605 odpowiedzi na ten temat

[fingus]

No wiesz, świadomość jest zaangażowana w tworzenie algorytmu. W fajne losowe mapy wierzę. Tylko niech w grze chodzi o coś więcej niż "odwiedź jak najwięcej planet".

[burnstein]

Bóg?

[lukaszSA]

No dlatego pytam, czy wiemy coś więcej o algorytmie. Bo na razie słyszałem tylko liczby. A liczby mało mówią. Co mi po trylionie planet, jeśli tylko 100 z nich będzie fajnych, a reszta będzie nudna i różniąca się tylko rozmieszczeniem drzew.

 

Chyba, że od Boga wzięli algorytm do tworzenia wszechświatów

[Dixi]

Wszystko było już opisane jak to działa. Każda planeta opisana jest za pomocą pewnego "numeru", na podstawie którego gra jest w stanie odtworzyć cała planetę. Zawiera on wszystkie szczegóły odnośnie planety (zwierzęta, roślinność, etc), dlatego gracz tak naprawdę leci w kierunku "numerka", który przy bliskim kontakcie jest interpretowany przez grę i zamieniany na graficzną jego reprezentację. Raz znaleziona planeta zapisuje swój numer gdzieś na serwerach, tak aby kolejna osoba, która ją odwiedzi mogła sobie "odtworzyć" tę planetę. Celem gry ma być dotarcie do centrum świata, co ma zająć 40-100 godzin.

 

Tu jest trochę więcej o działaniu gry i algorytmu: Exploring the 18,446,744,073,709,551,616 planets of No Man’s Sky

 

Mnie jedynie zastanawia, czy tak mały zespół jest w stanie ogarnąć dużo różnych kombinacji zwierząt, wyglądu planet itp, żeby po 5 godzinach była jeszcze radość z eksploracji, a nie efekt - "Ehh, to już widziałem, tylko wtedy było zielone, a teraz niebieskie".

Ten post był edytowany przez Dixi dnia: 08 grudnia 2014 - 11:33

[torq314]

algorym opisany deterministycznie też może generować nieprzewidywalne, ciekawe światy:



i nie tylko "100" jest tu fajnych, taki świat jest w ogóle fajny, mimo że wychodzi z jakiejśtam trywialnej formuły (akurat Mandelboksy to są mandelbroty ale poddane wielokrotnemu zgniataniu i rozciąganiu, jak ciasto francuskie).

jak dla mnie nie ma więc obawy o to że sam fakt deterministyczności świata oznacza że on będzie nudny, bo tak nie musi być, nawet oparty o stosunkowo proste funkcje (mandelbrot, buddhabrot czy mandelboks to są raptem funkcje kwadratowe!).

pytanie tylko jaki będzie gameplay do tego.

[Texz]

gameplay - będziemy sobie latać stateczkiem

[lukaszSA]

Ja jestem scpetycznie nastawiony. Pewnie jak wyjdzie to wszyscy będą krzyczeć jakie to "artystyczne doświadczenie". 

 

A tak w ogóle to za kolorowo tu jest. Jak mam latać po kosmosie bez celu, to wolałbym latać po wielkiej, zimnej i tajemniczej pustce. Coś jak w pierwszym ME, gdzie można było stanąć na szczycie góry, popatrzeć na gwiazdy, a z głośników było słychać tylko wiejący wiatr.

[ACZ]

Eurogamer:

Tytuł opowie o eksploracji losowo generowanej galaktyki, a celem będzie dotarcie do jej centrum. Aby jednak zrealizować zadanie, będziemy musieli ulepszać posiadany statek i wyposażenie.

W tym celu na mapie znajdziemy planety oznaczone określonym kolorem, symbolizującym różne surowce. Wysadzanie kamieni, atakowanie innych statków czy odkrywanie zakątków galaktyki przełoży się na zyski, deponowane na nasze konto.

W każdym układzie słonecznym znajdziemy stację kosmiczną lub inne zamieszkane osiedle, gdzie będziemy mogli handlować i kupować usprawnienia, także dla posiadanego kombinezonu.

Piractwo i atakowanie innych statków będzie dobrym sposobem na pozyskanie dodatkowych surowców i gotówki, ale tym samym zaalarmujemy lokalne siły bezpieczeństwa i zwiększymy nagrodę za naszą głowę.

Walkę w kosmosie stoczymy w perspektywie FPS. Jeśli nasza jednostka zostanie zniszczona, w kapsule ratunkowej udamy się na najbliższą planetę, gdzie zakupimy nowy statek.

Na planetach znajdziemy roboty, starające się zachować balans i chronić środowisko naturalne. Nie zaatakują nas, jeśli będziemy tylko zwiedzać i podziwiać widoki, ale próba wydobycia surowców spotka się z bardziej agresywną reakcją.

Im bliżej centrum galaktyki, tym wyższy poziom trudności. Dotarcie do celu ma zająć od 40 do 100 godzin, w zależności od tempa podróży. Na niektórych planetach znajdziemy portale, przenoszące nas bliżej, w losowy punkt kosmosu.

 

[BeSOS]

Brzmi super Bardzo zcekam.

