94 odpowiedzi na ten temat

[Chewie]

W wiezieniu jak najbardziej, pozniej sa podobienstwa do innych fimlow/dziel kultury

[Yoori]

Jedyn jak kupisz to możesz mnie zaprosić do gry

[Chewie]

Ktos kupil na pc?

[BeSOS]

W MM jest za 99 ciekawe czy jak ktoś gra z tej wersji coop z PSN czy działa to identyko...

[Marbel]

W MM jest za 99 ciekawe czy jak ktoś gra z tej wersji coop z PSN czy działa to identyko...

A po polsku?
Jak masz płytę druga osoba nawet na końcu świata ściąga triala. Ty zapraszasz i gracie coopa.

[BeSOS]

Po polsku.

[SosaiKyo]

Spoiler

 

Grubo.

[vagrant3]

grałem ze 2-3h dwa dni temu. jakoś bez rewelacji póki co. tzn nie zauważyłem nic co by gierkę wyróżniało spośród innych tytułów, które przechodzi się w co-opie online (poza podzielonym ekranem), a mam z tej działki obcykane praktycznie wszystko. dziś/jutro pewnie skończymy na dłuższym posiedzeniu.

 

gadki są sztywne, postacie nijakie, a więzienne akcje i pomysły na ucieczkę jak w bajce dla przedszkolaka albo miernym filmie. technicznie ok, ale tylko dlatego że z takim budżetem cudów nie wymagam. dźwięk whatever, gameplay whatever. mimo to jestem ciekaw czy dalej coś ciekawego się trafi, bo jak nie, to nie zrozumiem skąd te oceny i tak ciepłe (chyba) przyjęcie graczy

[Schrodinger]

dlatego mi się w to nie chce grać, mam dość (na razie) tych gierek bez solidnego gempleju

[vagrant3]

ja gram tylko dlatego, ze ziomek kupił pełniaka. co-op zawsze jest dobry do grania - nawet takie słabe gierki jak borderlands czy resident evil zyskują parę punktów w co-opie

[bartezoo]

Podobne odczucia. Usypiałem od tych jakże wymagających zadań jak kradnięcie wózka z pościelą. 

[vagrant3]

Podobne odczucia. Usypiałem od tych jakże wymagających zadań jak kradnięcie wózka z pościelą. 

 

założe się, że wybudzało Cię tylko straszliwie efektowne qte idące jakoś tak A, A, A, A, A, Y, A, A, A, A, Y itd

 

shenmue 2 robiło to dobrze

[bartezoo]

Skończyłem wczoraj. Raczej crap do plusa, nie rozumiem za co to dostaje dobre oceny. 

[BeSOS]

Uuuuuu. Olewka zatem.

[fingus]

Skończyłem. Gra jest świetna.

Pod względem gameplayu i fabuły jest to poziom GTA czy Uncharted, a zatem niezbyt wysoki, ale całość to raptem 5-6 godzin, wiec nie ma kiedy się wynudzić. Sekwencje gameplayowe nie dłużą się zbytnio i często się zmieniają, jest trochę łażenia bez celu, trochę skradania, trochę strzelania, trochę biegania, jakieś pościgi, gadki, przenoszenie przedmiotów z miejsca na miejsce, no w sumie trochę wszystkiego, czyli taki klasyk action adventure. Tylko wspinania się po ścianach nie ma. QTE straszy tylko w paru miejscach, ale na szczęście nie towarzyszy nam przez cały czas. Checkpointy są na tyle gęsto, że jak się coś zawali, nie trzeba powtarzać długich sekwencji. Ale gra jest bardzo prosta, więc raczej nie będzie się to często zdarzać.

Graficznie wygląda całkiem ok, jest trochę pięknych widoczków, co prawda przestrzenie nie są duże i nie jest to zdecydowanie poziom naughty dogów, ale jest wystarczająco przyjemnie, aby nie narzekać. Są jakieś problemy z dźwiękiem, dokładniej z jego lokalizacją, zdaje się, ze nawet grając online słyszę po prostu w słuchawkach dźwięki z perspektywy obu postaci. Pierwsza rzecz którą powinni naprawić w patchu. Poza tym problemów nie stwierdziłem.

Postacie ukazane są bardzo fajnie, po ludzku, tak samo jak relacje między nimi, tło, zakończenie też jest świetne (tylko nie czytajcie o nim w spoilach, bo sobie popsujecie zabawę). Polecam.

