Katowałem demko jak tylko miałem czas i chcę zdecydowanie więcej! Fakt, fizyka jazdy nawet w połowie nie jest tak dobra jak chociażby w Forza 6, a kartonowe pudła zamiast zniszczeń wywołują uśmiech politowania na twarzy, a mimo to nadal grało mi się świetnie. To stare Gran Turismo w nieco nowszym opakowaniu z zajebistym oświetleniem należy dodać, w HDR to musi urywać łeb, ale nawet na zwykłym TV też daje rade.
Prezentacja menusów i cała otoczka wizualna ”łażenia” po opcjach jest przepiękna, tak samo jak soundtrack przygrywający w opcjach. COŚ PIĘKNEGO. Mają u mnie mega plus za wszystkie statystyki, daily workout, a sam hud podczas jazdy choć świeci się jak psu jajca i jest wręcz przepakowany informacjami tak zbędnymi jak i tymi ważniejszymi, to podoba mi się niesamowicie. Lubię taki nadmiar info i przepych.
Kilka razy udało mi się wygrać Daily Race i frajda ze zwycięstwa jest niesamowita. To czego brakuje mi w Forza 6 to właśnie kwalifikacje, zajęcie dobrego miejsca startowego to w sumie pół sukcesu, i w ten sposób właśnie w przedzawodach spędziłem najwięcej czasu, pobijąc własny rekord o kilka sentnych za każdym razem. Ostatniego dnia serwery chodziły już całkiem okej i można było bez problemu rozegrać wyścig. Kary za wywalenie kogoś z toru czy ścinanie zakrętów dają ostro do myślenia i chociaż czasem trafił się troll, to masa ludzi gra również czysto i wymienia się pozytywnym vibem na czacie.
Preorder złożony mam już dawno temu, ale nawet jak bym nie miał, to i tak brał bym na premierę. Rozumiem żale, że nic się nie zmieniło, postęp jest znikomy, a czas jaki poświęcili na produkcję gry zapewne mógł zostać wykorzystany lepiej, ale puszczam to wszystko bokiem, bo miałem banana na twarzy podczas jazdy, a to wszystko co się dla mnie liczy, czyli fun z gry.