#1021 Napisany 25 maja 2018 - 08:55
#1022 Napisany 25 maja 2018 - 08:58
#1023 Napisany 25 maja 2018 - 09:00
Patrzę wszyscy pokończyli, a ja jeszcze oram Nie wiem już nawet ile godzin, ale czuję, że zbliżam się do końca, bo mam ~7.5 lvl i w rynsztunku wyglądam jak szef wszystkich szefów. Chwilowo wróciłem do Muspelheimu wziąć rewanż za swoje wcześniejsze porażki
Gierka dalej jest wspaniała, ale tego gówniaka jakoś nie mogę polubić.
Ten post był edytowany przez Dixi dnia: 25 maja 2018 - 09:00
#1024 Napisany 25 maja 2018 - 09:06
Ale pierdolicie. Zamiast cisnąć fabułę to robić sidequesty i płaczecie że gra rozwodniona wrzućcie sobie tutaj fotkę z Marią Curie pt. "tu się jebnij"
Spoiler
a gunwo bo cisne właśnie wątek
#1025 Napisany 25 maja 2018 - 09:07
#1026 Napisany 25 maja 2018 - 09:10
Spoiler
Spoiler
#1027 Napisany 25 maja 2018 - 09:17
#1028 Napisany 25 maja 2018 - 09:19
Spoiler
Spoiler
Spoiler
Ten post był edytowany przez burnstein dnia: 25 maja 2018 - 09:19
#1029 Napisany 25 maja 2018 - 09:22
I mamy komplet
#1030 Napisany 25 maja 2018 - 09:24
Może to wonsz z innego cyklu ragnaroku.
#1031 Napisany 25 maja 2018 - 09:24
#1032 Napisany 25 maja 2018 - 09:26
Może to wonsz z innego cyklu ragnaroku.
Też to podejrzewałam.
#1033 Napisany 25 maja 2018 - 09:27
widzę że też muszę przeczytać mitologię gejmana żeby być znawcą tematu
Wystarczy oglądać na jutubie kanał o nordyckiej, który kiedyś gdzieś na forum wrzucałem
#1034 Napisany 25 maja 2018 - 09:29
widocznie robisz to źle, ja cisnąłem wątek i parę questów pobocznych i nie było nudy
Rozczarowuje mnie to, że motor napędowy opowieści czyli budowanie relacji ojca i syna został spłycony na rzecz nienatchnionej eksploracji.
#1035 Napisany 25 maja 2018 - 09:30
#1036 Napisany 25 maja 2018 - 09:31
Właściwie wystarczy słuchać. Można słuchać o mitologii czytając mitologię.
#1037 Napisany 25 maja 2018 - 09:40
widocznie robisz to źle, ja cisnąłem wątek i parę questów pobocznych i nie było nudy
Rozczarowuje mnie to, że motor napędowy opowieści czyli budowanie relacji ojca i syna został spłycony na rzecz nienatchnionej eksploracji.
Spoiler
Serio? Moim zdaniem pogaduchy w łodzi, czy dialogi w czasie robienia misji pobocznych (i nauki, których Kratos udziela Atreusowi po nich) też budują ich relacje. Zwróć też uwagę, że z czasem, kiedy młody pyta po stoczonej walce, czy dobrze się spisał, Kratos coraz rzadziej mówi, że musi jeszcze poprawić cel/ timing/ cokolwiek, a coraz częściej go chwali, że jest lepiej albo nawet sam z siebie odzywa się po skończonym napierdalaniu, że dzieciak dobrze sobie poradził.
A co do spoilera pełna zgoda, też o mało nie zrobiłam tak: (╯°Д °)╯╧╧
(Dalej zresztą jest jeszcze jeden, podobny moment.)
#1038 Napisany 25 maja 2018 - 09:46
Oprócz tego Kratos zmienia sposób zwracania się do syna. Początkowo są to krótkie polecenia niczym w wojsku, natomiast pod koniec gry zwraca się do Atreusa jak do bliskiej osoby. Kratos w trakcie gry uczy się ojcostwa tak samo jak młody uczy się przetrwania.Serio? Moim zdaniem pogaduchy w łodzi, czy dialogi w czasie robienia misji pobocznych (i nauki, których Kratos udziela Atreusowi po nich) też budują ich relacje. Zwróć też uwagę, że z czasem, kiedy młody pyta po stoczonej walce, czy dobrze się spisał, Kratos coraz rzadziej mówi, że musi jeszcze poprawić cel/ timing/ cokolwiek, a coraz częściej go chwali, że jest lepiej albo nawet sam z siebie odzywa się po skończonym napierdalaniu, że dzieciak dobrze sobie poradził.