[Woroq]

Pomysł trochę podobny do struteńkiego Frontiera z Amigi. Tam też prawie nie było fabuły, liczyły się eksploracja, walka, handel. I te 100.000.000 układów planetarnych.
Gra była świetna, tutaj też liczę na podobne odczucia

[fingus]

To nie blockbuster tylko indyk, nie ma zaspokoić apetytu milionów, tylko dogodzić gustom nielicznych. Nie zdziwię się, jak nie będzie masowego sukcesu, ale za to niektórzy okrzykną ją grą generacji. Ale może też powtorzyć sukces minecrafta - dla wielu niemal niegrywalny, ma jednak licznych i wiernych zwolenników. Piaskownica gdzie samemu trzeba sobie znaleźć cele i zajęcia, to raj dla niektórych graczy. A jesli ma rozmiar galaktyki, to tym lepiej.

[BeSOS]

FIXED bo az sie prosilo...

 

Ale moze powtorzyc sukces Destiny - dla wielu niemal niegrywalna, ma jednak licznych i wiernych zwolenników. Piaskownica gdzie samemu trzeba sobie znaleźć cele i zajęcia, to raj dla niektórych graczy. 

 

[lukaszSA]

No ten opis już ciekawiej brzmi. Kiedy to wychodzi?

[Druciak]

Data premiery to ????

 

lub jak kto woli: when it's done

Ten post był edytowany przez Druciak dnia: 08 grudnia 2014 - 18:08

[twilitekid]

Pomysł trochę podobny do struteńkiego Frontiera z Amigi. Tam też prawie nie było fabuły, liczyły się eksploracja, walka, handel. I te 100.000.000 układów planetarnych.
Gra była świetna, tutaj też liczę na podobne odczucia

Nowy Frontier wychodzi za pare dni na masterrejsach

[Sotaku]

http://nikogoforum.p...lite-dangerous/

tu temacik

[ACZ]

Sean Murray:

Ludzie pytają nas o warstwę wieloosobową tytułu, ale myślę, że muszą zagrać, by zrozumieć co znaczy być naprawdę daleko od kogoś w naszej grze.
    
    Pytają "Dobra, ale jeśli będę wiedział, gdzie są moi znajomi? Będę mógł do nich polecieć?". Niby tak, ale ci będą musieli sobie długo poczekać. I nawet jeśli wylądujecie na tym samym miejscu, to będzie coś w stylu "Jestem na planecie wielkości Ziemi i stoję na wzniesieniu. Gdzie jesteś?"
    
    Gracze będą zbierać się w takim lobby i wychodzić - coś jak w Watch_Dogs czy czymś takim. Inni gracze będą dołączali do twojego kosmosu.
    
    Nie próbujemy stworzyć MMO z dziesiątkami tysięcy statków graczy na ekranie. Czasem się z kimś miniesz, czasem na kogoś wpadniesz.

 

[twilitekid]

Nie wiem czy było: http://www.eurogamer...-in-no-mans-sky
 

I do absolutely love games. But... it's very predictable. I know when I see a screenshot exactly what the game is going to play like, probably how long it's going to be, and how it's going to finish.

"So, we wanted to be a bit more open ended than that. And that isn't a new thing. If you look at PC and a lot of the games that are on Early Access right now, they are more and more that type of open ended thing. And it's not niche; it's like Minecraft and DayZ and Rust. And none of them really work - or sound like they work - on paper. They don't have a classic motivation, or whatever. And I like that. I want to avoid having the game say, 'One of three space stations destroyed!', or having a trophy pop up [when you destroy all three].

 

Swój ziom

[Spuczan]

[Schrodinger]

chcę to już TERAZ! 

[Spuczan]

Od publikacji mojego posta do twojej odpowiedzi minęło 3 minuty a filmik ma 4:16. Na pewno to obejrzałeś? 

[Schrodinger]

przeskoczyłem początek! 

[Spuczan]

Nieładnie.

[torq314]

Czy wiadomo coś o wielkości planet? Z filmików to wygląda trochę tak, jakby te planetki miały po parę km średnicy.

[Spuczan]

Nie spotkałem się jeszcze z dokładnymi informacjami na ten temat choć przyznam, że specjalnie nie szukałem. Spodziewam się, że planety będą różnej wielkości.

[lukaszSA]

Super, ale coś za ciepły ten kosmos

[Nexus]

Taka stylizacja, imho ciężko wymagać w grach wideo zbyt realistycznie pokazanego kosmosu, tym bardziej tak fantastycznego. Gierkowe Star Warsy czy Avatary ni Obcy. Musi się dziać, być kolorowo, błyskać. Mi się podoba. 

[nole]

Sony zapewnia, że to nie jest "siakiś tam indyk" tylko gra traktowana jak pełnoprawny tytuł firstparty, mogąca liczyć na wszelkie wsparcie z tym związane.

Fergal Gara (SCEUK)

“No Man’s Sky has been treated as if it was from one of our internal studios. We have been working very closely with the developers and bringing it into our release programme as if we had made it. We are not going to treat it any differently and we are going to put the full weight of PlayStation behind it. If it all comes together as well as expected, it will be treated like a first-party release; it is not a self-published small indie title on the platform.”

Hmm, ja na przykład nie obraziłbym się na ładne wydanie gry w pudełeczku, a potem może jeszcze wsparcie Morfeusza... Kto wie.

Ten post był edytowany przez nole dnia: 22 maja 2015 - 23:55

[Eldarion]

giereczkę można przenieść do dział, bedzie na xone

[lukaszSA]

To kiedyś wychodzi?