933 odpowiedzi na ten temat

[Nyjacz]

Po-pojutrze demo na wszystkie platformy. Oczywiście nie gram. Po co mam widzieć pierwsze 30 minut gry, by 2 tygodnie później musieć znowu je przechodzić i nie czuć niczego świeżego, będąc już obeznanym z generalnie graniem w tę grę. Wybieram większy hype na 25.

Ten post był edytowany przez Nyjacz dnia: 08 stycznia 2019 - 17:18

[oranje]

Oczywiście zagram.

[Kazuo]

 

 

Lista została usunięta. Co takiego tam było, że ludzie lole wycofują preordery?

Nic co usprawiedliwiłoby wycofanie preordera. Po prostu niektórym aktywował się autyzm. 

 

 

Fajnie, że trzeba będzie się pobawić, ale już w Revelations 2 trzeba było przejść grę z niewidzialnymi przeciwnikami, a RE0 to w ogóle słyszałem, że miał trudną platynę jak cholera, więc zaskoczenie zbędne.

To fakt, Residenty często mają wymagające trofiki i fajnie, że RE2 kontynuuje tę tradycję. A najtrudniejszą platynę ma pierwsze Revelations, grając samemu jest niemalże niewykonalna. 

 

 

 

Brak możliwości otwierania skrzyń nie utrudnia w sumie gry, tylko ją upierdliwia 

Tu się nie zgadzam. Brak skrzyń będzie wymuszał bardzo umiejętne korzystanie z ekwipunku, co zdecydowanie podniesie poziom trudności zarówno pod kątem logicznym (będzie trzeba mocno kombinować co ze sobą zabrać, a czego nie ruszać), jak i skillowym (bo ograniczony inwentarz nie pozwoli na obładowanie się apteczkami / amunicją). IMO najlepiej zapowiadające się trofeum i nie wiem czy nie najtrudniejsze.  

Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 08 stycznia 2019 - 17:56

[Nyjacz]

Wystarczy włączyć gierkę na easy i pójdzie jak po maśle.

[Kazuo]

A będzie easy? No, ewentualnie jeszcze zostanie unlimited ammo do bazooki bo to pojawi się na pewno. Jednak prawilnie przejść nawet na tym normalu bez skrzyni zapewne sprawi trochę kłopotów. 

 

Marzy mi się permadeath w trybie hardcore, ale pewnie nie dadzo

Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 08 stycznia 2019 - 18:01

[Nyjacz]

Jesteś hardkorem.

[Kazuo]

Jest naprawdę spora opcja, że to będzie gra mojego życia, więc planuję ją zgwałcić na wszystkie możliwe sposoby. W końcu coś co ma realną szansę pobić w moim rankingu RE4. Już się nie mogę doczekać speedrunów 

[Nyjacz]

Żebyś mi to po demie nie stękał, że to złe i tamto, bo hype na 25 mam jak cholera 

[Kazuo]

Jak coś będzie z grą nie tak, to się nie bój, na pewno o tym wspomnę, a jak będzie trzeba to również mocno skrytykuję. Daleko mi do zaślepionego fana, który udaje że z jego ukochaną grą wszystko jest w porządku. Mowa o pełnej wersji, bo jeszcze nie zdecydowałem czy zagram w demo, masz sporo racji z tym, że lepiej poczekać na premierę.  

[Nyjacz]

No i właśnie tego się boję, że mi zapał ostudzisz, bo znajdziesz element, który psuje grę

 

Dwa tygodnie mnie nie zbawią, a jednak uczucie tej zupełnej nowości przy wsadzeniu płyty do napędu, ogólnie zobaczenie gry po raz pierwszy (do tej pory widziałem autentycznie tylko 2 pierwsze trailery i może łącznie 5 minut poprzewijanych fragmentów z PIERWSZEGO gameplayu) będzie niezastąpione, a tak, to będę po prostu napalony na kontynuowanie gry, którą już zobaczyłem, z którą się w miarę oswoiłem i jestem już po pierwszym wrażeniu.

 

e;

w sumie powiem więcej, na ten moment nie pamiętam nawet jak ta gra wygląda, bo ostatni raz widziałem jakiś gameplay miesiąc czy nawet więcej temu. I już do premiery nic nie oglądam

Ten post był edytowany przez Nyjacz dnia: 08 stycznia 2019 - 18:28

[Kazuo]

Na siłę nie będę nic wyciągał, do tej pory wszystko co widziałem zajebiście mi się podoba. No, ewentualnie dźwięk podczas strzelania pistoletem jest słaby, ale to Ci chyba nie ostudzi zapału  

 

 

[Nyjacz]

Tak, ale oglądać kawałki filmów to jedno, a grać to drugie, potem będzie "Leonem steruje się dziwnie", "strzelanie słabe", "gra prowadzi za rączkę"

 

Daj znać, czy w MHW połowę czasu spędza się w tabelach i na elementach RPG, bo brałem tę gierkę pod uwagę, ale nie lubię siedzenia w menusach zamiast grania.

[Kazuo]

Daj znać, czy w MHW połowę czasu spędza się w tabelach i na elementach RPG, bo brałem tę gierkę pod uwagę, ale nie lubię siedzenia w menusach zamiast grania.

 

Nie wiem skąd ten pomysł, że tyle siedzi się w menusach. Fakt, tabelek jest sporo i często się do nich zagląda, ale bez przesady, jak już ogarniesz co i jak to będziesz przez nie przelatywać z prędkością światła. Powiedziałbym, że w sumie 80% gry zajmuje walka (tak, jest w stylu RPG, starcia można trochę podpiąć pod Dark Souls), a pozostałe 20% to grzebanie w menusach, przy czym walka to przede wszystkim lanie w kółko tych samych stworków, żeby wyfarmić lepsze itemki. Zdobędziesz je --> ulepszasz sprzęt --> lecisz dalej na silniejszych przeciwników i tak w kółko. Jeżeli to Cię nie zniechęca, to polecam, dla mnie ta giereczka to czyste złoto, bawię się przy niej nawet lepiej niż przy God of War. 

