1614 odpowiedzi na ten temat

[ACZ]

ja tam tez sporo życia stracilem, bo nie wiedzialem, gdzie nalezy dobiec czy cos takiego, myslalem, ze w koncu stwory sie skonczą i probowalem je wszystkie wybijac, lol.

miejscowka ze skarbem jest piekna, przyjrzyj sie Pious teksturom tych wszystkich monet jak juz tam bedziesz. ogolnie z calej serii (w trojke jeszcze nie gralem) dla mnie jedynka ma najwiecej z indiany jonesa.

[Pious]

Mnie okrutnie wkurza ciągłe ginięcie. To gdzieś spadnę, to mnie snajper zdejmie, bo za długo celowałem. Wkurza mnie to niesamowicie, szczególnie, gdy zostają mi jakieś niedobitki do wyczyszczenia i nagle ktoś mnie zabija. Inna sprawa, że trochę staram się pośpieszyć w grze, bo chcę się zabrać za wszystkie inne gry. Jednak więcej niż jedna gra na raz to za dużo.

ja tam tez sporo życia stracilem, bo nie wiedzialem, gdzie nalezy dobiec czy cos takiego, myslalem, ze w koncu stwory sie skonczą i probowalem je wszystkie wybijac, lol.

miejscowka ze skarbem jest piekna, przyjrzyj sie Pious teksturom tych wszystkich monet jak juz tam bedziesz. ogolnie z calej serii (w trojke jeszcze nie gralem) dla mnie jedynka ma najwiecej z indiany jonesa.

Ja tak samo, najpierw zabiłem z 20, ale ciągle były nowe. Ostatecznie wkurw kazał mi lecieć przed siebie i tak też zrobiłem. Już widzę ten moment na crushingu. Rozwalę pada.

[Sotaku]

Jesli uciekasz to nie ma żadnej różnicy, skoro Cie nikt nie złapie nie ma różnicy jaki Ci zdaje damage

[ACZ]

przy drugim graniu na crushingu to jest juz proste.
na crushingu najtrudniejszy moment to bodajze swiatynia czy cos takiego, gdzie sie jest na takim placu i sa snajperzy i ogolnie duzo przeciwnikow wyłazi.

[Sotaku]

dla mnie to nie był najtrudniejszy moment, bo miałem się gdzie schować, najgorsze były odkryte tereny

[ACZ]

te stwory to najlepiej zalatwiac nie celując. po prostu biegasz i strzelasz z biodra.

[Pious]

To fakt, tak robiłem na końcowym odcinku. Z sg i m4 dość szybko padały. No nieważne, mam to za sobą i jadę do końca powoli.

Jest jakieś trofeum za ukończenie easy? Gram na normalu i nie chce mi się tego robić. Easy chcę zostawić na zrobienie kilku trofeów.

[Sotaku]

wskoczy Ci przy normalu skończenie easy

[Danteusz]

Pious, powodem Twoich frustracji jest po prostu brak wprawy w takich grach. Jak przechodziłem Uncharted po raz pierwszy na normalu to też męczyłem się w wielu momentach. Minęły 2 lata, skończyłem U2 na normalu, potem na crushing, w międzyczasie masa innych gier TPP i FPP. Rok temu odświeżyłem sobie U1 na hardzie, i nie miałem już nigdzie większych problemów, może poza samą końcówką. Pograsz dłużej na PS3, zobaczysz że skill sam się wyrobi

[Pious]

Pewnie tak. Nie idzie mi jakoś źle, tylko szybko się irytuję. I tak spodziewałem się, że nie będę sobie radził z celowaniem gałą, a tymczasem śmigam bez problemu od samego początku.

