Temat postały z nagłego natchnienia tematem szanownego kolegi Grega, czym prędzej założony by z głowy nie umknął. Sam jeszcze nie ułożyłem swojej listy (zapewne będą to same giereczki z XO i WiiU, ale nie ma co uprzedzać faktów), ale wy drodzy koledzy i koleżanki śmiało przedstawiajcie swoje toppiątki.
burnowe Top 5 nadchodzących przehajpowanych giereczek które niechybnie okażą się crapami
#1 Napisany 14 listopada 2015 - 15:51
#2 Napisany 14 listopada 2015 - 15:58
5. Ratchet&Clank - nawet Nintendo dało dupy i nie wypuściło klasycznej platformówki 3D (i się nie zanosi), rimejk szuterka też nie będzie platformówką 3D
4. Mass Effect Andromeda - licencja troszkę ostygła, nikogo
3. The Last Guardian - hajpowany od dekady, a pokazany gejmplej drętwy
2. Uncharted 4 - trzeba coś pisać?
1. Zelda WiiU - ogromna niewiadoma, a mimo to armie fanbojów w mediach i internetach próbują wzniecać sfejkowany entuzjazm
#3 Napisany 14 listopada 2015 - 16:39
Destiny 2
#4 Napisany 16 listopada 2015 - 02:49
wszystko co od Bungie i Roksztar.
#5 Napisany 16 listopada 2015 - 08:33
1. Horizon - bo dev nie umie robic swietnych gier a Killzony sa nudne.
2. MassEffect - bez starego teamu developerskiego i Szeparda, Liary i całej reszty bedzie to tylko zwykly skok na kase i marny spin-off. Kazdy aspekt bedzie porownywany a wiadomo jak jest - z kultem wygrac sie nie da, nawet jesli faktycznie cos tam poprawią.
3. Dark Souls 3 - formula sie przejadla i recki wskaza jednoznacznie - to juz nie to samo co keidys i serie pora wyslac na odpoczynek.
4. TLG - tu chyba wszystko jasne, tak dlugo ratowana gra nie moze byc dobra.
5. No Man's Sky - "nuda' wypisana wzdłuż i wszerz!!!!!!!!!!!!!
#6 Napisany 16 listopada 2015 - 09:46
#7 Napisany 16 listopada 2015 - 09:52
#8 Napisany 16 listopada 2015 - 10:10
#9 Napisany 16 listopada 2015 - 10:15
Uncharted 4 - będzie tona hajpu 10/10, goty a i tak na końcu okaże się, że to tylko oskryptowana strzelanka dla januszy i the last of us 2 zaora
#10 Napisany 16 listopada 2015 - 11:22
1. Recore - jeden renderek, jedno nazwisko, nic więcej, a xboty się spuszczają, że mesjasz nadchodzi, bicz plis
2. Battleborn - uwielbiam Borderlandsy, ale Battlecrap nie ma w sobie nic z tego co sprawia, że Borderki darzę uczuciem którym je darzę (choć pewnie dla niektórych to zaleta)
3. No Man's Sky - zapowiada się na jakieś ubernudne gówno o oglądaniu kolorowych widoków
4. The Last Guardian - za długo powstaje, a jak coś za długo powstaje to zazwyczaj kończy jako crapiszcze
5. Remake Final Fantasy VII - tak po prostu, oryginał był gierką co najwyżej przyzwoitą, robienie tego rimejku to marnowanie piniondzów
ed.
ach, no i honorowe wyróżnienie dla Shenmue 3, fajnie, że powstaje, ale i tak nic sensownego z tego nie wyjdzie
Ten post był edytowany przez burnstein dnia: 16 listopada 2015 - 11:25
#11 Napisany 17 listopada 2015 - 13:25
1. Final Fantasy XV - bo jrpg, a jrpg jest równoważne ze słowem crap.
2. TLG - bo nie wyjdzie
3. Mirrors Edge- nie bedzie to gra zła, ale coś czuje że zawiedzie tych 3 fanów.
4. Uncharted 4 - bo wolałbym TLoU2.
5. Dark Souls 3 - zapalczywi fani i tak beda masować do gry FROM, ale reszcie marka sie chyba przejadła w końcu jak długo mozna jechać na systemie walki i poziomie trudności.
#12 Napisany 17 listopada 2015 - 13:51
a racja zapomnialem o FF XV.
#13 Napisany 17 listopada 2015 - 15:00
Destiny 2
Zniszczył. Temat można zamknąc.
#14 Napisany 18 listopada 2015 - 03:38
Shenmue 3 - jak ktoś myśli, że za pieniądze z kickstartera (ile to jest? 1/10 budżetu drugiej części?) wyjdzie jakiś wielki hit, to polecam walnąć baranka o ścianę. Za wyżebrane od graczy pieniądze uda się z tego zrobić albo trochę bardziej dopakowanego indyka albo jakiś shit w stylu gierek od Telltale Games. Sorry, taka prawda. Ta seria w pewnych kręgach obrosła do miana legendy i tą legendą powinna pozostać. Szkoda że marzenia wielu graczy zostaną wkrótce brutalnie roztrzaskane.
No Man's Sky -.fajnie, że ktoś miał pomysł zrobić coś tak oryginalnego. Fajnie, że wielkościowo to może być największa gra ever. Szkoda jednak, że nie idzie za tym nic więcej, bo pod względem gameplayu zapowiada się to bardziej na zwykłą popierdółkę, która każdemu normalnego graczowi znudzi się po dwóch godzinach grania. Niby będzie można zwiedzać niezliczoną ilość dostępnych światów, ale... co z tego? Zobaczysz jeden, dwa, dziesięć, początkowo zachwycisz się ich zróżnicowaniem i co dalej? J*bniesz grę w kąt, tyle. Rozgrywka w ogóle mnie nie przekonuje, wygląda to bardziej na ciekawy eksperyment niż pełnoprawną grę wideo.
Star Ocean V - może nie jakiś wielce hajpowany tytuł (Persona to to nie jest), przynajmniej nie u nas, ale pewnie niejeden gracz nastawia się na kozackie uderzenie jRPGowego szajzu. Niestety, tytuł ten doskonale pokazuje w jak głębokim szambie tkwią obecnie japońskie erpegi. Świat idzie do przodu, zachodni developerzy tworzą piękne, rozbudowane, dające masę swobody i mega wciągające role playe, a Japońce dalej lepią z kawałków kupy te swoje mangozjebowe, śmiechu warte giereczki. Przykro mi, czas iść do przodu.
Dark Souls 3 - to już wiadomo, ze crap z tego nie wyjdzie, ale na jakiś wielki kosior też się nie zapowiada. Dlaczego? Bo to już piąta gra oparta o te same tak naprawdę zasady. Demon's Souls pozamiatał, bo był czymś niesamowicie świeżym i wymagającym, pierwsze Dark Souls jeszcze robiło wrażenie, bo stanowiło udane rozwinięcie najlepszych elementów duchowego poprzednika, cała reszta niestety włącznie z Bloodborne to już odcinanie kuponów. Brakuje pomysłów. Warto też zauważyć, że każda kolejna gra tego developera jest coraz łatwiejsza, a to też dobrze nie wróży DkS3. Powinni dać tej serii trochę odpocząć.
TLG - ostatni tytuł na mojej liście. Dlaczego on? Bo ta gra po prostu nie wyjdzie.
#15 Napisany 18 listopada 2015 - 13:12
Star Ocean V - może nie jakiś wielce hajpowany tytuł (Persona to to nie jest), przynajmniej nie u nas, ale pewnie niejeden gracz nastawia się na kozackie uderzenie jRPGowego szajzu.
Nope, po The Last Hope nikt nie spodziewa się po tej serii absolutnie niczego dobrego. Mam po tym crapie nieuleczalny uraz w psychice.
#16 Napisany 18 listopada 2015 - 19:17
(....)
Dark Souls 3 - to już wiadomo, ze crap z tego nie wyjdzie, ale na jakiś wielki kosior też się nie zapowiada. Dlaczego? Bo to już piąta gra oparta o te same tak naprawdę zasady. Demon's Souls pozamiatał, bo był czymś niesamowicie świeżym i wymagającym, pierwsze Dark Souls jeszcze robiło wrażenie, bo stanowiło udane rozwinięcie najlepszych elementów duchowego poprzednika, cała reszta niestety włącznie z Bloodborne to już odcinanie kuponów. Brakuje pomysłów. Warto też zauważyć, że każda kolejna gra tego developera jest coraz łatwiejsza, a to też dobrze nie wróży DkS3. Powinni dać tej serii trochę odpocząć.
(....)
To nie jest tak. To znaczy masz sporo racji, ale spójrz na serię Burnout.
Pierwsza część całkiem dobra. Druga to jej ulepszony szkielet. Świetna. Trójka zmiażdżyła system.
Kolejne odsłony to zmęczenie materiału (podobnie z THPS przecież było).
Rewolucja z BP przychodzi. Wg mnie świetna. Wielu innym także się podobała bardzo, ale wielu psioczyło, że po co te zmiany. Gdyby ich nie było, to baty za odtwórczość.
#17 Napisany 18 listopada 2015 - 23:22
Deus Ex: Mankind Divided - Adam Jensen to straszny kołek, systemu dialogów pewnie nie tkną (a tam był największy potencjał HR), a po dramie z preorderami pewnie wpieprzą miliard mikrotransakcji do gry. Niby taki pewniak i właśnie dlatego mi się wydaje, że wielu mocno zawiedzie.
Star Citizen - Prawie 100 milionów $$$ z crowdsourcingu wydaje mi się największym przekrętem w branży ever.
Tom Clancy's The Divison - Ubisoft to synonim przehajpowanych giereczek, które niechybnie okażą się crapami. Pewnie będzie bugfest, a że to MMO to i z serwerami problemy ;P
Uncharted 4 - Jeśli to dalej będzie rynna pełna skryptów to po RoTR nie ma po co wychodzić.
#18 Napisany 19 listopada 2015 - 03:12
(....)
Dark Souls 3 - to już wiadomo, ze crap z tego nie wyjdzie, ale na jakiś wielki kosior też się nie zapowiada. Dlaczego? Bo to już piąta gra oparta o te same tak naprawdę zasady. Demon's Souls pozamiatał, bo był czymś niesamowicie świeżym i wymagającym, pierwsze Dark Souls jeszcze robiło wrażenie, bo stanowiło udane rozwinięcie najlepszych elementów duchowego poprzednika, cała reszta niestety włącznie z Bloodborne to już odcinanie kuponów. Brakuje pomysłów. Warto też zauważyć, że każda kolejna gra tego developera jest coraz łatwiejsza, a to też dobrze nie wróży DkS3. Powinni dać tej serii trochę odpocząć.
(....)
To nie jest tak. To znaczy masz sporo racji, ale spójrz na serię Burnout.
Pierwsza część całkiem dobra. Druga to jej ulepszony szkielet. Świetna. Trójka zmiażdżyła system.
Kolejne odsłony to zmęczenie materiału (podobnie z THPS przecież było).
Rewolucja z BP przychodzi. Wg mnie świetna. Wielu innym także się podobała bardzo, ale wielu psioczyło, że po co te zmiany. Gdyby ich nie było, to baty za odtwórczość.
To samo chociażby z Residentami - dla niektórych graczy dzięki rewolucyjnej czwórce seria odżyła na nowo, dla innych (czyli dla ortodoksyjnych fanów powolnego człapania po statycznych lokacjach i strzelania w miejscu) na tej części wszystko się skończyło. Wszystkim nie dogodzisz. Jak dla mnie w pewnym momencie każda seria dobija do takiego punktu, kiedy jednak niezbędne są większe zmiany i w przypadku Dark Souls ten moment powinien już nadejść, inaczej skończy się jak w przypadku God of War czy Assassin's Creed, gdzie jedna kalka goni drugą, aż do porzygu.
#19 Napisany 19 listopada 2015 - 07:51
#20 Napisany 19 listopada 2015 - 08:18
Deusa przesunęli na sierpień by nie było niedoróbek
#21 Napisany 19 listopada 2015 - 11:20
Moze dopracuja mimike mordy Jansena. .
#22 Napisany 19 listopada 2015 - 11:29
Ma lepsza niż ty!
#23 Napisany 19 listopada 2015 - 11:53
Ale za to Jedyn ma zajebiście proste ząbki, które w ogóle nie haczą!
#24 Napisany 19 listopada 2015 - 11:56
Nie gadaj, Jedyn nie raz się skarżył w Destiny, że mu się klinowałeś w dwumilimetrowej szparze między jedynkami.
#25 Napisany 19 listopada 2015 - 12:40
Nah, to cumshot mu tam wleciał
#26 Napisany 19 listopada 2015 - 16:35
#27 Napisany 25 listopada 2015 - 09:19
1. Far Cry Primal - ubicrap
2. nowy Asasyn - ubicrap
3. The Division - ubicrap
4. Horizon - wygląda jak typowy ubicrap
5. ME Andromeda - po ME3 i ubercrapie DA:I nie spodziewam się już niczego dobrego od tego deva
#28 Napisany 30 października 2017 - 12:31
1. Recore - jeden renderek, jedno nazwisko, nic więcej, a xboty się spuszczają, że mesjasz nadchodzi, bicz plis
2. Battleborn - uwielbiam Borderlandsy, ale Battlecrap nie ma w sobie nic z tego co sprawia, że Borderki darzę uczuciem którym je darzę (choć pewnie dla niektórych to zaleta)
3. No Man's Sky - zapowiada się na jakieś ubernudne gówno o oglądaniu kolorowych widoków
4. The Last Guardian - za długo powstaje, a jak coś za długo powstaje to zazwyczaj kończy jako crapiszcze
5. Remake Final Fantasy VII - tak po prostu, oryginał był gierką co najwyżej przyzwoitą, robienie tego rimejku to marnowanie piniondzów
ed.
ach, no i honorowe wyróżnienie dla Shenmue 3, fajnie, że powstaje, ale i tak nic sensownego z tego nie wyjdzie
Jeszcze tylko FF i miałem 100% racji
#29 Napisany 30 października 2017 - 12:41
No ale The Last Guardian - niby nie było takie złe
#30 Napisany 30 października 2017 - 12:55
TLG spoczko.