193 odpowiedzi na ten temat

[Kaxi]

Użycie zwrotu "zła cenzura" oznacza jakbyś sugerował, że istnieje ta "dobra cenzura".

 

 

Bo istnieje. Można coś ocenzurować ze słusznych pobudek lub w słusznych celach. Np. treści pornograficzne, pedofilskie lub związane z gwałtem. To przypadki ekstremalne, ale chodzi o to, że czasami zasadna jest cenzura - bo producenci kultury masowej/popularnej to najczęściej nie artyści, a biznesmeni. I czasem kusi ich zarobić na szokowaniu. Zasłanianie się "oryginalną wizją twórców" na brak dziewczyn w bikini jest dla mnie bardzo słabe. Szczególnie w grze, która jest 12+. Zwróć uwagę na to, że Bayo 2 czy Devil's Third (18+) nie ucierpiały na cenzurze.

 

Ja w ogóle nie rozpatruję tego jako cenzury tylko jako a) lokalizacji - inna jest w kulturach wrażliwość na to, co jest odpowiednie, a co nie (stąd przede wszystkim wiek bohaterek, bo Japonia ma ciągoty pedofilskie), i b) wizerunku firmy (Nintendo chce być firmą, której rodzice mogą zaufać - dekolty i okolice bikini w grze dla dwunastolatków mogą zrobić shitstorm, a wiesz przecież, jak to na zachodzie obecnie popularne, w sensie robić gównoburzę).

Ten post był edytowany przez Kaxi dnia: 01 czerwca 2016 - 14:09

[fingus]

Miejcie pretensje nie do Nintendo, tylko do własnych społeczeństw. Dalej głosujcie na pis i chodźcie do kościoła, to bedziecie uchodzić w oczach Japończyków za siedlisko ciemnoty i zacofania, które potrzebuje naciągnięcia jeansów na tyłki lolitek.

Ten post był edytowany przez fingus dnia: 01 czerwca 2016 - 17:56

[Kaxi]

Roznegliżowane nieletnie - postęp i oświecenie wg fingusa 

[lukaszSA]

No właśnie. Przecież dymanie nieletnich to stara szkoła. Dopiero od niedawna sobie ubzduraliśmy, że hajtać się można dopiero w okolicach 30. 

[Schrodinger]

Lepsze jest robienie gierek gdzie bezsensownie zabijasz rurami i innymi pałami tysiące bezbronnych, zarażonych wirusem osób zamiast ich leczyć? 

[Kaxi]

Nie bezsensownie - oni chcą zabić ciebie.

[fingus]

Bardzo chrześcijańska postawa - odpłacić pięknym za nadobne.

[Kaxi]

Chrześcijaństwo dopuszcza obronę konieczną w sytuacji zagrożenia życia

[Schrodinger]

A jak to się ma do 10 przykazań i 'nie zabijaj'? 

[lukaszSA]

Tak samo jak wolność słowa i tolerancja odmienności do ustawowych zakazów głoszenia niektórych ideologii 

[burnstein]

Chrześcijaństwo dopuszcza obronę konieczną w sytuacji zagrożenia życia

 

 

Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb. A Ja wam powiadam: Nie opierajcie się złu

 

 

Jeśli cię ktoś uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi

[fingus]

Ciężko nie nazwać tego bezsensownym, skoro nie prowadzi to do niczego, jak tylko dalszej przemocy. Oni przynajmniej nie zabijają się nawzajem, chodzą sobie spokojnie po ulicach, to my jesteśmy czymś co nie pasuje do społeczeństwa i chce przemocą innym narzucić swój porządek. Poza tym zabijając ich dostajemy różne punkty na ulepszanie cech - a więc traktujemy ich jak worki treningowe, walczymy nie dlatego że jest to konieczne, ale dla sportu i ćwiczeń. Przesłanie tej gry nie jest równie ohydne jak w Division, gdzie zabijaliśmy bezdomnych za grzebanie w śmietnikach, ale bardzo się stara.

[Schrodinger]

Kaxi nawołuje do agresji i premiuje za zabijanie! 

[Kaxi]

Na szczęście są takie gry jak Animal Crossing, które polegają na dawaniu prezentów

 

 @burn: chrześcijaństwo dopuszcza, nie że stawia to jako wzór do naśladowania.

[fingus]

No ba, każdy kto choć trochę zna historię chrześcijaństwa, wie że w żadnym razie nie stroniło ono od obron koniecznych.

