Ja się nie przejmuję.
Teaser jest mocarny, design mocno silenthillowy, a do wszystkiego mamy latarkę i radio. Wątpię, by miałby to być horror psychologiczny, ale będzie to najlepszy SH od lat. Kropka.
Ja się nie przejmuję.
Teaser jest mocarny, design mocno silenthillowy, a do wszystkiego mamy latarkę i radio. Wątpię, by miałby to być horror psychologiczny, ale będzie to najlepszy SH od lat. Kropka.
Albo się starzeję, albo gra naprawdę jest na tyle przerażająca, że nie jestem w stanie przysiąść do niej na dłużej bez bardzo dużego dyskomfortu oraz stresu. Wczoraj przysiadłem do niej z dziewczyną i skończyło się rozlanym Martini (bo zasłoniła oczy akurat tą ręką, która trzymała szkło. I nie, nie żyję w alko-patologii:D) oraz ucieczką kota do kuchni.
Zaznaczam, że DedSpejsy i inne Firy przehulałem bez najmniejszego problemu.
A Outlast?Albo się starzeję, albo gra naprawdę jest na tyle przerażająca, że nie jestem w stanie przysiąść do niej na dłużej bez bardzo dużego dyskomfortu oraz stresu. Wczoraj przysiadłem do niej z dziewczyną i skończyło się rozlanym Martini (bo zasłoniła oczy akurat tą ręką, która trzymała szkło. I nie, nie żyję w alko-patologii:D) oraz ucieczką kota do kuchni.
Zaznaczam, że DedSpejsy i inne Firy przehulałem bez najmniejszego problemu.
No Outlast właśnie bez żadnego problemu... W pewnym momencie czułem się jak u siebie w domu, bo łatwiej jest znieść obecność fizycznie obecnych, chorych umysłowo ludzi, niż bytów, które oddychają Ci chrapliwie do ucha. Do tego pewna powtarzalność w designie pozwoliła mi poczuć się na tyle bezpiecznie, by nie bać się codziennych wycieczek do psychiatryka.
A tutaj?
Jak zrobić spojler, bo chciałem coś wrzucić?
[ spoiler ] [ / spoiler ]
usuń spacje
Dzięki
No więc
No nie mogę, takie sytuacje przerażają mnie najbardziej - bo jak mam w takich warunkach eksplorować otoczenie? Nawet obleśni psychopaci z Outlasta nie zrobili na mnie takiego wrażenia...
Dzięki za pomoc techniczną - przyda się na przyszłość
Zagraj w demko to dowiesz z jakiego dna czerpał (albo choć poczytaj opinie).
Grać w demo nie grałem, ale widziałem całe, od początku do końca. I z tego co czytałem - to demo to nie jest część gry, choć sama gra ma być w tym dokładnie klimacie. Jeśli faktycznie tak będzie - będzie super. Na razie jednak pozostanę ostrożny z przesadnym optymizmem .
Wiedz, że nie podoba mi się twoje podejście.
;* Przecież wiesz, że kocham serię SH . Tylko boję się, że w grze będzie codec .
Dzisiaj sobie sprawdzę to demko. Uwielbiam tę serię, jedyna część, która tak naprawdę mi się nie podobała to The Room, natomiast już Homecoming czy Downpour (mimo ogólnego hejtu i nagonki) uważam za bardzo dobre horrory. Shattered Memories stawiam na poziomie SH 1-3, IMO małe mistrzostwo świata. Czekam mocno za tym co odpierniczy Kojima, to może być piękne odrodzenie serii.
premiera najwczesniej w 2016.
Kojima:
Nie jestem jeszcze tego pewien. Proces tworzenia gry ciągle przerabia widok z oczu bohatera i ten zza jego pleców, dając wybór tego jak będzie grała dana osoba. Nie wiemy czy damy wybór, czy ustawimy kamerę na sztywno za plecami bohatera. Ale chcemy w wybranych fragmentach przenieść kamerę "w oczy" naszego bohatera. Ale by zdecydować mamy dużo czasu. Gra najwcześniej pojawi się w 2016 roku. O ile nie później.
Ten post był edytowany przez ACZ dnia: 16 sierpnia 2014 - 15:04
Ja tam tej gęby nie znam, więc raczej przepłacili.
Nie podoba mi się ta moda na wrzucanie znanych ryjów do gier wideo. Najpierw Jack "damn it!" Bauer w MGS, później Kevi Spejsi w CoDzie, teraz Daryl Dixon w SH. Co dalej? Ben Affleck w nowym Batmanie od Rocksteady? Bruce Willis jako Kratos? Ron Jeremy jako Mario? Starczy już.
To demko to małe mistrzostwo świata. Kamera FPP rewelacyjna bo twórcy mogą kontrolować w którą stronę patrzy gracz. Napiszę to wprost. Dawno nie grałem w tak sugestywny kawał kodu. Błagam, niech zostaną przy tej konwencji to dostaniemy coś o czym będziemy pisać przez następne 10 lat.
Niezły wybór z babkami
Widok z oczu bohatera dał radę w SH4 (i to tylko w domu). Wolałbym jednak klasyczne TPP.
Jedyn - dokładnie te same odczucia. Jak mogę rozwiązać jakąkolwiek zagadkę, kiedy za moimi plecami porusza się zjawa, która nie tylko jęczy mi prosto do ucha, ale do tego rzuca cień na ścianę, jeśli ustawić się w odpowiednim miejscu? Mi się udało dojść do końca, odpuściłem sobie tylko w pełni randomową - w moim mniemaniu - ostatnią zagadkę z odebraniem telefonu. Jak dla mnie to Teaser przewałkowany i teraz czekam na pełnoprawny tytuł.
Demko masakruje. Jest świetnie.
mnie aż tak nie porwało. doszedłem do momentu jak wszystko jest przykryte czerwonym filtrem, my poruszamy się dużo szybciej a na zegarku jest 0:00 i generalnie kręciłem się w kółko nie wiedząc co robić dalej, po 10min dałem sobie siana.
Generalnie demko ma momenty pyszne, ale miedzy nimi jest tak dużo dłużyzn, że klimat strachy mi umykał.
taka ciekawostka:
Może, ale raz po dłuższej zawieszce jak w końcu coś zrobiłem dobrze (nie wiem co) bo zobaczyłem zjawę, i zamiast się przestraszyć to się ucieszyłem, że udało się pchnąć do przodu, a to chyba nie był cel jaki chcieli wywołać twórcy.
Podejrzewam, że we właściwym tytule zagadki zostaną stonowane - tutaj chodziło o jak największe wydłużenie czasu ich rozkmniania. No i nie stresujmy się, że zabrakło waypointów - taki urok tej prezentacji i łykam taką konwencję bez popitki