Skocz do zawartości

Zdjęcie

Arcytrudni bossowie z gier From Software [SPOILERY]

Bloodborne Demons Souls Dark Souls

  • Zaloguj się by odpowiedzieć
47 odpowiedzi na ten temat

Ankieta: Arcytrudni bossowie z gier From Software [SPOILERY] (4 użytkowników głosowało)

Doprowadził mnie do płaczu:

  1. Cleric Beast (0 głosów [0.00%])

    Procent głosów: 0.00%

  2. Blood Starved Beast (0 głosów [0.00%])

    Procent głosów: 0.00%

  3. Darkbeast Paarl (0 głosów [0.00%])

    Procent głosów: 0.00%

  4. Father Gascoigne (1 głosów [25.00%] - Zobacz)

    Procent głosów: 25.00%

  5. Gehrman, The First Hunter (0 głosów [0.00%])

    Procent głosów: 0.00%

  6. Micolash, Host of the Nightmare (0 głosów [0.00%])

    Procent głosów: 0.00%

  7. Martyr Logarius (0 głosów [0.00%])

    Procent głosów: 0.00%

  8. One Reborn (0 głosów [0.00%])

    Procent głosów: 0.00%

  9. Shadow of Yharnam (0 głosów [0.00%])

    Procent głosów: 0.00%

  10. Vicar Amelia (0 głosów [0.00%])

    Procent głosów: 0.00%

  11. Witch of Hemwick (0 głosów [0.00%])

    Procent głosów: 0.00%

  12. Ludwig the Holy Blade (1 głosów [25.00%] - Zobacz)

    Procent głosów: 25.00%

  13. Orphan of Kos (1 głosów [25.00%] - Zobacz)

    Procent głosów: 25.00%

  14. Lady Maria of the Astral Clocktower (0 głosów [0.00%])

    Procent głosów: 0.00%

  15. Living Failures (0 głosów [0.00%])

    Procent głosów: 0.00%

  16. Laurence the First Vicar (1 głosów [25.00%] - Zobacz)

    Procent głosów: 25.00%

Głosuj Goście nie mogą głosować

#1 Spuczan Napisany 06 maja 2016 - 16:49

Spuczan

    Deity

  • Forumowicze
  • 12 962 Postów:

Do założenia tematu natchnęły mnie posty Cudaka, fingusa, Sildara, wkurwionego Woroqa i reszty którzy bardzo fajnie opisują swoje zmagania. Ostrzegam, że temat będzie zawierał spoilery więc jak jeszcze nie skończyłeś gry to lepiej sobie odpuść.

 

Więc zakładam temat gdzie można się podzielić opinią dotyczącą najcięższych walk z bossami jakie stoczyliście w Bloodborne, Dark Souls i Demon' Souls. Każdy może napisać o 5 najtrudniejszych pojedynkach jakie zapadły mu w pamięć. Prosiłbym o nie mieszanie bossów z gier (czyli nie podajemy 3 bossów z Bloodborne, 1 z Dark Souls i 1 z Demon's Souls) dla utrzymania porządku. Można opisać swoje wrażenia, taktyki, spostrzeżenia lub po prostu skomentować słabe i lamerskie taktyki innych.

 

Zasady są proste. Podajemy 3 twardzieli albo i więcej ale i tak tylko 3ka bierze udział w konkursie.

 

Przykład:

 

Bloodborne:

1 Boss A - 5 punktów

2 Boss B - 4 punktów

3 Boss C - 3 punktów

 

 

Po jakimś czasie policzę punkty i zobaczymy kto zostanie zwycięzcą. Do piór!

 

RANKING BLOODBORNE + OLD HUNTERS:

 

1. Father Gascoigne                             14

2. Gehram The Old Hunter                     7

2. Ludwig The Holy Blade                      7

3. Orphant The Kos                                                   5

3. Ebrietas Daughter of the Cosmos                          5

4. Vicar Amelia                                                           4

5. Rom the Vacuouse Spider                                      3

5. Cleric Beast                                                            3

 

 

 


Ten post był edytowany przez Spuczan dnia: 24 czerwca 2017 - 20:41

  • 0

#2 oranje Napisany 06 maja 2016 - 17:14

oranje

    15-2-0

  • Forumowicze
  • 14 110 Postów:
W BB bierzemy pod uwagę tylko fabułę czy też kielichy?
  • 0

#3 Rudolf Napisany 06 maja 2016 - 17:20

Rudolf

    Rumfer

  • Forumowicze
  • 5 711 Postów:
Bez kielichów, tak samo nie liczę challengy z DkS II.
  • 0

#4 Spuczan Napisany 06 maja 2016 - 18:58

Spuczan

    Deity

  • Forumowicze
  • 12 962 Postów:

Chyba lepiej będzie tak jak pisze Rudolf.


