754 odpowiedzi na ten temat

[Sotaku]

Wolę pesa

[burnstein]

Control

 

Zasałem, chcę w to pyknąć, ale jakoś nie mogę się zebrać żeby w ogóle pierwszy raz to włączyć. Może weekend bedzie bardziej sprzyjający.

[Sotaku]

Nie gram w UFC4, a chciałbym, ale Wiedzmin i Cyberpunk bardziej ????

[Cudak]

W Halo, tak się napaliłem, że nadrobię całość serii, ale w ogóle nie miałem ochoty w to pykać po paru godzinach. Obejrzałem lore video na YT i może sprawdzę Infinite.

[Kazuo]

 

Nie gram, bo czekam na promkę. 

[burnstein]

O, widziałem trailerek z PSNa i ogólnie gierka mnie nie interesuje, ale zdaje się mieć taki mocny PS2 vibe.

[Kazuo]

Ponoć duchowy następca Medievila. Ten halloweenowy klimacik i proste mashowanko zdaje się to potwierdzać 

[Nyjacz]

Ty dalej Crasha i Tonego nie ograles? Nie powiem, podziwiam.

[Kazuo]

Jakoś tak wyszło. Na Crasha muszę mieć dużo weny, bo jak już zacznę grać, to będę platynował (na razie nie jestem gotów na taki hardkor), a z deskorolki chyba wyrosłem   Z  Twoich giereczek póki co rozpykałem Cupheada, chwilę pograłem w Star Wars, Hotline Miami i Street Fightera, a jak zdążę to może jeszcze obczaję Shadow Warrior. 

[tomasz]

Ograłbym crasha na pstryku, ale z jakiegoś powodu nie ma pudełek, więc się jeszcze waham.

[Hellmans]

Jakoś tak wyszło. Na Crasha muszę mieć dużo weny, bo jak już zacznę grać, to będę platynował (na razie nie jestem gotów na taki hardkor), a z dobrej zabawy chyba wyrosłem   Z  Twoich giereczek póki co rozpykałem Cupheada, chwilę pograłem w Star Wars, Hotline Miami i Street Fightera, a jak zdążę to może jeszcze obczaję Shadow Warrior. 

 

poprawiłem

[Kazuo]

Jeżeli chodzi o gierki skejtowe to wolałbym remake Aggressive Inline albo Jet Set Radio <very_sad_Pepe.jpeg>

Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 14 marca 2021 - 12:48

[Nexus]

Ach, niewielki remasterek Jet Set Radio i/lub Jet Set Radio Future, w 60klatkach...    

Ten post był edytowany przez Nexus dnia: 14 marca 2021 - 13:27

[Nyjacz]

Jakoś tak wyszło. Na Crasha muszę mieć dużo weny, bo jak już zacznę grać, to będę platynował (na razie nie jestem gotów na taki hardkor), a z deskorolki chyba wyrosłem   Z  Twoich giereczek póki co rozpykałem Cupheada, chwilę pograłem w Star Wars, Hotline Miami i Street Fightera, a jak zdążę to może jeszcze obczaję Shadow Warrior. 

W Crashu najgorsze w platynie jest to, że chyba każdy poziom ma skrzynki, które trzeba obczaić na YT. I to, że generalnie za dużo na jeden level jest do zrobienia - 100%, czasówka, wersja alternatywna i chyba coś jeszcze. Szczerze, to chyba nigdy mi się nie będzie chciało tego robić. Sama gierka to jednak najlepszy Crash, więc warto przejść tak po prostu. Tylko polecam nie nabierać się na ten hardcore mode.

 

Wyrosłeś z deski? To próbowałeś gierki czy nie?

[Kazuo]

Po prostu kompletnie mnie nie ciągnie do tej gry. A w Crashu to z tego co się orientuję najgorsze są czasówki, zwłaszcza przy późniejszych levelach (widziałem Cortex castle, o kuuuuurwa). Póki co na blacie jest FFXIV, który wciągnął mnie bez reszty 

[burnstein]

No proszę, Nyjacz już nie tylko jest wyrocznią tego jak grać, ale i w co grać?

[Kazuo]

Zarówno Tony'ego, jak i Crasha mam od Nyjacza za free, więc w sumie ma prawo go dziwić, że nawet za darmoszkę nie chce mi się w nie grać  

[Nyjacz]

Widziałem już o 18:45 post burna, ale nie chciałem mu psuć zabawy.

[torq314]

Nie gram w cyberpunk. Ile razy ściągnę na konsolę z psn i włączę parę razy, tyle razy mnie to puste miasto odrzuca.

Miałem nadzieję że na ps5 mnie wciągnie, nic z tego nie wychodzi.

[Sotaku]

Zabawne, że Cyberpunk zupełnie mnie nie interesował przed premierą a kiedy się skusiłem, przez te złe recki gierka mnie wciągnęła jak bagno i to na gołej ps4. Teraz czekam aż kumpela odda i chcę to zobaczyć na ps5

[torq314]

Co Cię trzymało przy tej grze?

[Sotaku]

Miasto, niektóre misje, nie lubię sandboksow i nie lubię takiego klimatu, a tu mi jakoś siadło. Może dlatego że nie ograłem żadnego GTA porządnie ???? i taki rodzaj gry był dla mnie czymś nowym. Zacząłem się zastanawiać czy nie zagrać w jakieś GTA.

[Hellmans]

[Sotaku]

Nie gram, bo w to się nie da grać i chyba konami wreszcie to zauważyło.

[xell]

Porzucilem właśnie Yakuzę 4 po przejscie koło 30% gry.

 

Między 0 - Kiwami 1 - Kiwami 2 - 3 były wystarczające różnice w gejmpleju i zawartości, żeby jakoś powtarzalność tolerować. Yakuza 4 wyszła rok po trójce i to widać na każdym kroku - walka jest jakoś minimalnie poprawiona, ale dramatycznej różnicy nie ma i dalej system jest głęboki jak kałuże na Saharze; poza tym wszystko jest to samo co w trójce, te same mini gry poboczne (to z hostessą), często dostaje się zadania w stylu "muszę wrócić do swojej siedziby"; tam kierowana postać mówi sama do siebie "muszę udać się do punktu X", gdzie znowu nic się nie dzieje tylko jest przekierowanie do innej lokacji.

 

Jedyny pozytyw tej gry to reżyseria niektórych cutscenek (z naciskiem na niektórych), dalsza gra byłaby torturą. Obejrzę podsumowanie czwórki i piątki na YT i przejdę do bardziej współczesnej szóstki.

[Danteusz]

Gdybyś grał na PS3 to hostessy byłyby nową minigierką w Y4 ????

[Kazuo]

Ja sobie Yakuzę odpuściłem po czwórce. Jeszcze bardziej chamskie odcinanie kuponów niż w grach Ubisoftu skutecznie zniechęciło mnie do tej serii, przynajmniej do premiery Judgment, które powiedzmy, że wprowadziło jakiś powiew świeżości. Like a Dragon dzięki kompletnie nowej obsadzie i zmianie gatunku rozbudziło we mnie miłość na nowo i mam nadzieję, że będą dalej kontynuować ten kierunek. 

[Danteusz]

Zero ograłeś? Chyba najlepsza fabuła w serii, i ten klimat lat 80

[Kazuo]

Właśnie słyszałem sporo dobrego na temat fabuły, ale ponoć gameplay to copy-paste poprzednich odsłon, więc olałem. Zwłaszcza walka trąci drewnem na kilometr, strasznie mi się ten system już przejadł. 

[burnstein]

Można tańczyć tańca połamańca Madżimom.