170 odpowiedzi na ten temat

[Kleksandra]

W dwójce jest również wiele elementów platformowych

No właśnie ELEMENTÓW

Jest i platformer, i strzelanka, i wyścigi, i przygodówka. Dla każdego coś miłego

Tyle, że inni woleliby platformera i już - o to się cała dyskusja głównie rozbija

[Scorpio]

Tyle, że inni woleliby platformera

Dziękuję :*

WŁAŚNIE. Mój główny minus dla Jak 2 - to, że był zręcznościówką a nie platformówką. Nie miał tej cudownej grywalności J&D. W dodatku przy strzelaniu kamera nie pomagała.
Dopiero po tym szedł fakt frustracji ...

[Bruce]

Kilka dni temu i ja skończyłem Jaka II. Odczucia podobne do tych opisanych powyżej, jakoś tak za ciemno i zbyt brudno, do tego za mało elementów platformowych i totalnie porąbany system checkpointów. Dobrze, że bawiłem się przy Jaku II ponad miesiąc po kilkanaście minut dziennie, dzięki temu nawet te bardzo wkurzające momenty nie odrzuciły mnie całkowicie od produkcji ND. Teraz muszę gdzieś dorwać trójkę, chociaż już wiem co mnie czeka - broń, strzelanie itd....

[Scorpio]

Ale już nieco łatwiej, mogę uspokoić
Tyż wolałem pierwszego Jaka

[Lady Luck]

Kolejne Jaki były po prostu inne

Trójka to moja ulubiona część- pustynne miasto, jakieś ruiny... Gra się bardzo miło i znacznie mniej stresowo niż w Jaka II. Oczywiście są wnerwiające momenty, np. ujeżdżanie pędzących jaszczurek albo powrót z drugiego końca pustyni tylko po to, żeby się dowiedzieć, że musimy tam wrócić na kolejną misję.

Ale warto Dla Prekursorów WARTO

[Aras]

Prekursorzy pokazani w 3 wypaczyli mi całą jedynkę i dójkę, tak wiem - to zabawne, kreskówkowe zagranie - ale zupełnie niecelne. Liczyłem na więcej i lepiej. Choć dalej się łudzę, że odpowiedni scenarzysta byłby w stanie wyjść z twarzą z tej mogiły i zapewnić rewelacyjnie fabularną czwórkę. Tak chociaż na poziomie dwójki.

[Lady Luck]

Rany, no pewnie, ale z drugiej strony zagranie było w stylu... Daxtera I dalej już lepiej rozmawiajmy o tym w spoilerach, żeby nikomu nie popsuć zabawy

[Aras]

LL myślę, że o serii z poprzedniej generacji, która ma ponad 5 lat można gadać już bez spoilerów.


no rany, rany - ja w fabułę II byłem wkręcony maksymalnie, uniwersum było rewelacyjnie przedstawione, przez wszystkie części wisieli and nami potężni prekursorzy a tu nagle takie coś... zniesmaczyłem się przy jak3.

[onikage7]

Heh, ja po ograniu pierwszych 3 części postanowiłem obadać "The Lost Frontier" na ps2 no i niestety to już nie to samo. W prawdzie gra nie jest zła ale do "starych" jaków trochę jej brak. Przede wszystkim fabularnie jest tak sobie, sama historia nie wciąga jak to było w przednich częściach. Rozgrywka (bieganie i strzelane, walka) też jest mocno przeciętna, wcześniej było lepiej. Do tego dochodzi granie, od czasu do czasu, Daxterem-wilkołakiem, który wykąpał się w dark eco i stał się duży i zły, szkoda tylko że granie nim w tej postaci jest upierdliwe i nudne. Słabo to ktoś wykombinował. W tej części za to się sporo lata i ten element imo jest ok. Fajna jest customizacja pojazdów, kupowanie upgradów, wystrzeliwanie Daxtera jako żywego pocisku . A, i całość jest dość krótka, sporo krótsza od swoich poprzedniczek. Ogólnie gra nie jest może zła ale chyba już nie ma sensu w nią inwestować (zapłaciłem za nią ponad stówkę i czuję, że niedługo wyląduje na allegro bo szczerze mówiąc szkoda mi tej kasy), lepiej poczekać na nowego Jaka na current-geny o ile takowy kiedyś powstanie.

[Scorpio]

Hmmm, po Uncharted 2 wyobraziłem sobie Jaka na takim silniku ... ten jego świat (on się jakoś nazywa?). Mmmmmmmmmmmmmmmmmm

[Operator]

Pierwszą cześć dorwałem pod koniec grudnia, po twórcach Crash'a spodziewałem się tego co zobaczyłem, czyli dużej ilości "platformowania", które nie jest ani za trudne, ani za łatwe.

[Godot]

W ramach nudów w robocie postanowiłem pograc sobie w Jak&Daxter. Wcale tej gry nie pamiętam na szczęście Świetna, genialna platformówka. Kolorowa, dynamiczna, zróżnicowana. Naughty Dog to mistrzowie świata Jak skończę kupię sobie za parę groszy Jaka 2. Kiedyś tam grałem i mi się nie spodobał za bardzo, może teraz będzie lepiej?

[MonsieurWoland]

Jedyneczka jest cudowna, dwójeczka rowniez mnie odrzucila - juz podczas misji w sciekach.

[burnstein]

Pierwszą część planuję kupić, bo to chyba jeszcze w miarę klasyczny platformer 3D (no i ponoć dobry). Kiedyś spiraciłem chyba trójkę i stwierdzam, że tak duża ilość strzelania w tego typu grze ssie. Me not liek.

[Pawlik]

Jedyneczka jest cudowna, dwójeczka rowniez mnie odrzucila - juz podczas misji w sciekach.

miałem to samo. Dorzucenie do gry pistoletów itp. było dla mnie nie do przyjęcia i moje przygoda z Jakiem skończyła sie na cudownie bajecznej jedyneczce, którą do dziś wspomina z maślanymi oczętami

[ACZ]

Jak 2 jest najlepszy i basta. Klimat zabija.

[Godot]

No zabija. Tą grę konkretnie

[Mielu]

Ja bardzo ciepło wspominam trójkę. Co Greguś Ci się w dwójeczce nie podobało, hę?

[MonsieurWoland]

Ja bardzo ciepło wspominam trójkę. Co Greguś Ci się w dwójeczce nie podobało, hę?

Jako, ze jestem telepatycznym blizniakiem Gregusia to moge Ci odpowiedziec - gra za malo przypomina platformowke a za bardzo TPS'a. Jak2 oraz 3 uwazamy za najslabsze gry od NG.

[Godot]

Dokładnie tak. Do dwójki największe pretensje mam o to, że nie była kontynuacją jedynki w sensie gameplayowym i klimatycznym. Nie była śliczną, kolorową i dynamiczną platformówką, a stała się sandboxowym, "postapokaliptycznym" niewiadomo czym. O!

[Shinigami]

Ale i tak jest świetna.

[Godot]

No mi się w nią niefajnie grało.

[Dahaka]

Ostatnio skończyłem Jaka II. Na początku strasznie psioczyłem, że to już nie platformer, miasto mi nie podeszło, pierwsze dwie miejscówki za miastem też kompletnie mi obrzydziły gre, ale ciorałem dalej. No i im dalej tym lepiej, fabuła wciągła, nowe części miasta coraz bardziej mi sie podobały, misje były zróżnicowane, więc i nudy nie odczułem żadnej. Było troche platformówkowania, deskolotka, no i przepiękny las, przy którym po prostu się rozpływałem, pomimo tego że codziennie oglądam fajerwerki obecnej generacji na klocku. Strzelanie zaczęło sprawiać frajde, doceniłem szarobure miejscówki i koniec końców zakochałem się w tej grze. Jedyne do czego się mógłbym przyczepić to zwalone checkpointy i ciągłe jeżdżenie w kółko po tym mieście(taxi, please?)
Zgadzam się, że to jedna z najlepszych gier na ps2, trzeba jej tylko dać szanse i starać się pogodzić z faktem, że to nie platformówka.
I mam takie pytanie, czy w Jaku 3 też znajdą się takie typowo platformowe miejscówki, czy jeszcze bardziej ograniczono ten element?

[Aras]

jest ich trochę, bez obaw

[Godot]

A ja przeciwnie. Gry takiej jak Uncharted nie ma, a świetnych platformówek nie brakuje

[Aras]

nie brakuje?


to w gearsach jest skok?