146 odpowiedzi na ten temat

[Tawotnica]

 

Trackmania nikogo? Ja się dawno temu zagrywałem w Sunrise i miło wspominam serię, szczególnie część polegającą na skokach, co z gry robiłw racera-platformówkę. Trailer wygląda przyzwoicie, być może trochę za mało treści na tytuł w pełnej cenie, ale to się szybko powinno zmienić, biorąc pod uwagę że podstawą Trackmanii zawsze był user-generated content. Launch 27.11.

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 20 marca 2018 - 20:33

[nole]

Gejmplej z komentarzem deva:

[torq314]

Trackmania mnie.

W jedynkę grałem przez dwa lata, na tym moim pececiku. Do dzisiaj działa i zapłaciłem za pełną wersję.

Dwojka już mi tam nie działa jednak

Jakie platformy?

[nole]

Masz w tagach, PS4 i XO.

[torq314]

W takim razie day one

[Ryan]

W TrackMania Sunrise grałem jak szatan. Dobra seria, ale zepsuła mi ją właśnie świadomość, że to żabojady robią.

[ACZ]

premiera 24 marca

Ten post był edytowany przez ACZ dnia: 06 lutego 2016 - 02:06

[ACZ]

bedzie wygrzew

trailer trybow. dwóch graczy naraz steruje jednym autem, 100 graczy naraz po sieci na jednym torze, split do 4 graczy itp.

[nole]

Na PS4 można przez weekend testować gierkę!

 

https://store.playst...RACKMANIA001B01

[torq314]

Pograłem.

Grafika jest dość surowa a model jazdy totalnue arkejdowo kartonowy.

Pozytyw to źyleta 60 fps.

Sam juź nie wiem

[torq314]

No dobra, mesjasz.

Odblokowałem ostatni, czwarty pack torów demo, normalny, na stadionie, nie tam żadne laguny i inne gówna.

I to jest wreszcie skilowa trackmania, taka jaką pamiętam z jedynki. Ludzie już używają edytora i odpalają pokoje, multi pomyka aż miło popatrzeć.

Day one jednym słowem.

[Tawotnica]

Jeszcze ta cena: 125,00 PLN. Też day 1.

 

ed: 

 

Podbitka, bo już oram od wczoraj. Single player mnie trochę przeraża, bo po pierwszych 30 planszach wpadły mi zaledwie 2 złotka. Srebra jeszcze jakoś wyciskam, ale 190 złotych medali, żeby odblokować kolejne GP? Yikes, będzie ciężko.  

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 24 marca 2016 - 13:45

[torq314]

Mesjasz.

Na większości tras wpada mi srebro za pierwszym razem ale to są na razie łatwe tory (mam czterdziesty ktoryś). Graficznie jest poprawnie, model jazdy najbardziej mi leży wiadomo na formułkach, a na drugim miejscu to pierwsze środowisko. Najbardziej posysają buggy.

Najfajniejsze są oczywiście trasy z multi, jak się fajnie trafi to ludzie cuda robią, na przykład zestawy tras gdzie w ogóle trudno do mety dojechać. Wczoraj w pokojach 80 osobowych dwa razy byłem czwarty.

Idealna gra na niezobowiązujące sesje.

Fajne są tryby multi lokalnego. Jest split screen, mest hot seat, jest nawet tryb w dwóch kierowców w jednym aucie i tryb dwóch aut na jednym ekranie i kto zostaje z tyłu trn traci punkty.

Ten post był edytowany przez torq314 dnia: 26 marca 2016 - 10:33

[Woroq]

Torq - na czym polega tryb "dwóch kierowcow w jednym aucie"?

[torq314]

[torq314]

Przez dwa pierwsze, białe i zielone, mistrzostwa, przeszedłem jak burza, ale teraz jestem w trzecich i bywa trudno. Mam te osiemdziesiąt parę sreber, ale złot niecałe 20. Pocieszające jest to że jeszcze całe trzecie i całe czwarte mistrzostwa przejdę na samych srebrach, dopiero ostatnie piąte wymagają samych złot wszędzie.

Wpadł mi też jeden medal zielony, to jest ukryty czas, lepszy niż złoto, który w trakcie testów wykręcili jako najlepszy w nadeo. No i w grze jest trofeum za 50 takich czasów

Multi wymiata, ludzie takie tory projektują że głowa boli.

