82 odpowiedzi na ten temat

[torq314]

Kup i daj znać

[Texz]

Ja mam. Pytajcie. Ze swojej strony dodam, że będzie to szpila stawiana obok ICO pod względem designu i klimatu. Muzyka to OST 2014.

[Pious]

A gameplay?

[Pico]

Ja wiem tyle, że w najnowszym PE otrzymało notę 9,5/10. A recka mocno zachęca.

[Ney]

Gra jest prześliczna (początek może jeszcze nie rozwala, ale później jest lepiej) i bardzo przyjemna, taki uproszczony jrpg na silniku Rayman Legends Nie ma zarządzania ekwipunkiem, a walki są banalne (na tyle co grałem). Potyczki się na szczęśćie nie dłużą bo idą szybko (w razie czego można omijać przeciwników), no i mają fajny patent z kombinowaniem kolejności ruchu bohaterów/przeciwników. Rozwój postaci sphere grid z Finala 10 dosyć mocno przypomina. 

Narazie tak na mały minus fabuła (nic nowego), brak voice actingu i IMO wierszowany sposób mówienia tutaj się w ogóle nie sprawdza. Czasem te rymy są na poziomie rymów częstochowskich i tylko psują odbiór bohaterów.

Co do muzyki Texz ma 100% racji - CUDO

[Pious]

Sciagam, zobaczymy.

[Texz]

Jest magia, jest moc. Na prawdę nie rozumiem dlaczego za te niecałe 60 złotych ktoś miałby się jeszcze opierać?

[Druciak]

To popatrz na Grega.

[Shinigami]

Ściągnąłem demo. Bożesztymój, jaka ta gra ładna

[Pious]

10min za mna. Szkoda, ze nie mam tv, bo gra wyglada genialnie. Brzmi jeszcze lepiej.

[torq314]

To że nie ma relacji Piousa po więcej niż 10 min trochę mnie niepokoi...

[Druciak]

Gra zamiast na forumie siedziec.

[torq314]

Oby...

[fingus]

Siakaś softkorowa rolplejka tuż po soulsach? To nie może się udać. Jedyne, w co jestem w stanie teraz grać, to Herosi.

[Pious]

Zdam relacje i wrzuce foty moze jutro, na razie nie mialem czasu pograc, dzis nadrovie w nocy.

[Ney]

Ja skończyłem właśnie, strasznie krótkie jak na produkt rpgpodobny W pewnym momencie fabuła nienaturalnie przyspiesza i zaraz lecą creditsy, Ubisoft chyba powiedziało "ok panowie, fajnie się bawicie, ale kończyć to niekomercyjne gówno i za Far Cry4 się już brać" A szkoda bo dopiero się wszystko rozkręcało, człowiek już na dobre łapał system walki/rozwoju itp.
Fajnie, że chociaż po skończeniu można dalej grać i ewentualne questy, które zostały wykonać.
Oby gra się nieźle sprzedała i silnik Raymana dalej był wykorzystywany w tak nieprawdopodobny sposób. W zasadzie każdy screen z tej gry można by było oprawić i w domu sobie powiesić jako dzieło sztuki

[Godot]

To popatrz na Grega.

jRPG tak? To piec

[torq314]

Ney, są random encountery czy raczej widzisz na kogo wpadasz i możesz ominąć?

[Schrodinger]

Ney, są random encountery czy raczej widzisz na kogo wpadasz i możesz ominąć?

Ty widziałeś w ogóle tą grę?

[Ney]

Można omijać i jest to bardzo łatwe, ale walki są naprawde dobrze przemyślane - nie ma ich dużo, nie trwają za długo i nawet te ze zwykłymi przeciwnikami nie nudzą, wymagają skupienia i podejmowania różnych decyzji, a nie jak to często w jrpg bywa, że tylko komendy "attack" się na chama wybiera przez całą walke, a potem następna i to samo
Ten patent z paskiem kolejności działan i możliwością przerywania akcji atakami jest GENIALNY.
Gra nie jest trudna, zgon nic nie psuje (ot zaczynamy w miejscu przed walką), ale też właśnie nie ma tak że co by nie robić to się i tak wygra (szczególnie z bossami).

