720 odpowiedzi na ten temat

[Nyjacz]

nie szkoda wam czasu na takie dyskusje? zostawcie juz tych pedałów (i lezby) w spokoju, weźcie padzika w dłonie, postawcie sobie perłę, żeby była pod ręką i odpalcie jakąś topową giereczkę, która was aktualnie jara

Nie, uważam, że dyskusje rozwijają - czasem niestety tylko jedną stronę. W tym wypadku mnie, ale trenuję prowadzenie dyskusji z osobą zamkniętą, pewną siebie, z brakami edukacyjnymi + skrajnością ideologiczną. A takich osób jest teraz bardzo dużo.

 

Dyskusje 4 win, choć wolę takie, kiedy ja się czegoś dowiaduję i przepraszam, albo robi to oponent.

[Stan]

Nic takiego nie powiedziałem. Mówię jedynie, że Twoje zdanie jest bzdurą utworzoną na podstawie brakach edukacyjnych i kierowaniem się ideologią. Ale zrozumiałem już, że ta dyskusja nie zajdzie donikąd, bo jak sam powiedziałeś, masz skrajnie niezmienny ograniczony światopogląd, także luzik, kolegami być możemy 

Tak moje zdanie kierowane jest ideologią i pewno go nie zmienię i na ten aspekt mam ograniczony niezmienny światopogląd. Nigdy sie tego nie wypierałem. Jednak treść pewnych badań znam, nie zmieniły one jednak mojego ograniczonego światopoglądu, plus stałe domaganie się atencji strony LGBT zniechęca mnie do niej(ale to juz wina  zupełnie innego czynnika niz homoseksualizm per se). EOT

 

Jutro historia z Fingusem, tutaj mam mniej ograniczony światopogląd choć też mocno ukierunkowany. 

[Holden]

mysle, ze nie interesuje was dojscie do prawdy, tylko tak sie przekrzykujecie bez sensu, zeby pokazac, kto jest sprytniejszy. A tak na serio - homoseksualizm to choroba, no i co z tego . Geje czesciej choruja wenerycznie, te upodobania im szkodza, a co gorsza, mowia ze to nie ich wybor, ze "tak sie urodzili" - ergo wszystko na to wskazuje, ze to choroba . Ale mozecie sie pocieszyc - ludzie mają rozne problemy, dewiacje, slabosci, nie pozostaje Wam nic innego niz sie z tym pogodzic i zyc dalej!

[Nyjacz]

Czy czy czytałeś tę dyskusję? 

[Holden]

no wrzuciles jakas dluga liste przypisow do pracy naukowej, myslisz ze stan sie do tego odniesie?? moze, ale raczej myslales sobie, ze zniecheci sie widzac rozmiar i nawet nie sprobuje

[Stan]

Dokładnie, kto ma na to czas! 

[Nyjacz]

Wrzuciłem ją dlatego, że Stan powiedział, że ten student nie jest wiarygodny. To na poparcie jego słów, nie wysysa ich z palca jak Stan własne definicje słów "choroba" i "dewiacja". Homoseksualizm nie może być chorobą, ponieważ nie objawia się zniszczoną strukturą organizmu.

 

 

 

Choroba jest takim stanem organizmu, kiedy to czuje się on źle, a owego złego samopoczucia nie można jednak powiązać z krótkotrwałym, przejściowym uwarunkowaniem psychologicznym lub bytowym, lecz z dolegliwościami wywołanymi przez zmiany strukturalne lub zmienioną czynność organizmu. Przez dolegliwości rozumiemy przy tym doznania, które są przejawem nieprawidłowych zmian struktury organizmu lub zaburzeń regulacji funkcji narządów.

 

A kto ma na to czas? No nie wiem, ktoś kto zarzuca innemu niewiarygodność albo bierze udział w dyskusji, która go przerasta merytorycznie 

Ten post był edytowany przez Nyjacz dnia: 21 czerwca 2018 - 17:35

[Stan]

Wrzuciłem ją dlatego, że Stan powiedział, że ten student nie jest wiarygodny. To na poparcie jego słów, nie wysysa ich z palca jak Stan własne definicje słów "choroba" i "dewiacja". Homoseksualizm nie może być chorobą, ponieważ nie objawia się zniszczoną strukturą organizmu.

