487 odpowiedzi na ten temat

[Starh]

Przechodzić na średnim czy najwyższym poziomie trudności? 

[oranje]

Najwyższy jaki jest potrzebny do trofeum

[michalmarek77]

Najwyższy może totalnie zniszczyć Ci psychę. 

Normalny specjalnie się nie różni od najwyższego - obcy zachowuje się mniej więcej tak samo, jedynie Androidy (i ludzie) są o WIELE BARDZIEJ nieznośni. 

Klimat, strach, w obu przypadkach ten sam tylko na najwyższym wkurw będzie większy. 

 

 

[Mateo]

normalny starh, i tak cie gra wgniecie w fotel swoją zajebistością. rekomendacja!!

[Bzduras]

Skończyłem giereczkę. Napsuła mi nerwów i zaszczuła jak żadna inna. Klimat - rewelacja, poczucie beznadziei połączone z nerwowym robieniem pod siebie na dźwięk dudnienia z szybów wentylacyjnych. Mechanika - rewelacja, jeszcze nigdy nie czułem się jak szczur uciekający przed kotem... z tym, że taki szczur, co to może przypieprzyć kotu mołotowem w ryło, jeśli zdąży. Fabuła - o niebo lepsza od Aliens, Alien 3 i Alien Ressurection. Grafika - śliczna. Zadania stawiane przez grę - przeciętne, dość przewidywalne i opierające się na zasadzie "jak ma już być dobrze to zróbmy tak, żeby było jednak źle", taka trochę odwrotność Uncharted.

 

Zakończenie - granda, farsa, POPiS, Trybunał Konstytucyjny i Kurski w mediach! Kto, ja się pytam, KTO DO TEGO W OGÓLE DOPUŚCIŁ?!

Spoiler

No niech mnie szlag, tyle czasu, wysiłku, potu i kur.ew latających po pokoju tylko po to, żeby popatrzeć sobie parę sekund na Ripley w skafandrze i światełko? Szlag ich z takim zakończeniem! Spodziewałem się przemowy na miarę Ellen z końca pierwszego Aliena, a dostałem w ryj czymś takim?! Kpina porównywalna chyba tylko z MGSV. To już lepiej daliby czarną planszę z napisem "Thank you for playing!" i cieszącym się ludkiem.

Gdyby nie ten szczegół nie wahałbym się wystawić 9+, tak jest "tylko" 9. Jedno z najintensywniejszych doznań na obecnych konsolach i jeden z lepszych horrorów growych w kategorii "wszystko co nie ma w nazwie Silent Hill i numerka 1-3".

 

A, grałem na hardzie

Ten post był edytowany przez Itachi dnia: 20 stycznia 2016 - 21:04

[Spuczan]

Plus za ostatni akapit i resztę tekstu.

[Bzduras]

Dziękuję, Spuczuś, na Ciebie zawsze można liczyć :*

[Mateo]

dobrze napisane, ale Silent Hilla nie da sie pobić. Konami, dlaczego to nam zrobiliście..

[Spuczan]

Spuszczan, Spuczuś wystarczy Spu 

 

Sam zamierzam kupić Aliena i sprawdzić jak się w to gra.  Więcej takich tekstów poproszę.

 

@Mateo miałeś się poprawić.

[Mateo]

Gdybyś wiedział jak bardzo cenie serie Silent Hill, to byś tak do mnie nie pisał Spuczuś.

[Bzduras]

Spuszczan, Spuczuś wystarczy Spu

W moim serduszku zawsze będziesz Spuczuś :*

Jak ktoś się zastanawia czy warto wydać kasę na tą giereczkę to już odpowiadam: nie zastanawiajcie się i wydajcie kasę na tą giereczkę. Jedna z niewielu, które nie zostawiają uczucia hajsu wywalonego w błoto po ich skończeniu.

[Mateo]

To jest ta gra którą zachowam w pudełku. Edit

Ten post był edytowany przez Mateo dnia: 04 stycznia 2017 - 00:43

[michalmarek77]

Hmn...co jak co ale ending A:I perfekcyjnie pasuje nie tylko do samej gry ale do "tradycji" filmów z podwójnogębnym.

No i sama fabuła jest prześwietna - zdecydowanie najlepsza (obok Alien) w całej historii filmów z Obcym. (Okej, "Aliens" to świetny film akcji, który niestety paskudnie zdeprecjonował potęgę Xenomorphów)

Swoją drogą, Spuczusiu (), zazdroszczę Ci...Tyle świetnych gier ograłeś na przestrzeni lat a najlepsza ciągle przed Tobą.

 

[Schrodinger]

znaczy alien to najlepsza gra ever?

[Bzduras]

Hmn...co jak co ale ending A:I perfekcyjnie pasuje nie tylko do samej gry

Ymmmm... Nie.

ale do "tradycji" filmów z podwójnogębnym.

