Oprócz podstawowej trójki chyba najlepsze postaci w versus. No, jest jeszcze Jinnai, ale on nie ma combo-chwytu Tatsu i 7-ciosowego combosa OnikageTatsumaru i Onikage
Tenchu
#91 Napisany 06 maja 2007 - 19:09
#92 Napisany 06 maja 2007 - 19:24
Jinai ma za to duży zasięg dzieki konkretnej kosie i fajny nieblokowany atak z "efektem świeczki" O tak, Onikage(czyli ja) vs. Tatsumaru lub Jinai (mój kumpel). Gramy w tego versusa chyba już ze dwa lata. IMO tryb vs. jest świetny dzięki zróżnicowany postaciom i zaciekłym, tępawym ale działającym zespołowo roninom ktorzy czasami robią takie akcje, że padamy z kumplem ze śmiechu. Świetna zabawa.Oprócz podstawowej trójki chyba najlepsze postaci w versus. No, jest jeszcze Jinnai, ale on nie ma combo-chwytu Tatsu i 7-ciosowego combosa Onikage
#93 Napisany 06 maja 2007 - 19:33
OMFG... nic dziwnego, że ludzie z K2 nie potrafili stworzyć porządnego scenariusza do T3 i T: FS, a w TZ dali sobie z fabułą spokój...Rikimaru - "Tenrai! Tell me! What is this secret invention!"
Tenrai - "The secret invention!? Mwahahahahahaha...! It's .... TOILET PAPER!"
Rikimaru - " NOOOOOOOO!!!"
Tenrai - "YEEEEES!"
życie nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać... no cóż, liczy się tylko to, że czerpiesz z tego radość... w końcu o gustach się nie dyskutuje...Gramy w tego versusa chyba już ze dwa lata. IMO tryb vs. jest świetny dzięki zróżnicowany postaciom i zaciekłym, tępawym ale działającym zespołowo roninom ktorzy czasami robią takie akcje, że padamy z kumplem ze śmiechu. Świetna zabawa.
BTW, onikage - grałeś w Ninja Gaiden na x-pudle?
#94 Napisany 06 maja 2007 - 19:41
....spoko, zdecydowanie nie wszystkim ten tryb pasuje, tak jak cała gra z resztą. Dokładnie, kwestia gustu.życie nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać... no cóż, liczy się tylko to, że czerpiesz z tego radość... w końcu o gustach się nie dyskutuje...
Niestety nie. Zawsze chciałem ale ani ja ani nikt ze znajomych X nie mieliśmy i nic z tego nie wyszło.BTW, onikage - grałeś w Ninja Gaiden na x-pudle
#95 Napisany 06 maja 2007 - 20:14
OMFG... nic dziwnego, że ludzie z K2 nie potrafili stworzyć porządnego scenariusza do T3 i T: FS, a w TZ dali sobie z fabułą spokój...
Nie, to akurat amerykańscy lektorzy robili sobie jaja . W japońskiej wersji niczego takiego nie ma (ogółem japońska wersja jest ponoć trochę bardziej dopracowana...).
Ja również sporo czasu poświęciłem na VS i Co-op w Tenchu 3 . Żeby nie było - bawiliśmy się ze znajomymi przednio . Dopiero jak ktoś kupił VF4:Evo i SC2, zupełnie jakby zapomnieliśmy o Tenchu3 ....
#96 Napisany 06 maja 2007 - 20:34
To są naprawde fajne tryby Szczególnie coop. Zawsze z kuzynem dopracowywaliśmy co się dało, mieliśmy wyznaczone ścieżki którymi chodzimy, kogo zabijamy itp. Czasami się tym zamienialiśmy, coś zmienialiśmy, zawsze było wciągająco i zabawnie. Do tego wreszcie można się pobawić zabijając przeciwników kopnięciem po odbiciu się od ściany, czy "złamaniem kręgosłupa" używając Mind Control Rikimaru (walnięcie łokciem na mid)Ja również sporo czasu poświęciłem na VS i Co-op w Tenchu 3 . Żeby nie było - bawiliśmy się ze znajomymi przednio
#97 Napisany 06 maja 2007 - 20:43
naprawdę powinieneś zagrać w NG (może już na PS3?). swoją drogą, chyba właśnie uświadomiłem sobie, dlaczego teraz bieg postaci w Tenchu wydaje mi się taki wolny - ostatnio pogrywam często w NG właśnie, a postaci w tej grze ruszają się jakieś 3 razy szybciej...Niestety nie. Zawsze chciałem ale ani ja ani nikt ze znajomych X nie mieliśmy i nic z tego nie wyszło.
OK, ale to nie amerykańscy lektorzy dołączyli te wygłupy do gry... :niepewny:Nie, to akurat amerykańscy lektorzy robili sobie jaja .
otóż to, Tenchu 3 to naprawdę bardzo skaszaniona od strony technicznej gra, której broni muza i mimo wszystko klimat. oczywiście, można zawsze stwierdzić, że to "taka skradanka o głuchoniemych", ale i tak pewne jej wady na dłuższą metę są wprost nie do zniesienia (a właśnie - system walki jest płytki jak kałuża).Dopiero jak ktoś kupił VF4:Evo i SC2, zupełnie jakby zapomnieliśmy o Tenchu3 ....
#98 Napisany 06 maja 2007 - 20:58
Co racja, to racja. Tenchu 2 było pod tym względem bardziej rozwinięte. Choć na strzał z bara Rikimaru nie ma mocnycha właśnie - system walki jest płytki jak kałuża
#99 Napisany 06 maja 2007 - 20:58
OK, ale to nie amerykańscy lektorzy dołączyli te wygłupy do gry...
No nie, ale to też nie wina K2 raczej... Ja bym obstawiał na Activision .
(a właśnie - system walki jest płytki jak kałuża).
Na ten aspekt powinni akurat poświęcać najmniej uwagi (jak na mój gust, to nawet za dużo było tych hiper-ciosów. Właściwie całość można było przejść bez problemu, w ogóle się nie skradając ... ). Tenchu 3 to podobno jest skradanka . No właśnie... podobno ...
#100 Napisany 06 maja 2007 - 21:00
nie wiesz tego, ja również - możemy tylko gdybać. sądzę jednak, że ludzi odpowiedzialnych za fabułę T3 mógł rozbawić ten dialog o srajtaśmie, ponieważ niektóre akcje z T3 są mniej więcej w tym samym, debilnym stylu... ;/No nie, ale to też nie wina K2 raczej...
he, he - powiedzmy.Choć na strzał z bara Rikimaru nie ma mocnych
Kyo, nie o to chodzi, żeby zrobić z tego chodzoną bijatykę. po prostu - skoro czasami walczyć trzeba, choćby z bossami, to powinni się postarać, żeby system miały ręce i nogi. inna sprawa, że gdyby się nad tym zastanowić, to... ludzie z K2 chyba rzeczywiście więcej czasu poświęcili tym hiper ciosom (i deep-sleep ninja technique ), niż elementom skradankowym... :niepewny:Na ten aspekt powinni akurat poświęcać najmniej uwagi (jak na mój gust, to nawet za dużo było tych hiper-ciosów. Właściwie całość można było przejść bez problemu, w ogóle się nie skradając ... ). Tenchu 3 to podobno jest skradanka . No właśnie... podobno
BTW - wyobraźcie sobie, panowie drodzy, wspólny projekt Team Ninja i ludzi odpowiedzialnych za pierwsze Tenchu... wiem, niemożliwe, ale gdyby coś takiego powstało...
#101 Napisany 06 maja 2007 - 21:01
Niezłe były też wspólne stealth-kille np. Rikimaru i Ayame.Zawsze z kuzynem dopracowywaliśmy co się dało, mieliśmy wyznaczone ścieżki którymi chodzimy, kogo zabijamy itp.
Fajny był też tryb co-op gdzie walczyło się z kolejnymi bossami, jeden po drugim. Pamiętam, że był dość trudno i trzeba się było zdrowo napocić żeby wybić wszystkich bossów. Szczególnie pod koniec, gdy na arenę wskakiwało 2 Onikage albo 2 Tenraiów.
.....Jeśli tylko kiedyś stanę się szczęśliwym posiadaczem PS3(a w końcu pewnie się stanę, tylko kiedy??) to w NG zagram na 100%.naprawdę powinieneś zagrać w NG (może już na PS3?).
