7804 odpowiedzi na ten temat

[burnstein]

No nie wiem Tynio, macie inne telefony, inna jakość nagrywania, może wyślij mu swój telefon, on nagra i odeśle.

[Otacon]

A to muszą być takie same telefony dla wiarygodności pomiaru, tej.

[Woroq]

Zrobiłem pomiar, mój Prosiaka bzyczy delikatnie jak pszczółka

[Schrodinger]

no moje już też śmiga aż przyjemnie się słucha

btw. znajomy listonosz co dostarcza mi gierki właśnie mi mówił że ma PS VR do sprzedania za 1600 zł, kupiony na premierę, pograł i mu się znudziło, taki obraz VR, fajne na chwilę i do kosza

[Shinigami]

Skąd listonosz miał do wyrzucenia na coś takiego 1600 zł?

[Godot]

Z emerytur

[Schrodinger]

greg wie o co chodzi

nie wiem, typ jest lekko odchylony na punkcie gierek bo mi kiedyś mówił że je zbiera bo coś w życiu wypada zbierać, no cóż ...

[Tynio]

no moje już też śmiga aż przyjemnie się słucha

btw. znajomy listonosz co dostarcza mi gierki właśnie mi mówił że ma PS VR do sprzedania za 1600 zł, kupiony na premierę, pograł i mu się znudziło, taki obraz VR, fajne na chwilę i do kosza

 

Kupuj to i Ciebie znudzi.

Wiele osób ma problemu z nudnościami w trakcie dłuższego grania na VR.

 

Jak kupisz to wpraszam się na imprezę osobiście -wiesz już jakie piwo piję to wpadam na weekend.

A te 140km nie jest tak daleko.

 

[Kurzy]

Wiele ma ale podobno przyzwyczaja się organizm. Ja mam jak gram u kolegi na PS VR ale on np. miał ale już "wytrenował". Ale jak ktoś totalnie nie toleruje to musi być niezła jazda z błędnikiem. Ja po pierwszym razie w Disco VR (takie centrum VR) jak w godzinę bardzo dużo przetestowałem, to leżałem skulony w domu, łeb pękał, nudności, zawroty głowy. To było bardzo niefajne.

[Schrodinger]

teraz to już na pewno nie kupię

[Tynio]

Kupisz tylko się nie przyznasz i będziesz grać off-line

 

[Woroq]

W Saturnie mają stanowiska testowe.
I potwierdzam - po paru minutach latania ptaszorem, nad jakimś wirtualnych Paryżem, mało się nie pożygałem

[Kurzy]

Ale było fajnie, przyznaj Na mnie wrażenie największe dotychczas na VR zrobiła symulacja zanurzenia w klatce przy rekinie na HTC Vive, RE7 na PSVR i Until Dawn: Rush Blood. O porno nie będę wspominał, to oczywiste

Ten post był edytowany przez Kurzy dnia: 20 czerwca 2017 - 10:09

[Woroq]

Ale było fajnie, przyznaj Na mnie wrażenie największe dotychczas na VR zrobiła symulacja zanurzenia w klatce przy rekinie na HTC Vive, RE7 na PSVR i Until Dawn: Rush Blood. O porno nie będę wspominał, to oczywiste

Nie, nie było fajnie.
Kiedyś się porzygałem lecąc w szybowcu. Wyobraź to sobie
Żadnych wiecej takich atrakcji. Z PSVR jeszcze parę minut i też tak by się to skończyło...

Edit

Ale porno Sprawdziłbym

Ten post był edytowany przez Woroq dnia: 20 czerwca 2017 - 10:21

[Schrodinger]

porno w 3D o tym nie pomyślałem

[Godot]

W Saturnie mają stanowiska testowe.
I potwierdzam - po paru minutach latania ptaszorem, nad jakimś wirtualnych Paryżem, mało się nie pożygałem

To samo, ale w RE7. Nigdy więcej

[Bzduras]

REVII na VR to chyba tylko dla ludzi z cojones ze stali. W życiu bym tego nie ruszył, zwłaszcza, że serce trochę niedomaga.

