Co do ubisoftowości gierki - powymieniajcie się może pomysłami, jak Spider-Man 2 mógłby wyglądać bez tej cechy, ale wciąż z otwartym miastem.
#421 Napisany 15 września 2018 - 11:42
#422 Napisany 15 września 2018 - 12:27
Musieliby zrobić coś na zasadzie Arkham Asylum, w sensie w jakiejś pół-otwartej, pół-zamkniętej miejscówce z naleciałościami metroidvanii. Tylko wtedy ucierpiałaby najfajniejsza rzecz w grze - popylanie na pajęczynie.
#423 Napisany 15 września 2018 - 12:48
Prędzej widzę coś na zasadzie otwartego świata bez żadnych znaczków, wszystko do odkrycia i znalezienia samemu (ale za to bez żałosnych znajdziek).
Anyway, 190zł to niezła cena, także gierka jest już w domu, zobaczymy, czy potrafię się jeszcze bawić w otwartym świecie ze znacznikami. Z całym moim uprzedzeniem jest na to szansa, bo jako tako w open worldy prawie w ogóle nie gram, więc mimo całego narzekania wcale nie jestem nimi przesycony, a dzięki Twojej opinii, recenzji Arhn i let's playowi jakiegoś jutubera wiem, że gierka daje dużo zadośćuczynienia za to, że jest rakowa, na czele z tym przepięknym bujaniem się po mieście. Więc zobaczymy, które uczucie we mnie zwycięży - "hej, jestem spajdermenem!" czy "ech, jestem spajdermenem i podczas walki z Venomem połknął mnie jakiś portal i pojawiłem się w ubiraku, jak stąd wyjść?!".
#424 Napisany 15 września 2018 - 14:19
Stary, jeżeli mi się ta gra spodobała (a ubicrapów nienawidzę z całego serduszka, prawie tak samo mocno jak samograjów), no to Tobie też powinna. Walka i zasuwanie po mieście rekompensują wszystko.
#425 Napisany 15 września 2018 - 15:20
Latanie na pajęczynie jest po prostu bajecznie przyjemne, dlatego te wszystkie czynności, mimo ze bardzo powtarzalne, daja frajdę.
#426 Napisany 15 września 2018 - 15:35
Tak, łapanie gołębi daje mnóstwo frajdyLatanie na pajęczynie jest po prostu bajecznie przyjemne, dlatego te wszystkie czynności, mimo ze bardzo powtarzalne, daja frajdę.
#427 Napisany 15 września 2018 - 15:50
#428 Napisany 15 września 2018 - 15:52
#429 Napisany 15 września 2018 - 16:36
#430 Napisany 15 września 2018 - 16:42
Tak, łapanie gołębi daje mnóstwo frajdyLatanie na pajęczynie jest po prostu bajecznie przyjemne, dlatego te wszystkie czynności, mimo ze bardzo powtarzalne, daja frajdę.
Jak najbardziej. Poza misjami z dronami łapanie gołębi to najfajniejsza rzecz w tej grze.
#431 Napisany 15 września 2018 - 16:54
Tak, łapanie gołębi daje mnóstwo frajdyLatanie na pajęczynie jest po prostu bajecznie przyjemne, dlatego te wszystkie czynności, mimo ze bardzo powtarzalne, daja frajdę.
Jak najbardziej. Poza misjami z dronami łapanie gołębi to najfajniejsza rzecz w tej grze.
Dziś gram, olewając większość misji pobocznych. Poziom wzrósł mocno, odzyskuję wiarę w rę grę. Jestem po pierwszym akcie końcówka dała radę
#432 Napisany 15 września 2018 - 16:56
Jeszcze nie goniłem gołębi.
#433 Napisany 15 września 2018 - 17:03
U mnie było na odwrót, tak się wkręciłem w misje poboczne, że nie chciało mi się robić fabuły
#434 Napisany 15 września 2018 - 17:07
Póki co mam mapę czystą może dzisiaj w końcu akt drugi skończę.Lepiej nie rób wszystkiego i skup się na fajniejszych elementach w takim razie.
#435 Napisany 15 września 2018 - 18:02
#436 Napisany 15 września 2018 - 18:08
Może perfekcjonizm i nerwica, zostaw ludzi grających wbrew sobie w spokoju
#437 Napisany 16 września 2018 - 10:25
#438 Napisany 16 września 2018 - 11:53
Eee... to takie średnio lewackie. Mocno lewackie byłoby gdybyśmy badali skażenie środowiska LGBQT.
btw. zrobiłem gołębie, nic trudnego.
Ten post był edytowany przez Stan dnia: 16 września 2018 - 12:28
#439 Napisany 16 września 2018 - 12:36
Ja ogólnie mimo wszystko lubię takie zbieractwo w otwartych światach ale nie kiedy jest wrzucone na siłę i w takich ilościach.
W Batmanie jeszcze na ogół było powiązane z zagadkami i pobocznym questem i tam mnie motywowało to do czyszczenia mapy ale no w takim Infamous bezsensowne było szukanie shardow.
#440 Napisany 16 września 2018 - 13:02
Ten post był edytowany przez Rudolf dnia: 16 września 2018 - 14:29
#441 Napisany 16 września 2018 - 14:26
Warto dodać, że wszystkie znajdźki są widoczne na mapie, więc nie trzeba marnować swojego cennego życia na przeszukiwanie każdego kąta.
#442 Napisany 16 września 2018 - 14:28
Ogólnie jak byście to porównali do Batmana? Podobna struktura gry?
