https://www.nintendo...es-1074885.html
Od napisów początkowych AVGNA uderza kloacznym humorem „Rated ‘F’ for FUCKBALLS” i pozostaje w tym klimacie do endbossa, parodiując przy tym „ulubione” tytuły Nerda. Nie zabrakło poziomu inspirowanego Custer’s Revenge, w którym odbijamy się od lewitujących cycków i omijamy rakieto-penisy. Jest też pasująco nazwana „Assholevania”, która oprócz oczywistej inspiracji przygodami Belmontów straszy mordą księżyca z Majora’s Mask.
Strzelający laserami z oczu rekin, płynący w lawie
Po każdej śmierci, które gierka drobiazgowo zlicza, AVGN puszcza jeden ze swoich tekstów w stylu „wolałbym przez tydzień jeść własne rzygi niż grać dalej w tą kupę gówna”. Czasem też coś wtrąca gdy pojawia się nowy element gameplayowy. Uśmiałem się, kiedy znalazłem kamienie - broń, która trajektorią lotu stara się imitować toporki z Castlevanii. Beznadziejna jest i Nerd rzucił po pierwszym ataku „Fuck… This weapon sucks ass”. Twórcy zaprojektowali levele w taki sposób, żeby nasze odczucia były zbieżne z komentarzami, co często sprowadza się do mega tanich pułapek, zwalonych broni czy przegiętych bossów.
Takie intencjonalnie słabe zagrywki funkcjonują doskonale w całości, bo są obudowane porządnie skopiowanymi pomysłami z największych klasyków platformówek. Przykładowo znikające bloki z MM albo te zielone, poruszające się platformy z klocków z Super Mario. Dla laika będą to całkiem udane segmenty planszy, ale cały urok polega na tym, żeby poczuć „ha, kojarzę ten patent z tego i tego klasyka!”
AVGN Adventure to kompetentny knock-off Mega Mana, ale nic więcej. Wesołe potpourri klasyków nie tylko 8-bitowych, osobowości jutubowych i dobrze naśladowanych mechanik ogranicza potencjalny target do fanów Nerda i retro-zj**ów. Stosunek ceny do tego, co oferuje rozgrywka (ok 2h platformingu i ze dwieście śmierci po drodze ) jest słaby. Efekt 3D jest subtelny, funkcje 3DSa nie wykorzystane na tyle, żeby się znacząco wyróżniać. Tego typu tytuły jednak pasują mi dużo lepiej do handhelda, choćby przez mniejszy ekran o słabszej rozdziałce.
Bawiłem się dobrze, umierałem często:
PS.: niedawno została zapowiedziana druga część
PS2.: wszystkiego dobrego w nowym roku
PS3.: ciągnie moc z kosmosu
PS4.: has no gamez