 

Niedługo będę wymieniać pastę termiczną na APU i termopady na pamięciach, profilaktycznie. Jeśli komuś konsola wyje jak samolot podczas bardziej wymagających tytułów to taki zabieg powinien przynieść efekty. Moja jest cichutka, ale po ponad roku użytkowania taki zabieg jej nie zaszkodzi, od razu wyczyszczę płytę główną i radiator z kurzu. Liczę, że konsola będzie śmigać jak funkiel nówka sztuka, za którą niemiec płakał i do granicy gonił

[Starh]

Iatchi będzie śmigać cicho, ale tylko przez pewien okres. Niestety więcej daje rozkręcenie tej plastikowej pokrywy.

[Juras]

[Sylvan Wielki]

Wiele ma ale podobno przyzwyczaja się organizm (....)

W rzeczy samej. Ja przy pierwszym kontakcie z Driveclub VR miałem problem z przejechaniem dwóch okrążeń, tak mnie mdliło.
Teraz spokojnie mogę zaliczyć kilka wyścigów nie odczuwając żadnego dyskomfortu. Kwestia przyzwyczajenia organizmu.

 

REVII na VR to chyba tylko dla ludzi z cojones ze stali. W życiu bym tego nie ruszył, zwłaszcza, że serce trochę niedomaga.

(....)

Dokładnie. Kompletnie inne, wyraźnie lepsze doznanie płynące z gry. Jak już wspominałem, grając w RE VII w sposób klasyczny, czujesz się jakbyś oglądał horror, a dzięki VR masz wrażenie uczestnictwa w nim. Kilku osobom włączałem scenę, w której Baker chwyta gracza za szyję, każdy reagował krzykiem. Zdecydowanie pozycja, dla której warto PSVR mieć w domu, a podobno Outlast II ma tez stosowne wsparcie wirtualnej rzeczywistości dostać.

[Schrodinger]

Wczoraj grałem 5h w Wipeouta i ostatnią godzinę już wiatrak chodziło dość głośno, ale to i tak nic w porównaniu do Titanfalla

[Kurzy]

Powoli pękam. Myślę, że 2 miechy jeszcze bez najpotężniejszej kąsoli świata to maksimum

Fallout 4, Uncharted 4, Horizon - one czekają na PRO

[krak2610]

czy wyszły na ps4 jakieś mniejsze produkcje na pss / indie, które są must have? 

[Woroq]

czy wyszły na ps4 jakieś mniejsze produkcje na pss / indie, które są must have?

Tak
Edit.
Szrot doprowadził mnie do pionu, zresztą nie pierwszy raz Przepraszam

Ja polecam:
What Remains od Edith Finch. Cudny symulator chodzenia. Najlepszy

Journey. A jak grałeś to Abzu. Wspaniale choć krótkie podróże bez słów

Inside. Najlepsza epicka platformowa indie

Ten post był edytowany przez Woroq dnia: 22 czerwca 2017 - 16:42

[Schrodinger]

Forum nawet woroqa zniszczyło kiedyś tak chamski post by mu do głowy nie przyszedł

[Bzduras]

Iatchi będzie śmigać cicho, ale tylko przez pewien okres. Niestety więcej daje rozkręcenie tej plastikowej pokrywy.

Tak? Hmmm... Jeśli poziom hałasu z chwili obecnej się utrzyma to będę więcej niż zadowolony, bo konsolę mam cichutką. Trochę obudowa się grzeje więc podejrzewam, że pasta może już niedomagać.

[Godot]

[Cudak]

wtf

[Sylvan Wielki]

Wczoraj grałem 5h w Wipeouta i ostatnią godzinę już wiatrak chodziło dość głośno, ale to i tak nic w porównaniu do Titanfalla

 

Spróbuj odpalić w 4k The Last of Us.

[MonsieurWoland]

Te grzybki pasuja do DualShocka 3? Na DS4 gra mi sie calkiem niezle, natomiast jego poprzednik to czysta padaka.