251 odpowiedzi na ten temat

[Matt]

Hajp? TYM GAMEPLAYEM?

[Ney]

Dla Halo-zjebiszcza ta kolekcja to spełnienie mokrych snów. Z twardego dysku mogę w każdej chwili każdy level z całej serii odpalić W menusach dzisiaj z 30 minut siedziałem i tylko po wyborze poziomów latałem, z wywalonym jęzorem patrząc co można uruchomić i gadając do siebie "o ten z halo3 jest zajebisty, o a ten ma dobre to, o a ten tamto" nie mogłem się zdecydować jaki wybrać . Póki co tylko jedynki zasmakowałem i jest lepiej niż myślałem mimo, że grafika mocno oldschoolowa. Jutro zaczynam powoli robić wszytko po kolei:
Halo1, Halo2, Halo3 do trzeciego levelu, ODST, dalej Halo3 i na koniec H4, na które w sumie mam sporą ochotę. To jedyne halo, które skończyłem mniej niż 5 razy wiec trzeba to ogarnąć

[Schrodinger]

Jak czuje ze ney jest podniecony to również się podniecam ale nie kupie xo bo mam wiesia do skonczenia

[Ney]

Jedynka się naprawde nic nie zestarzała, wczoraj w nocy orałem trochę i na levelu guilty spark miałem nawet stracha i stresa przed pojawieniem się flooda Świetne jest wprowadzenie tego levelu i cut scenka przed ich pojawieniem się...
Póki co dziwi mnie tylko jak rzadko grunty rzucają granatami, w póżniejszych częściach prawie non stop, a tutaj na heroicu jeden na dwudziestu może tego spróbuje...

[filip]

zaraz zaraz, czyli juz to 343 wypaczowalo gry i jest ok? A Ney, sprawdzales multi moze Halo 1?

jesli to zaczelo dzialac to trzeba bedzie kupic x1...

[Hellmans]

Za 17zł tego ODST puszczają Wziełę. Chyba przeoram na easy, bo nie mam czasu

[Ney]

To lepiej w ogóle nie graj

Halo zaczyna się od heroica, wszystko poniżej to nie Halo.

[Ney]

@Sildar

Dopiero zauważyłem pytanie. Tak, już wszystko ładnie wypaczowane. 

 

 

Mnie zawsze w tego typu kolekcjach wkurzało przełączanie między jedną grą z serii, a drugą, zwykle oznaczało to loading, od nowa ekrany startowe itp Tutaj jest wszystko pięknie zorganizowane, jedno błyskawicznie działające menu na dosłownie wszystko co Halo

 

Kurde kocham tą muzykę i te małe bitwy których tak pełno 

[Pawel333]

Ma ktoś problemy z uruchomieniem  HALO ODST ? - bo jak się ją odpala? - osobno nie można,

a w meny głównym "COLEKCJI SZEFA" nie widać H:ODST.

Już 2 razy ściągnąłem/zainstalowałem ODST, w grach widać ją obok KOLEKCJI SZEFA jako

dodatek "HALO3: ODST" (7,9GB) a gry z nikąd nie można uruchomić.

[Ney]

W menu wyboru kampanii wchodzisz do Halo3 i tam jest ODST.

[Ney]

Genialna stronka dla wszystkich co często zostawiali menu w Halo włączone dla muzyki:

http://halome.nu/

[fingus]

A nie ma takiej do Metroid Prime?

[Ney]

Jedynka miała zajebiste

 

Teraz wybrałem sobie menu Reach, najfajniejsze i ta muza, niech dają to na One szybko!!!!

[Marbel]

Genialna stronka dla wszystkich co często zostawiali menu w Halo włączone dla muzyki:

http://halome.nu/

 

Zajebongo. Fajna muza. Ciekawe czy kiedyś przekonam się do serii? Reach był w GwG i mnie się nie podobał. Warto spróbować kolekcji kiedyś?

[xell]

Jak chcesz zagrać w najlepsze FPSy wszechczasów to warto, w przeciwnym razie sobie odpuść.

[Ney]

Ładnie mnie Xbox ostatnio zaskoczył. Kiedyś, kiedyś kupiłem sobie Reach ze store tylko z po to założonego na Polskę profilu i okazało się, że bez problemu gierkę ściągnąłęm na One ze swojego głównego konta. Nie wiem jakim cudem, ale nawet mój save się przeniósł, a nie przypominam sobie żebym cloud na 360 używał. 

Reach wygląda do dziś rewelacyjnie, muzycznie arcydzieło, praktycznie nic się tutaj nie zestarzało

 

[Marbel]

Dostałem gierkę na urodziny. W Halo nigdy nie grałem poza słabym wg mnie Reach z GwG ze 2-3h.
No ale caly zestaw wymaga chyba pół dysku. Na pudełku jest napisane 80 GB!!! Jak włożyłem grę do konsoli to się instalowało jakieś 25 GB. I chciała się pobrać łatka do online jakieś 15 GB, jednak pisało, że potrzeba to do online to zrezygnowałem. Jednak po instalacji dalej wyskakiwała aktualizacja i gry nie odpalało. A że miejsca nie mam to postanowiłem, że skończę najpierw inne gry by zwolnić miejsce. Teraz włączam konsolę i komunikat, że gra potrzebuje jakieś 65GB!!! Jeszcze tyle?? Nie zagram chyba w tym dziesięcioleciu w to. Mogli dać możliwość częściowego instalacji poszczególnych części. Jeszcze się okaże, że tyle poinstaluje a gra mi bie podejdzie

[Pawlik]

to kolejny fail tej konsoli, jak już gra znajdzie jakąś aktualizacje to nie ma bata, trzeba ją pobrać aby pograć, nawet w singla, widać tutaj to już poszli po całości.

Co by nie mówić, to MS ostro daje ciała praktycznie w każdym aspekcie softwarowym w X0, przesiadka z ps4 uwydatnia praktycznie wszystkie niedoskonałości. Na PS4 gdy gra znajdzie aktualizacje  to można, pobrać ją w tle a w tym czasie grać sobie w singla bez przeszkód, tutaj tego nie ma. Podobnie miałem z H5, z moim łączem czekałem 3dni zanim gra się zainstalował i pobrała wszystkie patche :haha:

Sama konsola imo na żywo wygląda bardzo fajnie, ma super gierki, ale cała reszta to gówno.

[vagrant3]

to fakt, niektóre niedogodności występujące na xbone to niestety spora porażka.

Sama konsola imo na żywo wygląda bardzo fajnie, ma super gierki, ale cała reszta to gówno.

jak ps3 w zeszłej generacji

[Tawotnica]

Zacząłem grać w MMC, doszedłem do 6 rozdziału pierwszego Halo zanim mi się konsola zepsuła po raz trzeci  

 

Pierwsze, co mnie pozytywnie zaskoczyło to soundtrack. Nie spodziewałem się zupełnie tak różnorodnego i dobrze dopasowanego podkładu muzycznego pod rozwałkę krasnali. Połączenie chórków z elektroniką, do tego od czasu do czasu "plemienne" bębny, dobrze stopniowane napięcie - not bad

 

Klimat "space marines" mi zupełnie nie leży, ale tak samo myślałem o Mass Effect zanim się fabuła rozwinęła, więc liczę na sporą intrykę, której nie braknie epickości. Po pierwszym rozdziale przypomniałem sobie Metroid: Other M, które zgapiło sekwencję początkową z Halo: CE. Wprawdzie wybudzanie z cryo nie jest niczym odkrywczym i szczególnie dobrze nadaje się do tutoriali sterowania, ale byłem dość mocno zdziwiony jak bardzo mi się MOM kojarzył.

 

Na tym nie koniec niespodzianek. Wduszając przycisk, który zastąpił back/select można zmieniać oprawę gry z nowej na starą. Nie wiedziałem o dopiero po kilkunastu minutach grania odkryłem tę opcję przypadkiem wciskając guzik "bo nie wiem co robi" Ale odjazd, więcej remasterów powinno tak robić. Od razu bardziej się docenia przywiązanie do detali jak tłukące się szkło czy nowe elementy oświetlenia.

 

Sama rozgrywka jest dla mnie jeszcze dosyć chaotyczna. Nie jest to typowy korytarzyk tylko trafiają się pół-otwarte tereny, trzeba jeździć różnymi dziwacznymi wehikułami i ogarniać jeszcze strzelanie przy okazji. Sterowanie warthogiem samymi analogami wymagało trochę mentalnej gimnastyki zanim mi się udało wreszcie płynnie jeździć. Nie powiem, żebym to polubił. Za to ghostami już się całkiem przyjemnie lata. 

 

Z racji wieku gry design miejscówek momentami trochę męczy. Rozdział 5 pod koniec mocno mnie nużył copy-pastą, a wąskie przejścia ukryte w jakimś zakamarku pomieszczenia często sprawiały, że chwilę krążyłem dookoła jeden miejscówki dziwiąc się gdzie iść dalej. Strzelanie za to nieźle się trzyma, a niespodzianki takie jak niewidzialni przeciwnicy sprawiają, że nie mam poczucia tłuczenia samego mięsa armatniego. Rzut granatem pod LT czy zbliżanie celownika kliknięciem gałki mniej mi zajęły czasu do ogarnięcia niż wyżej wspomniany warthog. 

 

Jak to w wypadku Xbox One nie obyło się niestety bez fejspalmowania - terminale Halo Channel rozwaliły mi mózg. Znajduję jakąś stację w grze do której mogę się zalogować, myślę "ok, będzie pewnie jakiś skrawek fabuły, voice recording czy coś w ten deseń" a gra mnie wywala do sklepiku i każe ściągać jakąś aplikację multimedialną. To mi koniec końców już dobiło i tak już ledwo dyszącą konsole, bo jak wiecie cały czas mam problem z rozłączającymi się padami i wi-fi. 

 

Taki mały sneak-peak miałem w świat Halo: CE i szczerze mówiąc bardzo dobrze się do dzisiaj trzyma i broni przede wszystkim grywalnością. Chętnie bym skończył przynajmniej jedynkę, ale pewnie nie będzie mi dane bo jak mi serwisant znowu powie "ma pan za dużo urządzeń w domu" to sprzedaję tego bubla i nigdy nie wracam. (zainteresowanych zapraszam do tematu o pomocy, zaraz machnę posta). 

 

 

[bartezoo]

  Własnie są trzy rzeczy które w przypadku Halo nigdy sie nie starzeją jest to soundtrack (do dwójki i trójki jest GENIALNY), grywalność oraz multiplayer. Te starsze części zdąrzyły się już troche mocno zestarzeć i wieczny backtracking męczy, ale jak gra się w co-opie to jest nadal dobrze. Własnie zacząłem z kumplem ogrywać trójkę i jestem zaskoczony jak bardzo ta gra mi się podoba mimo, że kope lat temu lubilem tylko pykać w multi a singiel olewałem (głownie przez słaby design przeciwników, a najgorsze były grunty heh) no i nadal historia mnie nie porywa nawet nie wiem o co w tym chodzi ale bawie się świetnie.

 

   Generalnie było tak, że Halo dla mnie nigdy nie było jakąś genialną serią ot lubiłem mp, kupiłem H4 na premiere troche pogralem olałem potem rzuciłem się na Reach, który jako całość mi się podoba ale początkowo gra raczej odrzuca bo graficznie te gry na premiere nawet nie robiły wrażenia i z czasem zaczynam doceniać tę serie ma coś w sobie takiego, że pomimo trochę festyniarskiego designu i całej otoczki space marine ociekającej patosem sam gameplay jest na tyle solidny, że gra się w to bardzo przyjemnie. 

Ten post był edytowany przez bartezoo dnia: 24 maja 2016 - 14:07

[filip]

Multi w Halo CE wciąż rządzi. Przez pierwsze 5 min brakuje może trochę sprintu, ale gunplay, balans i wyjątkowość broni oraz GENIALNE mapy (te najlepsze) wygrywają wszystko. Do tej pory żadna gra nie ma do tego startu, geniusz. 

 

Pogrywam z kumplem u niego na kanapie od czasu do czasu. Jakaż szkoda, że ta gra nie miała Live'a w swojej pierwotnej wersji. Nawet bez tego trafiła do MLG jako pierwszy konsolowy fps, z Livem jej legenda byłaby jeszcze większa

[fingus]

Halo CE to mistrzostwo świata. Grałem dopiero na X360 w tę remasterowaną wersję i było extra, a późniejsze części jakoś mnie nie zachwyciły. Najbardziej zacząłem ją jednak doceniać, gdy pograłem na wyższych niż normal poziomach trudności - co tam się wtedy dzieje, naprawdę zaczyna się doceniać starcia, kombinowanie jak wyeliminować przeciwnika, żonglowanie brońmi. Super gra.

[cwany-lis]

Chcę po wakacjach kupić ponownie X 360 i wrócę - zwłaszcza do REACH - bo po tym co tu czytam nie będę ogrywał edycji na X One, żeby mi jakieś przymusowe pacze się cały dzień ściągały, a kysz

[Hellmans]

Pacze? Sama kolekcja waży jakieś 80 GB. Ściągałbyś to 2 lata.

[cwany-lis]

A wersja pudełkowa ?

[Marbel]

Przecież Reach nie ma w Kolekcji Szefa Kuchni...
A co do paczy... Do gier są te same a na XOne ściągnie Ci się od razu całość. No chyba, że chodzi Ci o update'y firmeware'u no to tu trochę trwają. Na X360 wszystko szybciutko leciało. Ale to sie ne vrati

[cwany-lis]

Żeby było jasne - żeby emulować REACH na One to trzeba mieć wersję z 360 [pudełko/cyfra], które trzeba jeszcze raz ściągnąć jako ROM ? 20 GB ?

 

Natomiast kolekcja MC na One w wydaniu pudełkowym zgrywa w***j contentu na dysk [i dobrze, konsola może wtedy nie buczy, x360 "pięknie" cichutko chodziła, mój piekarnik od sony tylko czasem huczy jak mój piec na eko-groszek a jak ma się sprawa z ONE ?] ale połączenie z siecią obligatoryjnie wymusza pacza 18 gb

[Marbel]

Tak, obojętnie czy masz cyfrę czy pudełko One Ci ściągnie z Marketplace rom. Tyle, źe raczej nie 20 GB, jakieś 7,3.
Co do MCC to bez neta nie pograsz, ciągnie w uj danych. U mnie to tak z dobę (no ok 3,4 h, ale ja nie używam instant on, a gram malutko) ciągnęło/instalowało. No ale to pewnie te filmiki z H2 zremasterowane tyle ważą. Póki co jedyny raz mnie takie coś spotkało na XO. Aż odbiło mi się PS3.

[bartezoo]

Cwany Reach w backwardzie jest niegrywalne wręcz. Zobacz sobie filmik na digital foundry