  • 0

#5 Pawlik Napisany 06 maja 2016 - 21:19

Pawlik

    Łubudubu

  • Forumowicze
  • 14 769 Postów:
1. Ojczulek - BB to mój pierwszy souls na poważnie, a ojczulek to pierwszy boss 'prawdziwy' boss z jakim walczyłem, bo choć i bestia kleryka ostro mnie wybuchała, to ojczulek w swoje drugiej formie robił mi z dupy gangbang. Nie powiem, po walce z nim zastanawiałem się czy warto mi grać dalej, jak już na początku zjechała mnie gra jak burą suke.

2.
Spoiler
dałem spoiler bo Cudak teraz gra i jeszcze mu zepsuje zabawę :) generalnie wiem, że ponoć łatwo go zrobić przez stagerrowanie z pistoletu. W sumie tak, tylko, że ja przez cała grę się tego nie nauczyłem i teraz w ds3 też nie umiem :) To też walka z nim była dla mnie droga przez mękę, wypiłem chyba 20 flaszek. Koleś jest szybki, jego ciosy mocne. No trudno było.

Reszta bossów jakoś specjalnie nie spadła mi w pamięci, bo albo wystarczyło siedzieć im pod nogami i walić po omacku albo już miałem dość wysoki level jak z nimi włączyłem jak np Logariusem czy córą kosmosu, to też siłą rzeczy emocji dużo nie było, Logarius padł za drugim podjęciem, córa za pierwszym.
Ale żeby była pełna 5 to.

3. Bestia Kleryka - pierwszy boss i z nerwów spociły mi się dłonie :)
4. Parll - wpadłem do niego z niskim lvl i mnie posiekał.
5. Amelia - z braku laku. Choć bardziej mi za skórę szaszedł hunter w kaplicy Amelii czy pózniej 3 hunterow w kościele.
  • 0

#6 Rudolf Napisany 07 maja 2016 - 06:04

Rudolf

    Rumfer

  • Forumowicze
  • 5 711 Postów:

Dam w kolejności w jakiej gierki wychodziły.

 

 

Demon's Souls- Tu będzie ciekawie, bo gierkę ściągałem z Azji na premierę plus poza końcówką gry (poziomy 3 i w górę) kompletnei nic  nie sprawdzałem i nie wiedziałem, bo zwyczajnie  nie spodziewałem się, że tyle smaczków i dodatkowych możliwości gra posiada. Dzięki temu też bardzo dobrze opanowałem podstawową mechanikę gry w kwestii obrony (tarcza + turlanie), bo nie  widziałem innego wyjścia. Niech najlepszym tego przykładem będzie  to, że tytuł skończyłem ze scimitarem +7 albo +8 :olo: Co ciekawe na tej liście nie będzie Flamelurkera, gdyż zwyczajnie... Padł za pierwszym razem :pf: Grałem postacią typowo melee i do dzisiaj nie wiem jak mi się to udało, gdy czytam posty ludzi o tym bossie :olo:

 

1.Maneater... Bezapelacyjnie najgorsze ścierwo w tym tytule... Dużo ataków, walka nad przepaścią na wąskiej kładce plus nigdy nei zapomnę mojego załamania, gdy byłem bliski ubicia tego skurczybyka, bo w końcu wyuczyłem się jego ataków, a przyleciał drugi... Najwięcej podejść, prawie grę zostawiłem przez to. Boss, który mi pokazał jak bardzo From nienawidzi graczy :P

 

2.False King- w zasadzie można to nazwać finałową walką, bo też na takie miano te starcie zasługuje. Szybki boss, duża ilość ruchów i najgorsza rzecz, czyli Soulsucker  :why:

3. Tower Knight- przy nim wyszło to, że gierkę jeszcze nie do końca ogarniałem i sporo prób zajęło zrozumienie jak go trzzeba pokonać. Jak ogarnąłem to poszło z górki.

 

4.Old Monk- tu się zwyczajnie wpieniłem i sprawdziłem na necie jak tę walkę ogarnąć, trik z netem :olo:  Offline ta walka jest prosta.

