No właśnie teraz stoję na
Już mi się udało większemu zabrać połowę HP, ale niestety rzucił jakimś czarem i wszystkie moje ataki pudłowały. Nie mogłem sobie naładować później monado
No właśnie teraz stoję na
Już mi się udało większemu zabrać połowę HP, ale niestety rzucił jakimś czarem i wszystkie moje ataki pudłowały. Nie mogłem sobie naładować później monado
Używaj Monado Purge, wtedy potwór nie będzie mógł rzucać tego czaru powodującego, że nie trafiasz. Dobrze mieć też postać z wysokim Ether w drużynie. W tym wypadku chyba Riki najlepszy, bo Melia ma kijowe AI, a musisz grać Shulkiem, żeby purgować dziada.
Faktycznie. Z Rikim jakoś poszło bez większych problemów. No to teraz będzie fajna zabawa, do czasu kolejnego bossa
Mechonis to najgorszy level design w historii! A system walki w Xeno to najgorszy system w dziejach gier wideo!
Tak sobie tylko przyszedłem pokrzyczeć.
2,5h za mną, 10 lvl wbity, trochę sobie pogrindowałem robią sidequesty (ile ich jest jestem w niebie)
Wygląda to fatalnie na początku, ale można się przyzwyczaić do pikselozy, tylko "!" na mapie czasami są kijowo ustawione i faktycznie postać jest nieco gdzieś indziej i trzeba jej szukać + nawigacja średnio działa, mam iść z tym swoim ziomeczkiem na jakiegoś potwora (zaraz po wizji z monado) i zabłądziłem według wskaźnika mam wpłynąć w jezioro i tam jest taka wąska dróżka a nic nie ma
walka taka se póki co, jeszcze nie ogaraniam tych skilli i drzewek ale jest potencjał, historia całkiem ok, postaci mogą być narazie, będę grał i mam nadzieję skończyć przed bravely second
Nie da się oznaczać zadań pobocznych, strzałka jest tylko dla main questów. Takie cuda dopiero w XCX.
Co do listy z questami, to ja kojarzę tylko opcje sortowania pod Y. Może zmieniłeś przypadkiem z "All" na coś innego? Musiałbym włączyć grę i zerknąć na loga, żeby coś więcej powiedzieć, a nie mam przy sobie kartridża teraz.
nie bo gra słaba, brzydka i nudna w chuj
Jest epicko. To co się dzieje na ekranie przypomina mi stare dobre jRPG. Walki z ogromnymi robotami, uniki przed śmiertelnym ciosem w ostatniej chwili czy strzały które ratują życie naszym kompanom - tak w wielkim skrócie można opisać to co do tej pory widziałem w Xenoblade Chronicles 3D.
Za mną 10 godzin grania, 23 poziom wbiłem przed chwilą łażąc po Ether Mine. W swojej drużynie mam już Sharlę .
Nie skupiam się na grindowaniu. Czasem zabiję potworki które staną mi na drodze ale nie czyszczę całej mapki przed dotarciem do celu jak to mam w zwyczaju. Mam coraz lepszy ekiwupenk, bardziej ogarniam chaos podczas walki z wieloma przeciwnikami i nawet porobiłem trochę zadań pobocznych. Głównie takich które kończą się same i nie muszę wracać do zleceniodawcy. Chociaż system podróży w Xenoblade wymiata. Gorzej z odnajdowaniem konkretnych ludzi. Ileż ja się nałaziłem za pewną kobietą która chciała dostarczyć biszkopciki dla swojego wnusia (?). Same miasta nie są na razie zbyt duże ale niektóre osoby występują o specjalnych porach i na przykład w nocy ich nie spotkacie. Plusem jest to, że jak zbliżycie się do nich to na mapie pojawią się jako czerwony wykrzyknik.
Fabułka ładnie się rozkręca. Jest głównym powodem dla którego odpuściłem zadania poboczne. Z drugiej strony te wcale nie powalają. Z ręką na sercu mogę stwierdzić, że jeżeli przeskipujecie stękania npc to nic nie stracicie. Ostatni pojedynek z Metal Face strasznie mnie zaintrygował i nie mogę się doczekać kolejne walki.
Pograłem też troszkę w 3D i ładnie to wygląda ale dla mnie była to zawsze ciekawostka na chwilę.
Fajnym patentem jest to, że śmierć nie oznacza końca gry tylko wraca nas do początkowej lokacji. Wydaje mi się, że nie tracimy doświadczenia ani zdobytych przedmiotów ale musimy od nowa zbierać te niebieskie kulki który są porozrzucane po planszy.
Ten post był edytowany przez Spuczan dnia: 25 czerwca 2017 - 13:25
Po walce z Leone Telethia od razu udałem się do miejsca z którego pochodzi Melia. Sama walka z bossem okazała się dość łatwa. Reyn i Dunban asystowali mi dzielnie a ja sam wybrałem Shulka. Chyba już tak bardzo się do niego przyzwyczaiłem i do jego artsów, że nie uda mi się sprawdzić pozostałych postaci. Czasem dodam sobie kogoś nowego do drużyny żeby go sprawdzić z ciekawości ale nie testuję tych postaci tak jak głównego bohatera.
Spędziłem trochę czasu w Makna Forest ale nie dlatego, że chciałem zdobyć parę poziomów. Zachwyciła mnie sama kraina. Zacząłem zaglądać w każdy kąt, podglądać ogromne "dinozaurowate" stwory (96 poziom!) i cieszyć się szybką podróżą. Malkontentom od razu wyjaśniam: to nie jest poziom stacjonarnej konsoli ale moim zdaniem grafika wyświetlana na n3DS ma swój urok. Nawet teraz gdy patrzę na mapę widzę ile rzeczy jeszcze nie odkryłem. Chyba będę musiał tam wrócić.
Nie chcę nikomu spoilować ale mamy tu do czynienia z fajną intrygą która nabiera tempa. Wiem, że coś się dzieje ale jeszcze nie poznałem motywów jakie kierują tymi złymi. Każdą cutscenkę oglądam z wypiekami na twarzy i śledzę losy bohaterów. Zresztą same przerywniki wciągnęły mnie od samego początku.
Więcej obrazków z gry możecie obejrzeć tu. Starałem się robić dobre ujęcia więc część screenów powtarza się z tymi które widać w tym temacie.
To jeszcze się napostujesz o giereczce, bo ja przy końcówie miałem ze 130h. No i sam finał miażdży
Te plot twisty pod koniec
Robisz hype na dwójeczkę
Po tym co widziałem wierzę wam na słowo.
Co tu się odwala to ja nawet nie wiem
Wszedłem do High Entia Tomb żeby sprawdzić czy Melia nadaję się na następce tronu. Lokacja całkiem spoko. Trochę łażenia po zakręconych zejściach, odrobina nurkowania, walka z robotami (Andos), trochę wspinaczki i na samym końcu walka. Kolejna wypasiona walka A ponieważ bardzo lubię ten system walki to każda potyczka z bossem jest wisienką na tym przepysznym torcie.
Przestałem się łudzić, że uda mi się zrobić choćby 30% zadań pobocznych. Tego jest tyle, że nie wyrabiam z ukończeniem tych co już mam a nowe wykrzykniki atakują mnie z każdej strony. Oczywiście wszystko przyjmuję jak leci, obiecując swoją pomoc. Tak naprawdę to zadania poboczne olewam przez trzy rzeczy: walkę, eksplorację zajebistych lokacji i popychanie fabuły do przodu.
