Skocz do zawartości

Zdjęcie

The Legend of Heroes: Trails in The Sky 3rd

Falcom XSEED PC Steam

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
6 odpowiedzi na ten temat

#1 Tawotnica Napisany 12 marca 2016 - 07:20

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 110 Postów:

4SnyNWv.jpg

 

Trzecia część TiTS wyjdzie w 2017 roku na PC. XSEED rezygnuje z wersji PSP, ale postara się zawrzeć wszystkie dodatki z niej w odsłonie Steamowej. Lokalizacją zajmuje się zespół od Cold Steel, nie Carpe Fulgur. Podobnie jak w pierwszych dwóch częściach dostępny będzie wyłącznie angielski VA, ponieważ nie udało się zdobyć licencji na japońskie głosy. 

 

http://gematsu.com/2...ng-west-pc-2017


  • 0

#2 Kradziej Napisany 12 marca 2016 - 10:09

Kradziej

    Wciąż dzieciak

  • Forumowicze
  • 16 004 Postów:
O, to może zdążę do tego czasu przejść dwie poprzednie części :cf:
  • 0

#3 Tawotnica Napisany 29 grudnia 2016 - 11:03

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 110 Postów:
https://mobile.twitt...185738870734848

In other Trails in the Sky the 3rd news:
Translation: 100% complete
Editing: 13.23% complete
QA: we're on it like Stregas on Estelle


Soon...
  • 0

#4 Tawotnica Napisany 08 kwietnia 2017 - 08:51

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 110 Postów:
http://store.steampo....com/app/436670

Premiera 03.05.
2017 nie zwalnia nawet na moment :uff:
  • 0

#5 Tawotnica Napisany 04 maja 2017 - 20:52

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 110 Postów:
Erika Russell :bowdown: Falcom z lat '00 to bogowie. Postacie z TiTS w pięć minut mają więcej uroku i pokazują więcej osobowości niż w jakichkolwiek Personach czy innych jRPG chwalonych za bohaterów. Jeszcze ten art style, pamiętający animki z lat '90! Mimika Ries ❤

Cold Steel już odlatuje za bardzo w waifu bs, Trailsy to wyższy poziom miodności. Kocham każdą minutę gry w tej serii.
  • 0

#6 Tawotnica Napisany 08 maja 2017 - 13:24

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 110 Postów:

Kończę drugi rozdział, ~14h za mną. Struktura rozgrywki w 3rd jest zupełnie inna niż w poprzednich częściach. Otóż Kevin i Ries zostali uwięzieni w alternatywnym świecie Phantasma, w którym odkrywają fragmentami miejsca, które odwiedzili w Liberl, znajome postacie i ich wspomnienia jako side-story albo minigierki. 

 

Pierwszy labirynt służy jako hub w którym można się leczyć, zmieniać skład drużyny i kupować ekwipunek/quartz. Po odwiedzanych miejscówkach rozsiane są drzwi ze wspomnieniami, które równocześnie służą jako punkty fast travel. Każde drzwi mają wymóg, co do postaci która może je otworzyć. Np. w Grancel "Bring me the girl who likes to fish... only then shall the door open!" (ofc chodzi o Estelle)

 

Postacie wylęgają się ze znalezionych kryształów, przykładowo po walce z bossem i wraz z każdym nowym bohaterem oprócz drzwi, które można otworzyć odblokowują się kolejne przejścia w nadrzędnym labiryncie i/lub odkrytej miejscówce, co pcha do przodu wątek główny. Zdecydowanie mniej tu jest zabawy w gadanie z mieszkańcami (ba, w stolicy Liberl nie ma żywej duszy - same potwory), brak tradycyjnych zadań pobocznych, a wspomniane wrota zawierające side-story to długaśne cut-scenki na enginie gry, łatające dziury w historii z TiTS FC i SC. Dowiadujemy się choćby co robili rodzice Tity jak w Liberl trwała walka z Ouroboros albo jak rodzinie Capuów powodziło się w biznesie kurierskim. Najciekawsze rewelacje dotyczyły afery z filarem solnym w North Ambria. Za to też kocham Trailsy, że w mgnieniu oka z cukierkowej i wesołej sielanki tworzy się mroczny i przygnębiający klimat.  