Ten post był edytowany przez Ney dnia: 03 maja 2014 - 20:49

[Tawotnica]

Po pierwszych trzech rozdziałach jest super. Oprawa jest śliczna. Nie wiem co śliczniejsze - czy muzyka czy grafika. System walki daje dużo satysfakcji przez możliwość przerywania przeciwnikom ataków. Odpowiedni timing w przytrzymywaniu ich świetlikiem sprawia nawet, że GamePad jest jako tako wykorzystany, bo touch screen jest dużo szybszy w obsłudze niż prawy analog: 

 

 

Łapać przeciwników można też poza walkami: 

 

 

i w ten sposób łatwo ich omijać albo zachodzić od tyłu, żeby zainicjować suprise attack.

 

Oprócz walk w grze są proste zagadki typu przesuń skrzynkę, wskocz na skrzynkę oraz zbieractwo w postaci pochowanych itemków i kolorowych kryształków, robiących za eq, których efekt poprzez łączenie można wzmacniać albo tworzyć nowe kolorki. Samo latanie po tym malowniczym świecie sprawia frajdę, więc jakoś specjalnie boli mało grzebania w statystykach, ale jak na pozycję inspirowaną jRPGami to skill tree i forge wypadają dosyć podstawowo.   

 

Fabuła również nie jest mocno rozbudowana. Ot, historyjka o księżniczce, która trafiła do baśniowego świata i chce wrócić do taty. Aha, zapomniałem, że jeszcze można zbierać jakieś listy ze ścianą tekstu. Pewnie co nieco backgroundu wyjaśniają, ale nie chciało mi się tego czytać. Wszystkie teksty w grze (dialogi też) są rymowane, co miało chyba dodać +10 do bajkowości, ale czasami sprawia wrażenie wciśniętego na siłę. 

 

Zjem jakąś zupkę chińską i idę cisnąć dalej. Mam nadzieję, że najładniejsze miejscówki jeszcze przede mną: 

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 03 maja 2014 - 23:54

[Pious]

Jestem po około 4h. Zacząłem i nie mogłem się oderwać.

 

Od samego początku wita nas Title Screen z piękną grafiką i jeszcze lepszą muzyką w tle.

 

Gra prezentuje się obłędnie, ale kolory są dość wyprane. Myślałem, że nieco na tym straci, ale mam wrażenie, że wręcz przeciwnie, idealnie pasuje to do klimatu baśni. W połączeniu z genialną animacją oprawa jest na 10/10.

 

 

Gameplay jest dość prosty. Nie jest to za bardzo platformówka, bo po niedługim czasie uczymy się latać i w zasadzie nie ma dla nas już żadnych ograniczeń, to jednak sporadycznie zdarzają się zagadki, jak wspominał Tawot - z przesuwaniem skrzynki itp.

 

 

Elementy RPG poza walką sprowadzają się do rozwoju postaci, dość ograniczonego. Drzewka skilli dają tego złudzenie, bo większość z nich to po prostu to samo co dostaje się za levele, a walki tu są tak zrobione, że i tak nie odczuwa się jakiejś znaczącej różnicy.

 

 

Podobnie jak w Xenoblade, ale dużo prościej, można łączyć gemy, które usprawniają nasz atak, obronę lub generalnie postać. System jest bardzo prosty, po prostu wrzucamy 3 kolorowe kryształy do kotła, żeby powstał nowy.

Z rpg gra ma oczywiście system walk. Bałem się, że turowe starcie mnie znudzą, Nic bardziej mylnego, system przeszkadzania wrogom i ich spowalniania działa sprawnie i odmienia turowość w dość taktyczne potyczki, które, nie polegają na spamowaniu 1 ataku.

