Skocz do zawartości

Zdjęcie

Assault Android Cactus

Witch Beam PS4 XONE PC

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
1 odpowiedzi na ten temat

#1 Tawotnica Napisany 04 kwietnia 2016 - 03:06

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 106 Postów:
yAvtZEh.jpg
 

 
http://www.assaultandroidcactus.com/

Łoooo, czemu na to nikt nie głosował w Plusie? Byśmy mieli praktycznie day1 jednego z najmiodniejszych twin-stick shooterów ostatnich lat! Poważnie, nawet strzelanki Housemarque czy Shin'en wymiękają przy petardzie jaką zmontowali Witch Beam. Australijczycy dwoma sprytnymi chwytami unowocześnili i uprzystępnili cały gatunek. 
 
Przede wszystkim zamiast żyć czy kontynuacji mamy powoli kończącą się baterię, którą się uzupełnia po każdej fali przeciwników oraz odnawiający się pasek życia. TAK! Health regen rodem z FPSów. Wystarczy się chwilę pokręcić zdala od pocisków i pyk ma się pełne HP, a jedyną karą za skuszenie jest wywalenie się bohatera na plecy i maszowanie R2, żeby się podniósł. To oczywiście traci czas, a ten jest cenny, bo jedyny sposób na Game Over to zużycie baterii. Brzmi może przytłaczająco, ale takie nie jest. Można spokojnie nawet 8-9 razy na poziom skisić, a i tak się jakoś doczołgać do końca levelu ze słabą oceną końcową. Nie pamiętam kiedy ostatni raz grałem w tak przystępnego i tak looser friendly dwugałkowca.
 
Regeneracja fundamentalnie zmienia podejście do rozgrywki, bo wystarczy minimalizować obrażenia zamiast całkowicie ich unikać. Wpieprzenie się w sznur pocisków bossa w celu uzyskania lepszej pozycji do odpalenia specjalnego ataku nagle staje się racjonalną opcją! Do tego dochodzi szereg drobnych mechanik usprawniających manewrowanie po planszy jak możliwość przechodzenia przez przeciwników albo zmiana broni dublująca za unik, ponieważ daje nieśmiertelność na ułamek sekundy. Bateria z kolei sprawia, że nie można grać defensywnie, często się chować się czy z bossem skupiać się na unikach. Trzeba napierdzielać ile wlezie!
 
Tak trochę od dupy strony zacząłem opisywać gierkę, więc może pokrótce szkielet gry. Każdy android ma do dyspozycji dwie bronie. Standardową pukawkę i broń specjalną, ograniczoną cooldownem. Na przykład tytułowa Cactus może przez dwie-trzy sekundy smażyć mechy miotaczem ognia. Powrót do podstawowego pistoletu odbywa się automatycznie. Do tego dostępne są trzy różne power upy: shut-down, zamrażający przeciwników na chwilę w miejscu; tymczasowe przyspieszenie postaci i strzelające po bokach opcje. Jedna plansza nie trwa zazwyczaj dłużej niż pięć minut, celem jest oczywiście rozwalenie wszystkich wrogów. Każdy piąty level to walka z olbrzymim szefkiem. 
 
Druga rzecz wyróżniająca Assault Android Cactus to świetnie zaprojektowane poziomy, które non stop są w ruchu. Jedna plansza w trakcie dwóch-trzech minut potrafi się parę razy przeistoczyć, tzn. pojawiają się ruchome ściany, żarzące podłoże, scrollowane levele, nagle gasnące światło. Poznanie klucza do poruszania się po levelu jest równie ważne jak znajomość patternów przeciwników. Plansze mają swój określony rytm, do którego trzeba się dostosować, co sprawia szczególnie dużo frajdy przy podkręcaniu swoich wyników przy trzecim, czwartym przechodzeniu. 
 
Walki z bossami to spory skok w poziomie trudności, miotanie strzałami jak w bullet hellu i ograniczony dostęp do uzupełnień baterii - tu już nie można sobie folgować i wywracać się do woli.
 
Graficznie na pierwszy rzut oka może nie robi wielkiego wrażenia, ale śmiga płynniutko, jest kolorowo, przeciwnicy popcornowo wybuchają i soundtrack jest odpowiednio energetyzujący. Nawet fabuła jest urocza i bohaterowie sympatyczni. Tak a propos bohaterów - w sumie jest 9, grałem na razie dwoma. Replay value x 9, bo z tego co widzę to każdym będzie się grało inaczej.
 
Dopracowana, megamiodna perełka. Spuczan, Deb powinniście się zainteresować, bo lubicie tego typu rozwałki.

Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 20 marca 2018 - 13:59

  • 5

#2 Tawotnica Napisany 20 lutego 2019 - 18:54

Tawotnica

    Samus Aran

  • Moderatorzy
  • 15 106 Postów:
i to jest podbitka: https://gematsu.com/...itch-on-march-8

08.03. wychodzi na :switch:
  • 0



Inne z tagami: