No hiperbolizuję, to prawda. Ale dla mnie nie jest to w żaden sposób akcpetowalny sposób komunikacji. Szczególnie że ostatnio byli krytycy których wyzywano od Jacków Thompsonów za to, że pozwolili sobie zadać pytania na temat przemocy w grach albo podejścia wielu gier do kobiet. A tu proszę bardzo, gracze którzy (i tu oczywiście wchodzę w moje prywatne fiksacje itd.) drą mordę o ethics in games journalism sami chcą zabić projekt który nikogo nie krzywdzi. To gdzie ta cenzura jest i czym to się różni od komentarzy krytyków?Ta petycja jest żenująca i obrzydliwa, a każdy kto ja podpisał jest zerem
nie byłbym aż tak ostry w ocenie. to jakaś forma komunikacji społeczności z developerami.
Specjalnie spojrzałem na treść tej petycji i jest tam napisane nie "zmieńcie nazwę!", tylko "wywalcie to do kosza, zatrzymajcie produkcję!" Pierwsze rozkminy nad grą zaczęły się jeszcze jakoś w okolicach okresu kiedy Luigi's Mansion 2 (od tego samego dewelopera) wchodziło w produkcję. No i z wywiadów wynika, że gra jest już naprawdę w bardzo dobrym stanie pod względem produkcji, a gry nie powstają w pół roku, nie? Nawet jeśli to handheldowa pozycja.wcale nie oznacza, że "ileś lat" pójdzie w kubeł ani że kogoś "z pracy zwolnią". zwłaszcza te "ileś lat" to nie wiem skąd wziąłeś.
Czy Nintendo w tej chwili wydaje się ogarniać? Zdecydowanie nie. Czy to jest sposób w którym powinniśmy ich o tym informować? IMO też nie.to też Twoim zdaniem dobrze jak firma, która bądź co bądź żyje ze sprzedaży czegośtam, w ogóle nie słucha potencjalnych klientów?
nie wiem w jakiej szkole biznesu takie reguły obowiązują, ale to raczej nietypowe.
nawiasem mówiąc, ostatnimi czasy sprawdza się coraz gorzej.
Wewnętrznie w firmie ewidentnie coś się dzieje - NX, o którym Reggie mówił, że więcej dowiemy się za rok.
Oczywiście, że śmieciem nie jest. Raz, że nie podpisał, dwa, że hiperbolizowałem, trzy: łatwo jest hejtować grupę osób, ale nienawidzenie wszystkich jednego po drugim to za dużo robotyale dla kradzieja jesteś śmieciem bo podpisałeś petycje o kasacje gierki!