Ten post był edytowany przez Kazuo dnia: 08 stycznia 2019 - 20:50

[Nyjacz]

No giereczke mam na liscie do przejscia, ale wahalem sie, bo tez wiem, ze to moloch. A jak z siecia? Mozna i fajnie sie gra zupelnie samemu?

[Shinigami]

Nie wiem ile Kazuo przegrał, ale gra zaczyna się ponoć dopiero po 100h, ja odpuściłem wcześniej. Grać samemu oczywiście można i przez niektóre przeszkadzajki systemowe, tak jest łatwej niż z kolegą.

[Juras]

https://youtu.be/Dhj_CqbMQ9U

I co, pójdzie raz zagrać i potem w ruch alter konta? Głupota straszna jeśli tak.

Ten post był edytowany przez Juras dnia: 09 stycznia 2019 - 13:10

[Shinigami]

Może chodzi o jeden strzał z pistoletu

[Shinigami]

Demko skończone na bardzo dużym luzie w 25 minut. Mogłem spokojnie zwiedzić co chciałem, pozbierać masę szajsu, znaleźć jakąś torebeczkę powiększającą ekwipunek i to w sumie bez zbędnego sprintu. Idealna rzecz by na własnej skórze odczuć jak dobra będzie ta gra.

Zombiaki padają po 1-4 hedszotach z podstawowej pukawki. Trudno jednoznacznie wyczuć, że umierają momentami, więc w ferworze walki może być ciekawie. Ze dwa po takiej masakrze czterema strzałami postanowiły nawet wstać z ziemi z zaskoczenia.

Jednej jak przysrałem z szotguna, to aż jej skórę z gęby i rąk zerwało. Zajebiste

Spoiler

Końcówka potwierdza Hunka i Tofu.

[Nyjacz]

Super, tyle mi wystarczy. Widzimy się na premierę, panowie 

 

e;

Co mnie cieszy, to że bezspoilerowo dowiedziałem się, że gra działa w 60 klateczkach jak masło, movement postaci i gunplay są zajebiste i że można bawić się FOVem <3

Ten post był edytowany przez Nyjacz dnia: 11 stycznia 2019 - 13:06

[oranje]

Są głupie błędy związane ze świateł i cieniami. Niby szczegół, ale mnie drażni.

[Kazuo]

Skoro na tę chwilę to jest największy problem z grą, no to już zacieram łapy  

[Kaxi]

No, trochę artefakty na "śliskich" powierzchnia zauważyłem.

 

Ja z kolei nigdy w RE2 nie grałem, więc mnie zastał koniec dema, jak wbiłem do zbrojowni. Ale i tak wystarczyło mi, by wiedzieć, że to super giera.

[GrzesiekMB]

Pogralem ale daleko nie zaszlem (zbyt mgliste wspomnienia z oryginalu). Fajny patent z zabudowywaniem okien, grafika nierowna. Obstawiam oceny w okolicy 80% z groszami. Po ile ta gierka będzie puszczana?

[Nyjacz]

209 ultima.

[BeSOS]

Mnie jakoś nie porwało. Grafika myślałem że będzie lepsza ale tak to już po RDR2 chyba będzie wyglądać

[Rudolf]

Wszystko spoko, mie się to podoba, gierka kupiona już w we wrześniu, więc i tak pewniak.

Inna sprawa, że mam jedno "ale" - pistolet jest tragiczny, zero odrzutu, poczucia mocy i meh dźwięk wystrzału. Żadnych materiałów poza pierwszym gameplay'em nie oglądałem, a shotguna też nie zebrałem, więc pytanie, jest potem lepiej pod tym względem?

[Nyjacz]

Pistolet zawsze w RE jest pizdowaty, ale rewolwer i strzelba to koksiki.

[Kazuo]

Już na wszcześniejszych materiałach pistolet sprawiał wrażenie jakby był na kapiszony, dziwię się że nic z tym nie zrobili. Mam nadzieję, że to tylko totalnie początkowa broń i z czasem w łapy wpadnie coś o większej sile rażenia. 

[Shinigami]

Ja na przekór uważam, że pizdowatość pistoletu jest spoko, bo dzięki temu nawet pojedynczy zombiak może stanowić zagrożenie.

Nie wiemy jak z rozwojem bądź zdobywaniem lepszych pukawek, więc możliwe po prostu, że ten brzmi jak na kapiszony, bo chcieli żeby tak brzmiał i później będzie tylko lepiej.

Ten post był edytowany przez Shinigami dnia: 12 stycznia 2019 - 14:28

[Kazuo]

Ja na przekór uważam, że pizdowatość pistoletu jest spoko, bo dzięki temu nawet pojedynczy zombiak może stanowić zagrożenie.
 

 

Ale tu nie chodzi to, że zadaje kiepski damage, tylko o to, że sprawia wrażenie zabawki, którą kiepsko się strzela. Jakaś siła odrzutu? Huk wystrzału? Cokolwiek?

 

 

 

Nie wiemy jak z rozwojem bądź zdobywaniem lepszych pukawek, więc możliwe po prostu, że ten brzmi jak na kapiszony, bo chcieli żeby tak brzmiał i później będzie tylko lepiej.

 

Możliwe, że w grze pojawi się więcej pistoletów. Oby. W RE4 pierwszy handgun też był lipny, za to Red 9