 

 

 

Choroba jest takim stanem organizmu, kiedy to czuje się on źle, a owego złego samopoczucia nie można jednak powiązać z krótkotrwałym, przejściowym uwarunkowaniem psychologicznym lub bytowym, lecz z dolegliwościami wywołanymi przez zmiany strukturalne lub zmienioną czynność organizmu. Przez dolegliwości rozumiemy przy tym doznania, które są przejawem nieprawidłowych zmian struktury organizmu lub zaburzeń regulacji funkcji narządów.

 

A kto ma na to czas? No nie wiem, ktoś kto zarzuca innemu niewiarygodność albo bierze udział w dyskusji, która go przerasta merytorycznie 

Znowu.. kurwa gdzie ja napisałem, że homoseksualizm to choroba? Napisałem tylko ze to dewiacja. Znasz definicje słowa dewiacja? Zaczynam wątpić. 

[Nyjacz]

Przecież teraz odnosiłem się do Holdena. No a do Ciebie, to tylko mogę powtórzyć:

 

 

 

Dewiacja seksualna, czyli inaczej parafilia seksualna to stan, w którym dotknięta nim osoba stymuluje się seksualnie w taki sposób, że medycznie lub społecznie krzywdzi siebie bądź innych. Do dewiacji seksualnych należą np. ekshibicjonizm, sadyzm, masochizm, pedofilia, zoofilia i inne. Wszystkie one mają powyższy charakter. Homoseksualizm natomiast nie – jest normalną orientacją seksualną, tak samo jak bi- i heteroseksualizm. Faktem jest z kolei to, że homoseksualista, tak samo jak bi- i heteroseksualista, może być dewiantem, np. gej może być jednocześnie ekshibicjonistą, tak samo jak mężczyzna heteroseksualny. Orientacja seksualna jest po prostu niezależna od dewiacji seksualnych – nie występuje tu żadna zależność.

the existing data seem more consistent with the conclusion that homosexuality is a characteristic distinct from the paraphilias.

 

https://www.ncbi.nlm...les/PMC3310132/

 

Metaanaliza.

Ten post był edytowany przez Nyjacz dnia: 21 czerwca 2018 - 17:46

[Stan]

Nie, przypisałeś mi moja definicje słowa "choroba", czego nigdzie nie zrobiłem. Kręcisz tak ze aż bolą zęby. 

 

Dodam, że nie napisałem nigdzie że homoseksualizm to wg. mnie dewiacja seksualna. Tylko dewiacja, czyli odchylenie od normy. np. społeczne. (no ale teraz zarzuciłbyś mi kręcenie, nie?) 

[fingus]

Homoseksualność to nie choroba, bo na chorobę się cierpi, a homoseksualność nie powoduje cierpienia. To homofobia bywa źródłem cierpień, zatem mamy już chyba jasność kto tu powinien odwiedzić doktora i poprosić o pigułki. A może nawet lewatywę.

@Stan - Holden pisał o chorobie

Ten post był edytowany przez fingus dnia: 21 czerwca 2018 - 17:51

[Stan]

Zostaw Starha w spokoju już. 

 

@Finus - Ale Nyjacz napisał "Wrzuciłem ją dlatego, że Stan powiedział, że ten student nie jest wiarygodny. To na poparcie jego słów, nie wysysa ich z palca jak Stan własne definicje słów "choroba" i "dewiacja". Homoseksualizm nie może być chorobą, ponieważ nie objawia się zniszczoną strukturą organizmu." jakobym to ja napisał coś o chorobie. Przynajmniej tak z tego wynika. 

Ten post był edytowany przez Stan dnia: 21 czerwca 2018 - 17:53

[Nyjacz]

Stan, nigdzie nie uściślałeś, że chodzi o dewiację społeczną i naturalnym było rozumienie, że skoro mówimy o sprawach seksualnych, to mówisz o dewiacji seksualnej. I podejrzewam, że dokładnie tak było, ale teraz się wykręcasz, bo zobaczyłeś meta-analizę. Druga sprawa: mówienie o homoseksualizmie jako dewiacji społecznej nie ma dużego sensu, bo to źle świadczy o społeczeństwie, nie o dewiancie. Więc samozaoranie.

