9 odpowiedzi na ten temat

[Tawotnica]

-

 

http://www.teyon.com/platform/3ds/

 

 

Śledząc różne nintendofilskie strony w internecie coraz częściej przykuwają uwagę notki prasowe zaczynające się od "Krakow, POLAND - The game publisher, Teyon, and japanese developer, <wstaw nazwę developera>, proudly announce" Dosyć to egzotyczne połączenie - polski wydawca, japoński dev, a platforma docelotwą jest...3DS 

 

  

 

To wystarczający powód, żeby się przyjrzeć bliżej wybranemu portfolio Teyon:

 

---------------------------------------

 

 Iron Combat: War in the Air

 

 

Developer: Amzy 

Data wydania: 16.04.2015

Cena: 6,99€ 

 

http://www.teyon.com...es/iron-combat/

 

Shooterek z mechami w stylistyce animu, przypominający nieco Liberation Maiden od Sudy i Level-5. Główną mechaniką gry są przemiany z samolotu na mecha i odwrotnie w zależności od sytuacji. Wygląda na solidny niskobudżetowy tytuł.  

 

---------------------------------------

 

Excave

 

 

Developer: Mechanic Arms

Data wydania: 26.03.2015

Cena: 4,99€

 

http://www.teyon.com/games/excave-3ds/

 

Dungeon crawler aRPG, który obiecuje niedociągnięcia w prezentacji wyrównać różnorodnym inwentarzem i rozbudowaną ekonomią w grze. Większy nacisk na itemki ma ponoć sprzyjać graczom niedoświadczonym w gatunku. 

 

---------------------------------------

 

Steel Empire

 

 

Developer: Starfish SD

Data wydania: 31.07.2014 (US) ;____;

Cena: $29,99  

 

http://www.teyon.com...s/steel-empire/

 

Ła, to jest kraszer! Remake steampunkowego shmupa z Mega Drive, którego oprócz settingu wyróżniała możliwość strzelania do tyłu, co trochę przypomina sterowanie z Bangai-O. Chyba najlepsza gra w bibliotece Teyon, a nie doczekała się wydania w Europie   Chociaż to może dobra decyzja, bo z tak zaporową ceną nie wiem kto by kupił. 

 

---------------------------------------

 

Cube Tactics

 

 

Developer: Fun Unit

Data wydania: 13.03.2014 

Cena: 4,99€

 

http://www.teyon.com...s/cube-tactics/

 

Mieszanka strategii z tower defense, która przynajmniej z opisu zdaje się oferować całkiem sporo za swoją cenę (m.in. tryb online). Rozbudowujemy swoje królestwo klocków w taki sposób, żeby zniszczyć rdzeń królestwa przeciwnika. 

 

----------------------------------------

 

Wszystkie powyższe tytuły łączy dosyć krótki czas potrzebny na ukończenie oraz próba dodania twistu do typowo japońskiego gatunku, co wychodzi raz lepiej raz gorzej. 

 

Tyle się mówi o sukcesach polskiej branży giereczek wideo dla dzieci, że łatwo pominąć niszę jaką wyszukali sobie goście z Teyon. Kibicuję, żeby jak najwięcej dziwnej japońszczyzny jeszcze wpadło na 3DSa w przyszłości (i może remake Steel Empire w EU :<)!  

[Pawlik]

pewnie lukasz SA za tym stoi. 

[Kaxi]

Teyona znam, ale ich output na 3DS to głównie wtórne szmirki, w najlepszym wypadku rzemieślnicza robota.

[Danteusz]

Będzie konwersja Rambo?

[michalmarek77]

O właśnie, ciągle zapominam by to Rambo w końcu kupić i ograć

[Schrodinger]

bedzie goty?

[michalmarek77]

Kto wie, kto wie..całkiem możliwe

[mic]

Ten Steel Empire bym pewnie kupił więc oby wydali w EU wreszcie ale i ten Iron Combat wygląda fajnie nawet - taki biedniejszy Zone of the Enders na 3ds

[ACZ]

Steel Empire wypada tłusto, ale cena z dupska.

[Tawotnica]

Dzisiaj (wczoraj, 17.12.) wyszło Steel Empire na europejskim eShopie. 64zł to sporo grosza za shmupa, którego się trzaśnie w niecałą godzinkę, ale to spokojnie najlepszy tytuł wydany przez Teyon. Wciągnijcie sobie japońską okładkę z MD: 

 

 

 

Rok 18XX - ostatnie wolne państwo, Republika Silverhead wysyła swojego najzdolniejszego pilota na podbój złego imperium Motorhead (nie mylić z zespołem Motörhead ). Nietypowy jak na lata '90 setting, gdzie większość shmupó działa się gdzieś w kosmosie w dalekiej przyszłości. Fun fact: creditsy udają, że gra bazuje na książce z XIX-wieku.

 

Do wyboru mamy dwa statki. Mały, zwinny dwupłatowiec albo wolniejszy, ale mocny Zeppelin. Różnicę odczuwa się początkowo przede wszystkim w wielkości hitboxów. Imo ogromny sterowiec średnio nadrabia siłą strzału. Naparzać można w prawo i w lewo, o kierunku decyduje jaki przycisk wciśniemy a nie jak to czasem bywało kierunek lotu. Oprócz tego automatycznie wypuszczamy bomby na ukos w dół i możemy użyć special dewastujący cały ekran.

 

Steel Empire jest łatwą grą. Power upów jest sporo, trzy ulepszenia podbijają level (do max. 20), który nigdy nie spada - nawet jak stracimy życie czy zużyjemy credit. Do tego mamy całkiem długi pasek energii, który spokojnie starczy na 4-5 hitów.

 

Port bazuje głównie na wersji GBA, więc od strony wizualnej i muzycznej brakuje trochę szczegółów, co się rzuca w oczy, bo podito rozdziałkę do 3DSowej. Poza efektem 3D i achievmentami właściwie nic nie dodano, co w świetle mistrzowskich konwersji SEGA 3D Classics (które jeszcze kosztują 3x mniej!) jest sporym zawodem. Mimo wszystko, jeśli chodzi o STG to za dużego wyboru na 3DSie nie ma i Steel Empire na pewno bardziej robi niż te wszystkie 8-bitowce z VC. Jak będzie obniżka ceny kiedyś, to pamiętajcie wesprzeć rodzimego wydawcę