228 odpowiedzi na ten temat

[Mateo]

W każdym bądź razie zacieram rączki.

[burnstein]

(...) tą serię (...)

 
 

W każdym bądź razie (...)

[Mateo]

Ok, w każdym razie zachęcam do kupna gierki.

[BeSOS]

Ja kupuję

[BeSOS]

Gram I jest fajnie. Mimo grafy smakuje wybornie przenośnie.

[Mateo]

Zacząłem i już mnie gierka kupiła. Idealna na zimowe wieczory. ps. W wersji na Switcha dodano voice acting i retro wersję kamery.

[Juras]

^{Mateo, a grałeś takiego krapa z psx, że się zaczynało bajkowym filmikiem z kościelną muzyką i taki brzydol łysy siedział na tronie aż wstał i pobił emo brzydola i wrzucił go do rynsztoka. Potem się wieszało, coś tam pisało żeby pokrowiec psx otworzyć ale ja nie miałem żadnego pokrowca. Za to znajomy chyba miał bo doszedł do takiej brzydkiej baby ducha jakiegoś. Nie wiem czy była łysa bo grafika nieostra, ale dziwnie mówiła, jak chłop na budowie z ukrainy, zresztą wszyscy tak mówili. Nie wiem co to było ale krap niesamowity i jeszcze trzeba było jakieś pokrowce dokupować żeby grać.}

[BeSOS]

Odradzam tą grę. Strata czasu. Ani fabuła ani gameplay niczym się nie wybijają i zrozumiałem to po 60h grania z nadzieją że nagle będzie przełom. Nie było.

[Pawlik]

Buuuuurrrrrnnnn!!!

 

Ą Ę!!!

 

dojeb mu. 

[Mateo]

Odradzam tą grę. Strata czasu. Ani fabuła ani gameplay niczym się nie wybijają i zrozumiałem to po 60h grania z nadzieją że nagle będzie przełom. Nie było.

Dość późno to zrozumiałeś. Mazzi wystawił grze 9, więc myślę że to kwestia upodobania. ps. Dzięki raz jeszcze za sprzedaż Jedynku.

[BeSOS]

Proszę ;"

[Schrodinger]

Wydaje mi się że na switcha bym to prędzej skończył niż na PS4 ale po tym co Jedyn nsopowiadal to olałem na jakiś czas. Są lepsze jrpgi na rynku, takie z fabułą

[BeSOS]

Już OT ma lepszą.

[Mateo]

Dragon Quest XI Worldwide Shipments And Downloads Surpass 5.5 Million

http://www.nintendol...ass_5_5_million ps. Już parę ładnych godzinek za mną i jestem zadowolony, choć rozumiem że ta seria nie jest dla każdego.

Ten post był edytowany przez Mateo dnia: 19 grudnia 2019 - 12:17

[Schrodinger]

Wróciłem drugie przejście zaliczone, na liczniku 60h, 51lvl, próbowałem grać resztą postaci na auto ale nie chciał puknąć ten Boss, więc odpaliłem z ręcznym wydawaniem rozkazów i pękł bez problemów, chociaż trochę farta było bo trzy razy rzucał wskrzeszanie na drugą głowę ale nie weszło. Teraz ten prawdziwy post game ale żeby to zrobić to chyba trzeba by sporo maksowac.

[nole]

https://youtu.be/tXUy6_qqE0k

[cwany-lis]

^{Mateo, a grałeś takiego krapa z psx, że się zaczynało bajkowym filmikiem z kościelną muzyką i taki brzydol łysy siedział na tronie aż wstał i pobił emo brzydola i wrzucił go do rynsztoka. Potem się wieszało, coś tam pisało żeby pokrowiec psx otworzyć ale ja nie miałem żadnego pokrowca. Za to znajomy chyba miał bo doszedł do takiej brzydkiej baby ducha jakiegoś. Nie wiem czy była łysa bo grafika nieostra, ale dziwnie mówiła, jak chłop na budowie z ukrainy, zresztą wszyscy tak mówili. Nie wiem co to było ale krap niesamowity i jeszcze trzeba było jakieś pokrowce dokupować żeby grać.}

 

piękna pasta, pokrowiec

[nole]

https://store.playst...000000000000000

 

Demko z progresem przechodzącym do pełniaka.

[drAKul]

Giereczka schorcher!!! Właśnie skończyłem III akt po prawie 80 godzinach i stwierdzam, że DQ11 na Switchu jest fenomenalną odsłoną serię na równi z uwielbianymi przeze mnie DQ V oraz VIII. 1

 

Czytając poprzednie wątki z tego tematu trochę współczuję ludziom nie grającym w definitive edition bo po pierwsze muzyka z syntezatora powoduje że krew leci z ucha, i nawet jak próbowałem przerzucać z wersji orkiestrowej tak dla odmiany to po maks kilkunastu sekundach przełączałem z powrotem bo to jakaś kakofonia jest. Do tego cała gama usprawnień (możesz używać forge wszędzie, jest nawet 2-d mode), powoduje że gra się znczanie przyjemniej w wersję S. Ba, intermission pomiędzy pierwszym a drugim aktem daje zupelnie inne spojrzenie na np Sylvando czy Raba. Zresztą IMHO DQ XI idealnie się sprawdza też jako gra handheldowa - wskakujesz, ubijasz glutki i wraczasz do realu. Oczywiście grafika jest gorsza, ale szczerze w samej grze to kompletnie nie przeszkadza (człowiek się czuje jakby grał w anime).

 

Jeśli mialbym się czegoś czepić to właśnie III aktu, który oprócz wątków z DQ III i ładnym podsumowaniem serii w creditsach, mocno dołuje fabularnie i w sumie działa jako gloryfikowany boss rush (tudzież darmowe DLC). Mi bardziej się podobało lekko gorzkawe zakończenie z II aktu, szczególnie że III akt niweluje najciekawsze story beats z II aktu (Last Bastion, przemiana Sereny, Veronica). Do tego te wszystkie małe historyjki (np. para której urodziło się upragnione dziecko w akt I, dziewczynka bez rodziców w last bastion  ) tracą na znaczeniu. W zamian powrót do miejscówek z I aktu są w miałkie i nieciekawe. Ja najbardziej lubię jak DQ są taką baśnią z lekko gorzkawym posmakiem (Prosty przykład - dziewczynka w last bastion która zajmuje się końmi, mówi, że musi być grzeczna to wtedy rodzice wrócą  ), ale i tak jest gites.

 

Coż mogę dodać. Gra ma przyspieszone walki, które dodatkowo można zautomatyzować, tickington gdzie są drobne historyjki z poprzednich części (z muzyką!!!), 2-d mode. Jak ktoś tylko łyka klimaty staroszkolnego jrpg to będzie wniebowzięty. Ode mnie tylko i wyłącznie 10/10. Would play again.

 

Ten post był edytowany przez drAKul dnia: 02 sierpnia 2021 - 14:06