#1039 Napisany 25 maja 2018 - 09:51
#1040 Napisany 25 maja 2018 - 10:02
I to jest też zajebiste
Scenariusz, zarys postaci, dialogi, budowanie relacji i VA są w tej grze topowe.
#1041 Napisany 25 maja 2018 - 10:10
#1042 Napisany 25 maja 2018 - 11:45
Scenariusz, zarys postaci, dialogi, budowanie relacji i VA są w tej grze topowe.
Otóż to, kto mówi / twierdzi inaczej oczekiwał Call of Duty
#1043 Napisany 25 maja 2018 - 11:50
A ktoś tak twierdził?Otóż to, kto mówi / twierdzi inaczej oczekiwał Call of DutyScenariusz, zarys postaci, dialogi, budowanie relacji i VA są w tej grze topowe.
#1044 Napisany 25 maja 2018 - 12:17
#1045 Napisany 25 maja 2018 - 14:08
Zbliżam się do końca. Gra jest bardzo dobra, w pełni zasługuje imo na 8/10. Wynotuję, dlaczego nie mogę dać dziewiątki, która należy się np. Zeldzie BOTW. Największą bolączką, o której (co ciekawe) chyba nikt tu nie wspomniał, to beznadziejna kamera. Służy ona niby filmowości i ukazaniu graficzki szwagrowi, ale na wyższych poziomach trudności walczymy przede wszystkim właśnie z kamerą, a nie przeciwnikami. Szczególnie w starciach z większą ich liczbą chuja widać, bo FOV jest dramatyczny.
Nie każdemu może się spodobać to, w jakim kierunku poszła seria. Ma nowa odsłona niewiele wspólnego z poprzednimi gowami, które może i były trochę niedojrzałe, ale przynajmniej z punktu widzenia mechaniki, gejpleju były jakieś -- gow był jakby odrębnym gatunkiem, znalazł sobie niszę i ją eksplorował. Teraz mamy jakieś rozmemłanie, bardzo bezpieczne i nastawione na zysk rozwiązania -- kalkę gier akcji zlepionych z tomb raidera, batmana i uncharted, którymi już rzygam.
Eksploracja -- druga po walce najważniejsza aktywność w grze -- jest najwyżej taka sobie. Zbytnia liniowość, toporność poruszania się bohatera i bardzo ograniczona interakcja z otoczeniem uniemożliwia całkowite zanurzenie się w świecie gry. Dzieje się tak przez dysonans, jaki wprowadza rozdźwięk między fotorealistyczną grafiką, która sugerowałaby logicznie jakiś realizm a elementami świata przedstawionego wybitnie umownymi, "growymi" -- takie żółte malunki pozostawione na skałkach w miejscach, gdzie możemy się wspiąć, zawsze tak samo wyglądające i podkreślone jaskrawym kolorem chaszcze, które można podpalić, orby, z których pozyskujemy winds of hel (czy jak to tam) brzydko wybijają się z ładnego świata i niweczą jego klimat. Kolejnym minusem eksploracji jest zniechęcający do powrotów mechanizm backtrackingu. Rozwiązanie z klasycznej metroidvanii, czyli wracanie do wcześniejszych lokacji po nowe znajdźki, które dostępne są dopiero po zdobyciu nowych umiejętności jest wyjątkowo marudne przez brak szczegółowych mapek lokacji (poza overworldowymi) i uciążliwe podróże międzywymiarowe. Chyba wolałbym już konwencjonalne ekrany wczytywania, bo ta niebieska przestrzeń między wymiarami nic nie wnosi.
Ten post był edytowany przez tomasz dnia: 25 maja 2018 - 14:35
#1046 Napisany 25 maja 2018 - 14:51
Muwiem jak jest.
#1047 Napisany 26 maja 2018 - 23:39
#1048 Napisany 27 maja 2018 - 10:59
Yup. Nawet nie pamiętam co go tam naprostowało.
Kratos bjak spadlai gdzie spadli.
Ale fakt, to był najsłabszy fabularnie moment,.miałem ochotę gnoja zajebac.
#1049 Napisany 27 maja 2018 - 11:17
Przez to, ze w pewnym momencie na normalu stało się łatwo przestałem przykładać uwagę do rozwoju bohatera i nowych pancerzy, zaklęć itp.Jakieś rady na Walkyrie na szczycie Muselpheimu? Ja jebe, nawet na easy przełączyłem i ponoszę porażkę.
Teraz pofarniłem echa mgły, dokupiłem te pancerze epickie (jakie tera mam staty), uzupełniłem zaklęcia i idę rozwalić tę kurewkę Walkyrie
#1050 Napisany 27 maja 2018 - 11:59
Końcówka GoWa była super cymesik. Satysfakcja jak po naprawdę udanym seksie.
A akcja po ostatniej bitwie jeszcze lepsza.