 

5. Penetrator/Old Hero- żaden z nich nie  był strasznie trudny z tego względu, że obaj bossowie są zwyczajnie wolni. Nie zmienia to faktu, że zasięg każdego z nich jest spory, a każdy szlag zabiera od cholery życia.

 

 

Potem napiszę o DkS, DkS II i BB, stay tuned.


  • 0

#7 oranje Napisany 07 maja 2016 - 12:00

oranje

    15-2-0

  • Forumowicze
  • 14 110 Postów:

Demony.

1)False king, gdy nie używa się łuku.

2) Penetrator

Nie pamiętam, aby inni bossowie sprawili mi jakiś problem. Inna rzecz, że kilkukrotnie przeszedłem grę z gliczem na dusze.

Dark souls

1) Four kings. Do tej pory nie umiem z nimi walczyć. Jeden z trudniejszych w serii.

2) Grubi i chudszy

3) Capra, dlatego, że był to jeden z pierwszych bossów

4) Gwyn

Dark souls 2

1) Darklurker, a konkretnie moment jak się klonuje.

2) Smelter Demon

3) Pursuer, czy jak się on nazywał. 

BB

1) Ebrietas, którą pokonałem dopiero po dopakowaniu działa

2) Ojciec i jego forma bestii. Nie mogłem dać sobie rady z jego agresją.

3) Cygan pająk

4) Gherman

Dark souls 3

1) Nameless king. Pierwsza forma banalna, ale po zabiciu smoka zaczyna się prawdziwe wyzwanie.

2) Czempion gundyr u jego druga forma. Nie ma czasu, aby cios zadać

3) Lotric z bratem

4) Zbroja smokobójcy

5) Tancerka. Jednak trochę na siłę, bo z dobra tarczą stała się dosyć łatwa


  • 0

#8 Chewie Napisany 07 maja 2016 - 14:16

Chewie

    ????????????????????

  • Forumowicze
  • 11 651 Postów:

52a8edce3394b55e88a8172952cfa2cf,640,0,0


  • 1

#9 Rudolf Napisany 07 maja 2016 - 15:27

Rudolf

    Rumfer

  • Forumowicze
  • 5 711 Postów:

Dark Souls  pierwsze:

 

1.Kalameet- co ja sie przy nim nakląłem to moje... Nie mam pojęcia ile podejść do tego bossa miałem, ale po nim nic już nie było trudne. Gwyn po nim to był jakiś żart, może jedną flaszkę zużyłem. Bardzo się zawiodłem finałem Darków przez to (bo poza klimatyczną miejscówką to było meh).

 

2.Gruby i Chudy- o tym duecie napisano już wszystko.

 

3.Sif- cudna walka, ale wymagająca, konkretną ilość razy podchodziłem do tego starcia.

 

4.Manus- bossowie z dodatku to dla mnie top tej giereczki, tak pod względem designu, "fajności" starć jak i poziomu trudności. Manusa od Kalameeta odróżnia to, że nie jest dodatkowy i chcąc ukończyc dodatek trzeba go położyć. Dużo ataków, mocne szlagi plus magia, napsuł mi sporo krwi.

 

5.Stray Demon- może za wcześnie do tej lokacji podchodziłem, ale nie ma co nawet tego porównywać z pierwszym spotkaniem z tym panem... Nie cierpię tej walki, jego magia to jakieś przegięcie było. Dopóki nie założyłem sprzętu typowo pod ogień to nie miałem  nawet  co próbować.


  • 0

#10 Woroq Napisany 22 czerwca 2017 - 08:32

Woroq

    The Ukulele Man

  • Reformatorzy
  • 5 667 Postów:
1. Ojciec Gascoigne. Mój pierwszy boss w pierwszej grze od FS.
2. Amelia. Przez Amelię sprzedałem BB. No i dlatego że wyszedł Wiedzmin ;). Po powrocie jakoś poszło.
3. Pontyfik Sylvan z DS3. Pierwszy poważny boss w DS3, dla niego musiałem się nauczyć tarczy.
4. Ludwig. Wydawał o mi się że już ogarniam BB. Ludwig pokazał że nie ;) jak oglądam filmik z tej walki łapie się za głowę ile tam miałem szczęścia: uff:
5. Niewolnik Gael. Walczyłem z nim w koopie a i tak traktował nas jak ściery. Jedyny fajny element z dodatku. I naprawdę trudny.
  • 0

#11 Schrodinger Napisany 22 czerwca 2017 - 08:35

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 953 Postów:
dla Grega i jego NPCowych przyjaciół żaden boss nie jest trudny :ass:
  • 0

#12 Spuczan Napisany 24 czerwca 2017 - 19:13

Spuczan

    Deity

  • Forumowicze
  • 12 962 Postów:

Dla mnie najtrudniejsi z Bloodborne wraz z dodatkiem Old Hunteres byli:

 

1. Orphant of Kos - diabelsko szybki, o bardzo nieprzewidywalnych ciosach który swoim formami i atakami potrafił doprowadzić człowieka do szewskiej pasji. 

