Albo gigantyczna plota, która okaże się największym giereczkowym żartem od czasu zapowiedzi The Last Guardian na PS3, albo właśnie na pleja czwóreczkę szykuje się mega bomba - wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują jednak, że prawdopodobniejsze jest to drugie. Jak się okazało, oficjalna strona Crasha Bandicoota należąca do Activision, została zamknięta - bardzo mozliwe, że goście nie posiadają już praw do rudego psychola, a seria przeszła w inne ręce. Następnie na Amazonie pojawiła się oferta Crasha na PS4, potwierdzająca, że za produkcję ma odpowiadać samo Naughty Dog (zniknęła równie szybko jak się pojawiła). Pikanterii na sam koniec dodało Sony, publikując zwiastun premierowy PS4, na którym można dostrzec całą masę ekskluzywnych dla swojej platformy postaci, bystre oko dostrzeże na nim również Crasha.
Czekacie? Jaracie się? Ja przyznam, że po przeczytaniu tych wszystkich informacji prawie się posikałem - wszak nie często możemy być świadkami reanimacji kultowego dla giereczek wideo bohatera. W odsłony z PSX'a lata temu ostro się zagrywało (ja zresztą do dzisiaj bardzo często je sobie odświeżam), a jeżeli paluchy w tej reanimacji maczać mają ojcowie serii, to już w ogóle ogień. Nowa generacja + Crash + Naughty Dog = oczywisty system seller. Teraz pozostaje zacisnąć kciuki i czekać na rozwój wydarzeń