O walce nie zamierzam się ponownie rozpisywać. Na początku uważałem, że sterowanie na n3DSie trochę zassysa (i pewnie tak jest porównując je do wersji na Wii) ale zdążyłem się przyzwyczaić. Teraz latam jak po**bany, zachodzę przeciwników od tyłu żeby zadać im soczysty cios w plecy lub łączę ataki mojej ekipy (chains) zadając 80000 obrażeń
Lokacje pewnie na pierwszy rzut oka nie wyglądają zachęcająco. Szczególnie jak porównamy jest do światów z giereczek z konsolek stacjonarnych. A prawda jest taka, że są świetnie zrobione, bogate i śliczne. Grafika generowana przez n3DS ma swój urok i bardzo mi się podoba. Makna Forest czy Alcamoth po prostu trzeba zobaczyć.
O fabule mogę na razie mówić w samych superlatywach. Na tę chwilę nie mam jej nic do zarzucenia a wygląda na to, że będzie jeszcze lepiej.
To co widziałem później prawie zwaliło mnie z nóg. Alvis jak możesz? Co ty kombinujesz gościu?
To co widziałem później prawie zwaliło mnie z nóg. Alvis jak możesz? Co ty kombinujesz gościu?
Synku. Ty jeszcze nic nie wiesz
n3DS naładowany do pełna, żona i dziecko śpi a do pracy mam na 7.30. Istnieje dużo prawdopodobieństwo, że zaraz się dowiem
Chyba, że przez te 3 godziny znowu zacznę zaglądać we wszystkie kąty w nowej lokacji
Prison Island za mną. Co się działo do tej pory? Epickie cutscenki? Były. Fantastyczne walki? Były! Świetne lokacje? Były! Acha zapomniałem: to wszystko w towarzystwie cudownej muzyki. Ale o tym chyba przy następnej okazji.
Po wyjściu z Hight Entia Tomb wróciłem się do Alcamoth dopełnić formalności. Następnie czym prędzej udałem się do Prison Island.
Zanim tam trafiłem walczyłem z twardym jaszczurem na moście. Skurczybyk nie ugiął się przed moim najlepszym składem (Shulk, Reyn i Dunban) więc musiałem wprowadzić Sharlę . Reyn i Shulk walczyli w zwarciu a ja wspomagałem ich z daleka. Oczywiście co jakiś czas ostrzeliwałem zasrańca. Po kilku chwilach padł. Ja mogłem udać się w dwa miejsca i aktywować to co trzeba było.
Potem kolejne walki z potworami z Prison Island za które dostawałem 740 expa (za jedną latającą "płaszczkę"!). Teraz mam około 42 poziomu.
Aż wreszcie zobaczyłem kolejne cutscenki. Zanza, Fiora i znowu Alvis
Ciężko mi teraz cokolwiek powiedzieć. Nie chcę wysnuwać żadnych wniosków chociaż w mojej głowie pojawiło się mnóstwo opcji. Niektóre nawet brzmią logicznie ale nie będę was nimi zanudzał. Żartowałem, zamierzam was nimi zanudzić:
Walka nadal nie nuży. W zasadzie wciąga mnie coraz bardziej. Po tym epizodzie z Sharlą zaczynam mieć ochotę na testowanie reszty drużyny. To samo mam ze zwiedzaniem lokacji i popychaniem fabuły "do przodu". Wygląda na to, że Xenoblade Chronicles 3D to po prostu zajebista gra
@Tawot: Grywałem już w giereczki z zajebistym gameplayem i słabą fabułką więc myślę, że by pykło. Ale naprawdę ciężko mi powiedzieć czy Xeno X zrobiłoby na mnie takie wrażenie. Myślę, że nigdy się tego nie dowiemy
Jestem w Sword Valley, mam prawie 40 godzin na liczniku a moje postacie mają 51 poziom. Nadal jest EPICKO.
Zanim ponownie napiszę, że gra jest zajebiście EPICKA pozwolę sobie napisać parę słów o muzyce. Byliście w tej pięknej białej krainie? Pewnie słyszeliście ten cudny kawałek? Musieliście A ponieważ jest zajebiście zajebisty to pozwolę go sobie podlinkować:
A może podoba wam się Makna Forest?
Lub genialna muza z Prison Island?
