z przyjemnością poczytałbym też ranty Druciaka w wojnach, zagłębiającego się w czeluści syfu systemowego PS4.
SOON 
Powyższe można szybko skwitować soczystym "nikogo", ale ciężko mi uwierzyć w brak zainteresowania funkcjami konsolek ludzi, którzy nie śpią po nocach, żeby obejrzeć E3, komentują każdy pierd PRowy i kłócą o paręset pikseli czy wygodę jakiegoś schematu przycisków.
No niestety jestem osobą, którą nie interesują funkcje społecznościowe konsol. Konsola jest do gier, chcę tam gry, a nie jakieś aplikacje do oglądania seriali, słuchania muzyki czy inne pierdy.
Tak samo screenshoty. Super, że komuś sprawia frajdę ich robienie i wrzucanie ich do tematu, serio. Natomiast ja nigdy tego nie robiłem(mimo, że na PC mam możliwości od bardzo dawna) i na konsolkach też tego nie będę robił. 
) niewiele się różnią od argumentów (jakimi wielu z Was pewnie wciąż się karmi) by tej czy zeszłej generacji nie mieć WSZYSKICH konsol. No bo po co mi X360/XONE, skoro już mam PS3/PS4 (nie mówiąc już o: a po co mi Wii(U) 
Coż więc dziwnego, że ktoś stwierdził, że "wszystkiego i tak przecież nie ogra", a to co go aktualnie interesuje nie wymaga wydatku w postaci nowego sprzętu, czemuż nie pozostać więc przy starym? Może jest to usprawiedliwianie własnych decyzji zakupowych, ale to działa w obie strony i tłumaczenie się z zakupu chęcią zagrania w tę czy tamtą grę nie jest dużo bardziej sensowne. Konsola nie jest dobrem pierwszej potrzeby. To kaprys. A żyjemy w kulturze, która każe raczej powściągać popędy, niż im schlebiać. Nie dziwi więc, że wielu tego rodzaju oszczędność traktuje jako cnotę. 
