Rise of the Tomb Raider
#661 Napisany 27 listopada 2016 - 13:04
#662 Napisany 07 stycznia 2017 - 22:58
Gram i kurcze ewidentnie gra chyba we wszystkim jest słabsza od poprzedniej części. Nawet graficznie jest gorzej - przynajmniej na podstawowej PS4 rozdzielczość jest wyraźnie niższa niż w poprzedniczce a miejscówki słabsze. Jakieś to niedorobione wszystko.
Ten post był edytowany przez Nexus dnia: 07 stycznia 2017 - 22:58
#663 Napisany 08 stycznia 2017 - 00:11
Jeśli to jest słabsze od tamtej gry, która była już mocno słaba, to ten Rise musi być już crapem...
#664 Napisany 16 czerwca 2017 - 00:32
Taikun kup TRa, pamiętaj!
#665 Napisany 16 czerwca 2017 - 00:37
#666 Napisany 16 czerwca 2017 - 01:10
#667 Napisany 01 września 2017 - 22:30
Na master rejsy wypluto demo rimejka dwójki.
Do zassania tu:
https://www.aspidetr...-demo-version-1
pssite.com:
O Tomb Raider: The Dagger of Xian pisaliśmy już jakiś czas temu. W astronomicznym skrócie, grupka fanów skupiona wokół społeczności Tomb Raidera postanowiła odświeżyć Tomb Raidera 2. Po uzyskaniu oficjalnej zgody od Crystal Dynamics, prace ruszyły i powoli odnawiano pierwszą lokację z gry - Wielki Mur. Do tej pory Nicobass (autor) publikował zrzuty i nagrania wideo prezentujące postępy w swoim projekcie. Ale wczoraj postanowił wypuścić demo na komputery.
Wersja demonstracyjna Tomb Raider: The Dagger of Xian zawiera odświeżony pierwszy poziom, który można w pełni ukończyć. Lara Croft ma podłożony głos Jennifer Milward, za muzykę odpowiada Dean Kopri, a za skrypt Alexandre Serel. Wymagania wersji demonstracyjnej nie są jakieś wygórowane:
- Windows 7 64 bit wzwyż
- GPU z obsługą DX11
- 4GB RAM (zalecane 8GB)
- 6GB miejsca na dysku twardym
#668 Napisany 02 września 2017 - 09:11
#669 Napisany 07 października 2018 - 11:58
To jedne z moich ulubionych screenów z tej gry. Bardzo mi podeszło to, co się wtedy działo i jak się to działo. Ale zanim do tego doszło...
Do RotTR przymierzałem się dość długo. Czekałem na wersję na PS4, ale jak wyszła, to zawsze było coś innego. W końcu zagrałem jak Microsoft wrzucił ją do Game Passa. Ale jak to mam w swoim niefajnym zwyczaju gierki, które mi ostatecznie bardzo siadają zaczynam, po ok 1-2 godzinach przerywam z jakieś bliżej nieokreślonego powodu - tu akurat był, ale o tym za chwilę - a jak już wrócę, to jadę w giereczkę na non-stopie z wielką przyjemnością.
Oprócz samego początku nie pamiętam pierwszej godziny gry, czyli
Doszedłem do
i tam mi się zaczęło nudzić. To na chwilę przerwałem i przypomniałem sobie o giereczce po kilku miesiącach Włączyłem ten nudny etap i po kilkunastu minutach nagle zaczęło się coś dziać. I zostałem z tą przygodą do samego końca.
Choć przygoda sama w sobie nie jest jakaś rewelacyjna, ale też nie boli jej śledzenie. Mimo, że główny motyw średnio mnie ruszył, to przynajmniej w grobowcach nie znajdowaliśmy tłumika do pistoletu, a otwierając podwoje (udało mi się uchwycić moment podwójnych )
uczyliśmy się umiejętności, które nawet sensownie były związane z faktem, że czytamy starożytne księgi.
