Za to polowa z Jill blyszczy. Przeciwnicy sa trudniejsi, wymagaja taktyki, naboje jak na dwa lekarstwa, potyczki przez to adrenalinopedne, no i klimacik.
Nie jestem zdania, ze RE to tylko zagadki i survival, lubie momenty akcji, szczegolnie w RE4 i RE5. Ale tutaj booooooriiiiing!
Poza tym co to za zloty srodek? Albo klimacik + stresujace potyczki albo skrajne pojscie w akcje? To nie zloty srodek, tylko dwie zupelnie inne gry w jednej, ale jakoscia od aiebie rozniace sie znacznie.
Ten post był edytowany przez Nyjacz dnia: 26 sierpnia 2017 - 20:26