 

EDIT:

Oczywiście przyznaję się, że nadużyłem słowa "choroba" w stosunku do Ciebie i faktycznie nie powiedziałeś, że jest to chorobą. Przyjąłem tak odgórnie, bo brzmisz jak każdy, kto twierdzi, że homoseksualizm jest dewiacją. Tutaj zwracam honor.

Ten post był edytowany przez Nyjacz dnia: 21 czerwca 2018 - 17:57

[xell]

Homoseksualność to nie choroba, bo na chorobę się cierpi, a homoseksualność nie powoduje cierpienia. To homofobia bywa źródłem cierpień, zatem mamy już chyba jasność kto tu powinien odwiedzić doktora i poprosić o pigułki. A może nawet lewatywę.

Najlepszym sposobem na zwalczanie choroby jest usunięcie jej przyczyny, jeżeli bez homosiów nie byłoby homofobii, to wykastrowanie gejów rozwiązałoby problem?

[Stan]

Stan, nigdzie nie uściślałeś, że chodzi o dewiację społeczną i naturalnym było rozumienie, że skoro mówimy o sprawach seksualnych, to mówisz o dewiacji seksualnej. I podejrzewam, że dokładnie tak było, ale teraz się wykręcasz, bo zobaczyłeś meta-analizę. Druga sprawa: mówienie o homoseksualizmie jako dewiacji społecznej nie ma dużego sensu, bo to źle świadczy o społeczeństwie, nie o dewiancie. Więc samozaoranie.

 

EDIT:

Oczywiście przyznaję się, że nadużyłem słowa "choroba" w stosunku do Ciebie i faktycznie nie powiedziałeś, że jest to chorobą. Przyjąłem tak odgórnie, bo brzmisz jak każdy, kto twierdzi, że homoseksualizm jest dewiacją. Tutaj zwracam honor.

Mój post 18.46, twoja edyta z meta analiza 18.46. Naprawdę szybko czytam.

 

Co do core, homoseksualizm uważam za dewiacja społeczna i nie to źle nie świadczy o społeczeństwie. Źle świadczyć może tylko sposób podejścia do dewiacji. Zaś seksualnie uważam homoseksualizm za nienaturalny w aspekcie aktu seksualnego. (tak seks analny/oralny też jest nienaturalny) 

Ten post był edytowany przez Stan dnia: 21 czerwca 2018 - 18:03

[fingus]

To może nie wystarczyć, na wszelki wypadek unicestwiłbym całą ludzkość.

[Nyjacz]

Co do core, homoseksualizm uważam za dewiacja społeczna i nie to źle nie świadczy o społeczeństwie. Źle świadczyć może tylko sposób podejścia do dewiacji. Zaś seksualnie uważam homoseksualizm za nienaturalny w aspekcie aktu seksualnego. (tak seks analny/oralny też jest nienaturalny) 

OK, więc skoro wg Ciebie homoseksualizm jest dewiacją społeczną, ale nie seksualną, to teraz uściślij jaką dewiacją i czy w ogóle jest seks, analny i oralny w obrębie pary heteroseksualnej?

 

+ słowo "nienaturalny". Po pierwsze seksualność i nasze potrzeby wynikające z niej są naturalne. Po drugie nawet gdyby były nienaturalne, to wciąż nie oznaczają dewiacji seksualnej. No więc co z tego, gdyby były nienaturalne? Wiesz, szczepionki też nie są naturalne, a żyjemy m.in. dzięki nim.

Ten post był edytowany przez Nyjacz dnia: 21 czerwca 2018 - 18:11

[Stan]

Dewiacją strukturalno-funkcjonalną.

 

"to teraz uściślij jaką dewiacją i czy w ogóle jest seks, analny i oralny w obrębie pary heteroseksualnej?" Jest nienaturalny, nie dewiacyjny. 

 

No co z tego ze to nienaturalne? Dokładnie to nic z tego,jest nienaturalny i tyle. Przykład,naturalny jest seks podstawowy, każdy odbieg od niego jest nienaturalny, co nie jest równe złemu. Tylko tyle. 