 

Od czasu do czasu 'drzwi' są przeplatane minigierką, przez którą zdobywa się S-Craft dla danego bohatera. Josette musiała działkiem maszynowym w widoku FPP odpierać ataki goniących jej statek powietrzny myśliwców. Tita z kolei mierzyła się solo w walce z czterema mid-bossowymi przeciwnikami.  

 

Systemowo niewiele się zmieniło. Jedynym ciekawym dodatkiem jest support member, którego wybieramy z rezerw drużyny. Zawsze daje bonus do dwóch statystyk, ale też obniża jedną (więc jest czymś w rodzaju dopakowanego quartzu działającego na całą ekipę).


  • 2

#7 drAKul Napisany 08 grudnia 2021 - 08:34

drAKul

    Sephiroth

  • Forumowicze
  • 1 904 Postów:

Bądź mną spytaj się na forum co czy zagrać w Wieska 2, w Chrono Cross czy w Planescape Torment i jakieś inne klasyki nad klasykami. Szykuj się na zostanie Demigodem giereczek dla dzieci pod kątem róźnorodności i ważności ukończonych gier. W międzyczasie zacznij czytać wypociny Kazuo o Trails of Cold Steel. Przy okazji przeczytaj stare posty Tawoty. Zarażasz się entuzjazmem. Przypomnij sobie jak bardzo podobała Ci się TiTS I i II. Też chciej zagrać we wszystkie części ToCS i doznać katharsis w IV części gdy wszystkie wątki i postacie z poprzednich gier się zazębiają w epickiej końcówce. Uzmysłów sobie, że pomiędzy dwoma częściami TiTS a czterema ToCS jest jeszcze trzecia część TiTS oraz 2 części Crossbell Saga - czyli lekko 150 godzin do ogrania, żeby potem ograć z 250 (a łącznie całe LoH to 500 H grania a pewnie wychodzi więcej!!! :yao: ). Chcąc mieć pełny obraz serii pomyśl Fuck it i odpal na piecu TiTS 3rd. Po 50H zadowolony od razu bierz się za Crossbell. 

Kurde coż mogę powiedzieć TiTS to TiTS - 3rd ma całą masę wątków nic nie wnoszących do historii - ale i tak śledzi się to wszystko z uśmiechem i zapartym tchem. Chcesz odkryć przeszłość Renne? Poznać bliżej Kevina Grahama? Zobaczyć jak Richard dosłownie masakruje wszystko na swej drodze jako członek Twojej drużyny (w końcu przekozak kozaczy jak się nim gra)? Poznać los rodziny Capua po wydarzeniach z drugiej części? Dowiedzieć się więcej o kościele, Weissmanie oraz Ouroboros? Chcesz całej masy foreshadowingu i poznać kilka postaci, które z pewnością zamieszają w następnych częściach? Well you've come to the right place. 

 

Falcom idealnie dawkuje informacje oraz momenty - do tego nawet momenty dłużyzn i nic nie wnoszące wstawki są spoko - ja nie wiem jak oni to robią - ale te postacie to są POSTACIE - co wprowadzą nową - to po paru chwilach od myśli co to za pacan przechodzi się do chcę wiedzieć więcej o X. Matka Tity - kozak. Gdyby ktoś mi po początku TiTS II powiedział, że ten irytujący ksiądz będzie głównym bohaterem III to bym powiedział że chyba kogoś w Falcomie posrało. A jednak da się i wszystko jest gites  :ninjadance:

 

A co powiecie na fakt, że system walki jest ten sam co w I i II, jest masa backtrackingu i wykorzystywania assets? Powtarza się muzyka, animacja postaci, portrety? I że to nie ma najmniejszego znaczenia bo i tak chce się w to grać.

 

Jedyną wadą jest chyba to że to tylko side story, no i jak już ograłeś ToCS bez znajomości TiTS to nie będziesz miał tych wszystkich niespodzianek i twistów fabularnych (to jak wiedzieć że Vader to ojciec a Leia siostra Luke'a oglądając Episode IV). Zresztą sam the 3rd nie ma żadnej megatony (chyba) - a raczej całą masę smaczków i wzbogacenia Lore. Ja nie żałuję ani chwili i szczerze polecam trylogię TiTS nawet samą w sobie, a nie jako przystawka przed ToCS. Ode mnie mocne 8. A najlepszą rekomendacją jest to że zaraz po ukończeniu wziąłem się za Trails from Zero. ;D


Ten post był edytowany przez drAKul dnia: 08 grudnia 2021 - 08:37

  • 0



Inne z tagami: