A kupiłem sobie w końcu tego Hitmana 2, bo był na promce w wersji "wszystkie DLC w zestawie" i nie zależy mi na fabule.
I CZEMU TAK PÓŹNO???
Gierka jest sztosem jak nie wiem, mega wczuta, tryliony sposobów na przechodzenie misji, improwizacja, intuicyjność w sterowaniu, ogromne lokacje, no po prostu symulator (no prawie, bo wiadomo, że to gra i ma ułomności) zabójcy na zlecenie, poziom wykonania MGS5.
Jest 10 ogromnych lokacji głównych, a ja po 20h dopiero wymaksowałem jedną z nich + dwie malutkie tutorialowe. Nie wiem, kiedy to ogram Nie wiem, czy kiedykolwiek odpalę jedynkę i trójkę, bo tam jest po 150 wyzwań na każdą lokację
A gierka daje tyle przyjemności, że nie ma bata ich nie wykonać i po prostu po wykonaniu celu przejść do następnej misji, skoro rozkminianie, poznawanie poziomu, zachowań, skryptów i nowych sposobów daje najwięcej funu.
Mega, grałem kiedyś pół godziny w jedynkę u znajomego i zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, czekałem na jakąś promkę właśnie, ale nie dowierzałem, że będzie taki sztos