 

Nie wiem jak gra wygląda na TV, pewnie niedługo się dowiem za sprawą Sony W8 , ale nawet na wiiu padzie jest bardzo spoko. Muzycznie równie wysoki poziom. Klimat jest świetny.

 

 

 

Brać i tyle. Bardzo dobra gra. Nie wiem ile mi zostało, mam 5 epizod chyba, ale nie mam ochoty kończyć. Na pewno będę wracał szukać skrzynek i fruwających kartek z wierszami.

 

Apropos, dialogi pisane wierszem wypadają super... w 90%. Te 10% to jakieś na siłę wrzucone teksty, aby tylko dialog się rymował. Chwilami nie łapię się za głowę i zastanawiam po co dana postać w ogóle to powiedziała.

Ten post był edytowany przez Pious dnia: 04 maja 2014 - 09:47

[Spuczan]

Tawot i Pious +

 

Gra jest dostępna tylko w cyfrowej wersji czy któryś z was ma płytkę?

[torq314]

Nie tylko cyfrowo, wystarczy zajrzeć gdziekolwiek

http://www.ultima.pl...edition/i15259/

[Pious]

Tam nie ma plyty, jest chyba voucher w pudelku.

[torq314]

O rety

[Pious]

Ja bym tegj gry poza WiiU i tak nie brał, mając WiiU. Touch screen bardzo ułatwia szybką reakcję. Nie jest niezbędny, gała działa sprawnie. Ktoś jeszcze kupuje? IMO jedna z najlepszy gier w edystrybucji.

 

BTW Kupiłem Uplay za pkt mapę tych kartek z wierszami. Niby ma coś wskazywać, ale kompletnie nie wiem jak to włączyć. Nic nie jest wskazane na mapie, mam tylko listę ile czego zebrałem w  danej lokacji. To jest to?

Ten post był edytowany przez Pious dnia: 04 maja 2014 - 14:16

[wrog]

BTW Kupiłem Uplay za pkt mapę tych kartek z wierszami. Niby ma coś wskazywać, ale kompletnie nie wiem jak to włączyć. Nic nie jest wskazane na mapie, mam tylko listę ile czego zebrałem w  danej lokacji. To jest to?

 

Tak, to jest ta informacja ile czego masz/jest w danej części mapy.

[Tawotnica]

Skończyłem. Czas potrzebny na przejście ~11h to na papierze może się wydawać mało, ale nie odniosłem wrażenia, że gra jest za krótka. Pod koniec walki stawały się nieco monotonne i Gen rozwaliła system paraliżem, więc nagłe przyspieszenie historii to całkiem dobrze skontrowało. Bez lepszego systemu tworzenia eq i rozwoju postaci kolejne 10h byłyby męczące. Ewentualnie, gdyby świat był nieliniowy to można by się było poszwendać jeszcze z parę godzin. Tak świeżo po creditsach szkoda mi trochę, że grze zabrakło jednak głębi. Twórcy sami się obrabowali z potencjału osadzając w fabule tak dużo grywalnych postaci - za dużo. Praktycznie co wioskę ktoś się do nas przyłącza przez co na żadnym bohaterze nie można się dłużej skupić i w efekcie kończymy grę z bandą nijakich randomów. Do tego dochodzi, że w walkach mamy tylko 2 miejsca na postacie, więc tam również większości towarzyszy nawet nie będziemy zauważać.

[BeSOS]

Ja mam ok 7h za soba i czegos mi bakuje. Oprawa iboner ale gameplay? Mogli sie bardzirj postarac bo po pierwszej godzinie gry robi sie w kolko to samo. System walki prosciutki i srednio emocjonujacy a tworzenie kamieni meczace jak dla mnie. Ja tam sie zawiodlem bo spodziewalem sie gry znacznie lepszej, poki co jest 7 choc przyznam ze im dalej tym przynajmniej design leveli idzie w gore.