free to play.
free to play.
"Zbliż kartę do terminala, aby wyrwać się z rzutu".
Generalnie Tekken już ostatnie lata prawie nikogo, więc teraz znaleźli sposób, aby już absolutnie nikogo.
MNIE O_O W chwili jak F2P to sprawdzam Byleby faktycznie można było grać
trailer:
ps3site.pl:
W Tekken Revolution na start otrzymamy ośmiu zawodników, tryb treningu, możliwość rozegrania nimi trybu arcade oraz grę przez sieć. Pozostałych zawodników będziemy mogli dokupić z PlayStation Store, podobnie jak nowe areny. Lekko przemodelowano system walki, niektóre postaci otrzymały nowe ruchy, dodano specjalne przejścia między atakami, a kompletną nowością są Special Arts and Critical Arts, które mają pomóc nowicjuszom w starciu z doświadczonymi zawodnikami.
Pierwszy raz w serii wkomponowano także system rozwoju postaci za specjalne punkty, które otrzymujemy za walki. Rozwijać będziemy mogli siłę, wytrzymałość i defensywę każdego z zawodników by wyspecjalizować go tak, jak nam się podoba. Zwiastun pokazuje sylwetki następujących postaci: King, Paul, Lili, Marshall, Asuka, Steve, Alisa, Lars, więc to oni prawdopodobnie będą starterami.
Brzmi i wygląda pozytywnie. Te nowe specjale będą dobrym wstępem przed TxSF.
W Tekken Revolution na start otrzymamy ośmiu zawodników
Ośmiu zawodników!
O 1 lepiej jak w pierwszym Mortal Kombat!!
ee tam Tekken Tag Tournament 2 miażdżył pałe. Tekken to wciąż najlepszy fighter i mimo że w dobie shootanzów ciężko bijatykom się utrzymać to jednak walka z kumplem one on one zawsze daje dużo radochy. Gra przez neta to nie to samo mimo że też jakąś satysfakcje daje.
Seria ostatnio straciła na popularności więc może dzięki takiemu zabiegowi trochę jej odzyska... ale szczerzę w to wątpię.
Tekken nikogo. Tekken f2p nikogo. Więcej frajdy w tej generacji sprawił mi mortal, ssfv czy starusieńki vf final showdown. Niech ta seria wreszcie zdechnie.
Tej serii potrzeba ostrej zmiany klimatu i designu, a nie zawodników na monety.
Tej serii potrzeba ostrej zmiany klimatu i designu, a nie zawodników na monety.
Otóż to. Trójka wciąż pozostaje niedoścignionym ideałem.
Z kumplem (dobrym) to nawet gra w bierki daje dużo radochy, więc to żaden argument. A Tekken NIGDY nie był najlepszym fighterem. Najpopularniejszym - tak, najlepszym - nigdy.ee tam Tekken Tag Tournament 2 miażdżył pałe. Tekken to wciąż najlepszy fighter i mimo że w dobie shootanzów ciężko bijatykom się utrzymać to jednak walka z kumplem one on one zawsze daje dużo radochy. Gra przez neta to nie to samo mimo że też jakąś satysfakcje daje.
OK, widziałem to wczoraj na sklepie. Czy ktoś mi może powiedzieć, o co chodzi z monetami? Bo nie zamierzam tego ściągać by się dowiedzieć, że dziennie mogę po 2-3 walki odbyć.
o tuning postaci
Tuning w sensie wygląd (NIKOGO) czy odblokowywanie ciosów?
rejony tego drugiego
No właśnie nie chcę popełnić tego błędu: ściągania po nic. A tam, Soul V zakupię, pogram luzacko
coś pograłem aż mi się kredyty skończyły. tyle, że ja nie mam żetonów a nawet jak bym miał to moja ps3 nie ma dziury żeby je wrzucić!
bez jaj... ładny mi free2play. oni na prawdę myśleli, że ktoś się da na to nabrać?
sama gierka spoko ale do VF5 się nie umywa. ech... tęsknię za czasami kiedy to bijatyki rządziły i można było spojrzeć przeciwnikowi prosto w oczy, bez headsetów, internetów i innych chujów mujów.
Każdy f2p polega na liczeniu że ludzie dadzą się nabrać
Fajnie, że można darmowo pograć w Tekkena, trochę ponaparzałem, ale lepiej już dać te pięć dych na Tekkena 6 i móc pograć z kumplem obok, mieć wszystkie postacie & areny, i nieograniczoną ilość walk online do rozegrania. Nawet pomimo faktu, że T6 się do trójki, TTT i czwórki nie umywa (w TTT2 nie grałem); jest chociaż pełną giercą.
TTT2 bardzo fajne i niedawno było za grosze na PSN
wczoraj ponad 5min czekałem na walkę a jak już znalazło mi przeciwnika to się coś pokrzaczyło i zrezygnowałem z dalszej gry.
Ten post był edytowany przez kowal dnia: 26 lipca 2013 - 10:41
To i tak masz "najpełniejsze" doświadczenie z ową pozycją niż ktokolwiek inny na forum
wcześniej kilka walk udało mi się stoczyć i problemów z przeciwnikami nie było ale widzę, że są z tym coraz większe problemy. a co do samej gry, Tekken jak to Tekken, efekciarski i w porównaniu do VF, czasami umowny. mnie to nadal bawi ale na pewno nie tak jak 10 lat temu. jako przerywnik sprawdza się doskonale. m.in. dlatego, że znam poprzednie części niemal na wylot. nie wiem czy będąc świeżym graczem poświęciłbym jej więcej uwagi na masterowanie. i jeśli ta gra miała by bazować na online to jeszcze sporo pracy czeka Konami przy optymalizacji gry jak i ściągnięciu nowych graczy.
Nadal polecam TTT2
jak mam ochotę na Tekkena to odpale od biedy Revolution, a jak będę chciał zagrać w dobrą bijatykę to mam VF5. niestety cierpię na brak sparingpartnerów więc pozostaje tylko online i wydaje mi się, że bitka Segi ma więcej stałych fanów.