.... nie jest tak źle. Przy odrobinie praktyki można składać fajne combosy niektórymi postaciami(np. Onikage) albo nawet proste juggle robić(Rikimaru)(a właśnie - system walki jest płytki jak kałuża).
#102 Napisany 06 maja 2007 - 21:03
BTW - wyobraźcie sobie, panowie drodzy, wspólny projekt Team Ninja i ludzi odpowiedzialnych za pierwsze Tenchu... wiem, niemożliwe, ale gdyby coś takiego powstało...
Hehehe ... Marzenia . Ale rzeczywiście Tenchu wspięłoby się na wyżyny...
System rozgrywki/skradania na takim poziomie, jak system walki w Ninja Gaiden .... Techniczne wykonanie również top-notch... Design i klimat niczym z Tenchu 1.... Wielowątkowy scenariusz ukazany z różnych perspektyw, jak w Tenchu 2.... Powrót Noriyuki Asakury, jako głównego kompozytora.... To by było coś....
Niezłe były też wspólne stealth-kille np. Rikimaru i Ayame.
Zgadzam się .
#103 Napisany 06 maja 2007 - 21:04
Powiedzmy, że mamy namiastkę tego w Shinobido. Autorzy pierwszych Tenchu stworzyli gre z wieloma patentami, które w Tenchu być powinny. Do tego gra jest dynamiczna, walczymy, rzucamy przedmiotami, skaczemy po ścianach, skradamy się itp. Gra nie jest zła, ma swoje wady, ale także dużo zalet.BTW - wyobraźcie sobie, panowie drodzy, wspólny projekt Team Ninja i ludzi odpowiedzialnych za pierwsze Tenchu... wiem, niemożliwe, ale gdyby coś takiego powstało...
#104 Napisany 06 maja 2007 - 21:18
dobrze to ująłeś - namiastkę. faktem jest jednak, że Shinobido to całkiem ciekawa gra. niestety, wiele waletów przeplata się w niej z wieloma zadami... ;/Powiedzmy, że mamy namiastkę tego w Shinobido.
#105 Napisany 06 maja 2007 - 21:44
dobrze to ująłeś - namiastkę. faktem jest jednak, że Shinobido to całkiem ciekawa gra. niestety, wiele waletów przeplata się w niej z wieloma zadami... ;/
Racja. Wnioskując po recenzjach, niestety wady ma spore (zaczynając od okropnej wręcz grafiki...), choć też sporo zalet, jak bardzo otwarty system, czy ten jeden aspekt, w którym przygniata Tenchu 3 do gleby - Shinobido bowiem ma ponoć naprawdę DOBRĄ i oryginalną fabułę .... To prawda, Shini ?
#106 Napisany 06 maja 2007 - 21:48
grafika jest naprawdę okropna, aż dziwi bierze, że ta gra powstała w 2005 roku... reszta też się zgadza, przy czym fabuła jest po prostu dobra - ani wybitna, ani beznadziejna. ot, przemyślana i bez żadnych deep-sleep ninja power-wafel, że o portalach czasowych nie wspomnę, chociaż... [hide]motyw z uwięzeiniem wspomnień głownego bohatera w magicznych kryształach fajny nie jest...[/hide] :niepewny:Wnioskując po recenzjach, niestety wady ma spore (zaczynając od okropnej wręcz grafiki...), choć też sporo zalet, jak bardzo otwarty system, czy ten jeden aspekt, w którym przygniata Tenchu 3 do gleby - Shinobido bowiem ma ponoć naprawdę DOBRĄ i oryginalną fabułę
#107 Napisany 06 maja 2007 - 21:53
Popieram. Reszta zalet to między innymi strasznie rozbudowany system przedmiotów - jest ich dużo i są do wszystkiego. Do tego można rzucać dosłownie wszystkim co się ma, nic nie stoi na przeszkodzie żeby rzucić podniesioną miksturką, roślinką, pieniążkiem itp. No i wymiatają stealth kille. Jest ich naprawdę dużo i są dostosowane do terenu. Jeśli stoimy w wodzie, to przeciwnik zostanie utopiony, jak Goh zwisa na krawędzi, a nad nim jest strażnik to go ściągnię i efektownie skręki nogami kark, można także zabijać w sposób, który Tenchu powinno mieć od początku - jak przylegamy do ściany i ktoś akurat przechodzi to nic nie stoi na przeszkodzie żeby go zaciągnąć w miejsce gdzie stoimy i zabić Do tego można to robić także przez papierowe drzwi, na sposoby znane z Tenchu i tak dalej...grafika jest naprawdę okropna, aż dziwi bierze, że ta gra powstała w 2005 roku... reszta też się zgadza, przy czym fabuła jest po prostu dobra - ani wybitna, ani beznadziejna. ot, przemyślana
Co do ukrytej wiadomości, znowu się czepiasz. Ja np. lubie wszelkie umagicznianie ninja i opieranie się na mistyce, a nie na logicznym myśleniu jak w T2. W tej części już nie pojawiły się wszelkie magiczne scrolle i demony z jedynki, a szkoda. Choć i bez tego gra była dobra, to jednak mistycyzm powinna zachować.