[BeSOS]

Szkoda że jesteś jedyną osobą na forum która ma zajawke na tego crapa

[Tawotnica]

w samym dolnośląskim ponad 1000 graczy już jest, a na świecie zaraz stuknie milion.

 

Miałem przyjemność przetestować kanapowe multi i tryb double driver, gdzie paru graczy steruje jednym samochodem to niezły wykręt. Na splicie też było dobrze, ale nie widziałem nigdzie możliwości puszczenia paru wyścigów pod rząd. To trochę studzi entuzjazm, bo loadingi pomiędzy planszami są czasem dłuższe niż same levele   , a zbudowane przez społeczność czy randomowe poziomy często za trudne dla kogoś, kto pierwszy raz gra. No i trzeba było się umawiać "nie wciskaj kółka, daj dojechać do końca", bo przy zabawie w 2P od razu przerywa i przyznaje zwycięstwo drugiej osobie. We trzech już było z tym lepiej, ale wciąż daleko od ideału. 

 

Co do time triali to ja się nawet nie łudzę, że kiedykolwiek dojdę do czarnej klasy. Kończę powolutku zieloną na samych srebrach, złotek mam trzy i nie zapowiada się na więcej. 

 

[torq314]

W dolnośląskim na te 1000 parę jestem czwarty

https://players.turb...nd|Dolnośląskie

[torq314]

jestem w singlu na niebieskim, na wyścigach 100-110.

nie jest PRZESADNIE trudno, ale są trasy które trzeba powtórzyć po kilka/naście razy żeby zaliczyć srebro. o złotach w większości wyścigów nie ma co marzyć.

zdecydowanie też fajniejsze są trasy, czym dalej tym więcej jest momentów w których kopara opada w pozytywnym sensie.

jak ktoś szuka niezobowiązujących, skilowych wyścigów, to to za pół ceny to jest idealna gra na takie krótkie sesje. a trasy jakie ludzie w edytorze robią i w multi wstawiają to w ogóle kosmos.

[Nexus]

Ponad 150 zł... Rozumiem że było to tańsze. Chętnie to obczaję tylko trzeba poczekać na jakąś promocję.

[torq314]

Na ultimie 139, moze jeszcze ktoś ma taniej.

[torq314]

Jestem w czerwonych mistrzostwach, czyli po 120 srebrach i coś już mogę powiedzieć.

Najłatwiejsze są formułki. Tuż za nimi dirty valley, tu jest szybko i generalnie łatwo. W obu srebra wpadają za pierwszym, drugim razem, no, może w valley niebieskim było kilka trudniejszych tras.

Laguna i kanion to z kolei hardcore, tam i po 50 razy potrafię powtarzać tory w niebieskich mistrzostwach i czerwonych nawet się troche boję. Dużo daje ćwiczenie, ale nic nie pomoże jeśli trasy są tak pełne wybojów - na formułkach auto klei się do asfaltu i generalnie jedzie tam gdzie się chce, w lagunie i w kanionie najmniejszy kamyczek czy nierówność terenu podbija jedno z kół i idzie się w maliny. Najdokuczliwsze jest to na trasach multilap, tych co to 3 minuty potrafią trwać i to są 3 minuty gdzie w zasadzie nie mozna popełnić żadnego błędu żeby zdobyć srebro.

O złotach na razie nie myślę, pruję przed siebie. Wpadło mi ich do tej pory z 15 i o ile na formułkach na większości trad złota będą łatwe, to w kanionie i lagunie nie wiem jak miałbym je wygrywać.

Super gra, ogólnie, brakuje tu tylko rankingów czasowych dla każdej z tras i to w sumie najpowaźniejszy zarzut.

[torq314]

okazjonalnie grywam w multi, ale głównie ostatnio spędzam czas przy singlu. progresu nie mam za dużo, tyle że ukończyłem pierwsze czerwone i jestem w drugich.

za to wracam do tras które wcześniej połykałem na srebrach i masteruję czasy żeby wpadały złota/zielenie. przypominam że zieleń (trackmaster) to jest ukryty czas, najlepszy uzyskany w czasie wewnętrznych testów przez testerów Nadeo.