[Damian]

Można coś ocenzurować ze słusznych pobudek lub w słusznych celach. Np. treści pornograficzne, pedofilskie lub związane z gwałtem.

Łoł, to na serio jakieś ekstremum, przy którym nie powinno być w ogóle mowy o jakiejkolwiek cenzurze, a o zakazie wydawania takiego czegoś. To chyba zbyt przewrotny przykład, nie związany zbytnio z tematem cenzury w grze, o której teraz dyskutujemy.

I nie - zmiana niektórych elementów fabuły (np. wieku bohaterów z nastolatków na pełnoletnich), czy zmiana kostiumów postaci by bardziej zakrywały ciało, to ani lokalizacja, ani polityka wizerunkowa firmy. To jest po prostu cenzura. A ta dopiero z kolei - jak słusznie przytoczyłeś - służy, by udobruchać organizacje klasyfikacji gier, czy też utrzymać status wypracowanej renomy. Ale cenzura pozostaje cenzurą - nazywajmy rzeczy po imieniu. Obojętnie, czy wykorzystywana jest jako narzędzie do uzyskiwania profitów, czy z bardziej lub mniej wyimaginowanych wyższych pobudek (tu: nie dotyczy).

Zaczynam się jednak mijać z istotą mojego pierwszego postu, bo zapaliło mi się światełko "cenzurowanie gier jest złe, tym bardziej tych ze specyficznej Japonii, trza do udowodnić"...

Przecież napisałem, że te zmiany w wydaniu zachodnim nie przeszkadzają mi aż tak bardzo. Chodziło mi konkretnie o ten karykaturalny przykład podmiany bikini na klaunowe fatałaszki. Rozumiem, że cenzurują to ze względu na maturity rating, i - mówiąc delikatnie - specyficzny rynek amerykański. No ale jak już to robią, to niech to robią adekwatnie z konwencją oryginału. Mam nadzieję, że ten potworek to wypadek przy pracy. Zakładam, że cenzurują to pod gusta i zasady Amerykanów, a Europejczycy i Australijczycy dostaną rykoszetem .
 
 
---
Nie byłem pewny, czy fingus specjalnie zahaczył o politykę, by gównoburza rozpętała się na dobre... czy na serio uważa, że cenzura w grach jest winą PiSu i Kościoła, tak samo jak to, że za oknem szaruga, a w męskim skończył się papier toaletowy... Bo równie dobrze można doszukiwać się winy na drugim biegunie - dalej głosujcie na PO i Nowoczesną, a "poprawność polityczna" i tym podobne wynalazki już niedługo całkowicie zakneblują wam usta i zawiążą opaski na oczy tam gdzie przypadkiem moglibyście urazić jakąś mniejszość, lub za bardzo odstawać od słusznego nurtu myślowego... ale widzę, że już się zaczęło 

[fingus]

Nie, teraz nękamy Kaxiego szydząc z Dead Light.

[Tawotnica]

Chodziło mi konkretnie o ten karykaturalny przykład podmiany bikini na klaunowe fatałaszki.

Co jest z nim nie tak i czemu nie pasuje do konwencji? Wygląda debilnie, tak jak cała gra oparta o Japoński idol-showbiznes, w którym Tokyo przenika się z mitycznym światem postaci z Fire Emblem   Mocno przestylizowane stroje akurat z niczym się nie gryzą imo, kiedy gra próbuje emulować to:

 

 

No na litość, zaraz zaczniemy uzasadniać, że podniesienie wieku z 16 na 18 jest znaczącą zmianą w fabule. 

 

[Damian]

Co jest z nim nie tak i czemu nie pasuje do konwencji?

Sam sobie bardzo ładnie odpowiedziałeś na to pytanie. Nawet oceniłeś ten kostium bardziej dosadniej niż ja. To oznacza, że bezproblemowo dostrzegłeś ten dość zasadniczy dysonans pomiędzy oryginałem a rezultatem cenzury. Bo w tym konkretnym przypadku gra próbuje emulować coś takiego:

 

 

a dostajemy to co nam wcześniej zaprezentowałeś. Chyba widać różnicę.

 

[lukaszSA]

Rozumiałbym twoje oburzenie, gdyby ocenzurowali coś, co ma sens i jest ważną częścią czegoś większego. 

 

Gołe baby to można w każdej chwili zobaczyć w lepszej jakości w Internecie, albo nawet na żywo  

[Tawotnica]

@Damian. Gra zastępuje jeden stereotyp j-popowy drugim. W oryginalne udaje AKB, w lokalizacji Kyary. Mkay, jest różnica, ale nie wyłamująca się z kontekstu całości. Na moje j-pop = j-pop, a powalająca sesja zdjęciowa ma prawo funkcjonować zarówno z udziałem roznegliżowanej jak i kiczowatej Tsubasy. Gdzie ten ogromny dysonans? Wytłumacz mi jak najbardziej łopatologicznie czemu to taki dramat, wtedy może zrozumiem twój tok myślenia i oburzenie.  

[burnstein]

Damian w drugim przypadku czuje się mniej komfortowo wspierając trębacza.

[Damian]

Czy ja niewyraźnie piszę? Czy może straciłem już umiejętność wylewania swoich myśli poprzez klikanie w klawiaturę ? Byłem pewny, że wyraziłem się klarownie.

 

Obrazy mówią same za siebie (bardziej łopatologicznie się już nie da). Jeżeli już musieli to ocenzurować, to mogli postarać się bardziej (tj. lepiej). Czemu od razu zamienili kostium kąpielowy na ten mocno przestylizowany strój. I zostawmy już kwestię odsłaniania większej, czy mniejszej ilości gołego ciała na bok. Po prostu w tej scenie ten strój pasuje jak gumowce do garnitura. Równie dobrze mogli ją ubrać w piżamę, albo - nie wiem - dres.

 

I na serio zaczynam się w tym gubić, bo co chwilę dostaje od Was kontrargumenty. To zjawisko cenzury w grach jest złe, czy w porządku (teraz ogólnie)? Myślałem, że w tym temacie wszyscy gracze są zgodni. Cenzurowanie gier to minus, niepotrzebne i uprzykrzające komplikacje. A wynik naszych dywagacji na temat zasadności takiej, czy innej zmiany jest już z góry skazany na porażkę.

[fingus]

Ale o co chodzi? Przecież to Japonia dostała wersję ocenzurowaną z klaunowskich strojów, które zastąpiono banalną golizną. Autorzy wiedzieli, że w ich ojczyźnie gierka nie sprzeda się bez wciśnięcia natrętnej erotyki, natomiast zachodni gracze są w stanie docenić gameplay, bez taniego przyciągania uwagi drażniącą libido oprawą, zatem to oni dostali wersję zgodną z pierwotną wizją i zamysłem tworców.

[Tawotnica]

zamiast kostiumu klauna powinni byli użyć tego stroju:



wtedy lokalizacja byłaby o niebo lepsza od oryginału

[Damian]

Pojawiły się już pierwsze recenzje. Jak na razie pokrywają się mniej-więcej z tym co wystawił Famitsu (8+9+9+8). Czyli jest dobrze. Bardzo dobrze.

 

Cieszy fakt, iż polskie portale również recenzują w porę. Good job ConQuest Entertainment

[Kaxi]

Kto z polskich opublikował?

 

 

edyta: żeby nie było, sprawdziłem polygamie, eurogamer, gram i gamezillę i nie widziałem

Ten post był edytowany przez Kaxi dnia: 22 czerwca 2016 - 19:52

[Damian]

na przykład tu: konsolowe.info
albo tu: PPE

[Tawotnica]

To co? Robimy hype?
 

This mashup might seem absurd, but the end result is absurdly good.
[...]
every time I sat down with Tokyo Mirage Sessions it felt like a treat.

http://www.polygon.c...n-megami-tensei

Tokyo Mirage Sessions #FE is basically the JRPG equivalent of a nightclub foam party - an absurd fun premise, great tunes, and surprisingly deep combat. Wait...

http://www.gamesrada...ions-fe-review/

Tokyo Mirage Sessions #FE draws from two acclaimed series and outshines them both with an innovative combat system, radiant in-game world and charming cast of characters.

http://www.godisagee...e-review-wii-u/

Once you’ve mastered a weapon you can then move on to the next of many other weapons that you can create with items found throughout your travels containing brand new skills for you to learn, and this constant sense of progression is down-right addicting and rewarding.

http://attackofthefa...ions-fe-review/

MegaTen z systemem klas a la FE!

Mistrzowie chińskich turówek właśnie wjechali z buta na w sam raz na wakacyjne upały.

[Starh]

Chyba czas ponownie kupić wii u.