Choć nie po to się gra w gry z serii TR, żeby śledzić fabułę czy logiczność grobowców, prawda? Chodzi o gameplay i eksplorację i tu tkwi jeden z dwóch głównych atutów gry. Naprawdę świetnie mi się wspinało, strzelało z łuku i broni palnych do nawet wymagających przeciwników, jak ten jegomość:
Lepiej niż w Uncharted, choć lubię gry z tamtej serii. Tak w ogóle, historia i postacie (poza niektórymi) z Uncharted plus rozgrywka z TR i mielibyśmy "ultimate Indiana Jones experience" jak dla mnie. Tak, tak, wolę tamte postacie od Jonaha, którego trochę zepsuł mi Jedyn, ale grając w grę muszę się z nim zgodzić
Drugi as to grafika - ta gra jest naprawdę śliczna Nie wiem jak inne wersje, ale w XB1X Enhanced w 4k (nawet bez HDRu) robi tu mocno.
I na koniec miły forumowy akcent:
Nie wiem jak to się robi, też bym był upuścił trochę grosiwa dla lolków z listy, którzy będą chcieli grać, a jeszcze nie mieli okazji. Warto, choć nie mesjasz, to wygląda i daję frajdę
8.6/10
Ten post był edytowany przez DaddyMadCaddy dnia: 07 października 2018 - 11:58
#670 Napisany 15 stycznia 2019 - 09:25
Ależ ta gra ma słaby początek
Po Anniversary był dość bolesny. Zaczyna się sekwencją QTE z lekkim ruchem gałki do przodu. Całość trwa dość długo. Potem nieśmiało możemy sobie pochodzić, ale zaraz zaczyna się ucieczka i znów oglądamy uncharted-like. Potem Syria, czyli poziom skrajnie liniowy z półkami umieszczonymi tak, żeby czasem nie było o jednej za dużo, coby gracz się nie zgubił. W ogóle skakanie tutaj jest dość inFamousowe, czyli w spowolnionym tempie i grawitacją w ogóle niepodobną do rzeczywistości, także można spokojnie ze 2-3 razy skorygować trajektorię podczas lotu. Lara do półek przylepia się zawsze, trochę słabo po fajnym patencie z TRA, czyli manual grabie.
W skrócie cinematic experience. Potem doszedłem do pierwszego ogniska i zapewne tutaj się gra dopiero rozpoczyna. Niemniej niesmak siedzi
Z drugiej strony graficznie jest bardzo dobrze. Zapewne przesiadka z kilku gierek na PS3 robi swoje. No i Lara. IMO Lara jest tutaj przepiękna.
Nie no, serio.
#671 Napisany 15 stycznia 2019 - 13:58
Jakoś pamiętam że jak to wchodziło to ludzie kręcili nosem na tę Larę. Mi tam się podoba również i fajnie stęka
Niestety dla Ciebie, sporo dobrych opinii było właśnie o Syrii, a potem to różnie. Nie powiem żeby tej eksploracji było dużo, chociaż i tak najbardziej mnie wkurzało że w niektóre miejsca nie możesz wejść bo odpowiedni sprzęt zdobędziesz dopiero później.
Jarałem się tą grą raczej tylko dlatego że to było pierwsze w co zagrałem na PS4 (platyny nie było, tylko 100%)
#672 Napisany 15 stycznia 2019 - 14:10
Od Syrii to ja wolę prawie całe TR2013. No bo co tu lubić, wyreżyserowaną do granic możliwości godzinną scenę? To ja już wolę zaakceptować i cieszyć się tym, jakie te gry są potem - półotwarta miejscówa pełna mniejszych, eksploracja w celu czyszczenia mapy, grobowce. Pamiętam, że im więcej spędzałem w TR2013 na szukaniu znajdziek, tym bardziej Tombowa ta gra była i tym lepszy był stosunek skakania/szukania do strzelania/akcjioglądania, więc ponownie tutaj tak zamierzam. No i narzekanie na metroidvanię, serio?
A Lara to ślicznotka i głos ma nieziemski.
#673 Napisany 15 stycznia 2019 - 14:17
#674 Napisany 15 stycznia 2019 - 14:20
Yup.
#675 Napisany 15 stycznia 2019 - 14:21
#676 Napisany 23 stycznia 2019 - 11:15
W sumie spoko ten Tomb.
Po Syrii, która bardziej wyglądała jak Uncharted, czyli skrypty, skrypty, skrypty, gra wpuszcza nas na pierwszy większy teren i pozwala na eksplorację. Jest co przeszukiwać, bowiem teren nie jest małych rozmiarów, a wszędzie poukrywane są przeróżne znajdźki. Sporo frajdy dostarcza mi w grach czyszczenie miejscówek, więc i tutaj jest spoczko, bo po pierwsze znajdźki te nie są bez sensu - zwiększają nam poziom doświadczenia, dzięki czemu możemy ulepszać postać, a po drugie są to często ważne rzeczy, czyli materiały do tworzenia czy ulepszania przedmiotów. Tym fajniej, że trzeba się wspinać, skakać i nierzadko kombinować, jak gdzieś dotrzeć.
Później jest jeszcze ciekawiej, bo tereny robią się o wiele bardziej rozległe, a do wielu punktów nie możemy dotrzeć, bo brakuje nam konkretnego rodzaju wyposażenia. No i w to mi graj, bo lubię takie metroidvanie 3D, więc i ubranie przygód Lary Croft w takie szaty mi jak najbardziej pasuje. Co najfajniejsze, faktycznie trzeba lizać każdą ścianę, bo wcale nie wszystko się podświetla po kliknięciu w instynkt przetrwania, a i tak zwyczajnie coś przeoczyć jak najbardziej można. Tym bardziej, że na tych wszystkich terenach są jeszcze wyzwania i poboczne misje. Dlatego też pacing w tej grze jest u mnie idealny, bo staram się robić wszystko, co mogę, a dopiero potem iść do celu głównego, czyli bardziej widowiskowych, oskryptowanych i pełniejszych o akcję momentów. A jak to mi się nudzi, to wracam przeszukać poprzednie lokacje raz jeszcze - tym razem z nowymi umiejętnościami.
Wspaniałym pomysłem są grobowce, w których o wiele bardziej czuć ducha Tomba, bo tam już serio nic nie strzelamy, tylko rozwiązujemy jakieś zagadeczki, często oparte na timingu.
Co ciekawe, moim zdaniem lokacje są zróżnicowane jak na miejsce akcji, czyli wydawałoby się sam śnieg i lasy. No nie, każda odrębna miejscówa ma swój własny klimat i wizualia, a po drodze do napisów końcowych zmienia się pogoda. Ja bardzo lubię śnieg w grach, ale cieszę się, że i tak jest zaskoczenie pod tym względem. Mimo wszystko już nie mogę się doczekać aż spróbuję SotTR, bo brakuje mi cieplejszych klimatów. Jednak ograniczenie się do jednej tematycznej lokacji jest mniej atrakcyjnym pomysłem niż zwiedzanie różnych zakątków świata, jak to miało miejsce w starszych odsłonach.
Na strzelanie mógłbym narzekać, że jest proste (a gram na ostatnim poziomie trudności nie licząc tego bez checkpointów). Serio chowamy się za murkiem i headshoty padają aż miło, przeciwnicy są jak tarcze. Tylko, że celuje się w grze fajnie (60FPS i responsywne sterowanie), a samych potyczek jest naprawdę mało, choć zapewne rozbiega się też o mój styl grania, czyli zbieractwo.
Jak najbardziej daję grze okejkę. Czego jednak brakuje?
Tomb Raidera. No nie ma to klimatu w ogóle, muzyka jest ani nie epicka, ani nie tajemnicza, ot coś tam brzdęka. Lokacje są spoko, szczególnie grobowce, ale za dużo jest otwartych miejsców, za mało dusznych złowrogich miejsc. Po co walczymy z komandosami? Przydałyby się drapieżne zwierzęta i potwory, jak to było kiedyś, łącznie z bossami. No i platformowość jest tak, hm, automatyczna, że nie ma tu żadnego wyzwania - Lara wszystkiego się chwyta, zawsze doleci.
Porównując do poprzednich odsłon serii. Gra jest lepsza od Legendy, bo jest bardziej grywalna choćby w tym, czym jest. Lepsza od Underworld, bo nie jest alfą. Lepsze od TR2013, bo mniej tu strzelania, a więcej zwiedzania. Gorsza jednak od Anni, bo w ogóle nie jest do niej podobna.