Dla porządku, gdyby ktoś nie wiedział: grać trzeba z kimś, nie ma "singla", nawet grając online jest split screen, komunikacja jest wymagana, bo czasem trzeba koordynować działania. Od czasu do czasu gra daje nam wybór w jaki sposób chcemy zrobić dany etap, chętnie przejdę ją kiedyś jeszcze raz aby zobaczyć inne rozwiązania.

Z ciekawostek: trofiki zdobywa tylko jeden z graczy i żaden z nich nie jest "fabularny", wszystkie są za jakieś poboczne głupoty które można robić (lub nie robić) w trakcie gry - czyli w sumie takie easter eggi.

Ja bawiłem się dobrze i nie żałuję tych dwóch Kazimierzy.

[BeSOS]

Z kim skończyłeś.

[bartezoo]

Skończyłem. Gra jest świetna.

Pod względem gameplayu i fabuły jest to poziom GTA czy Uncharted, a zatem niezbyt wysoki, ale całość to raptem 5-6 godzin, wiec nie ma kiedy się wynudzić.

No model jazdy to poziom GTA III a strzelania to Uncharted 1, ale świat poszedł do przodu i te serie też zaczęły mieć lepszy gameplay.

[Chewie]

Bo jazda i strzelanie to najwazniejsze aspekty tej gry  

[bartezoo]

Bo jazda i strzelanie to najwazniejsze aspekty tej gry

No a po za tym co zostaje? Trzymanie gałki w góre i czasem klikanie QTE. Crap

[Shinigami]

Czy to znaczy, że ta gra jest tak wybitnym badziewiem, jak Brothers?

[fingus]

Nie grałem w Braci. A gta5 czy uncharted 4 mają strasznie lipny gameplay, więc skąd te uwagi o „pójściu do przodu”?

[oranje]

W porównaniu do A way out to mesjasze gejmpleju. Ta gra jest jak biedny kuzyn gier Cage'a. Nawet kooperacja nie jest wybitna, już w RE 5/6 lepiej się gra w koopie.

[Chewie]

Wracajcie do waszych fortnajtow i destiny

[Schrodinger]

Chewie ostatnie ostrzeżenie, każdy kolejny Twój post w takim tonie będzie nagradzany banem bo stajesz się nudny z tymi wojenkami w każdym wątku.

[Chewie]

Wojenki? Pokaz gdzie

[Schrodinger]

Nie będę pokazywał i dyskutował, kolejny idiotyczny post, dam bana na tydzień.

[fingus]

Uncharted 4 czy Gta5 mesjasze gameplayu? To musi być jakieś prowo. Tam się robi z grubsza to samo co w A Way Out, tyle że nie przez 5 godzin a jakieś 20-40. 5 godzin biednego gameplayu jest zawsze lepsze od 20. W porównaniu z RE5 oczywiście przegrywa, bo tamta gra była tłuściutka gameplayowo a coopik to mesjasz zeszłej generacji.

[oranje]

Nie wiem w czym A way out miałoby się równać z GTA czy U. Strzelanie słabsze, skrypty słabsze, fabuła średnia, bohaterowie nijacy. Poważnie miałem odczucie, że gram w kolejną grę twórców heavy rain.
Nie mówię, że gra jest zła, ale to taki typowy średniak.

[fingus]

Z fabułą gta 5 ciężko mi porównać, gra była na tyle nudna że jej nie zmęczyłem (ale np. fabuła gta 4 była bardzo wciągająca na początku, a potem robiła się okropnie rozlazła i marudna, więc średnia powiedziałbym jest zbliżona), z kolei u4 fabułę miało kiepską i do zapomnienia. Co do strzelania - każda z tych gier była nędzna pod tym względem, tyle że w AWO sekwencje strzelankowe było raczej krótkie i nie było ich wiele. Oczywiście gdyby gra była nimi tak przeładowana jak tamte, to narzekałbym i to bardzo. Oczywiście są one lepsze pod względem production values, więc skrypty, animacje, mimika, efekty stoją na znacznie wyższym poziomie, no ale jak się porównuje semiindyka z megaprodukcją AAA to nie da się przykładać tej samej skali. A mimo wszystko i tak lepiej bawiłem się przy AWO niż U4.

[oranje]

Szczerze? Lepiej bawiłem się grając w koopie w terminator Salvation niż tutaj. I nie chodzi o platynę, bo grę 3 razy skończyłem.