 

 

No i całujący sie kolesie są nieestetyczni, w czym sie chyba wszyscy zgadzamy, oprócz Fingusa. 

Ten post był edytowany przez Stan dnia: 21 czerwca 2018 - 18:24

[Nyjacz]

Dewiacją strukturalno-funkcjonalną.

 

"to teraz uściślij jaką dewiacją i czy w ogóle jest seks, analny i oralny w obrębie pary heteroseksualnej?" Jest nienaturalny, nie dewiacyjny. 

 

No co z tego ze to nienaturalne? Dokładnie to nic z tego,jest nienaturalny i tyle. Przykład,naturalny jest seks podstawowy, każdy odbieg od niego jest nienaturalny, co nie jest równe złemu. Tylko tyle. 

 

 

No i całujący sie kolesie są nieestetyczni, w czym sie chyba wszyscy zgadzamy, oprócz Fingusa. 

Tylko, że seks wcale nie jest tylko i wyłącznie do rozmnażania się. Więc nie wiem, czy można nazwać seks oralny, analny itd. nienaturalny, jeśli sprawia naturalną przyjemność fizyczną. Zrobię research jutro, bo już nie mam czasu.

 

Jedyne, z czym się z Tobą zgadzam, to nieestetyczność całujących się mężczyzn. Gdybym był skłonny do ideologicznych pierdololo, to bym powiedział coś w stylu, że lesby nie są dewiacją seksualną, ale mężczyźni tak 

[xell]

Jedyne, z czym się z Tobą zgadzam, to nieestetyczność całujących się mężczyzn. Gdybym był skłonny do ideologicznych pierdololo, to bym powiedział coś w stylu, że lesby nie są dewiacją seksualną, ale mężczyźni tak 

Internalized misandry

[Stan]

 

Dewiacją strukturalno-funkcjonalną.

 

"to teraz uściślij jaką dewiacją i czy w ogóle jest seks, analny i oralny w obrębie pary heteroseksualnej?" Jest nienaturalny, nie dewiacyjny. 

 

No co z tego ze to nienaturalne? Dokładnie to nic z tego,jest nienaturalny i tyle. Przykład,naturalny jest seks podstawowy, każdy odbieg od niego jest nienaturalny, co nie jest równe złemu. Tylko tyle. 

 

 

No i całujący sie kolesie są nieestetyczni, w czym sie chyba wszyscy zgadzamy, oprócz Fingusa. 

Tylko, że seks wcale nie jest tylko i wyłącznie do rozmnażania się. Więc nie wiem, czy można nazwać seks oralny, analny itd. nienaturalny, jeśli sprawia naturalną przyjemność fizyczną. Zrobię research jutro, bo już nie mam czasu.

 

Jedyne, z czym się z Tobą zgadzam, to nieestetyczność całujących się mężczyzn. Gdybym był skłonny do ideologicznych pierdololo, to bym powiedział coś w stylu, że lesby nie są dewiacją seksualną, ale mężczyźni tak 

 

Seks jest do rozmarzania się, przyjemność to pochodna.

[Nyjacz]

Stosunek płciowy, stosunek seksualny (łac. coitus, copulatio; kopulacja) – zbliżenie dwóch osobników w celu prokreacyjnym lub dla osiągnięcia przyjemności, podczas którego prącie w stanie wzwodu wprowadzane jest do pochwy.

 

Oprócz stosunków płciowych, ludzi cechuje też wiele innych zachowań seksualnych. Zaliczają się do nich:

• uwodzenie – zachowanie mające na celu wzbudzenie zainteresowania drugiej osoby bez użycia przemocy
• gra wstępna – zachowania intymne pomiędzy dwiema lub więcej osobami mające na celu osiągnięcie podniecenia
• seks bez penetracji – kontakty seksualne bez wprowadzania prącia do pochwy, ust lub odbytu
• masturbacja – pobudzanie własnych narządów płciowych w celu osiągnięcia orgazmu
• autoerotyzm – różne zachowania przeprowadzane w pojedynkę przynoszące zaspokojenie seksualne

Zachowania seksualne mogą zachodzić przy kontakcie dwóch osób płci przeciwnej (zob. heteroseksualizm) lub tej samej płci (zob. homoseksualizm), a także większej liczby osób (zob. seks grupowy), o tej samej i innej płci (biseksualizm).