#108 Napisany 06 maja 2007 - 22:09
blah - nie czepiam się, tylko wyrażam swoją opinię. magiczne kryształy, w których umieszczono pamięć głównego bohatera (po namyśle doszedłem do wniosku, że to żaden spoiler - przecież to sam początek gry), to według mnie totalnie żałosny patent - dla Ciebie może to być szczyt geniuszu.Co do ukrytej wiadomości, znowu się czepiasz.
szkoda tylko, że rzucanie tymi przedmiotami wygląda padacznie, trochę jak w Way of the Samurai.Do tego można rzucać dosłownie wszystkim co się ma, nic nie stoi na przeszkodzie żeby rzucić podniesioną miksturką, roślinką, pieniążkiem itp.
zgodzę się z tym, że stealth kills jest dużo i są zróżnicowane (moje ulubione to przebijanie przez shoji, co zostało zresztą zerżnięte przez ludzi z K2), ale nie przesadzajmy - jeśli ktoś grał w Tenchu, to orgazmu na widok stealth kills w Shinobido nie dostanie. poza tym - jak w Tenchu - detekcja kolizji ssie i nie połyka.
najfajniejsza, przynajmniej dla mnie, była w Shinobido nieliniowość rodem z Way of the Samurai. problem polega jednak na tym, że gra nie była w stanie przyciągnąć mnie do ekranu długie godziny i w ogóle nie chciało mi się badać wszystkich ścieżek...
#109 Napisany 07 maja 2007 - 12:43
BTW główny bohater Shinobido wydaje mi się taki "damn cool" .......
Ja np. lubie wszelkie umagicznianie ninja i opieranie się na mistyce, a nie na logicznym myśleniu jak w T2. W tej części już nie pojawiły się wszelkie magiczne scrolle i demony z jedynki, a szkoda. Choć i bez tego gra była dobra, to jednak mistycyzm powinna zachować.
Żeby nie było - ja także wprost uwielbiam mistycyzm w Tenchu 1. Demony, Król Piekieł, czy inne dziwaczne, na wskroś japońskie istoty... Problem w tym, że o ile w T1 zachowano odpowiedni umiar z tym wszystkim, tak T3 w moim mniemaniu była wręcz zbyt umagiczniona. Ponadto wszystko to wydawało mi się w T3 takie jakby... kiczowate . Już te magiczne-techniki-ninja(nieobecne w poprzednikach), ukazane w stylu jakichś ostro zrytych anime także do mnie nie przemówiły... Uczynienie z Rikimaru i Ayame jakichś super-bohaterów-terminatorów naprawdę nie przypadło mi do gustu ...
#110 Gość__* Napisany 11 maja 2007 - 22:25
#111 Napisany 13 maja 2007 - 10:59
Najnowasza część Tenchu powstaje póki co na X360 więc jest nadzieja, że na PS3 wydadzą coś lepszego - inna wersja/odsłona...Z nadzieją patrzę na możliwości ps3 i mam nadzieję, że zostaną w pełni wykorzystane. Mam nadzieję, choć to, co zobaczyłem na trailerze ... eee! Szkoda słów.
#112 Napisany 15 maja 2007 - 13:29
#113 Napisany 15 maja 2007 - 14:43
#114 Gość__* Napisany 15 maja 2007 - 17:22
#115 Napisany 15 maja 2007 - 17:39
Jakie są zasadnicze różnice między tymi dwoma pozycjami?