 

 

2. Ludwig The Holy Blade - cholernie nieprzewidywalny, z cut-scenką w środku walki  :[, o ogromnym zasięgu.

 

 

3. Gehram The First Hunter - jego ataki z pistoletu były bardzo groźne a boost do obrażeń potrafił posłać człowieka do piachu bardzo szybko

 

 

 


  • 1

#13 burnstein Napisany 24 czerwca 2017 - 19:19

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 073 Postów:

1. Dark Invader Under The Column - opcjonalny boss w każdej części Soulsbornów

 

2. Cwele p*zdy jeb*ne ku*wy rekiny w studni - z Bloodporna


  • 2

#14 Kazuo Napisany 24 czerwca 2017 - 22:20

Kazuo

    ziomeczek Goofy'ego

  • Forumowicze
  • 18 498 Postów:

Nobunaga.

 

 

A nie, kurde, to nie ta gra  :reggie:


  • 1

#15 Raikoh Napisany 27 czerwca 2017 - 07:31

Raikoh

    Dark Hollywood

  • Forumowicze
  • 16 353 Postów:

Dzis natrafilem na ten temat i widze na 1 miejscu najlatwiejszego bossa w BB. WTF?


  • 0

#16 Bzduras Napisany 27 czerwca 2017 - 07:51

Bzduras

    zbanowany

  • Forumowicze
  • 1 868 Postów:

To może wyjdź


  • 0

#17 Raikoh Napisany 27 czerwca 2017 - 08:04

Raikoh

    Dark Hollywood

  • Forumowicze
  • 16 353 Postów:

Pytam serio. To na wiedzmach mozna chyba szybciej zginac. Gascoigne jest nie grozny. Latwo sie go paruje i nawet ciosem nie umie zabic gdy idzie sie na najnizszym levelu. No, ale kazdy ma inaczej w sumie. 


  • 0

#18 Bzduras Napisany 27 czerwca 2017 - 08:09

Bzduras

    zbanowany

  • Forumowicze
  • 1 868 Postów:

Dzis natrafilem na ten temat i widze na 1 miejscu najlatwiejszego bossa w BB. WTF?

No, ale kazdy ma inaczej w sumie. 

Dziś pytanie, dziś odpowiedź


  • 0

#19 Woroq Napisany 27 czerwca 2017 - 08:11

Woroq

    The Ukulele Man

  • Reformatorzy
  • 5 667 Postów:

Pytam serio. To na wiedzmach mozna chyba szybciej zginac. Gascoigne jest nie grozny. Latwo sie go paruje i nawet ciosem nie umie zabic gdy idzie sie na najnizszym levelu. No, ale kazdy ma inaczej w sumie.

Jeśli pytasz serio to odpowiem serio. Ojczulek był najtrudniejszym bossem bo był pierwszym bossem. Dla ludzi którzy nigdy nie grali w soulsy
  • 0

#20 burnstein Napisany 27 czerwca 2017 - 08:13

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 073 Postów:

1. Ojciec Gascoigne. Mój pierwszy boss w pierwszej grze od FS.
(...)

A ja myślę, że opis wszystko świetnie tłumaczy, co tu jest tak ciężkiego do zrozumienia? :dunno:


  • 0

#21 Schrodinger Napisany 27 czerwca 2017 - 08:15

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 953 Postów:
Raikoh pół roku czekał aż ktoś ogarnie opis jak upić Phalanxa więc ten tego
  • 0

#22 burnstein Napisany 27 czerwca 2017 - 08:22

burnstein

    ostatni król forumka

  • Reformatorzy
  • 51 073 Postów:

Raikoh pół roku czekał aż ktoś ogarnie opis jak upić Phalanxa więc ten tego

Bardzo prosto, klasyczne 'co, ze mną nie wypijesz?' zawsze działa.


  • 0

#23 Schrodinger Napisany 27 czerwca 2017 - 08:25

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 953 Postów:
no widocznie z raikohem nie chciał
  • 0

#24 fingus Napisany 27 czerwca 2017 - 08:44

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 901 Postów:
W Bloodborne u mnie wyglądało to tak:
1. Ludwig - zamiatał mną przeokrutnie, zresztą zdawałem kiedyś relację. Nie lubię tego typu przeciwników, nie umiałem z nim walczyć, za dużo chaosu, szarpaniny, a do tego walki z kamerą, gdy się przemieszczał. Namęczyłem się że hej i najwięcej na niego kląłem. :uff:



2. Dalej wybór jest trudny, bo już żaden inny boss tak mnie nie wku***ał, ale niech będzie Pthumerian Descendent z lochów. Najtrudniejszy z kielichowych (licząc tych, z którymi walczyłem ;)). U mnie krótszy pasek życia, agresywny przeciwnik, trochę się namęczyłem.



3. Może Amelia? To była moja pierwsza ściana w giereczce, pewnie przez brak skillzów, parę razy się od niej odbijałem, ale do końca miałem uraz do tych psowatych przeciwników.


  • 1

#25 Raikoh Napisany 27 czerwca 2017 - 08:47

Raikoh

    Dark Hollywood

  • Forumowicze
  • 16 353 Postów:

Raikoh pół roku czekał aż ktoś ogarnie opis jak upić Phalanxa więc ten tego

Nieogarniasz. Dawno zostalo obalone. Padl w pierwszy dzien, a to dlatego, ze zaczynalem od nowa myslac ze zabilem Maiden i nie moc levelowac. 

Tak wlasnie ogarniasz wpisy innych - jakbys ich w ogole nie czytal, a to burn napisal - zatem juz w ogole porazka Tai, bo myslalem, ze jego chociaz czytasz. A potem nie widzi rankingow i w ogole niczego nie widzi...

 

Woroq toc napisalem w temacie BB, ze Gaza moze ewentualnie byc najtrudniejszy tylko dla osob malo obeznanych z Soulsami.

 

Do tego ocenianie bossow w taki sposob jest mega glupie. Zeby miarodajnie ocenic trudnosc kazdego bossa trzeba to robic na NG+ na stalym levelu, a nie pisanie w stylu byl najtrudniejszy bo to moj pierwszy boss. IMO facepalm

 

EDIT: Fingus przeciez z lochow nie mozna wymieniac. Dlatego nie robie listy bo w podstawce nikogo trudnego nie bylo.


Ten post był edytowany przez Raikoh dnia: 27 czerwca 2017 - 08:50

  • 0

#26 Schrodinger Napisany 27 czerwca 2017 - 08:49

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 953 Postów:
Niczego nie widzę bo nic nie wrzucasz, tyle w temacie. Raz wrzuciłeś ranking na którym nie jesteś pierwszy, legenda phi, ufam shinianowi że pół roku się siłowałeś z phalanxem.
  • 0

#27 fingus Napisany 27 czerwca 2017 - 08:52

fingus

    proud gaymer

  • Moderatorzy
  • 35 901 Postów:
Nikt tu nie robi oficjalnego rankingu czy analizy stopnia trudności, tylko listę subiektywnych odczuć. Jak ktoś się wymęczył, to pisze że się wymęczył i git. :dunno:
  • 0

#28 Raikoh Napisany 27 czerwca 2017 - 08:58

Raikoh

    Dark Hollywood

  • Forumowicze
  • 16 353 Postów:

Aha, rozumiem. Prosze ukarac Szrota i doktora za pisanie bredni.

Zatem nie zrobie rankingu, bo sie nie meczylem z nikim.


Ten post był edytowany przez Raikoh dnia: 27 czerwca 2017 - 08:59

  • 0

#29 Schrodinger Napisany 27 czerwca 2017 - 09:01

Schrodinger

  • Moderatorzy
  • 65 953 Postów:
Za co ukarać, dawaj dowody że nie męczyłeś się z phalanxem pół roku bo sam zgarniesz zaraz banana
  • 0

#30 Raikoh Napisany 27 czerwca 2017 - 09:05

Raikoh

    Dark Hollywood

  • Forumowicze
  • 16 353 Postów:

Japsko w kapsko. Spytaj burna i shhhh. Znowu udowadniasz, ze nieogarniasz wpisow, albo mega skleroza. 


  • 0



Inne z tagami: