Kurde, ta szpila teraz w końcu kosztuje tyle ile jest na prawdę warta. W końcu może ją przetestuję.
#1471 Napisany 19 listopada 2018 - 18:42
#1472 Napisany 19 listopada 2018 - 19:08
Mam Edycję Kolekcjonerską za 279zł, w przyszłości może być wiele warta
#1473 Napisany 19 listopada 2018 - 19:33
Jeżeli wciąż ma na sobie folię...
#1474 Napisany 06 grudnia 2018 - 16:09
Ten post był edytowany przez krak2610 dnia: 06 grudnia 2018 - 16:09
#1475 Napisany 06 grudnia 2018 - 16:11
Dobra koledzy jaki poziom trudności polecacie dla idealnego balansu między historią a wyzwaniem? Normal czy ten trudniejszy? Gmgow nawet nie rozważam.
Hard jest w porządku.
Ten post był edytowany przez bartezoo dnia: 06 grudnia 2018 - 16:11
#1476 Napisany 06 grudnia 2018 - 16:28
Ja grałem tylko w GMGOW i tak jak pisane było wielokrotnie, początek zajebiście hardkorowy, im dalej, tym łatwiej, aż ostatecznie gdzieś od połowy gry do końca było całkiem zjadliwie, rozsądne wyzwanie. I nie, nie jestem nadczłowiekiem ani żadnym hardkorem, po prostu mam cierpliwość i lubię racjonalne wyzwania. Dlatego też ja bym polecił harda, czytałem i widziałem, że jest przepaść między tymi poziomami trudności i że po ulepszeniu postaci jest bardzo łatwo. Na normala chyba wszyscy narzekali, że to masherka z zamkniętymi oczami, a chyba nie o to chodzi w grze, gdzie walka jest przez 70% czasu.
#1477 Napisany 06 grudnia 2018 - 16:35
#1478 Napisany 06 grudnia 2018 - 16:46
#1479 Napisany 06 grudnia 2018 - 16:49
Wpływa. Najnowszy raport z USA donosi, że na medium gra jest tak nudna, że tylko 12% planujących platynę do niej dotarło, natomiast już na hardzie 46%.
#1480 Napisany 06 grudnia 2018 - 18:14
Uwielbiam takie statystki, pewno na reprezentatywnej grupie 1000 badanych(btw. a ilu nie planujących platynę zrobiło ją bo na medium było im łatwiej?). Coś jak te sondaże przed wyborcze, a potem zdziwko że Duda/Trump wygrali.
#1481 Napisany 06 grudnia 2018 - 18:14
#1482 Napisany 06 grudnia 2018 - 18:20
No wiem Nyjacz tu uwierzysz we wszystko jak dodadzą wcześniej "Amerykańscy naukowcy"
#1483 Napisany 06 grudnia 2018 - 18:23
Pudło, po prostu olśniło mnie jak to jest strollować kogoś, prawie jak orgazm, więc teraz rozumiem resztę forumka i będzie mi się tu żyło zdecydowanie lepiej. Dane wymyślone z dupy przez organizację Nyjacz na potrzeby żartu, a tu wywody polityczne
#1484 Napisany 06 grudnia 2018 - 18:29
Wywody polityczne? Porównanie zaledwie. Jednak jak troll to udany, bo w życiu bym nie pomyślałem że Cię na takiego stać.
Prędzej uwierzyłbym ze faktycznie gdzieś coś takiego znalazłeś i podałeś tutaj.
Ten post był edytowany przez Stan dnia: 06 grudnia 2018 - 18:30
#1485 Napisany 06 grudnia 2018 - 18:31
No doszedłem do pierwszego bossa na normal i oprócz bossa to masherka. System walki sam w sobie wydaje się spoko więc chyba jednak hard spróbuje, o ile da się zmienić w trakcie gry.
Na normalu za łatwo? Pewnie dlatego, że w dzisiejszych czasach normal = easy, hard =normal, very hard = hard.
#1486 Napisany 06 grudnia 2018 - 18:32
Bo to nie był troll, miej do mnie szacunek, ja nie trolluję. To był żartobliwy post o tym, że GOW lepsze jest na hardzie niż na medium, bo masherka śmierdzi. Myślałem, że to jest oczywiste, szczerze mówiąc nawet nie pomyślałem, że ktoś może odebrać to poważnie. To coś w stylu "Wg chińskich japończyków 86% ludzi śmierdzi w autobusie"
#1487 Napisany 07 grudnia 2018 - 14:43
#1488 Napisany 07 grudnia 2018 - 16:26
Właśnie
Omfg ale ta gra robi robotę.
Ten post był edytowany przez DaddyMadCaddy dnia: 07 grudnia 2018 - 17:11
#1489 Napisany 07 grudnia 2018 - 16:45
Kolego, ale spoiler.
#1490 Napisany 07 grudnia 2018 - 17:22
Tak czy siak będę bardziej ostrożny w tej kwestii.
#1491 Napisany 07 grudnia 2018 - 17:29
#1492 Napisany 07 grudnia 2018 - 17:34
#1493 Napisany 07 grudnia 2018 - 17:42
Żaden spoiler. Po prostu ludzie na forum są ostatnio strasznie przewrażliwieni i szukają dziury w całym.
#1494 Napisany 07 grudnia 2018 - 19:34
no nie, przewrażliwienie XDDD kraku, no offence to tak po koleżeńsku żebyś bana nie zarobił
Ten post był edytowany przez DaddyMadCaddy dnia: 07 grudnia 2018 - 19:39
#1495 Napisany 07 grudnia 2018 - 19:36
Żaden spoiler. Po prostu ludzie na forum są ostatnio strasznie przewrażliwieni i szukają dziury w całym.
Edytowałem, bo był raport, ale uważam podobnie jak autor raportu i inni. I tu jak wiesz mamy odmienne zdanie, bo dla Ciebie nie najważniejsze elementy fabuły to nie spoilery, więc spokojnie o nich piszesz jakby to było oczywiste, że coś takiego będzie.
Oczywiście chodzi mi tu - po raz kolejny - o REVII i
Naprawdę zjebało mi to frajdę z gry, a to przecież "nic takiego".
Ja osobiście wolę wszystkie rzeczy, które nie są oczywiste wrzucać kontrolnie w spoiler, żeby nic nikomu nie spierdolić, niż na odwrót.
ED. Te, hipokryto z posta powyżej, co spoilujesz to, co kilka godzin wcześniej sam komentowałeś?
Ten post był edytowany przez DaddyMadCaddy dnia: 07 grudnia 2018 - 21:35
#1496 Napisany 07 grudnia 2018 - 21:24
Ten post był edytowany przez krak2610 dnia: 07 grudnia 2018 - 21:24
#1497 Napisany 07 grudnia 2018 - 21:34
Właśnie dlatego go ukryłem, bo to była informacja tylko dla Kazuo i nie chciałem, by nikt sobie nie zepsuł czegoś, a jak nie jesteś Kazuo i wiedząc, że jest to jakiś spoiler, a i tak klikasz świadomie, to cóż
Ale rozumiem, co masz na myśli, dopiszę o jaką grę chodzi dla ananasów ze świerzbiącym palcem
Ten post był edytowany przez DaddyMadCaddy dnia: 07 grudnia 2018 - 21:35
#1499 Napisany 03 stycznia 2019 - 23:13
#1500 Napisany 08 stycznia 2019 - 14:01
POPULARNY POST!
Zacznijmy może od Lake of Nine. Czuję wajb Wind Wakera płynąc od wysepki do wysepki, rozwalając jakiś mośków i grabiąc skarby ze skrzyń. Potem mi przychodzi na myśl ostatnie Uncharted, bo Santa Monica ewidentnie zapożyczyli patent przerywanej pogawędki od Naughty Dog. Chwilę później wracam znowu do Zeldy, tym razem Skyward Sword, którą mi przypominają te ‘kontynenty’ dookoła jeziora w tym, że też są skonstruowane na zasadzie „dungeon w dungeonie”. Już nie wspominając o wykorzystaniu zdobytych w danym miejscu umiejętności jak różne magiczne strzały Arteusa i prze-prze-prze-kozackich Nornir Chests. a rzucanie wybuchającymi kulami chyba było w którymś Darksiders?
Ktoś w jednej z recenzji jakie czytałem napisał, że God of War bierze najciekawsze pomysły z action-adventure-AAA z ostatnich lat i łączy je w lepszą całość. Można by w związku z tym starać się zarzucić grze brak oryginalności, bo niby gdzieś to wszystko już było, ale jest tak niesamowicie dobrze wyreżyserowana, że pozostało tylko się ukłonić przed Balrogiem (i to nawet nie biorąc pod uwagę faktu, że TAKĄ szpilę wyczarował z serii God of War, głupiej sieczki o bohaterze-bucu!).
Samo wejście to przecież petarda. Ta fantastyczna walka przez którą skrypciki ciągną się jak niteczki tłuszczu przez soczysty stek wołowy. Palce lizać.
Walki w moim odczuciu nie grają tutaj pierwszych skrzypiec, bo większość czasu spędzam eksplorując i śledząc fabułę, ale bardzo efektownie, punktowo wysuwają się na pierwszy plan, kiedy trzeba zmiany tempa i zburzyć trochę tę sielankę, wkradającą się podczas zwiedzania. Tak jak np. boss w Alfheim. Idylla, już spokojnie, kończymy przeprawę, a tu nagle cap! jakiś bzyczek-wariat wleciał i chce się napierdalać. Niech ginie.
Scenografia podczas walk to następna rzecz nad jaką fapuję. Na równi z Final Fantasy XV pod względem pięknych rozbłysków, oświetlenia i w GoWie dochodzą jeszcze brutalne finishery.
Mierzi trochę mała różnorodność wrogów. To chyba największa wada gry. Nie przeszkadza mi szczególnie, że nie ma wielu ‘prawdziwych’ bossów, ale naparzanie po raz n-ty trolla, golema i wiedźmę szybko się nudzi, choćby twórcy nie wiem jak się starali nawrzucać mobków w najróżniejszych kombinacjach.
Nie wiem też jak niektórzy w to mogli na hard grać i się dobrze bawić. Ja bym się zniechęcił, gdyby walki trwały dłużej niż na normalu i gdybym przy jakimś pobocznym zwiedzaniu nie mógł nawrzucać w grupę przydupasów siekierką, żeby ich wyjaśnić w 2 sekundy.
Za grosz mi nie pasuje do aparycji Kratosa ilość uników do jakich zmuszają niektórzy wrogowie. Słabo na tle oszołamiająco dobrze wyglądających finisherów prezentuje się bicie przeciwnika podczas jego animacji ciosu. Kamera tak blisko pleców i związany z tym ‘residentowy’ obrót o 180 stopni jawią mi się jako „hmm… nie mamy pojęcia jak to lepiej zrobić, gracze jakoś przełkną”. Te strzałki kolorowe sygnalizujące nadchodzących mobków bądź ich nadlatujące ataki… meh.
Nie zrozumcie mnie źle, podczas walk God of War nadal jest absolutnie grywalny. Rąbnięcie siekierą ma odpowiednią siłę, nawet gówniaka bardzo fajnie zintegrowali i jego łuk rzeczywiście się przydaje czy to do ściągnięcia koszmarów czy stunowania wiedźm. Jednak na tle tak odpicowanych innych elementów gry walki wyraźnie dla mnie odstają. Są tylko ok zamiast omfgjakietodobre.
Crafting to druga taka rzecz jaka nie zrobiła na mnie wrażenia albo po prostu jeszcze nie miała szansy zrobić. Olałem całkowicie zagłębianie się w jakiekolwiek perki, bo gram na normalu. Od czapy przejrzę co tam mam za eq i zakładam dające najwięcej punktów ataku. Od Broga nic nie kupuję, jedynie ulepszam to co znajdę + wszystką kasę w łuk gówniaka władowałem, bo do tego nie trzeba było zbierać żadnych śmieci i daje mi skille do wykupienia.
Jak na mój gust elementy RPG są tu kompletnie zbędne. Uprościłbym całe menu do -> zbieraj jedną walutę -> inwestuj w nowe ciosy. Bez żadnego levelowania, upgradowania itd.
Interakcja między Kratosem a Arteusem mnie początkowo wnerwiała, podobnie jak ciągłe „bwoy” i „I do not know”, jednak im dalej w grze tym bardziej widzę, że to intencjonalne irytowanie gracza było. Doceniam bardziej rozwój postaci i takie sceny jak
Jeszcze słówko o grafice na zwykłym PS4, gdyby ktoś się zastanawiał grać na tym padle – ładnie wygląda, ale mgły prawie tyle jak w pierwszym Turoku. Horizon sprawiał lepsze wrażenie, kiedy się porównywało z wersją Pro. Da się przeżyć, bo kierunek artystyczny w GoWie jest cudny, ale widać i czuć, że gra się w wersję upośledzoną.
Jeśli gierka utrzyma do końca taki poziom to pewnie i na moją topkę GOTY się załapie. Głównie przez to, że między tymi całymi fajerwerkami narracyjno-wizualnymi to bardzo „growa” pozycja, w której płynność zwiedzania świata mnie najbardziej wciągnęła.
Ten post był edytowany przez Tawotnica dnia: 08 stycznia 2019 - 14:18