[fingus]

Jaką właściwie stosujesz regułę nadawania tych etykiet "dewiacja", "nie-dewiacja", "normalność", "nie-normalność"? Bo co do estetyki, to wiadomeczka, rzecz gustu - piękno jest w oku patrzącego.

[xell]

Stosunek płciowy, stosunek seksualny ([/size]łac. [/size]coitus, copulatio[/size]; [/size]kopulacja) – zbliżenie dwóch [/size]osobników w celu [/size]prokreacyjnym lub dla osiągnięcia [/size]przyjemności, podczas którego [/size]prącie w stanie [/size]wzwodu wprowadzane jest do [/size]pochwy.[/size]
 
(...)

Wg tej definicji to stosunek seksualny wymaga dwóch osobników przeciwnej płci, kobieta nie wsadzi kobiecie penisa do pochwy, mężczyzna nie wsadzi mężczyźnie penisa do pochwy.

[Nyjacz]

No chyba masz pełną definicję. Stosunek płciowy wymaga kobiety i mężczyzny, ale nie jest tylko dla prokreacji, natomiast zachowania seksualne mogą być realizowane przez osobników tej samej płci. Zachowania seksualne służą za to tylko prokreacji, więc już z samej definicji wynika, że... Stan ciągle ideologizuje i mówi jak on to rozumie.

 

Jutro jeszcze, Stanie mój drogi, przeanalizuję: https://www.google.p.....0.ihOUuAm6yew

 

 

[xell]

No chyba masz pełną definicję. Stosunek płciowy wymaga kobiety i mężczyzny, ale nie jest tylko dla prokreacji, natomiast zachowania seksualne mogą być realizowane przez osobników tej samej płci. Zachowania seksualne służą za to tylko prokreacji, więc już z samej definicji wynika, że... Stan ciągle ideologizuje i mówi jak on to rozumie.

Hmmm ok, nieuważnie przeczytałem, czyli to co robią dwaj panowie lub dwie panie jest zachowaniem, ale nie stosunkiem seksualnym. Ma sens taka klasyfikacja.

[Nyjacz]

Tak, natomiast mówimy o klasyfikacji wg Wikipedii, nie sprawdziłem na dole referencji, a jutro przejrzę na pubmedach co i jak, bo teraz już nie mam czasu.

[fingus]

Heteroseks w gumce jest seksem, czy nie, bo nie prowadzi do rozmnożenia się?

[Stan]

No chyba masz pełną definicję. Stosunek płciowy wymaga kobiety i mężczyzny, ale nie jest tylko dla prokreacji, natomiast zachowania seksualne mogą być realizowane przez osobników tej samej płci. Zachowania seksualne służą za to tylko prokreacji, więc już z samej definicji wynika, że... Stan ciągle ideologizuje i mówi jak on to rozumie.

 

Jutro jeszcze, Stanie mój drogi, przeanalizuję: https://www.google.p.....0.ihOUuAm6yew

Nadal nie umiesz czytać ze zrozumieniem, no nie jest tylko dla prokreacji, jest też dla przyjemności, która jest pochodną samego aktu, a nie jej głównym celem. Seks oralny czy analny powstały jako dawcy przyjemności pochodnej wykluczając prokreacje - ergo są nienaturalne. 

 

Seks w gumce jest grzechem fingus, nie wiesz?  

Ten post był edytowany przez Stan dnia: 21 czerwca 2018 - 18:56

[Nyjacz]

Przecież jest napisane - jest seksem.

 

Stan, uwielbiam to Twoje "nadal nie umiesz czytać", ale jesteś słabym rozmówcą. Napisałeś, że seks musi prowadzić do rozmnażania się, a ja udowodniłem, że wg definicji tak nie jest. Nie musi.

Ten post był edytowany przez Nyjacz dnia: 21 czerwca 2018 - 18:59