i to właśnie te zielenie smakują najlepiej, jak już się przebije srebro i wpada złoto, to potem jest zabawa, bo nie wiadomo jaki to czas trzeba pobić żeby wpadła zieleń. i przykładowo jeśli czasy na torze wyglądają tak że srebro jest na 25 sekund, złoto na 22 to zieleń może być na 19.
gdzie zwykle uzyskanie złota jest problematyczne - a tu trzeba je jeszcze przebić o sporo.

no i - zabawa jest niesamowita. zieleni mam na razie tylko 5, ale na wielu torach złoto pobiłem już o kilka sekund i wydaje mi się że jadę naprawdę najlepiej jak się da, a zieleń i tak nie wpada! mogę sobie popsuć zabawę i sprawdzić w sieci jaki czas jest wymagany na zieleń na każdym z torów - ale wolę nie wiedzieć tylko sobie właśnie masterować.

dla porządku - takie czasy "25/30 sekund" to są na trasach z pierwszych, białych mistrzostw. czym dalej, tym trasy są dłuższe i teraz w czerwonych mistrzostwach, trasy A->B trwają około 70-80 sekund a trasy multilap (są trzy okrążenia) około 4 minuty! to znaczy że przez 4 minuty nie można popełnić w zasadzie ŻADNEGO błędu, bo czasy na złota są już mocno wyśrubowane, a zdobywanie zieleni na tych trasach moim zdaniem ociera się o kosmos. dlatego też o zielenie walczę na razie tylko w mistrzostwach białych, tych pierwszych.
było coś takiego nieprawdziwego w recenzji w PE nowym (tam trackmania dostała 8/10) - komentarz że "przydało by się więcej długich tras" i widać że recenzent tylko liznął tryb mistrzostw, bo właśnie "krótkie" trasy szybko się kończą.

widać ile daje praktyka, kiedy przeszedłem jak burza przez trzy pierwsze mistrzostwa po 40 torów (białe, zielone i niebieskie) i teraz spowolniło mnie w czerwonych (bo już srebra jest trudno łapać!) to wracam do tych tras które wcześniej ledwie na srebra zaliczałem i właśnie złota/zielenie łapię i widzę jak mocno wrosłem już w ichniejszy model jazdy. grywałem lata temu szaleńczo w jedynkę, więc to nie jest dla mnie nowość, ale wtedy grałem na pc na klawiaturze i przestawienie się na pada chwilę mi zajęło.

nawiasem mówiąc - na padzie gra się fenomenalnie, bo pad ma analogowe gałki, a tu precyzja jest kluczem. początkowo na przykład sterowanie buggym wydawało mi się zbyt czułe, do czasu kiedy właśnie opanowałem lekkie/precyzyjne wychylanie gałek, takie w sam raz na pokonywanie trasy.

same trasy zachwycają i czym dalej tym są fajniejsze. nie ma mowy o nudzie, a bywa bardzo trudno. tak jak pisałem, na formułkach jest najłatwiej bo trasa to w zasadzie asfalt/błoto, bez wybojów. buggym i w lagunie jest już trudno, tam auto traci kontakt z trasą od byle kamyczka który podbija jedno z kół - a że fizyka jest tu nienajgorsza, podbicie któregoś z kół przy pełnej prędkości w zasadzie oznacza konieczność powtórki.

no i wiadomo, jak to w trackmanii, jest soulsowo, znaczy powtarza się ciągle i ciągle i ciągle i restart jest natychmiastowy, 3-2-1 i już jedzie się kolejny raz. dlatego jest tak fajnie, sesja może trwać 10 minut a może trwać godzinę i dłużej i zawsze jest co robić.

jak ktoś się jeszcze nie może zdecydować, to brać i grać.

[torq314]

Wpadlo mi dzisiaj setne złoto, a przypominam że trzeba mieć 160 żeby odblokować czarne tory. Zaczynam wierzyć że to jest możliwe.
Ba, mam już 15 zieleni, a trzeba mieć 50 do ostatniego trofika. Tu będzie trudniej, ale jest wyzwanie, jest zabawa.

W polsce jestem 21 a w dolnosląskim 2.

[Spuczan]

W polsce jestem 21 a w dolnosląskim 2.

A w tym temacie sam

 

Szkoda, że nie sprzedają razem z Trackamanią wolnego czasu bo bym sobie pojeździł.

[torq314]

Kicham na ten temat, w rakingu światowym jest 1.5mln ludzi.

Mogę tylko powiedzieć tyle że dziwię się forumowym pasjonatom ścigania, przechodzi Wam koło nosa TAKA gra. Akurat z czasem tu jest ok, jestem najlepszym przykładem tego że grę można włączyć w ciągu dnia na 20 minut jak dzieciak śpi i też ugrać medal albo dwa

[Spuczan]

 

[Schrodinger]

mówisz że torku jest z nami duchem 

[Spuczan]

W demku twórcy udostępnili nam 5 tras ale nie myślcie, że będziecie wiedzieli czego możecie się spodziewać w pełnej wersji gry. Moim zdaniem lepszym posunięciem było by umożliwienie przejazdu jednej lub dwóch tras z każdej kategorii. Nie przeszkadzało mi to jednak w porządnym ograniu dema. Nie wiem ile dokładnie godzin spędziłem w pierwszych pięciu trasach. Pewnie kilka. Udało się na nich zdobyć 5 zielonych medali zanim kupiłem własną kopię Trackmanii.
 

W grze mamy ogólnie 4 rodzaje tras w 5 kategoriach (white, green, blue, red i black).Są to Canyon Grand Drift, Down&Dirt Valley, Rollercoaster Lagoon i International Stadium. W każdej czeka na was wiele ukrytych i frustrujących zasadzek. Wszechobecne hopki, zdradliwe zakręty, czasowe wyłączenie silnika, silne podmuchy wiatru lub ciasne korytarze. Mnóstwo przeszkadzejek które tylko czekają na to by was zaskoczyć. Otarcie się o bandę lub delikatne podniesienie samochodu potrafi zniweczyć marzenia o zielonym medalu. Nie będę nawet pisał, że wypadnięcie z trasy czy obrócenie samochodu całkowicie przekreśla szansę na najwyższe podium. Dla mięczaków twórcy przygotowali opcję "użyj jokera" i jeżeli na przykład dwa razy przejechaliście na sreberko możecie sobie kupić złoty medal  .
 
Oczywiście goście z Ubisoftu zastosowali dobrze znaną praktykę i nie możecie przejechać wszystkich tras z Canyon Grand Drift od razu. Musicie mozolnie odblokowywać każdą kolejną kategorię, co chwila zmieniając samochód i ucząc się go od nowa. Mógłbym oczywiście z marszu przejechać wszystko na srebro a potem poprawić wszystko na złoto lub zieleń co oczywiście zajęło by mi zdecydowanie mniej czasu ale jakoś nie mogę  . Musi być złoto bym pojechał dalej. Godziny lecą ale zawsze jest to świetna zabawa na najwyższym poziomie.
 

Walka o setne sekundy to to co tygryski lubią najbardziej i jeżeli odnieśliście wrażenie, że na grę narzekam lub marudzę to jesteście w błędzie. Po prostu szczerze wam piszę jak jest :tu by się przydała emotka maxa kolonko: . Pojedynki z torqiem i walka o zielony medal to świetna zabawa dla miłośników czterech kółek. Czasem złotko wpada po pierwszym przejeździe. Innym razem trzeba kilkanaście razy przejechać daną trasę by w ogóle myśleć o sreberku. Większość tras jest krótkich (25 do 40 sekund) ale ilość skurwysyńskich myczków zastosowanych przez twórców jest przytłaczająca i trzeba poznać je wszystkie by zdobyć zielony medal. Zawsze uwielbiałem gry gdzie można coś zrobić lepiej, jeszcze lepiej, idealnie a potem jeszcze sprawdzić czy aby na pewno nie stać mnie na więcej dlatego z Trackmanią spędziłem już mnóstwo czasu. Oczywiście zdobycie zielonego medalu to bardzo satysfakcjonujące osiągnięcie a jeżeli dodatkowo zajęliście wysokie miejsce w województwie, Polsce lub na świecie to możecie być z siebie dumni    

 

Edytor tras wygląda całkiem fajnie. Możemy bardzo szybko wygenerować losową trasę, przetestować ją i puścić ją w świat. Możemy też skorzystać z zaawansowanego edytora i stworzyć coś dopieszczonego w każdym calu. Sprawdziłem parę tworów społeczności i są świetne. Dla kogoś kto uwielbia się bawić i ma do tego smykałkę bardzo fajny dodatek. Reszta raczej nie sprawdzi.

 

Muzyka jest badziewna. Starałem się do niej przyzwyczaić ale po paru godzinach zdecydowałem się ją wyłączyć.