Ten post był edytowany przez Jedyn dnia: 16 września 2018 - 14:28
#443 Napisany 16 września 2018 - 16:24
Albo inaczej, napisz lepiej jaka była struktura gry Batmana według ciebie, to ci wtedy odpowiem czy podobna, bo moim zdaniem każda gra Rocksteady się w tym aspekcie od poprzedniej różniła.
Ten post był edytowany przez Shinigami dnia: 16 września 2018 - 16:30
#444 Napisany 16 września 2018 - 19:08
#445 Napisany 16 września 2018 - 21:08
#446 Napisany 18 września 2018 - 15:31
No do Batmana AA to nie ma podjazdu pajęczak, ale gierka jako klonu ubicrapa nawet daje radę.
#447 Napisany 19 września 2018 - 08:41
Pograłem trochę z młodszym bratem i grało się nam tak wybornie, że w życiu się tego nie spodziewałem. Zaczynając od najbardziej zaskakującej mnie rzeczy, której w filmach nie widziałem, to klimat. Czuję się jakbym oglądał film o pajączku, tudzież czytał komiks. Cała narracja od samego początku, luźne gadki, muzyczka i ten vibe wyskakiwania z tego, co Peter właśnie robi, w ciuszki i bujanie się po mieście to złoto, brat też od razu się zakochał, a mi aż filmy się chciało pooglądać znowu. A pewnie to dopiero zalążek, bo czarne i miłe charakterki dopiero poznam.
Następna sprawa to naturalnie gejplej. Tutaj jest lepiej niż się spodziewałem - walki są bardzo przyjemne i podoba mi się, że każdy przeciwnik wymaga ciut innego klikanka. Gościa z bronią białą trzeba wyrzucić w górę, wślizgiwać się pod tymi z tarczą, a mięśniaczków opluwać pajęczyną. Wszystko przy tym jest responsywne i płynne, a Spidey robi spektakularne wygibasy aż miło popatrzeć. Wspomniałbym o dodatkowych możliwościach pod walkę, ale po pierwsze odblokowałem ich bardzo mało, a po drugie już o tym wiecie.
Skradanka w sumie mocno casual, ale jest sympatyczną odmianą. To, co oczywiście błyszczy jak silnik id Tech 4, to poruszanie się pająkiem po mieście i to jest nie do wiary, jak to jest zrobione, po prostu absolutna czołówka przemieszczania się bohaterem w grach komputerowych i definicja bycia Spider-Manem. To, co się w tym mieście robi, to ubirak, ale zamiast biegać najemnikiem z karabinem i napierdalać piratów, tudzież zbierać kwiatki albo polować na zwierzynę, to zbieramy plecaczki, robimy foteczki i napierdalamy oprychów z okazjonalnymi wyzwaniami podczas walki. Na zmianę z bratem odhaczanie znajdziek dawało nam mnóstwo frajdy i ta ciekawość, jaki będzie następny kostium. Oczywiście jestem zakochany w Scarlet Spider, pewnie spędzę w nim większość gry - szkoda, że nie da się ubrać kaptura.
Na ten moment jestem całkiem zauroczony, miła odskocznia od szalonego wyzwania w Give me God of War, a największą rację miał Shinigami pisząc, że ta gra jest lepsza niż powinna być. Zdecydowanie! Mam nadzieję, że to uczucie pozostanie ze mną do końca, a ja nie znudzę się tymi wszystkimi pierdółkami w mieście. Brzmię trochę jakbym mesjaszował, ale oczywiście nie ma tu nic nadzwyczajnego, ot całkiem się zaskoczyłem jakością gierki, niezwykle przyjemnej gierki, która oczywiście ma +3 za markę - no nie do końca bezwarunkowo to ma. Tutaj słowa Kazka "perfekcyjne wykorzystanie licencji".
Graficznie poezja, miasto podczas bujania się po mieście wygląda rewelacyjnie, i to oświetlenie
Strach pomyśleć, co to będzie jak Insomniac mając już gotową grę, zbuduje na jej kanwie następczynię, skupiając się przy tym na oddaleniu się od gierek ubi w jakiś sposób.
Zanim się rzucą na mnie lwy. Po pierwsze przyznałem się do poniekąd błędu w ocenie, po drugie zaznaczyłem, że gra nie jest mesjaszem, a wciąż ubirakiem, a ja po prostu jestem zaskoczony jak przyjemnym ubirakiem, po trzecie nie jestem malkontentem, tylko sceptykiem, bo jak dla mnie gra na materiałach w ogóle nie wyglądała tak fajnie, a może po prostu brakuje mi wyobraźni i jestem uprzedzony wobec gier, gdzie są wieże do odkrywania, po czwarte wciąż mogę się znudzić za 10 godzin.
#448 Napisany 19 września 2018 - 10:11
Za te sekcje skradane MJ to ktoś powinien stracić pracę przynajmniej, o fizycznym wpierdolu nie wspominając.
#449 Napisany 19 września 2018 - 10:16
Oj tam, bez przesady. Są łatwe, kilka z nich wprowadza nawet spoko patenty, a sprawdzanie itemków dodaje sporo lore. Gorzej z tymi drugimi, bo tam to jest samo kitranie (dobrze, że ta pierwsza sekwencja to mocny szajsik przynajmniej).
#450 Napisany 19 września 2018 - 10:22
Mówie o tej w bazie Sable, przecież inteligencja tych dzbanów to jest gorsza niż w pierwszym MGS