Na destructoidzie można ściągnąć grafik przedstawiają 25-letnią historię MM:
http://www.destructo...on-240654.phtml
Jutro wychodzi fanowski Street Figther x Mega Man:
więc jest dobry czas, żeby przedświątecznie powspominać Rockmana.
Jak dla mnie to absolutnym szczytem serii jest X:
game of forever! Świetny design bossów, boska muzyka i wyśrubowany poziom trudności. Marzy mi się kolejna cześć, która stylistycznie będzie przypominać odsłony ze SNESa, bo od piątki w górę już robiło się tylko gorzej, a remake pierwszej części na PSP to niewypał.
Coś czego nie rozumiem to Mega Man Legends, Battle Network i Star Force. MM = scrollowane platformówki i z jakimiś RPGami nie potrafiłem się zaprzyjaźnić i zdumiewa mnie na przykład wrzawa wywołana w sieci przez kasację MML3 na 3DSa. Te serie chyba tylko w USA są popularne, bo jakoś na europejskich forach ciężko znaleźć fanatyków spin-offów z Bomberem. Inna sprawa, że leciały jakieś okropne anime bazujące na tych włąśnie seriach, to już lepsza była bajka do klasyków, o:
[imghttp://static.deskto...igthumbnail.jpg
Po MM9 i MM10 na PSN/XBL/WiiWare miałem jeszcze trochę wiary w Inti Creates, ale od tego czasu zostali oddelegowanie do robienia gier na licencji Naruto i o kolejnej Zetce, klasycznej odsłonie itp. nie ma żadnego info, więc MMZ Collection na DS'a z 2010 pozostanie chyba ostatnim monumentem niegdyś wielkiej postaci w grach wideo.
Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 24 maja 2013 - 14:53