[ACZ]

przy okazji wspomnę o obludze XMB, bo nowi uzytkownicy nie od razu to łapią. ja nie łapalem od razu, BB nie łapal i pewnie jeszcze trochę graczy by sie zebralo.
duzo opcji jest pod trójkątem, np. jak chcesz wyslac komus wiadomosc to nie musisz najpierw wchodzic iksem na karte gracza i potem wybierac dopiero opcje, aby wyslac pm. jak nacisniesz trojkat to z prawej strony pojawi sie menu z opcjami.
pamietaj wiec, ze jak cos chcesz zrobic to sprawdź, czy czasami pod trojkatem nie kryją sie jakies opcje, których szukasz, czy to do sortowania trofeów czy do sortowania gier z psn itp. ;]

[Pious]

Skończyłem. Jednak są 22 epizody, nie 28. Niestety brakowało mi około 15 skarbów. Chciałem zacząć od razu na crushingu, ale dostępny jest tylko hard, więc trzeba grę skończyć 3 razy. U2 od razu zacznę na hard, żeby było szybciej. Na razie zrobię przerwę na maksowanie Re5, bo tam jest masa roboty do platyny.

Co do samej gry, jestem bardzo zadowolony. Świetna pozycja, warto było kupić PS3, żeby w to pograć. Poza wspomnianymi potworami i debilnym skuterem nie ma się do czego przyczepić. Bardzo wciągająca przygoda.

[torq314]

Świetna pozycja, warto było kupić PS3, żeby w to pograć.

cała trylogia jest warta kupna konsoli. zapewniam Cię, że kolejne części mają swoje momenty i kilka ładnych "razów" szczękę będziesz zbierał z podłogi.

[Sotaku]

Skończyłem. Jednak są 22 epizody, nie 28. Niestety brakowało mi około 15 skarbów. Chciałem zacząć od razu na crushingu, ale dostępny jest tylko hard, więc trzeba grę skończyć 3 razy. U2 od razu zacznę na hard, żeby było szybciej. Na razie zrobię przerwę na maksowanie Re5, bo tam jest masa roboty do platyny.

Ja skończyłem jedynkę nawet 4 razy i nie żałuje...świetna gra. Nie da sie zacząć crushingu po normalu, ale na normalu najlepiej płynie sie z fabułą, dlatego pierwszy raz gram zawsze na normalu...wtedy jest spokojnie i bez frustracji

[Pious]

To fakt. Może racja, zacznę dwójeczkę na normalu, żeby mnie z domu za kurwowanie nie wyrzucili, bo już i tak miałem swoje momenty. Kurde, kusi mnie jak diabli, żeby od razu odpalić 2, ale trofiki okropnie mnie kręcą. Odkąd usłyszałem pierwszy pik wiedziałem, że wpadnę w to po uszy.

[torq314]

trofiki okropnie mnie kręcą. Odkąd usłyszałem pierwszy pik wiedziałem, że wpadnę w to po uszy.

[Sotaku]

To fakt. Może racja, zacznę dwójeczkę na normalu, żeby mnie z domu za kurwowanie nie wyrzucili, bo już i tak miałem swoje momenty. Kurde, kusi mnie jak diabli, żeby od razu odpalić 2, ale trofiki okropnie mnie kręcą. Odkąd usłyszałem pierwszy pik wiedziałem, że wpadnę w to po uszy.

+1, stajesz się jednym z nas

[Matt]

Wbiłem właśnie platynę w Uncharted: Drake's Fortune - w sumie po raz drugi, bo na starym profilu (materacangielski) już ją miałem. Nie policzę ile razy przechodziłem ten Uncharted (najpierw 100% dla satysfakcji, potem od nowa, gdy Sony dodało obsługę trofeów, teraz znowu - za każdym razem przynajmniej dwa podejścia - Hard / Crushing / Hard / Crushing, itp.), ale to zawsze był świetnie spędzony czas. Pious - chcę zobaczyć Twoją minę, kiedy na crushingu zaczną Cię przeciwnicy oflankowywać Zrób foto, wrzuć na demoty

Świetna jest ta część - lepsza od trójki, ale słabsza od Golden Abyss. To tak moim zdaniem oczywiście.

[twilitekid]

Jak wam się chce w to grać drugi raz? Można filmiki pooglądać z gry dla dobrych tekstów, ale gameplayowo to Uncharted to słabawe gierki. Gierki do pooglądania pare razy może tak, do grania na raz.

[ACZ]

mój post z WiiU Pogadanki z 31 marca:

raczej to, że Pious jeszcze nie wie, ze stanie sie dziweczką, gdy tylko uslyszy pierwsze brzdęknięcie trofika.

post Piousa z 12 kwietnia:

trofiki okropnie mnie kręcą. Odkąd usłyszałem pierwszy pik wiedziałem, że wpadnę w to po uszy.

kto mial racje?

co do platynowania to nie oplaca sie wzorem Deba grac najpierw na normalu i przez to 3 razy gre przechodzic, bezsens. lepiej od razu na hard. po hardzie jest juz sie wyćwiczonym i crushing nie stanowi wiekszego wyzwania. no i na koncu easy z wyborem rozdzialow do wyzbierania pozostalych skarbow.

[Sotaku]

to zależy, czy wolisz sobie najpierw pograć, a potem wbijać trophy, czy grasz tylko dla trophy...

[Matt]

To jest w sumie dobra technika na całą serię Uncharted - zacząć od Hard, bo on jest taki hard, że ginie się jedynie nieumyślnie spadając z wysokości. Potem crushing (dla złotego trofika), a następnie easy / very easy do wybrania reszty żelastwa z listy. Gier do ogrania jest tak dużo, że trofeowa dzifffka uzależniona od brzdęków dzbanka nie może pozwolić sobie na dziesięciokrotne przechodzenie tytułu

[Danteusz]

To fakt. Może racja, zacznę dwójeczkę na normalu, żeby mnie z domu za kurwowanie nie wyrzucili, bo już i tak miałem swoje momenty.

Zacznij U2 od hard, jest łatwiejszy niż hard w U1, a teraz nabrałeś już trochę wprawy

[Pious]

A na ile h jest 2 i 3? 1 zajęła mi jakoś około 10h.

[torq314]

A na ile h jest 2 i 3? 1 zajęła mi jakoś około 10h.

obie zajęły mi w okolicach 20h. dwójka CHYBA była trochę dłuższa, przez trójkę przeleciałem jak przez muzeum antropologiczne.

[Texz]

Mi tak z 12-15 godzin. To był pierwszy ex na mojej nowej PS3 i wiązało się to z lizaniem ścian i zbieraniem szczęki z podłogi.

[ACZ]

to zależy, czy wolisz sobie najpierw pograć, a potem wbijać trophy, czy grasz tylko dla trophy...

to normalne, ze pierwsze przejscie jest dla przyjemnosci, ale jak juz ktos ma wprawe w tego typu gierki to naprawde unchartedy na normalu dają średnie wyzwanie, wiec lepiej od razu odpalac hard dla wiekszej satysfakcji pierwszego przejscia.

[Pious]

Pogrywam sobie na hardzie i stwierdzam, że łatwiej mi się gra teraz niż na normalu za 1 razem. Momenty gdzie padałem po kilkanaście razy (np. w dżungli, gdzie po kilku zabitych wrogowie wysadzają ścianę i leci kilku z shotgunami) kończę po 2 próbach. Do tego dużym ułatwieniem jest możliwość dodawania sobie amunicji do wybranej broni, więc śmigam sobie z shotgunem i niczym się nie martwię. Domyślam się, że na crushingu mając do dyspozycji granatnik wyzwanie wcale nie jest takie duże.

Uzupełniam też skarby i okazuje się, że pominąłem sporo na początku, a lizałem ściany dokładnie.

Nie wytrzymałem też ciśnienia i zacząłem dwójkę na hardzie. Zapowiada się miodzio, skradankowy początek był świetny. Na razie jednak odkładam, bo jedynkę przejdę do końca tygodnia spokojnie i wtedy przed crushingiem wezmę się za kolejne części, żeby się nie znudzić grając ciągle w to samo.

[Sotaku]

ja w sumie nie uzywałem tych dodatkowych broni...w dwójce tylko by nabić odpowiednia liczbę trupów z danego typu broni...Unchated to naprawdę niezbyt trudna seria, choc ja i tak zostane przy swoim sposobie gry...mnie tam nie nudzą cztery przejścia w tej grze

[Pious]

Mnie też, ale mam mega kolejkę gier i staram się je wszystkie pożreć w stosunkowo krótkim czasie. U1 na hard powinien pęknąć do piątku. Dodatkowe bronie to fajna sprawa, spore ułatwienie i w sumie pozwala bestresowo grać.

Gdzie najlepiej nabiç trofeum za zmiękczanie wrogòw i zabijanie jednym ciosem? Nigdy mi się to jeszcze nie udało.