Tym bardziej nie! Pasuje co najwyżej do chamskiego DLC z "tru ending" albo kontynuacji gry. DLC nie było, kontynuacji nie zapowiedzieli... ale może?

[Mateo]

Alien nie jest najlepszą imo grą ever, ale będzie pamiętany jako rewelacyjna pozycja.

[Pawlik]

ja zacząłem wczoraj, jeszcze obcego nie spotkałem a już myślałem, czy sobie melisy nie jebnąć, skończyło się na piwku

 

Co do grafiki, to nie wiem czy Sylvan jest ślepy czy może gra na crt, ale z tym oświetlaniem i ciemnościami gra faktycznie wygląda fotorealistyczni, no chyba, szczególnie robi wrażenie zaraz po skończeniu Dishonored  

[michalmarek77]

ja zacząłem wczoraj

[Mateo]

Pawlik to nic, zabawa sie fajnie zaczyna po spotkaniu syntetyka. ależ ta gra jest dobra!

[Cudak]

Dobra, wreszcie skończyłem giereczkę. Co za genialny kawałek grania, chyba najlepsza obok Wiedźmina gra na PS4 w jaką miałem okazję zagrać, a i ścisły top giereczek ogólnie.

 

 

Wszystko w tej grze robi, szczególnie udźwiękowienie i muzyka. Ten moment kiedy słyszysz ruch pod lub nad sobą w szybach, albo po chwili spokoju piknięcie czujnika ruchu. Kupsko w gaciach. Muzyka fenomenalna, szczególnie w kilku końcowych etapach gdzie dodawała +100 do klimatu i zafajdanych spodni.

 

Obcy obcy obcym, poziomy z nim to klasa mimo dużej powtarzalności typu:

 

- dochodzimy do drzwi

- nie działają

- trzeba włączyć generator/znaleźć klucz

- cofamy się

- mamy co potrzeba

- wychodzi obcy

- wymijanka w drugą stronę

 

Myślałem, że kiedy zdobędę miotacz ognia będzie mi lżej, ale niestety zapasy paliwa nie były aż tak duże, a obcy na długo nie uciekał.

 

Etapy bez niego, za to z androidami też znakomite. Skurwole były prawie tak samo straszne, te plastikowe twarze i czerwone oczy. No i ich teksty w stylu "nie biegaj", "znajdę cię" wypowiadane zimnym głosem robota, miazga. 

 

Ogólnie gra miała kilka miażdżących momentów i poziomów, szczególnie podobał mi się reaktor, ta ciemność, wyładowania elektryczne i deszcz, genialnie to wyglądało i brzmiało. No i jeszcze moment kiedy schodzimy na sam dół stacji żeby znowu się przywitać ze starym znajomym. Nie chciałem dalej iść, tylko stałem i się patrzyłem.

 

No i dla mnie końcówka znakomita, idealnie rozegrane, kiedy myślisz, że już spoko i jesteś bezpieczny a tu beng. Cholernie zawiodę się jak nie dostanę drugiej części historii Amandy.

[BeSOS]

Dokladnie, jedna z najlepszych gierun na PS4, jesli chodzi o klimat to w zasadzie nie ma sobie rownych, moze tylko SOMA jeszcze tutaj doskoczyc ale to jednak nie ten sam poziom wykonania bo jednak indorek.

 

Dwojki raczej nie bedzie bo recki chyba powstrzymaly zadowalajaca sprzedaz

[Cola]

Zgadzam się w pełni. Do dzisiaj gram online, daleka droga do platyny.

[Bzduras]

Ale zakończenie to jest żenada, przynajmniej scena po tym, co napisał Cudak. Napluli mi tym w pysk

[Cola]

Zastanawiam się którą klasę postaci ciągnąć do 100lvl 

[Pawlik]

no i wróciłem do gry

 

wydaję mi się, że robienie więcej jak jednego chapteru na sesje to nie ma moje siły, wczoraj ganiałem się z androidami, dziś z alienkiem. Trzeba być chyba cyborgiem by grać w to dłużej. 

Dziś gdy już myślałem, że najgorsze za mną, gdy zrobiłem "level" to musiałem tylko wejść do windy, wchodzę aktywuje winde, gdy już mam wcisnąć przycisk aby zjechać to nagle zostałem nadziany, co sie wkurwiłem to moje

[BeSOS]

Ach co za gierunia co rusz mnie kusi znów zacząć

[Raikoh]

Bardzo fajna gierka, ale podstawa to zaczac na Hard.

[Mateo]

A jest jakaś sensowna różnica? Normal/Hard?

[Bzduras]

Jest w zachowaniu Aliena, na hardzie nie odpuszcza tak łatwo. Polecam grać od Harda wzwyż

[Godot]

Kupiłem w tej promocji. Zagram po ograniu Zeldy. Bo chyba nie dam rady przejść Residenta a potem Aliena. Takie emocje i strach to nie dla mnie, nie ten wiek olo