Tego jest naprawdę dużo A znacie to?
Jak już pisałem dotarłem do siedliska Mechonów. Ogromna baza w "korytarzowym" stylu z mnóstwem przeciwników do ubicia, Czyli to co najbardziej lubię. Stoczyłem tutaj dwie zajebiste walki z dwom potężnymi robotami. W pierwszym przypadku miałem do czynienia z mechonem którym rzucał mi automatycznie sleep. Za każdym razem jak powaliłem skubańca (break+topple) i uderzałem to kończyłem z unieruchomioną drużyną. Robocik sobie wstawał i wykańczał każdego po kolei a ja nie wyrabiałem z leczeniem. W drugim przypadku walczyłem z twardzielem którym miał diabelnie mocne ataki i cholernie dużo życia. W obu przypadkach wybrałem Sharlę (ja nią sterowałem) Reyna i Shulka. Za każdym razem jak dostaje w dupsko od jakiegoś sub-bossa wybieram sobie właśnie taką drużynę. Taktyka polega na wzmacnianiu wojaków z bezpiecznej odległości. Tylko tyle i aż tyle. Leczenie to podstawa podczas grania śliczną Sharlą. Oczywiście każdy z bossów miał swoją obstawę którą trzeba było wybić co nie stanowiło żadnego problemu. Nabiłem sobie na nich pasek chain attack i wykończyłem po kolei. Wspomnę tylko, że na początku lokacji możemy zakupić odpowiednią broń która jest bardzo skuteczna przeciwko Mechonom.
Sama lokacja jest wypasiona. Mnóstwo przejść, bram do otwarcia, miejsc w których czekają specjalni wrogowie Słowem typowa lokacja z Xenoblade Chronicles. Po "głównym korytarzu" łazi ogromny robot z którym jeszcze nie walczyłem ale chcę sobie po niego wrócić. Muszę go ubić!
Desing przeciwników jest świetny. Roboty są przeróżne i naprawdę bardzo dobrze zaprojektowane. Mógłbym ponarzekać na parę gier z żałosnymi przeciwnikami ale nie będę tego robił bo w Xenoblade także takich znajdziemy. Ale zdecydowana większość to świetne stwory. W zasadzie tylko obłoczki wyglądają tandetnie.
Fabułka oczywiście miażdży. Okazało, że miałem rację co do tożsamości Metal Face'a. Dobra idę grać dalej.
Prześlij mi te 20 dolców i zapomnij o tej grze. Serio.
Potwierdzam, nie dla Grega.
No i ten kawałeczek:
Greg, nie rób tego. Ta gra jest mocno Japońska i mocno potrafi wkurwić.
Nie dasz rady się przełamać, żeby skończyć. A warto, bo scenariusz jest zajebisty Spokojnie Top 10 giereczkowych historii
Giereczki wideo dla dzieci →
CurrentGen →
Nintendo Switch →
Mario vs. Donkey KongRozpoczęte przez Tawotnica , 12 mar 2024 NST, Nintendo, Switch |
|
|
||
Giereczki wideo dla dzieci →
CurrentGen →
Nintendo Switch →
Endless Ocean: LuminousRozpoczęte przez Tawotnica , 22 lut 2024 ARIKA, Nintendo, Switch |
|
|
||
Giereczki wideo dla dzieci →
CurrentGen →
Nintendo Switch →
Mario vs. Donkey KongRozpoczęte przez Tawotnica , 15 wrz 2023 NST, Nintendo, Switch |
|
|
||
Giereczki wideo dla dzieci →
CurrentGen →
Nintendo Switch →
Another Code: RecollectionRozpoczęte przez cybercotlet , 14 wrz 2023 Nintendo, Switch |
|
|
||
Giereczki wideo dla dzieci →
Oldschool →
Fire Emblem: The Blazing BladeRozpoczęte przez Tawotnica , 06 lip 2023 Intelligent Systems, Nintendo i 3 więcej... |
|
|