Zasadnicza różnica jest taka, że T3 to shit przy T1 .
A tak na serio - w tym tkwi problem, że Tenchu z biegiem lat niemal zupełnie się nie rozwinęło od czasów jedynki.... Ale wymienię to co mi wpada akurat do głowy:
- w jedynce sterujemy tylko krzyżakiem, nasze postacie obracają się wg własnej osi, jak np. w Resident'ach
- mniejsza ilość stealth kill'i - w Tenchu 1 są tylko 3, ale to wystarczy (swoją drogą w T2 było 7, a w T3 - 6)
- w T1 mamy o wiele większe i nieliniowe plansze (z wyjątkiem treningowej i ostatniej) w przeciwieństwie to T3 i Fatal Shadows
- bardzo fajny, choć niewybitny scenariusz - angażujący, klimatyczny i przede wszystkim nie żenujący. Niestety, IMO tłumaczenie z japońskiego na angielski wyszło średnio, niektóre fragmenty fabuły powycinano, niektóre zostały zmienione... Mimo tego i tak jest dobrze.
- ponadto jedynka jest bardziej realistyczna, kiedy trójka przypomina bardziej jakieś elo-ninja-crazy-super-hero-anime. Chodzi tu mi o brak w jedynce jakiś ninja-deep-sleep-technik i innych bzdet. Starojapoński mistycyzm jest w jedynce obecny i bardzo dobrze.
Jak coś sobie przypomnę, to nie omieszkam dodać.
W każdym razie - jak nie sprawdzałeś jeszcze T1, a T3 się Tobie podobało - czym prędzej nadrób zaległości
#116 Napisany 15 maja 2007 - 20:43
Pamiętaj tylko żebyś nie zwracał uwagi na grafike, to nie będzie przeszkadzała No i po przesiadce może doskwierać mała ilość SK, bo ludzie lubią być rozpieszczani.W każdym razie - jak nie sprawdzałeś jeszcze T1, a T3 się Tobie podobało - czym prędzej nadrób zaległości
#117 Napisany 15 maja 2007 - 20:53
Pamiętaj tylko żebyś nie zwracał uwagi na grafike, to nie będzie przeszkadzała No i po przesiadce może doskwierać mała ilość SK, bo ludzie lubią być rozpieszczani.
Hehe, ja się grafiką w T1 zachwycam do dziś. Ale ja jestem fanboy .........
Mała ilość animacji SK mi nie przeszkadzała, tak szczerze . Tutaj nawet ciche zabójstwo zrobione z pchnięcia - góra, góra, kwadrat - wygląda fajnie .
Ale prawdziwą sztuką jest przejść bez zbędnego zabijania i to na Grand Master......
#118 Napisany 15 maja 2007 - 21:00
Daje rade w trójce, jak jest w jedynce nie wiem, bo nie grałem od baaaaaaardzo dawna I żebyś mi nie pisał, że w trójce przeciwnicy są do dupy, na hardzie mają całkiem niezły wzrok i potrafią wypatrzeć ninjasa z daleka.Ale prawdziwą sztuką jest przejść bez zbędnego zabijania i to na Grand Master......
#119 Napisany 15 maja 2007 - 21:01
I muzyka.... do dziś nie znalazłam z OSTa niczego poza openingiem ( ), który jest IMO najlepszy, że wszystkich.
#120 Napisany 15 maja 2007 - 21:07
Nie wiem, ja pomimo wielkiej sympatii do Tenchu i jeszcze większych chęci po prostu nie dałam rady w to grać. Pierwsza część jest dla mnie już zbyt archaiczna, niestety
Cóż, myślę, że nie ma sensu się zmuszać. Choć szkoda, że nie możesz się już dziś do tej gry przekonać .
I muzyka.... do dziś nie znalazłam z OSTa niczego poza openingiem ( ), który jest IMO najlepszy, że wszystkich.
Opening najlepszy w dwójce, ale IMO OST jako całość, to najlepszy jest w jedynce . Ja też niestety nigdzie nie mogę znaleźć muzyki z T2, choć utwory z filmików były niezłe. Trochę jak ze starych filmów japońskich... Ogółem muzyka w T2 była jakby bardziej typowo japońska....