonce i 1 za monety, ktorych jest chyba 10 wszedzie. Moglem cos pokrecic, bo noe pamietam dokladnie, ale zawsze jest jedno slonce za monety. A gra wymiata. Najlepszy Mario 3d.

Ten post był edytowany przez Pious dnia: 08 grudnia 2012 - 20:08

[Godot]

No tak, tylko, że te monety się sumują. Skąd mam wiedzieć ile monet zebrałem w ten planszy, a ile w tej? Na kartce sobie zapisywać, czy jak?

[Pious]

To jest podane na mapie wyspy. O ile sie nie myle to zaznaczasz lokacje i masz podane ile monet znalazles. Jest zawsze 10 i sa ukryte tak, ze grajac bez neta zajelo mi to okolo 2 miesiace.

[Godot]

Hm, sprawdzę to.

Dla mnie ta gra jest o klasę gorsza niż SM64, SMG 1 i 2, a nawet SM3DL. Może jak pogram dłużej to zdanie zmienię

[Tawotnica]

a ja lubie Mariany 2D, nawet NSMB. Wychowalem sie na Mario Landach i Super Mario World, Brosy dopiero przy All-Stars na SNESie przerobilem i moze dlatego uwazam SMW za najlepsza odslone Marianow, a Yoshi's Island absolutny majstersztyk designu leveli i jeden z kandydatow do giereczki wszechczasow. (patrz dzial oldschool).

A propos SNESa to mialem kiedys takie cos jak Mario is Missing. Przygodowka ? w ktorej Luigi szuka zaginionego brata. Jedna z niewielu kiepskich gier z 'Mario' w tytule na ta konsole. Aha, Mario Paint swego czasu absolutnie wymiatalo. W czasach kiedy komputery osobiste nie byly tak rozpowszechnione jak dzisiaj, a jak juz ktos mial, to dzieci do programow nie dopuszczal to takie rysowanie na konsoli dla siedmiolatka bylo znakomita rozrywka.

Najwieksze gnioty z Marianem to gry z serii Party. Jeszcze na N64 byly spoko, na GC juz olalem, a na Wii sie spazylem i zrazilem calkiem do tej serii. Niby idealna pozycja pod wiilota, a szczegolnie w porownaniu do WarioWare taki szrot, ze szkoda gadac.

Do zrobienia 100% są opcjonalne mówisz?

Na sloneczka zamieniasz te monety, wiec to nie jest opcja, trzeba wszystkie zebrac. Najbardziej upierdliwy element Sunshine. Jak ominiesz pare to pozniej bez przewodnikow ciezko nadrobic. Fajne jak ktos lubi zbieractwo, ale frustrujace momentami. Dla mnie SMS to najgorszy Mario 3D i swego czasu spory zawod. Galaxy za to zarzadzilo jak trzeba. Przyszlosc Mariana jawi sie rozowo, o ile dalej trojwymiarowymi czesciami bedzie sie opiekowal Koizumi z EAD Tokyo. Serii New po U mam juz serdecznie dosyc. Kolejna platformowke z takimi levelami chetnie lykne, ale niech zrobia cos z oprawa AV, bo czwarty raz trzeba na to narzekac. Piekne sprity jak w Waro Landzie z Wii albo jakis ciekawy koncept graficzny jak Epic Yarn od razu poprawilyby odbior serii.

[Godot]

Ma ktoś tą kolekcję na 25lecie? Jakie tam gry są?

[BeSOS]

SMS to najgorszy Mario ever. Period.

[Texz]

Mario to ped*lstwo na maksa.

Jak się można tym jarać?

Ano można i się jaram.

Największe wrażenie zrobił na mnie Super Mario Galaxy. Uwielbiam też 2D Mariany z uwzględnieniem New Super Mario Bros (Wii/DS/2)

[Pious]

Ja Mariany też propsuję. Łykam wszystkie platformery z hydraulikiem, bo są zabawne. Do tego teraz laska też uwielbia i się zagrywa regularnie w 3D Land. W sumie pokończyła go już chyba z 4 razy.

Do tego ubóstwiam Papery. Genialne gry z wielkim jajem. Wszystkie lubię, nawet z potknięciem Super PM. No i oczywiście M&L. Również mocne giereczki na poziomie PM.

Jednak nic nie jest w stanie stanąć obok SMS. Nostalgia dodaje w ocenie tej gry 100 pkt na 10 możliwych. Moja pierwsza gra na pierwszą prawdziwą konsolę, którą z bracholem nabyliśmy. Piękne czasy.

[Kazuo]

Ostatnim Mario w jakiego grałem było Super Mario Bros na Pegasusa. Potem długo, długo, dłuuuuuuuuuuugo nic i w końcu Super Mario Galaxy 2 na Wii. Nie wiem czy to wina tego przesłodzonego klimaciku (ostatnio strasznie mnie to wkurza - joterpegi included), a może uber pedalskiej postaci głównego bohatera (karłowaty hydraulik z wąsem, powaga k*rwa??), ale gra mnie ani trochę nie wciągnęła, a wręcz odepchnęła. Dałem szansę dwukrotnie, jednak nic z tego nie wyszło, po półtorej godziny zaciskania zębów poleciała na półkę. Nie twierdzę, że gra jest kiepska (odkładam teraz trollowanie na bok), jeszcze kilka lat temu szarpałbym jak szalony - zapewne po prostu moja miłość do platformówek sie wypaliła.

