79 odpowiedzi na ten temat

[michalmarek77]

Kolejne kielichy dostaje się za bossów w lochach. Pierwsze dwie glebie to tutorial. Później jest lepiej. Same lochy skomplikowane nie są choć ich bonusowe sekcje są czasem ciekawe. Generalnie singlowi dobra rzecz, do Koopa się nie nadają. No chyba żeby pomoc w jakimś momencie ale to żadne tam koopowe granie sensu stricte. Coop w BloodBorne to instancyjne pomaganie przy wymagających fragmentach. Wspólne granie? Nie w tej grze.

[fingus]

No to słabo. Po tych zapowiedziach (wprost mówili przecież o wybieraniu do grania ludzi z listy) spodziewałem się bardziej klasycznego wspólnego orania. Może będą jakieś pacze? To chyba nowa tradycja - pacze ogarniające online.

[michalmarek77]

Wątpie fingus. Pewnie cale multi musieliby zaprojektować od nowa. Hasło niby działa choć to marne pocieszenie przy wymogu różnicy miedzy levelami hosta i partnerów +-10. Swoja droga, by dołączyć do hosta trzeba uprzednio być/czekać w tej samej lokacji czy niekoniecznie? Jak ja pomagalem ludkom w grze to wzywano mnie tylko tam gdzie byłem, nigdy do innej części gry.

[Pawlik]

Mnie się ktoś wczoraj chciał wbić, już srałem po gaciach, że Dżerą wpadł dokonać srogiej zemsty na mnie. Na szczęście mój niezawodny net padł i mnie wywalio z gry

[michalmarek77]

Z kopem w Chalicach nie jest AZ TAK ZLE.  Po pierwsze, trzeba udostepnic swoj loch w sieci. Potem podac kod lochu komus, kto mialby sie przylaczyc. By grac razem, niestety, /chyba/ musi byc parytet poziomow czyli roznica w levelach 10% i +-10 poziomow. czyli jak ktos ma 150 poziom to minimalnie dolaczyc moze ktos z 150-10% - 10 czyli 125 poziom, maksymalnie to 150+10%+10 leveli czyli 175 poziom.

Wczesniej troche pokrecilem

[Rudolf]

Jak coś to mogę dzisiaj pomagać, 155 level mam.

[michalmarek77]

Ja dziś walczę do końca, mam 140 (juz, )Wiec jakby cos wyślę Ci mój loch. Loch w którym będziesz mieć Vitality na poziomie 30% O_o

[Juras]

Coop z randomami w Kielichu to jest porażka. 15 min czekania przy wyszukiwarce, 15 fps przy 5 szczurach ok, hity mobka wymierzone w hosta i mnie trafiające z tyłu ok. Amygdala która jebie łapskami w ziemię a ja podbiegam żeby zadać cios i ginę bo się jej animacja zresetowała i uderzyła jeszcze raz to już nie jest ok.

[Ney]

Mam teraz pająka bossa na trzeciej głębokości, poziom trzy, ale też już stworzyłem Loran depth 4, czyli mogę olać tego rona spidera??? Czy do czego mi on i walka z nim?

Loran jak rozumiem jest przewalony, ale na stworzenie poziomu piątego o którym MM pisał. że fajny i łatwy (Isz) w sumie niewiele materiału mi brakuje, to mógłbym pofarmić bloody i go stworzyć bez zaliczania Lorana?

[michalmarek77]

Pająka fiknac musisz bo kielicha na kolejny Pthumerian inaczej nie dostaniesz. Loran możesz olać zupełnie jak znajdziesz dwa bastard of Loran. Isz warto otworzyć jak tylko nazbiera się itemkow - tam pięknie wszystko wchodzi, a po postawienie Isz root można znajdować w necie lochy z genialnym (i szybkim) lootem.

[Ney]

A co to ten bastard?
Właśnie pierwszego bossa pokonałem w Loran i trofik za gem wpadł. W tym Loran w 5 minut mam 50tysięcy krwi o_O

[Schrodinger]

karwa dajcie mi bekarta bo nie moge do loran wejsc, ide grindowac znowu loch 3 kielicha

[fingus]

A ja na razie zrobiłem pierwszy loch ptumerian (czyjakimtam). Trzy poziomy i koniec, czy może coś przeoczyłem? Mam kielichy do root i central, ale nie mam składników. Tak się zastanawiam po co to tak pokomplikowali - kolejne kielichy, mnóstwo składników, nie wystarczyłoby schodzenie coraz niżej? Albo sam kielich, który otwierałby kolejny? Wnosi to jakąś głebię czy cokolwiek? Nie wydaje się. Ale za to powalczyłem z pieskiem, którego widziałem kiedyś na trailerach. Poza lochem bym go pewnie nie spotkał?

[michalmarek77]

Do lochow o głębi 4 mocno tak sobie idzie zdobywanie składników. Szczególnie do lochow o głębi 4 pofarmic trochę trzeba. No i pewne składniki wymagają w ogóle jakiejś kosmicznej wręcz ekwilibrystyki by je zdobyć (red jelly, living string, bastard of loran- choć pozniej są juz do kupienia). Od lochow 5 głębi materiały juz pięknie wpadają. Warto założyć sobie Rune "eye" -lepszy loot wypada. Swoją drogą lochów jest MNOSTWO. To co trzeba zwiedzić by powalczyć z królowa to wierzchołek góry lodowej. Jak dodamy do tego lochy, które można wyszukiwać (warto choćby dla lootu w skrzynkach) to "Bania mala" Im dłużej z lochami się bawię tym bardziej mi się podobają. Szczególnie wyzwania jakie z nimi się wiążą to .

 

 

Ten post był edytowany przez michalmarek77 dnia: 10 kwietnia 2015 - 16:53

[fingus]

Red jelly akurat mam, choć nie potrzebuję. Głębia o której mówisz to ten numer przy opisie kielicha (ten pierwszy i root mają 1, a central 2), czy liczba poziomów lochu? Te materiały dają się jakoś sensownie farmić? te, które mam wypadły chyba ze skrzynek lub leżały gdzieś pod ścianami - nie z potworów, więc farmienie niewiele da, bo się nie odtworzą.

[michalmarek77]

Depth to głębia. Lochy z zasady mają 3-4 warstwy. Im większa głębia tym wszystko lepsze, no i im niższa warstwa danego lochu tym też lepiej. Na piątym Pthumerian mobek daje 5k krwi a lepszy mobek prawie 20k

[fingus]

No na pierwszym dawali jakieś śmieszne ilości, może trzeba było iść tam od razu po znalezieniu kielicha, ale plątałem się po innych lokacjach.

[Pico]

Będzie chciał ktoś grać PvP (100 lvl), tak wiecie, jakieś mini-turnieje?

Czy raczej nie stworzymy tu żadnych społecznych e-spotkań?

[Kurzy]

Tutaj chyba nie, generalnie po tym jak dwie osoby na mnie najechały...to zajeżdza mi to jakimś bezsensem. 1 ubiłem, 2 mnie ubił ale nie wiem co jest fajnego w ćwiczeniu skilla z latania unikami wokół siebie;] Tak, wiem, nie znam się, ale ja generalnie chce skończyć grę tylko więc moje zdanie nikogo.

[Pico]

Po poniedziałkowym patchu, można kooperować i się pojedynkować, bez względu na posiadany poziom. Wystarczy mieć to samo hasło .

Wczoraj pomagałem Oranje na trzech miejscówkach, z trzema bossami.
Gramy na haśle "nikogofo".