[Godot]

Pograłem troszkę w tego SMS i lekki bonerek jest. Może będzie całkiem przyjemnie. Sprawdziłem też mapkę, jest faktycznie napisane ile mam niebieskich monet. Ale nie pisze ile jest ich na każdej planszy, więc sprawdziłem w necie. Jest ich... 30! Masakra! Ok, gram sobie normalnie, ile zdobędę tyle zdobędę, będę lizał ściany, żeby było tego jak najwięcej. Ale nie wycalakuję gry bez gamefaqs, niestety. Za stary jestem na podwójne i potrójne lizanie ścian w poszukiwaniu jednej monety

[Tawotnica]

Ma ktoś tą kolekcję na 25lecie? Jakie tam gry są?

to jest chyba zwykłe Super Mario All-Stars ze SNES'a z wyciętym Lost Levels, praktycznie gra Virtual Console + soundtrack.

[Godot]

Czyli dokładnie co? Są Mariany ze SNESa?

[Tawotnica]

​

Czyli dokładnie co? Są Mariany ze SNESa?

Remaki SNESowe Super Mario Bros. 1, 2, 3 (grafika i mozna sejwowac), wsio.

[Godot]

LOL

To niech sobie wsadzą w odbyt to coś

[fingus]

SMS to był mój pierwszy Mario 3D, a zarazem pierwsza gra na gacka i bardzo mi się podobał (chociaż długi czas wydawał mi się przesadnie trudny, trochę czasu zajęło mi przystosowanie się do pada). Grałem też w jakieś dwuwymiarowe na GBA (głównie w Yoshiego), potem NSMB na DS - platformówki 2D są fajne na handheldzie, ale na stacjonarce wolę grać w inne gry. Ale czy w 2D czy 3D był dla mnie od początku synonimem jakości i świetnej zabawy.

Uwielbiałem też gackowe Mario Kart - w inne wcześniej nie grałem, a później - cóż, grałem w te odsłony z NDS i z Wii, ale to już nie było to. Super Smash Bros - niektórzy uwielbiają, dla mnie mógłby nie istnieć. Mario Party - swego czasu grałem dużo ze znajomymi i było super (choć były to te gackowe, podobno gorsze, odsłony). Nowa generacja wybiła nam te pomysły z głów i teraz nie grywamy już w żadne party games. Bardzo podobał mi się też Paper Mario i Tysiącletnie Drzwi, w inne Papery, ani M&L, czy Mario RPG nie grałem, ale już żałuję, obiecuję sobie kiedyś zagrać, ale zawsze mam pilniejsze sprawy niż ładowanie NDSa.

[Pious]

Pograłem troszkę w tego SMS i lekki bonerek jest. Może będzie całkiem przyjemnie. Sprawdziłem też mapkę, jest faktycznie napisane ile mam niebieskich monet. Ale nie pisze ile jest ich na każdej planszy, więc sprawdziłem w necie. Jest ich... 30! Masakra! Ok, gram sobie normalnie, ile zdobędę tyle zdobędę, będę lizał ściany, żeby było tego jak najwięcej. Ale nie wycalakuję gry bez gamefaqs, niestety. Za stary jestem na podwójne i potrójne lizanie ścian w poszukiwaniu jednej monety

wiedzialem, ze pokrecilem ilosc. Kszda plansza ma chyba 11 slonc. Gra jest boner, a niebieskie monety sa tak pochowane, ze czasem trzeba gdzies psiknac w sciane, ale nic ci nie podpowiada. Bez yt nie dasz rady. 10 lat temu szukalem sam, bo net mialem tylko w kafejce. Z 2 musialem szukacw poradnikach .

[Godot]

Tak, 11. 8 standardowych, 2 ukryte i za 100 monet. Plus 30 niebieskich, czyli łącznie 14. Póki co mam 16 i faktycznie, jest boner. Ale muszę odpocząć od Mario, bo trochę za dużo ostatnio Nintendo

[Druciak]

Jakby ktoś chciał zobaczyć dużo New Super Mario Bros na Wii U
Całkiem fajnie to wygląda, aż nabrałem ochoty na SMG na Wii i Mario na DS.

[Tawotnica]

Spoko jest to nowe NSMB, duzo lepsze niz 2. Challenge to najlepszy tryb dla veteranow - przejdz level bez zbierania monet, zdobadz 60 zyc skaczac bo zolwiach, typowe speed runy etc., genialne to jest.

[torq314]

przejdz level bez zbierania monet, zdobadz 60 zyc skaczac bo zolwiach, typowe speed runy etc., genialne to jest.

brzmi interesująco, w sam raz na trofea.